"Ofiara review bombingu"?! Tak się teraz będą bronić?!
Przecież mówimy o grze która w okolicach premiery była rozsyłana wyłącznie do recenzentów z odpowiednim nastawieniem ideologicznym. W oficjalnych recenzjach powtarzają się te same frazy w tych samych miejscach jakby jechali wg dostarczonego szablonu!. Takie "oficjalne recenzje" są całkowicie niewiarygodne i powoływanie się na nie jest równie naiwne jak PZPR powołująca się na dane zamieszczone w "Trybunie Ludu".
Tu nie ma żadnego "review bombingu" tylko normalne oceny od ludzi. Gracze po prostu widzą jaka ta gra jest SŁABA. Tutaj praktycznie wszystko leży: system walki, fabuła, dialogi, klimat, zadania i ogólna radość z grania. Zamiast mrocznego i brutalnego fantasy dostaliśmy bajeczkę dla dzieci. Woke wciskane na siłę, bez żadnego sensu i uzasadnienia - to tylko wisienka na kupce szajsu.
A BioWare co robi? Zamiast uderzyć się w pierś, przeprosić za skupienie się na niewłaściwych priorytetach, obiecać poprawę i dołożyć starań aby kolejne ich produkcje nie powtórzyły tych błędów - oni odpalają kolejną żenującą nagonkę na ludzi którzy korzystają ze swojego konstytucyjnego prawa do wyrażania własnej opinii. Zrobili grę, która IM się podoba (i ich "konsultantom" ze Sweet Baby), więc koniecznie musi się podobać całemu światu - bo ONI tak chcą. Postawa rozwydrzonego dziecka które nie może znieść faktu że świat działa inaczej niż sobie wymarzyło.
Jakby zrobili dobrą grę nawet z elementami DEI to by się sama obroniła ( patrz Baldurs Gate 3) a teraz jest usprawiedliwianie i zasłanianie się homofobią i nietolerancją.
Szkoda że nie wspomnieliście o sytuacji z kupionymi reckami od "growych dziennikarzy" :)
Czyli wysyp negatywnych recenzji trzeba tępić, ale pozytywnych to już nie, jest git. Super logika.
Trzeba było zrobić dobrą grę, to gracze by nie krytykowali.
Wszystko by było dobrze, gdyby nie ci cholerni hetero faceci!
A co z powodzią ocen 10/10? W tą stronę to oczywiście nigdy nie mają problemu.
Jeżeli możesz bez żadnych limitów i pytań o cokolwiek dać 10, to możesz i 0, proste, to jest to samo, dokładnie to samo, ale jak widać wielu to bardzo przeszkadza, zresztą nawet GOL robi dokładnie to samo, bo przecież nie można pokazywać ocen negatywnych...
Po za tym metacritic to i tak jest dno, nikt tam nie musi posiadać gry by wystawić recenzję, nawet sami "krytycy", więc są równie nic nie warci.
https://www.youtube.com/watch?v=IaH7JocS4IE&embeds_referring_euri=https:%2F%2Fwww.reddit.com%2F
"Here are the vegetables. I'm non binary."
Sory, ale tego zwyczajnie nie da się słuchać, a co dopiero grać...
https://www.reddit.com/r/Asmongold/comments/1gjkbm6/taken_from_veilguards_journal_someone_got_paid_to/
Do tego tak wygląda dziennik w grze?
Poziom dialogów jest na masakrycznie idiotycznym poziomie, jakby ludzi miało się za totalnych debili, a do tego jest to bardziej szkodliwe dla osób które faktycznie mają problem ze swoją tożsamością... Jak to nie pisało AI to nadziei dla tych ludzi już nie ma :|
A może jest możliwość zabicia własnego towarzysza? To by znacznie ułatwiało granie.
Daleko sięgają brudne łapy EA. Nie można być najzwyczajniej w świecie niezadowolonym z gry. Nikt nie podejrzewa, że na Steamie gbury z EA zmajstrowały niezasłużone pozytywy. Nie można badziewia skrytykować bo to bombardowanie negatywnymi opiniami. To nachalne wciskanie kitu pod postacią DAV jest żenujące. Branie na litość bo bio przestanie istnieć. Wprowadzanie w błąd a jednak się super sprzedaje i świetna gra. Co jeszcze zrobi EA żeby wcisnąć ten bubel ludziom. Zacznie strzelać jak będzie słaba sprzedaż. Nie dotarło że to paździerz? No trudno. Zabawa na siłę to nie zabawa a przymus. Żałosne działania EA. CHORE.
Dobra gra się obroni sama. Masa gier miała takie wątki, a mimo to się sprzedała i ludzie odbierają je dobrze. Tutaj gra leży u podstaw. Jak ktoś dobrze porównał, dostaliśmy Gothic 1,2,3, a potem Arcanie - Veilguard jest taką Arcanią w świecie DA.
Żeby chociaż był Gothiciem 3.
Doszedłem do tego pierwszego miasteczka i dalej nie mam ochoty grać. Nic kompletnie w tej grze nie jest ciekawe, a jestem osobą, która lubi zwiedzać wirtualne światy patrząc na architekturę, projekt miast itd. Zbierać wszystkie przedmioty, by je przeglądać. Bohaterowie są bez emocji, bez charakteru.
Historia jakich setki. Zero zaskoczeń. Gdyby chociaż ten Krasnolud zginał, albo umarł na tym łóżku po jakimś czasie.
Zero reakcji bohaterów na moje poczynania - postanowiłem zostawić Burmistrza, by go zwierzęta zjadły. Żaden z NPCów specjalnie się tym nie przejął. To już o zgrozo, w Starfildzie jak robiliśmy coś złego, to nasi towarzysze robili nam awantury, odchodzili czy niektórzy się cieszyli. A tu zero jakiejkolwiek reakcji. Pamięć złotej rybki.
Pie* z tym review bombingiem...
Recenzje piszą boty czy (potencjalni) klienci? Klienci? Także to nie jest żaden pie* review bombing!
Po prostu fanatycy religijni woke chcą siłą/cenzurą uciszyć "bluźnierstwa" czyli realne oceny produktu na który próbują naciągnąć nieświadome ofiary...
Najsłabsza, tragiczna, absolutnie najgorsza część serii... nawet Inkwizycja jak przeżyjesz i ścierpisz te fechquesty jest po prostu lepsza fabularnie i ma fajniejszych towarzyszy, tutaj w tej grze wszystko leży... grafika terenu jest naprawdę ładna, ale już grafika postaci to jest dramat i koszmar przypomina mi się seria Fable, zaś do Origins nie ma tu nawet podjazdu, tak zwanego ładunku emocjonalnego nie uświadczysz, a dialogi pisały chyba dzieci z podstawówki.. Dla mnie, gracza który ogrywał za dzieciaka stare Baldury i ME 1/2/3 Bioware Umarło... BG3 masakruje tą grę.
Jakoś przy ocenach 2.8/10 Diablo 4 nie było takich afer i po prostu wszyscy wiedzieli jaki syf blizzard zrobił, a teraz gdy chodzi o grę za która stoi Sweet Baby i wylewa się z niej woke to nagle jest problem? Wszyscy wiemy dobrze jak jest, gra jest fatalna i jedyny plus w niej to nawet przyjemny gameplay, ale wciąż prosty. Dialogi, postacie, fabuła, stylistyka są w dużej większości do wyje*.
Ograłem ten tytuł za darmo żeby sprawdzic jak to rzeczywiście jest i czasami miałem ochotę kliknąć alt+f4. Jedyne co mnie trzymało to nawet przyjemna walka i nostalgiczne abilitki towarzyszy z rodem mass effect a reszta? Może z 10% dobrych momentów, dialogów i widoczków. Niektóre dialogi aż o mdłości przyprawiały a szczególnie te poboczne bo niektóre rzeczy były tam wciśnięte MOCNO na sile a główny watek momentami był nawet ok.
Kogo obchodzą oceny redakcji i recenzentów gdzie znaczna większość z nich jest opłacana, a i są pogłoski ze na steamie tez wykupowane są recenzje.
Żałosne to się robi, gamingowi i ogólnie światu przydał by się mocny reset.
Gra takie max 3-4/10, nie więcej a i tak hojny jestem. Zmarnowany potencjał i zawód fana Dragon Age, oby Mass Effect 5 nie był robiony w ten sam sposób.
Bioware może sobie płakać na złych hejterów, ale to nie zmienia faktu że zrobili po prostu słabą grę. Nudna fabuła, nudna walka, towarzysze-wydmuszki, dialogi pisane przez ChatGP z ustawieniem "pracownik HR", odbieranie graczom realnego prawa do decydowania jak odgrywać postać, paskudne modele postaci... To ma być gra dekady i świetne RPG? Nowy DA jakoś mógłby się bronić jako gra akcji w nowym uniwersum, ale nie jako następca mrocznego RPG.
Czyli jeśli dobrze rozumiem, opinia od garstki stronniczych krytyków starannie selekcjonowanych przez BioWare jest ok, za to demokratyczna opinia użytkowników stwarza pole do nadużyć. Got it, bardzo to wzruszające.
Oceny powinny być bezpośrednio związane z posiadaniem gry. Jeśli ktoś dla review bombingu musiałby kupić grę to może trochę by to przyhamowało nastroje. I tyczy się to zarówno przeciwników Veilguarda, jak i np. Hogwarts Legacy. Jeśli ktoś nie ma produktu to jak ma go rzetelnie ocenić?
A co w dzisiejszych czasach nie jest ofiarą bomingu?
Oceny graczy są na Meta wartę mniej niż wydalony wczorajszy obiad.
Zero rzetelności i jakichkolwiek konkretnych opinii poza bełkotem na poziomie dzieci, którym zabrano lizaka.
Czy bronię gry, bo jest tak znakomita?
Nie, oceniam ją rzetelnie na 7/10 I ubolewam na tym, że nie jest lepiej. Ale nie zachowuję się jak oszołom.
Za niedługo dojdzie do tego że żeby ocenić cokowliek trzeba będzie dowód osobisty podać bo inaczej nie powiesz że coś jest gównem jak ta marna gierka
Nie rozumiem, czemu wątki homoseksualne, czy w ogóle okołoseksualne i okołotożsamościowe są nazywane progresywnymi. W jaki sposób taka czy inna seksuaność człowieka jest czymść progresywnym, jak już w starożytnej Grecji w dobrym tonie było posiadanie żony do rodzenia dzieci, a ładnego młodzieńca do przyjemności seksualnych?
Czy lewicowi 'dziennikarze' serio nie rozumieją słów, których używają?
Progres, postęp, w przeważającej większośći przypadków odnosi się raczej do sfery technologii, a nie tego, kto z kim śpi i kim się czuje.
A jeśli już zdarza się mówić o postępie kulturowym, społecznym, to raczej sensownymi przykładami będą zniesienie niewolnictwa, prawa wyborcze kobiet, czy związki zawodowe i prawa pracownicze.
I znowu ciężar odpowiedzialności za zaistniałą sytuacje jest przerzucany na konsumenta, a przecież do tej patologi doprowadzili "recenzenci" z dużych magazynów czy portali internetowych oraz youtuberzy, gdyby jedni i drudzy oceniali gry w sposób rzetelny i używali pełnej skali ocen 1-5 czy 1-10 oraz potrafiliby nazwać grę od dużego wydawcy AAA grą słabą, to konsumenci nie musieliby sięgać po tak drastyczne metody jak "review bombing", bo by otrzymali informację że na dany tytuł nie warto tracić pieniędzy, a inny już byłby wart ceny którą woła sobie wydawca. Oczywiście winne również są studia odpowiedzialne za tworzenie gier oraz ich wydawcy, którzy chcą wyrwać pieniądze jak najmniejszym kosztem.
Mi to DEI jest całkowicie obojętnie, tylko że w momencie jak gra jedyne co sobą reprezentuje to DEI, no to sorry, ale to bardzo słaba gra, Baldur to jedna z najlepszych gier jakie grałem, było tam tego pełno, i kompletnie na to uwagi nie zwracałem, a towarzysze mimo że byli bi, to jedna z lepszych "gromadek" jakie szło spotkać w grach. Więc jak ktoś mówi że gra ma negatywne recenzje tylko dlatego że ma elementy DEI to powinien dostać w ryj, co śmieszne udowadniają to nawet poprzednie dragon age.
A kogo obchodzi Metacritic jak tam każdy może sobie założyć konto i wystawić 0/10 choć na oczy gry nie widział a są przecież jeszcze dużo skuteczniejsze w tym boty
Na steamie gra ma 74% więc jest ok, nie ma zupełnie podjazdu do BG3 ale nie jest też porażką
Gdzie jest mój wczorajszy komentarz o faktycznym znaczeniu słowa 'progresywny'?
Mój też był niezgodny z regulaminem, czy po prostu Wam się nie podobał? :D Bo nie dostałem żadnego powiadomienia o powodzie usunięcia, jak kolega wyżej..
Jeszcze tylko 5 pompek za zmisgenderowanie i mozemy sie rozejsc
Trudno, napiszę jeszcze raz:
Progresywność, postęp, w większości przypadków tyczy się postępu technologicznego, a nie tego, kto z kim śpi i kim się czuje. Już w starożytnej Grecji w dobrym tonie było posiadanie żony do rodzenia dzieci, a do przyjemności seksualnych - ładnego młodzieńca. Więc to żaden 'progres', tylko przejawy natury ludzkiej, obecnenej od tysiącleci.
Jeśli faktycznie chcemy rozmawiać o progresywności w sferach społecznych, to sensownymi przykładami mogą być: zniesienie niewolnictwa, przyznanie praw wyborczych kobietom, czy związki i prawa pracownicze.
Dokładnie to samo napisałem wczoraj. Czy kogoś tym obraziłem? Chyba tylko autora tego 'artykułu', bo stwierdziłem też, że używa słów, których znaczenia nie rozumie. Ale uważam, że to zasadna krytyka z mojej strony.
ja tam zgadzam się z krytyka, homo lgbtqwerty gówno, ale da się grać mimo wszystko, tak jak w cdaction ktoś napisał recenzje, 6/10 , to nie dragon age, ale jakby traktować jako osobną grę fantasy to nie jest źle, nie ma co przesadzać, kupić na plytce na ps5 ,ograć i sprzedać ze stratą 30 zeta. hje hje, poza tym wspierasz w ten sposób ekologię, a musimy być w unii. nie kupujcie konsol cyfrowych! bo wtedy już pozostanie tylko płacz ze gra sprzed 2-5 lat jest za 200-300 zeta w sklepie poza promocjami które trwają pare dni. to wlasnie programowanie ludzi na kapitalistycznych nosaczy
Zarzuty o "Review bombing" to dzisiejszy sposób na obronę kiedy wypuściło się totalnego gniota. Zawsze można zwalić winę na tych co nie popierają woke i całej reszty szamba.
Ból dupy o oceny na mecie są przezabawne bo pocztą pantoflową każdy i tak już wie jaki to produkt : ) Ta wiara że jak będą mieli same 10tki to nagle sprzedadzą te jakże bardzo potrzebne extra pare milionów kopii tydzień po premierze jest równie oderwane od rzeczywistości co oni sami.
Z internetem nikt nigdy jeszcze nie wygrał : )
Tu nie chodzi o to czy mi osobiście się to podoba czy nie, bo ja chce grać w gry ze smokami orkami mechami itd. Totalnie mnie k nie interesuje czy ten ork jest kobietą czy czymś podobnym bez różnicy. NIE trawię kurwa w grach fantasy blokowania postępu bo nie chcesz interakcji z postacią trans (w nowym DA nie ma możliwości ukończenia gry a także masz zablokowane zakończenie na Złym) z drógiej strony jak by ludzie przestali się nazywać trans po zmianie ,są przecież albo kobietą i mężczyzną bo tego chcieli i chuj komu do tego dlaczego, to większość by przestała na nich cisnąć (moje osobiste zdanie). Gry nie powinny parafrazować tożsamości. BO to są kurwa gry. Czy jebana ruletka ma tożsamość??? I nikt mi nie może zabronić posiadania własnego zdania na ten temat czy moich preferencji w grach , ja nie kupuje gier nawet arcydzieł które mi nie odpowiadają i tyle. Problem rozwiązany, jak ktoś potrzebuje takich gier , powinny się pojawiać ale niech mają dokładny opis co w nich jest a nie jakiś kłamstwa i manipulacje recezjami.
Hahahaha
Gdyby gra była dobra to gracze by pewnie na te dziwactwa przymknęli oko i docenili fabułę, rozgrywkę, świat czy co tam jeszcze, ale najwyraźniej nie jest, a teraz twórcy będą zwalać na graczy, że ich wina, że gra się nie podoba, a nie przez to, że do bani ją zrobili. Są gry, gdzie są takie postacie, ale są one napisane dobrze i same gry są dobre.
Może gracze i ogólnie ludzie mieliby inny stosunek do tego woke, gdyby on nie był wpierdzielany na siłę bez sensu wszędzie czy to do filmów, gier CZY KUŹWA BAJEK (WTF).
Jak usprawiedliwić niską ocenę g0vvnianej gry? Zwalić na graczy, że są homofobami i rasistami! XD
Przecież to się samo komentuje.
Ciekawe czy mieli by takie same wątpliwości co do ocen 10/10. Pewnie nie. Zwykle tak jest, że jak gra jest bombardowana 10/10 to każdy ma wywalone, ale jak odwrotnie to już review bombing no i czego nie rozumiesz :DDD.
A mnie się dobrze gra w Dragon Age: Straż Zasłony i jestem zadowolony z posiadanie tej gry.
Gra na Meta ma ocenę 3,8 z 5k ocen, na Steamie 7,4 z prawie 3 razy więcej, a ci się zastanawiają czy ten reviewbombing był czy go nie było xD
Oceny MC są średnio trafne, ale oceny Steam nie są lepsze.
Dustborn ma 71% na steam. To znaczy, że to dobra gra i wielki sukces? Nie. Po prostu nikt tego nie kupił, żeby ocenić negatywnie. Dlaczeo MC nie wydaje oświadczenia w sprawie innych gier z niskimi ocenami, ale jak chodzi o perełki typu Veilguard, to się trzeba wypowiedzieć.
Nadal jestem za tym żeby rynek growy padł na głupi ryj, a szczególnie segment AAA.
Sam fakt, że dla kogokolwiek sukces tej gry jest wątpliwy już powinien być wystarczającą przesłaną, że nowemu dragonowi bliżej do wtopy, niż sukcesu
Problem w tym, że "review bombing" jest tak samo zły jak nowy DA (głównie styl graficzny, opcje wyboru). W sumie to trzeba być id... żeby dać grze 0/10. Po pierwsze to przecież łatwo odsiać i skasować, po drugie od razu wiadomo, że to bez sensu ocena. Tak jak analogicznie 10/10. Jak 0/10? No jakim cudem? Toż to gry tworzone na kiblu mają więcej niż 0/10. Jak ktoś chce zaniżyć ocenę to niech przynajmniej te 3/10 da. Skasować takie oceny to już trochę trudniej, a i dla ewentualnego czytelnika mniej wyraźny sygnał, że to "po złości".
Imo to takie 5, może 6 jak ktoś lubi tak latać i naparzać. Dialogi do przeskipowania żeby tego nie słuchać i co najważniejsze nie oglądać tych modeli.
Pozdrawiam montażystę, który montował cutscenki xD
Wiadomo, gry AAA mogą mieć tylko oceny w granicach 6-10 na metacritic. Jak jest niżej to trzeba ocenzurować opinię ludzi, którzy wystawili 1.
gierka miedzy 3-6 reszta to review bombingu dawanie takiej grze 10 na 10 to patologia umysłowa, moge zrozumieć tych co dawali 0 na 10 nikt normalny nie chce woke gówna w grach i co kombinowali przy recenzjach zasługują na to
"Należy jednak dodać, że aby wystawić w Metacritic ocenę grze, nie trzeba być jej posiadaczem. W połączeniu z faktem, że takie noty zapisuje tam stosunkowo niewiele osób, daje to przestrzeń, w której grupa zdeterminowanych osób może relatywnie łatwo „zatopić” notę danej gry."
Jak również relatywnie łatwo, opłacona agencja PR (czy ktokolwiek) może wywindować notę danej gry. Dlaczego nigdy o tym się nie mówi? Opłacone opinie/recenzje/oceny/komentarze to niepodważalny fakt a nie teoria.
Dlatego lepiej jest sprawdzać opinie na Steamie. Tam nawet widać ile godzin ktoś spędził przy grze w momencie wystawiania opinii.
Ocena 3.6/10 dla filmu The Room na IMDB to z kolei wina reviewbombingu hejterów - tj. osób, które widzą wieczny problem w białym męskim heteroseksualnym bohaterze głównym. Sam bowiem film, jak powszechnie wiadomo, jest kultowy i zasługuje na 10/10. :D
Jaka żenująca narracja.
Cały ten spend bydła lpg to zbieranina najgorszego rodzaju "ludzi".
Kiedyś było fajne powiedzenie: kur...a kur..ie łba nie urwie. Teraz trzeba byłoby napisać, że między korporacyjna współpraca ma się dobrze.
Pamiętam lata temu jak przez wszystkich (czyt. graczy) zjechany i krytykowany był HoMM IV. i dzisiaj jest to ukochana gra wielu - moja również (chociaż ja uwielbiałem ją od samego początku i dla mnie to najlepsza część HoMM). Podejrzewam że z DAV będzie podobnie. Gównoburza na razie trwa i ma się dobrze a za jakiś czas przejdzie i wyjdzie dla tej gry słońce. Jak powtarzam gra ma przede wszystkim dostarczać rozrywki i sprawiać przyjemność. I grę powinno się oceniać za całokształt a nie za widzimisie oceniającego. Oczywiście każdy ma prawo do wystawienia oceny jaką ma ochotę ale ta gra chociażby nie wiem jak najgorszą recenzję by nie otrzymała nie zasługuje na najniższą notę (czyt. 0/10). Amen
Ps. Teraz zwróciłem uwagę że na przykład taki Diablo 4 na tym serwisie na ocenę 2.4! Bądźmy poważni.
Pieprzenie, znowu wina graczy a nie nie doszlego transa.
Zainwestowali w ta ideologię 250 mln dolców a teraz niech pokaza ile się zwróło a nie jakieś tłumaczenie ujowych komentarzy.
Gry tej ani żadnej podobnej nie kupię, ja komentuje portfelem a że robią grę dla mieszosci to i niech se na nich zarabiają. Gra nie celuje w graczy takich jak ja i już się domyślam, że zrobią mi to samo z mass efect em, trudno ale też mam nadzieję, że skończą jak Ubisoft czyli na dnie.
Hahahahahaha
Portal usunął mój komentarz.
Hahahaha
Się popłakałem
Odnośnie ocen i opinii na temat danej gry, to oprócz garstki osób na tym forum biorę pod uwagę tylko opinie osób na steamie, które przegrały conajmniej kilkadziesiąt godzin w dany tytuł.
Wszystko inne, w tym MC i forumowi spece od wokę są dla mnie bez znaczenia
Kilka dni temu sprawdziłem opinie na Steam gdzie było 78% pozytywnych recenzji. Policzyłem pierwsze 213 ocen (213 bo tak) od polskich graczy i 166 z nich było negatywnych, czyli 78%.
Tak, dzisiaj mamy wolność słowa. Jak nie wypowiesz się na to, co trzeba, pozytywnie i nie dasz 10/10, to jesteś hejterem, bigotem, małym adolfkiem hitlerem i kremlowskim agentem w jednym, trzeba cię zatem zbanować.
No i dobrze, jechać ich gdzie tylko się da to może wrócimy do normalności. A nie czekaj, nie wrócimy dopóki dziennikarzyny będą się sprzedawać za to żeby napisać recke 5min wcześniej...Grę przeszedłem omijając te wszystkie dialogi i questy "osóbów woko'podobnuch". Miejscami spoko, głównie wygląd mapek i szukanie znajdziek (ale to tylko ja). Niektóre zadania towarzyszy miały swoje momenty - nekro sztosik. Walka to tylko magiem z dystansu, melee to dramat jakiś. Jak dla mnie 5/10 za wygląd i za przegrane więcej godzin niż "5h" jak ostatnie giereczki. Gra na raz i zapomnieć, zasysam originsa
tak oczywiscie, najlepiej jakby ocene mogli wystawic tylko posiadacze i tylko ktorym sie podobalo.
Sta lin mial podobne podejscie w swojej administracji
Gra jest w porządku. Nie hit, nie fatalna. Powyżej przeciętnej. Reszta to już faktycznie komentarze ideologiczne, a jak wiadomo w internecie króluje Korwin.
Dawanie ocen 0/10 bo coś jest woke, jest słabe według mnie ale działa to w dwie strony. Uwzględniając że jest to AAA, duża marka, koszt produkcji. To ta gra jest zwyczajnie mocno średnia.
Dragon Age: The Veilguard ma ocenę graczy 3.8/10 na Metacritic
Uff... juz sie balem ze jestem w alternatywnej rzeczywistosci patrzac po ocenach na Steam'ie
Ja tam widzę oceny redakcji 79%/100% i oceny graczy 2.3/10. Mówię o wersji PC. Gra jest dostępna w EAP i pewnie w tą wersję gra najwiecej osób ze względu na niski koszt (dla niektórych praktycznie darmowy).
Jakoś mi się nie chce gry kupować. Zamiast rozwijać skrzydła i wyciągać wnioski po DA Inquisition zrobili krok wstecz w ramach otwartości gry. Ta cena nie pasuje nieco do tego co bym kupił. Prędzej wrócę do Wiedźmina 3 po latach z Raytracingiem. Brak mi dobrych symulatorów wśród RPG, same tylko nastawione na fabułę i efekciarską grafikę.
Na hooy się uparli, żeby to była kontynuacja Dragon Age? Wystarczyło nazwać grę inaczej i sprzedać ją jako zupełnie inna grę w kategorii akcja/przygodowa/z elementami RPG lub coś w tym stylu, oraz dać PEGI 15 i wtedy nie musieli by odpierać fali gniewu starych fanów tej serii(którym też się nie dziwię).
Może i ogram za rok lub dwa kiedy zaczną się jakieś konkretne promocje, ale i tak coś czuję że już za stary jestem na takie dziecinne i infantylne kolorowanki. Pewnie pogram z godzinkę i mi się znudzi. Sądzę jednak, że dla młodszych odbiorców, jako ładnie wyglądający akcyjniak to całkiem nieźle sobie radzi.
Ciekawe dlaczego ten tytuł jest tak zaciekle promowany i broniony, hmm...
Spuszczam zaslone milczenia na opinie graczy :p To studio stalo sie ofiara swojej wlasnej legendy. Jesli nowy efekt masy nie bedzie absolutnym sztosem, czesc graczy znowu wdepta ich w ziemie.
Via Tenor
Lekko jestem przerażony jak ta gra nie trafiła do ludzi, bo śmieszki śmieszkami ale kilka dni temu piali że prawie do 90 tysi na peaku było, wczoraj w tym samym czasie około 58 tysięcy graczy.
Gra podobno ponad 250mln kosztowała i żeby koszty się zwróciły potrzeba około 4.5 mln sprzedanych kopii w pełnej cenie, bez obniżek.
Do tej pory sprzedało się koło 1mln sztuk i niby się człowiek cieszy że ludzie zmądrzeli nie kupując tego, ale z drugiej strony to jedna z najlepszych (i moich ulubionych)serii gier która została zniszczona przez...
Ciekawe czy twórcy wyciągną wnioski i wskażą winnego.
Przecież to chyba logiczne, że przy tej skali spieprzenia projektu i wciskania propagandy normalne osoby nie kupią tej gry więc nie mają jak wystawić recenzji chociażby na steam. Na metacritic wyrazić opinię mogą wszyscy którzy nie będą grać bo gra jest syfem
Ludziom, którzy grają gra się podoba. Tutaj wieczne niezadowolenie no bo "woke". Mam nadzieję, że już w żadną grę nie będziecie mogli zagrać
Nie grałem i nie zagram, ale na platformach gdzie żeby ocenić, trzeba posiadać grę, czyli np steam i ps store są wysokie oceny, dlatego że grę póki co kupiły osoby, które miały gdzieś te wszystkie rzeczy, na które my jesteśmy nastawieni negatywnie i po prostu wiedziały na co się piszą. Tak jak ze starfieldem, który nabrał rzetelnych recenzji na steamie dopiero na święta gdzie były promocje więc po grę sięgnęli wtedy nie tylko fani, a zwykli gracze oczekujący od gry z 2023 roku aby była z tego właśnie roku, a nie z 2003.
A czy serwis wydaje oświadczenia, jeśli review bombing idzie w drugą stronę, tj. kiedy boty i opłacone konta podbijają niesłusznie oceny jakiejś grze?
Piękny pokaz tej miłości prawicowej dałeś. Właściwie, jak to określiłeś, sobie… poszczekałeś. I to głośno. Ale szczekające psy najbardziej się boją. I nie gryzą :)
I po co te kłamstwa? Nigdy nie widziałem, by ktoś na GOLarkach zachwalał komunizm, który był (i jest) systemem zbrodniczym. Jeśli ktoś pochwala komuchów jest skończonym debilem, nieznającym historii. Kropka. Ale nie widziałem na golu sierpa i młota, czy haseł „niech żyje Stalin”. Za to widziałem pochwałę nazizmu, w tym gościa, który sobie w nick walnął „1488” (bez komentarza!). Plus rasizm, homofonię (którą się szczycisz). I normalni ludzie o zbrodniach pamiętają. Zresztą widzą co się dzieje w Ukrainie, czy w Chinach. Komuchy zawsze będą zagrożeniem dla świata.
Nikt nie ma problem z wiarą katolicką. Mieszkam w Białymstoku. I nigdy nie widziałem, by w marszu na Boże Ciało, ktoś rzucał kamieniami płytami chodnikowymi w ludzi, za to na marszu równości prawilce to robili, razem ze wsparciem księży z katedry, który namawiał do nienawiści. Robiłem zresztą zdjęcia, które obiegły nie tylko Polskę, ale były pokazywane nawet w CNN. Chorzy chyba ci prawilce i katolicy, co? Prawackie czubki, którzy się rzucają do innych ludzi gotowi ich zabić. Wiesz, że mam rację :)
pewnie nie każdemu to się spodoba ale krytykowanie gry przez pryzmat LGBT to prowadzi do braku tolerancji. Można walić po grze bo nie podoba się styl w jaki poszła seria, walkę albo dialogi i to są wtedy odpowiednie argumenty które mają dać grze niską ocenę a nie że komuś się podoba gierka to jest nazywany lewicowym śmieciem bo w moim przypadku kim do chuja jestem? pierwszy Dragon który mnie nie odrzuca mechanikami a nie jestem za lewicą ani prawicą po prostu chce grać!
Murzyn i chinczyk elfy juz po samym obrazku wiadomo dla kogo ta gra.
tylko głupiec nie dostrzeże że jest to typowy review bombing. Widać jakie są oceny na pozostałych serwisach, a metacritic to zawsze było szambo do wylewania swoich flustarcji,bo na takim steamie juz tego nie zrobią bo muszą zakupić grę. Nie wiem jaka jest gra, bo nie grałem, to nie oceniam a tym bardziej nie rzucam 0/10
Mi się podoba ,więc nie wiem skąd te recenzję.Może od Polaków których nie stać żeby sobie kupić ??
Dzicz ekstremistów prawicowych pozakładała wiele kont żeby hejtowac grę . To samo jest na GOLu . Przestaliście być wiarygodnym portalem tu nikt tych wpisów niewyżytych incelow nie moderuje
Szydzenie? Czy Ty się słyszysz? Na tym ścieku pisze się o "gazowaniu lgbt", zwyrodnialcach, zwierzętach, dewiantach, śmieciach, uprawia się reviev-bombing, bo zobaczono osobę czarnoskórą, a Ty piszesz o szydzeniu? Ostatnio zalogował się człowiek, który w awatarze i nicku ma faszystowskie credo. Jakim trzeba być zwyrodnialcem, by popierać faszyzm, który zabił miliony Polaków? Dlaczego nie reagujesz?
Pisałeś do swoich kolegów dlaczego szczują i plują w każdym poście? Mam gdzieś czy ktoś jest prawy czy lewy, ale ten nawistny ściek leje się akurat z prawej strony. Dlaczego im nic nie napisałeś. Popierasz?
Chlopcy, akcja Movember. Zamiast się klocic o gre (taka zabawka), której wiekszosc z Was nie widziala na oczy, to lepiej zbadajcie sobie jadra (USG), bo wiekszosc z Was jest w grupie podwyższonego ryzyka (15-35l).
Przejrzałem na szybko trochę tych ocen. Wszędzie gdzie były jedynki, to był komentarz odnoszący się do tzw. Woke'izmu, że sobie nie życzę itp itd. Sam fakt, że ktoś może (nie m-u-s-i) mieć romans dziewczynki z dziewczynka albo chłopca z chłopcem, albo że może dodać jakąś bliznę powoduje, że cała gra jest beznadziejna - zjedzcie mnie, ale nie ogarniam tego rozumem. Ja np. Nigdy nie gram wojownikiem, mam teraz bojkotować każdą grę w ktorej istnieje ta klasa postaci, bo ja jej nie lubię i drażni mnie, że jest do wyboru? Give me a brake...
Metacritic? Szanujmy się. Tea żałosna strona, gdzie każdy może dać ocenę 0… bo tak? Nie ma co się nim sugerować. Jak death stranding otrzymał małego patcha z przedmiotami z logiem Cyberpunka 2077 to również masa „graczy” zaczęła dawać oceny 0. A sama gra jest świetna i nie ma co czytać opinii innych pokroju Alexa, który nabija godziny w grach, zostawiając kompa na noc itp. :)
Oceny userów na MC to rak, nie ma co się tym sugerować. Ludzie, którzy nie grali w grę wystawiają najgorszą ocenę. Nie ma to nic wspólnego z wiarygodnością i merytoryczną oceną. To zwykły hejt. Jest to bardzo toksyczne zjawisko i zwyczajnie szkodliwe.
Oceny graczy grających w grę są pozytywne.
Nie dziwię się im, MC chce uchodzić za poważne, opiniotwórcze źródło informacji, a nie ściek dla hejterów i bigotów, który u normalnych ludzi wywołuje tylko zażenowanie. Steam już od jakiegoś czasu kasuje ten toksyczny wyrzyg, MC też w końcu zacznie.