Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Recenzje i oceny GOL

05.10.2024 13:46
Łosiu
6
8
odpowiedz
11 odpowiedzi
Łosiu
275
German quality

GRYOnline.pl

Image

Misiaty

Przyznam, że trochę się zastanawiałem czy w ogóle odpisywać na ten post. Nie przywołałeś mnie ale jednak się do mnie zwracasz. Poza tym zazwyczaj deko szkoda mi czasu na forumowe wojenki, które nie mają w dzisiejszych czasach żadnego realnego wpływu na nic. Ale z szacunku do forum i osób, które tu siedzą...

Po pierwsze mój post to zaczepka, ironia, sarkazm (you name it) i nie pisałem go na poważnie, bo nie można brać na poważnie tego, co pisze tam większość ludzi. Najbardziej wartościowy post z dyskusji zacytowałem tutaj https://x.com/PrzemekBartula/status/1842430139281428897 i to jest zbieżne z moją opinią o recenzjach i opinii "graczy".

Co do GOL-a i recenzji. Mam wrażenie, że na przestrzeni lat ludzie zapomnieli, że taki byt jak GOL to nie pojedynczy youtuber z określonym gustem. Przywołujecie recenzje gier pisane przez przynajmniej kilku/kilkunastu różnych ludzi na przestrzeni 10+ lat, do tego często z różnych gatunków, na siłę przystawiając je do siebie starając się udowodnić swoją rację. Do tego na przestrzeni tych lat było ze 3 redaktorów naczelnych, zmienił się świat, zmieniło się pokolenia ludzi ich percepcja. Więc jak dla mnie to na prawdę MEGA zabawne czytać te wywody o obiektywności i "moje jest mojsze".

Pomijam już aspekt subiektywności. Ja siedzę tutaj 24 lata. To chyba można mnie nazwać kimś pokroju weterana i specjalisty. I ja bym dał Star Warsom 9/10. Serio. Mam 45h na liczniku i im więcej gram tym ocena rośnie. Zarzuty o skopanie skradania dla mnie w ogóle nie trafiają, bo dla mnie to nie skradanka. Im dalej w last tym więcej tutaj nawalanki rodem z akcji Hana Solo i Wookiego. Ktoś kto płacze o skaranie siedział przy tej grze max 3-4h. I mógłbym tak dalej, ale to nie ma sensu. Nikt nie uwierzy, bo wiadomo że komuś musiałem się sprzedać. Taka teraz narracja :)

Przypominam też ocenę 10/10 dla Skyrima, z którą wielu się zgadzało (a w momencie premiery był tam bug na bugu i jakoś było OK), a dla mnie to barachło 5/10. Tak to już jest.

05.10.2024 12:32
mohenjodaro
5
6
odpowiedz
1 odpowiedź
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Ja kiedyś, ponad 15 lat temu to już będzie, pisałem bardzo krótko do GOL i czasem recenzowałem też gry, a że byłem nisko w hierarchii, no to głównie sportowe. Pamiętam, że parę razy mi delikatnie zmieniono moją ocenę - pół punktu w dół, pół punktu w górę. Ale też rozumiałem skąd się to brało, bo innym razem na kacu gigancie wyrwał mnie z łóżka (albo kawałka podłogi) telefon od Verminusa, że ktoś tam od nich napisał o nowej FIFIE to i to, dał taką i taką ocenę i co ja o tym sądzę, czy ja się zgadzam, czy też bym taką dał itd.

Oczywiście nie wiem czy każda ocena GOL-a jest tak wymuskana pierzynką profesjonalizmu, przecież w tle toczy się też walka o wielkie budżety reklamowe, a wydawcy lubili stosować różne naciski. Miałem kiedyś taki zabawny z mojej perspektywy e-zin o grach (choć nawet się to jakoś tam czytało, z perspektywy czasu jestem zaskoczony liczbami koło 100k miesięcznie), tam w tle nie było żadnej kasy, bo za mała skala i brak umiejętności monetyzacji, ale jak daliśmy 5/10 Spore, to nam EA definitywnie i do samego końca odcięło dostęp do "darmowych gierek do recenzji", co w tamtym czasie dla grupki dzieciaków/zapaleńców było ciosem. Wątpię żeby medium o pozycji GOL-a musiało się tym przejmować, to znaczy dział sprzedaży na pewno ma to z tyłu głowy, ale z moich doświadczeń wynika, że do działu redakcyjnego ta presja nigdy nie docierała.

Natomiast, co napisałem już w wątku o samym Silent Hill, już od jakiegoś czasu odnoszę zupełnie inne wrażenie. A mianowicie, że GOL tak bardzo nie chciałby zostać posądzonym o faworyzowanie rodaków, że aż ocenia polskie gry nawet surowiej od innych. Nie grałem w Outlaws, ale z tego co widziałem, to faktycznie może być taka giereczka na 8/10. Wszystko się zgadza, po prostu nic nie jest rewelacyjne. Ale to jest też taka giereczka, której - jak wnoszę - można dać 5/10 i to też się obroni, jeśli tylko obroni się tezę, że jest jubileuszem ubisoftowego banału. Sam nie wiem, która postawa jest bardziej właściwa, moim zdaniem... obie są. Dlatego recenzenci tak bardzo lubią podkreślać kryterium subiektywizmu, a rolą redakcji jest ten subiektywizm - czego sam doświadczyłem - hamować.

Więc mój jedyny żal do GOL-a jest taki, że są bardzo często najbardziej surowym krytykiem polskiego gamingu w mediach. Więc czuję naturalną potrzebę balansowania tego trendu

05.10.2024 10:17
😐
1
5
Misiaty
187
Śmierdzący Tchórz
Image

W wątku o SH2 Łosiu wylał swoje żale, że czytelników nie da się zadowolić. Że i tak źle i tak niedobrze.

Łosiu, coś Ci powiem: pracowaliście na to latami. Jakiś czas temu kierując się Waszymi subiektywnymi recenzjami i ocenami sam wydałem sporo kasy na gry, które okazały się kiepskimi produkcjami wielkich studiów.

Nie wiem na jaką ocenę zasługuje SH2 (nie grałem jeszcze) ale wiem, że to nowe dziadostwo spod znaku SW na bank nie zasługuje na 8. Zasługuje co najwyżej właśnie na 6, co zresztą dostało w nowym CDA. Dziwnym trafem u Was taki szit spod znaku Ubi czy spod znaku Bethsedy zawsze otrzymuje dobrą ocenę, która absolutnie nie ma nic wspólnego ze stanem gry, grafika, gameplayem czy satysfakcja z gry.

I po Twojej wypowiedzi widać, że nie masz pojęcia czym powinna być recenzja w serwisie o grach. No chyba że do recenzji wygięta fana strzelanek i akcji i dajesz mu do oceny zupełnie inną grę. Dziwne, że w takim układzie, kierując się subiektywnymi gustami, da w ogóle 6stke.

Tak więc tak: pracowaliście grubymi latami na taką a nie inną opinie graczy. Robić recenzje i spamować nimi to jedno. Ale zbudować do nich zaufanie graczy to drugie, coś co Wam kompletnie nie wychodzi.

06.10.2024 00:24
11
4
odpowiedz
5 odpowiedzi
Matuzes
8
Chorąży

Łosiu w tym co napisał ma świętą rację. Ja dodam więcej, w d**ach się poprzewracało w ostatnich latach wielu graczom i napędzającym to wszystko niektórym Youtuberom. Wydaje się wyroki na gry przed ich premierą, nawet w nie nie grając, tak było z Outlaws, a teraz podpala się stosik na Dragon Age.

Tak w ogóle to czepianie się recenzji gry, w którą się nie grało, bo nawet nie miała premiery, jest słabe.

Co do SW:Outlaws, to nie ma chyba gry, która bardziej oddawałaby klimat oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen. Jest lekka i przystępna, można grać jak w skradankę albo strzelać z blastera jak Han Solo, lokacje są znacznie ciekawsze niż w ostatniej dylogii z Calem Kestisem. Podchodziłem do gry bardzo sceptycznie, bo przez miesiąc naczytałem i nasłuchałem się wielu bzdur i wyolbrzymień o tym tytule, a na prawdę przyjemnie się ten świat zwiedza. No i dalej nie mogę znaleźć w grze tego mitycznego woke.

06.10.2024 12:12
Wrzesień
19
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Wrzesień
63
Stay Woke

Nie mam większych zastrzeżeń. Zdarzają się wpadki, jak ta wybrakowana recenzja Starfielda, ale ogólnie są ok.
Oceny mogą sobie dawać jakie chcą, to najmniej istotny element recenzji. Na ich miejscu, żeby nie użerać się wiecznie z ludźmi, którzy nie potrafią czytać, pozbył bym się tych ocen w ogóle.

05.10.2024 10:30
Narmo
2
3
odpowiedz
Narmo
25
nikt

Zauważyłem, że takie recenzje to ostatnio plaga wielu serwisów.
Ja wiem, że dana gra może się podobać komuś bardziej, a komuś innemu mniej, ale są rzeczy, które można uznać za uniwersalnie złe lub dobre.
Jeżeli gra ma dużo bugów (i nie mówię tu o Helldivers 2 ;) ), a zwłaszcza takich, które psują rozgrywkę, to nie powinna dostać nic powyżej 7. Bo to psuje imersję.
Recenzenci powinni zaznaczać, na jakiej wersji gry grali przy tabelce z recenzją, a jeżeli nastąpią istotne zmiany i błędy zostaną poprawione, to powinni aktualizować publikację z nową tabelką, nową oceną i pozostawiając stare dane gdzieś na boku, nawet mniejszym drukiem.

06.10.2024 07:50
Qverty
14
3
odpowiedz
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Dajcie do recenzeowanai nowego Dragon Age Soulcatchera to dostaniemy 10/10 i otworzą się bramy piekieł

Albo zatrudnijcie Alexa, wtedy będziemy mieli 10/10 3 razy w miesiącu xD

06.10.2024 08:26
cycu2003
😐
15
3
odpowiedz
cycu2003
243
Legend

Doświadczenie recenzentów to jedno, nigdy go nie oceniałem raczej. Po przejściu gry zwyczajnie pisze opinię pod samą grą.
Ale ostatnio jak wchodzę w wątek pod recenzją to chce się rzygać, bo jest kilkaset wysrywów i płaczów jak to gra gdzieś indziej nie została inaczej oceniona, a to że nie zasługuje, a to że woke, a to że gol opłacony. Odechciewa się szczerze mówiąc tu wchodzić. Ile można te same jęki czytać, nie mające z grubsza nic wspólnego z samą grą. Nawet często nie jest to dyskusja o plusach czy minusach recenzenta, tylko że GOL miał czelność dać 8/10 a j.bany cały internet dał 6/10!
Pomijając te newsy reklamowe to podziwiam ludzi, którzy jeszcze chcą tu pisać recenzje. Ja bym chyba psychicznie nie wyrobił bo wszystko co jest napisane, jest jechanie od góry do dołu. Też jestem tu 21 lat i nie widzę jakiegoś mega spadku w jakości tekstów (tych na tematy związane z grami).

post wyedytowany przez cycu2003 2024-10-06 08:27:02
06.10.2024 19:28
Devil in Disguise
😊
27
2
odpowiedz
Devil in Disguise
2
Pretorianin

Dalej wałkujecie ten temat? Każdy będzie miał swoją rację i nią powinien się kierować.
Jeżeli jest jakaś gra, która mnie interesuję, to zwyczajnie w świecie ją kupuję i sam wyciągam wnioski czy warto było lub nie. Czasem może się okazać, że jakieś błędy gry, które komuś przeszkadzają, dla mnie będą nieistotne i mimo to będę czerpał przyjemność z grania. Innym razem, gdy gra będzie nie grywalna, odstawię ją na później i poczekam cierpliwie aż zostanie połatana. Nie widzę sensu burzenia się o to, że recenzent śmiał w jakiś sposób ocenić dany tytuł, a już tym bardziej mieć do niego jakiekolwiek pretensje.

05.10.2024 12:18
4
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
micin3
133
Buc

Via Tenor

Here we go again.
GOL jest słaby, bo dał Outlaws 8.
CDA cacy, bo dał 6.
Czyli ten, kto ze mną się nie zgadza jest nieobiektywny i nie ma zaufania, a Ci, co wystawiają te same oceny co ja to miara obiektywizmu.
Sam był wystawił także 8 po przejściu, więc także muszę być zapewne opłacany.

spoiler start

Od CDA to już wolałbym opinię Mietka spod sklepu

spoiler stop

post wyedytowany przez micin3 2024-10-05 12:19:02
05.10.2024 19:41
7
1
odpowiedz
damianyk
144
Nośnik Treblinek

I teraz trzy standardowe odpowiedzi Gola: na metacritic jest taka sam ocena, ocena jest subiektywną opinią autora, recenzje nie mają racji bytu we współczesnym dziennikarstwie.

05.10.2024 23:53
Soulcatcher
10
1
odpowiedz
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

Via Tenor

A mi się SW Outlaws bardzo podoba.

06.10.2024 07:36
12
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Misiaty
187
Śmierdzący Tchórz

Łosiu

Właśnie zorientowałem się, że to już ponad 23 lata, które spędziłem z GOLem - zarejestrowałem się w marcu 2001. Sporo przez ten czas widziałem i na pewno nie mam zamiaru wywoływać wojenek. Czuje jednak zniechęcenie i dlatego postanowiłem podzielić się tymi uwagami.

Trudno nie odnieść wrażenia, że niektóre recenzje to podwójne zasady. Są gry gdzie nie macie problemy żeby dać 6/10 i kompletnie tego nie potępiam ale są gry gdzie dajecie wysoką ocenę a logiczne byłoby żeby dać właśnie takie 6/10 (choćby Starfield). To co rozróżnia te dwie kategorie to wydawca: w jednym przypadku to mniejszy wydawca, w drugim większy.

Nie wydaje mi się, że to tylko i wyłącznie widzi misi graczy. Wystarczy spojrzeć na oceny, sprawdzić producenta i wydawcę a potem zastanowić się czy obie recenzje były pisane z równie dużym oddaniem dla obiektywnej oceny.

A recenzja Skyrim to tylko potwierdzenie tego podejścia do pewnych wydawców. Zresztą już wtedy pisałem o tym problemie. 10/10 dostała gra z mega skopanym AI.

Nie spodziewam się, że przyznasz mi rację - pisze to żeby zobrazować to o czym wszyscy wiemy. Gdyby standardy recenzji SH2 przyłożyć do recenzji hitów AAA to podejrzewam, że mocno zweryfikowalibyscie niektóre oceny. Ale nie jestem naiwny i wiem, że na to nie ma szans.

post wyedytowany przez Misiaty 2024-10-06 07:37:15
06.10.2024 07:39
HETRIX22
13
1
odpowiedz
HETRIX22
203
PLEBS

Odnośnie screena z pierwszego postu to zgadzam się z Łosiem. Subiektywna opinia. Jednak częste odchylenia od oceny pozostałych recenzentów mogą świadczyć o małym doświadczeniu autora recenzji w branży gamingu. Tutaj bym się zastanowił, czy osoby piszące recenzje są pasjonatami gamingu, czy niedzielnymi graczami, które mają słaby wgląd jak wygląda dobra i słaba gra. Niestety na GOLu wyszło kilka razy, że osoba pisząca o grze praktycznie w ogóle nie wiedziała jak powinna wyglądać dobra gra w danym gatunku. W drugą stronę też można przesadzić jak się trafi fanboy, dlatego ważne by zwracać uwagę kogo się zatrudnia.

post wyedytowany przez HETRIX22 2024-10-06 09:20:07
06.10.2024 08:56
😒
16
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Misiaty
187
Śmierdzący Tchórz

Cycu2003

No cóż, masz prawo tak to postrzegać. A ja mam prawo być wkurzony gdy gra dostaje 8 lub 9 a po zakupie okazuje się być niedopracowaną, nudną gierka, która nie powinna wyjść poza 6/10. W związku z tym, że zazwyczaj czytam recenzje przed zakupem to po kilku takich sytuacji przestałem kupować gry na ich podstawie.

Ale oczywiście możemy uznać, że wszystko to wina niewdzięcznych graczy a Starfield zasługuje na 8.5 / 10 i:

"Okazuje się jednak, że kosmiczna przygoda Bethesdy im sprostała i zapewnia bardzo dużo jakościowej rozrywki."

Ta recenzja to dla mnie symbol degrengolady i robienia z graczy głupków. Ale ktoś kto to napisał w Starfielda nie grał albo napisał coś co nie ma nic wspólnego z grą. To jeden przykład z bardzo wielu. Jeśli odpowiada Ci takie podejście to spoko, Twoje prawo.

06.10.2024 10:41
18
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
Misiaty
187
Śmierdzący Tchórz

I jeszcze znamienny cytat z powyższej wypowiedzi Soula:

"Złe komentarze pod recenzjami to nie problem złych recenzji, czy ocen, tylko dziwnych ludzi mających radość z opluwania publicznie gier w które nie grali ale mają o nich negatywne zdanie."

Piękne uogólnienie z którego wynika teza, że jeśli ktoś nie zgadza się z oceną to na pewno nie grał w grę. Litości Soul. Duża część komentarzy to opinie graczy, którzy grali w grę i zrozumieli, że recenzent zrobił ich w konia.

"Ja gram w grę tak długo jak mi się podoba, a jak zaczyna mi się nudzić, przestaję w nią grać, a po tygodniu już nawet jej nazwy nie pamiętam, a co dopiero żeby mi się chciało pisać jakieś negatywne bzdety na jej temat w internecie."

To fajnie, że tak masz. Jednak jeśli ktoś na podstawie recenzji kupił grę i wydał kilka stów to ma prawo czuć się oszukany. Nie przez wydawcę a przez autora, który napisał w recenzji stek bzdur. Nie wiem czy wiesz, ale są ludzie, którzy Wam ufają i wydają pieniądze na podstawie tego co napisali Wasi autorzy. Choć z Twojej wypowiedzi wynika, że nie zakładasz czegoś takiego.

07.10.2024 13:24
Jeyhard
28
1
odpowiedz
Jeyhard
67
Generał

Dziś z recenzjami gier to trochę wygląda tak, jakby ludzie, którzy najwięcej się w necie o nie pucują (bo nie dogodzisz w żadną stronę) mieli przygotowane argumenty na dwie ewentualności - jak gra otrzyma dobrą ocenę to trzeba zeszmacić recenzenta/portal/krytyków, jak otrzyma lipną to, ponownie, trzeba zeszmacić, tylko używając innych argumentów. Trochę jakby sama recenzja nie miała znaczenia - wbijamy na dół strony, patrzymy na ocenę, ewentualnie wady i wio, lecim w komentarze obrzucać się gównem. Mnóstwo osób nie widzi (co też zostało wypunktowane w tym temacie), że gracze nie są lepsi - dostają sraczki z wielu powodów i potrafią wystawić negatywną opinię za pierdołę (gra źle chodzi na ich 15-letnim gruchocie, Amazonka w D2R wygląda jak chłop).

I ok, też czasami widzę po przeczytaniu recenzji, plusów i minusów totalne oderwanie od finalnej oceny. Ale nie szedłbym tutaj w tezy, że sprzedajny recenzent i sprzedajny portal. Może być tak jak ze skradaniem w Outlaws - dla jednego totalna dyskwalifikacja, dla Łosia bez znaczenia. Najbardziej optymalnym byłoby pewnie wrzucić kilku autorów do recenzji jednej gry - ale przykre realia są takie, że z punktu widzenia portalu jest to nieopłacalne, bo tekst na siebie nie zarobi.

Nie mam tyle lat przerobionych w GOLu co Łosiu, ale swoje dla kilku wypracowałem i po ćwierćwieczu grania wydaje mi się, że co nie co o grach wiem. Ale jak ludzie cisnęli po ME: Andromedzie, tak jak bawiłem się bardzo dobrze - podobnie jak w Diablo 3 (spędziłem tam 10x więcej czasu niż w D2 i D2R) i Diablo 4 - a CP2077 (choć grałem przedpremierowo) wystawiłbym w okolicach premiery 5/10 za błędy. Podobnie ze Skyrimem, któremu dałbym z czystym sercem 10/10 nawet dziś - a Wiesiek 3 mnie kompletnie nie kupił i 7 to maks. Jak ktoś wyżej pisał, z recenzjami jest jak z dupą - każdy ma swoją. Najlepiej byłoby pewnie zrezygnować ze ocen punktowych (może typowe polecam/nie polecam) - ale to też zaraz było/będzie wrzawa, że oceny powinny być.

post wyedytowany przez Jeyhard 2024-10-07 13:28:02
07.10.2024 18:47
Szlugi12
29
1
odpowiedz
Szlugi12
114
BABYMETAL

A ja tam lubiłem sobie wrócić do starych recenzji gier jak była jeszcze wielka encyklopedia gier na płycie, co jakiś czas wracałem do recenzji o Gothicu, Diablo, GTA, czy innych starych grach, fajnie się czytało.

05.10.2024 12:14
ODIN85
3
odpowiedz
ODIN85
34
Senator

Bo to recka kogoś kto grał w starą wersję i o to są głównie zarzuty.
Świeżaki to lepiej oceniają.

05.10.2024 23:19
9
odpowiedz
4 odpowiedzi
EG2009_120754240
18
Konsul
Image

Powtarzałem to i powtórzę jeszcze raz - recenzje w branżowych pismach/portalach to często rak. Nigdy się nimi nie sugeruje, najlepiej jest ufać graczom i recenzjom na Steamie, GoG czy ocenach graczy na Metacritic. Bo jeżeli widzę takie zarzuty w recenzjach growych portali, które udają być poważne, to ręce już opadają ---------->

Dlatego takie EA, Ubisoft czy Epic na swoich platformach unikają jak ognia dodania podobnego systemu recenzji, który ma Steam.

06.10.2024 10:14
17
odpowiedz
Logan
200
Bad Medicine

Najlepsza weryfikacja gry jest kupienie jej na steam, pogranie nie dłużej niż 2h i albo jej zatrzymanie albo wniosek o zwrot kasy. Od dawna tak robię i gier, które zatrzymalem jest jakieś 5-10%.
Zdawanie się na recenzje opłacanych przez reklamodawców portali jest proszeniem się o wyrzucenie pieniędzy w błoto.

06.10.2024 13:58
kęsik
📄
22
odpowiedz
kęsik
155
Legend

Według mnie niektórym grom GOL dał za nisko, innym za wysoko. Średnio wychodzi pewnie na zero. Jeszcze innym dał dokładnie tyle ile ja bym dał. Najgorzej jest jak tekst recenzji nie pokrywa się z oceną, a takie sytuacje się zdarzały. Czasami można też odnieść wrażenie, że gry średniobudżetowe są bardziej w recenzjach karcone od większych gier. Minusy w takich recenzjach jakby ważyły więcej. Tak jakby od indyka zrobionego w garażu przez 3 osoby, wymagano w zasadzie tego samego czego wymaga się od największych gier. Osobiście irytuje mnie też czasami gdy mamy recenzję kolejnej gry w serii, i w tekście np. mamy jakieś odniesienia do poprzedniej odsłony i wynika z nich, ze ta nowa odsłona jest lepsza/gorsza a potem finalnie ocena tego kompletnie nie oddaje i jest np. taka sama. Rozumiem, inny recenzent może być itd. ale jednak to się kupy nie trzyma.

W dzisiejszych czasach można podważać zarówno recenzje recenzentów jak i graczy. Czasami bardziej się zgadzam ze średnią ocen mediów, czasami bardziej ze średnią użytkowników. Oceny na Metacriticu można z miejsca skreślić, to nie są wiarygodne oceny. Szczególnie jeżeli gra ma średnią ocen 1.1/10. To od razu śmierdzi jakimś hejtem na kilometr.

Najgorsi to są "eksperci" na YT, którzy przed premierą już wydają wyrok i już wiedzą, że gra będzie najgorszym syfem. Są w stanie krytykować grę dosłownie za wszystko; nie podoba im się fikcyjny setting, nie podoba im się wygląd głównego bohatera/bohaterki, nie podoba im się wygląd innych postaci itd. Jak ci się nie podoba to po co nagrywasz o tym filmik? Co mnie to obchodzi, że akurat tobie się nie podoba? Komuś innemu może się spodobać. Jak nie jesteś zainteresowany grą, nie jest to gra dla ciebie to po prostu ją olej. Nie musisz mówić całemu światu, ze gra ci się nie podoba i na pewno jest strasznym syfem. Twórcy mieli jakiś pomysł, jakąś wizję i tworzą swoją grę, taką jaką chcieli stworzyć. Może ci się ta wizja nie podobać, ale nie musisz robić 10 filmików na ten temat. Często ci "eksperci" w grę oczywiście nawet nie grali. A potem ludzie po nich powtarzają i podają dalej ich filmiki jako dowód, że gra słaba. Ludzie, którzy w grę nie grali, podają dalej filmiki osób, którzy też często w grę nie grały i to ma oznaczać jakąś prawdę objawioną. A potem gra wychodzi, na start bagaż hejtu i czarny PR w sieci, według recenzji i tych co grali jest solidna czy nawet dobra, ale wyrok już zapadł przed premierą: najgorszy syf. "Eksperci" zatriumfowali: ocena 1.1 na MC, gra słabo się sprzedała. Potem napisz, ze gra ci się podoba to zaraz ci ludzie, którzy wcześniej wrzucali filmiki z YT, obok ponownego ich wrzucenia powiedzą ci, ze jesteś głupi (tylko bardziej dosadnie) i że nie masz racji, i że nie może ci się podobać ta najgorsza gra. Dla mnie, nie ma nic bardziej śmieszniejszego. I bardziej żałosnego. W przypadku opinii w growych mediach masz przynajmniej pewność, że recenzent grał w grę. Możesz się nie zgodzić z jego oceną, ale nie można mu zarzucić, ze nie grał w grę, albo że hejtuje grę bo nie podoba mu się kolor skóry bohaterki albo jej orientacja.

post wyedytowany przez kęsik 2024-10-06 15:07:49
06.10.2024 16:55
claudespeed18
24
odpowiedz
claudespeed18
210
Liberty City Finest

Via Tenor

Nie interesują mnie oceny gier od 15 lat. Każdy ma inny gust a dziś można zobaczyć milion gameplayów jak chce się sprawdzić grę. Po co się spinać o to co kto i jak ocenił. Ja ocenię po swojemu jak ogram :)

Oraz trochę inaczej. Im gry dostają niższe oceny tym bardziej mnie zachęca do ich zagrania. Czemu? Żeby się przekonać czy faktycznie te wady takie złe. Za to jak ocena jest za wysoka to można narobić sobie nadziei na zbyt wybitną produkcję.

W sumie to czytam tylko minusy. Czemu(again)? Bo jeśli minusy są w miarę akceptowalne albo znikną z czasem - optymalizacja i naprawa błędów to zostaną same plusy.

In the end... zostaje sprawdzić samemu i poszukać wad ;)

post wyedytowany przez claudespeed18 2024-10-06 16:57:55
06.10.2024 17:41
Bezi2598
25
odpowiedz
Bezi2598
147
Legend

Access journalism w pigułce i tyle. Duże firmy dostają duże ulgi, bo inaczej redakcja nie będzie dostawać zaproszeń na eventy, kopii recenzenckich, ani miliona innych benefitów z których czerpią zysk. To nie jest rak który trawi tylko GOLa, właściwie większość growego dziennikarstwa tak wygląda.

Chcecie porządne recenzje, to oglądajcie kogoś kto sam kupił własną kopię gry a zysk ma z innego źródła niepowiązanego z dobrym kontaktem z wydawcami.

06.10.2024 13:23
Sebo1020
20
odpowiedz
Sebo1020
178
Generał

Rozwiązanie tego całego cyrku jest proste z perspektywy użytkownika ...pozbycie się debilnych ocen, ale już z perspektywy redakcji to już nie do końca, bo powiedzmy sobie szczerze, wy z tego żyjecie, jest jad, to się klika i są odsłony ....jacy klienci taki produkt....

post wyedytowany przez Sebo1020 2024-10-06 13:24:12
06.10.2024 13:54
Janczes
21
odpowiedz
3 odpowiedzi
Janczes
195
You'll never walk alone

recenzja to subiektywna ocena autora. z ocena jak z dupą - każdy ma swoją.

06.10.2024 15:36
23
odpowiedz
ValiantThor
2
Pretorianin

Na tej stronie nie czytałem jeszcze żadnej recenzji, czytam na MC i zauważyłem, że najlepiej wypadają te, które +/- pokrywają się z opiniami graczy.

Forum: Recenzje i oceny GOL