Skręciło to chyba w złą stronę. Zamykam, zostawiam do wglądu.
// Po konsultacji otwieram ponownie. Ale proszę - bez zbędnych kłótni.
Trzeba mieć nieźle zrytą banię, aby zakładać tu kilka kont, dyskutować z samym sobą, plusować sobie posty itd. Jeśli to jakiś gagatek czyta to już pora iść do lekarza.
Takie forum jakie społeczeństwo.
Ludzie znani z tego że są znani, patostrimerzy, czciciele kupy i obłędne przekonanie że debile też mają prawo do publicznego prezentowania swoich poglądów. Duma z nieuctwa, chwała z płaskoziemstwa a na wszystko można narzygać i napluć.
Powszechna sprzedajność, klikbajtowość, pompatyczność i epatowanie bombastycznymi tytułami.
To i tak niezwykłe że GOL trwa, co prawda daje się już wyczuwać delikatny zapach trupa, niestety.
Będzie szkoda.
Via Tenor
Super wątek
Nikt nie pytał ale każdy potrzebował... a może ktoś tam pytał ;)
Może w końcu dowiemy się kto doniósł na Stansona!
Kojarzę głównie te mutikonta gościa od tych wszystkich woków, bo to akurat łatwo poznać. Poza tym, w kwestii multikont to w porównaniu z tym, co się działo np na filmwebie jak jeszcze było normalne forum, to na GOLu jest niesłychana wprost kultura (i sprawnie działająca moderacja). Nie ma tak źle.
Nie przeszkadzaja mi powracajacy po przerwie uzytkownicy itd. Chodzi konkretnie o osoby piszace z wielu kont jednoczesnie w celu prowokowania. Ktos tworzy konta na zapas i udaje na nich "nowe" osoby. Rozgraniczylbym to od old schoolowego trollowania. Zalozyc dla beki watek o tym, ze skleilo sie brata kropelka (sorry juz nie pamietam szczegolow. :D) to imho co innego niz udawac zmyslone persony liczac, ze nikt nie zauwazy.
Uprzedzam, ze te czesc posta nalezy traktowac z mocnym przymruzeniem oka. Taka zabawa w detektywa z foliowa czapka na glowie. ;) Moim zdaniem na forum jest przynajmiej trzech seryjnych multikonciarzy. Dla uproszczenia podzielilbym ich na zbiory: a) gaming man b) kaczmarek c) ten koles z rana.
-Gaming Man postac moim zdaniem troche tragiczna, niezdarnie szukajaca zrozumienia, bardzo emocjonalna. Mysle, ze dziala bez zlych intencji ale wychodzi roznie. Zawsze w mgnieniu oka neguje wszelkie zarzuty o bycie multikontem w najbardziej oczywisty sposob :P Trzyma sie tematow obyczajowych i gier, pisze krotko, czasami infantylnie.
-Kaczmarek aka Wiedzmin aka Ewunia - sportowiec, kobieciarz, entuzjasta list, statystyk oraz serialu Robin Hood. Nigdy nie widzialem zeby odpisal komus na zarzut bycia multikontem (uwage zwracalo duzo wiecej osob). Od kiedy jest na Wiedzminie zaczal sie zachowywac troche mniej jak AI - szczerze mowiac to lubie czasami poczytac co ma do powiedzenia na temat gier ale nie potrafie zapomniec o tym, ze X lat wczesniej gosciu wkrecal calemu forum, ze jest kobieta. :D
-Gagatek z rana. Nawet nie wiem pod jaki nick go podpiac. Szczerze mowiac mam wrazenie ze to bardzo sfrustrowana osoba. W odroznieniu od powyzszej dwojki najbardziej lubi wkladac kij w mrowisko i prowokowac w "goracych" tematach politycznych, spolecznych a czasami i gamingowych. To nie moze byc Gaming Man poniewaz to nie ten poziom "pisarstwa". Widac, ze ten tutaj spedzil sporo czasu w swojej internetowej echo chamber (w swojej bańce? chociaz to nie do konca tlumaczy znaczenie). Widac, ze cos czytal, potrafi sklecic koherentny post itd. Lubi byc anty, uwaza sie za madrzejszego od przecietnego "normika".
Wspomniane zbiory moga na siebie nachodzic, czasami moze sie tam tez przez pomylke zaplatac jakis zbanowany uzytkownik, ktory po prostu pisze dalej na nowym koncie.
To byl moj theory crafting forumowego lore. ;)
A juz bardziej na powznie to moje odczucia sa takie: przez te wszystkie lata na GOLu na serio chyba nic mi jakos bardzo nie przeszkadzalo. Ok, kiedys smialem sie z emot "hitlerkow". :P Ale generalnie forum zawsze spelnialo dla mnie swoja role, niezaleznie od tego jak przewija sie artykuly czy iloma reklamami w nas nie rzucono to nigdy nie poczulem sie zniechecony do odwiedzin i czytania. Niestety obserwowanie jak uzytkownicy non stop uzeraja sie z agresywnymi multikonciarzami, zabierajacymi przestrzen normalnej dyskusji, zaczyna mnie meczyc.
Ale szczerze mowiac nie wiem jak nalezaloby z tym walczyc. Pozostaje nie przejmowac sie i doslownie - nie karmic trolla. No i zawsze mowie, ze fajnie jakby powracajacy zza grobu stary user przedstawil sie po starej ksywie - nie ma sie czego wstydzic. :D
Mnie jest po prostu tego gaming-mana szkoda, to jest postać iście gollumowska, samotna i nieszczęśliwa, o czym zresztą sam wspomina, gdy zakłada wątki po alkoholu albo czymś takim.
Niestety, ale moja ocena różni się od oceny Megery, bo ja po prostu uważam, że te trolle ratują to forum od stagnacji. Ich wątki mogą być gównem, zwykle są gównem, ale są powodem, dla którego strona główna forum jest w jakiś sposób animowana, zachęca do zakładania własnych wątków itd.
Z pamięci tych ksywek nie przytoczę, jest parę osób, które są moim zdaniem reinkarnacją tych samych userów, jeden jest taki dość mocno agresywny w swoich opiniach i zwykle przestaję czytać co pisze po kilku charakterystycznych słowach, ale to nie jest tak, że oni mają nad nami jakąś władzę.
Potrafię wymienić z pamięci +/- 50 ksywek forumowiczów (choć nie wiem ilu jest nadal aktywnych), kilku innych kojarzę z avatara, a te multikonta, o których jest wątek się po prostu nie kojarzy, ich zapadalność w pamięć oraz istotność wypowiedzi jest absolutnie zerowa, więc nie wiem czemu tracić na nich swoje emocje. Tak jakby przeżywać komentarze na Pudelku, no come on.
albo że Loon to mohenjodaro
W zasadzie to mohenjodaro jest już chyba moim podstawowym brandem na tym forum, piszę z niego 10 lat, nie wiem czy jakieś inne konto wytrzymało mi na tym forum choćby rok nieprzerwanego pisania. Myślałem nawet o tym kiedyś i gdyby pojawiła się opcja zmiany nicków to już bym chyba nie zmieniał. Ironią losu jest to, że to jedyne miejsce, gdzie używam takiej ksywki, zakładałem to konto z myślą o następnych 2-3 tygodniach dyskusji :P
A co wy chcecie od Wiedźmina? Jest bardziej wartościowym użytkownikiem niż spermochlipy od robienia loda Tuskowi, czy Kaczorowi w wiadomym wątku. Choć niekiedy jego posty zawierają powtarzające się informacje to w końcu na forum o grach pisze o grach.
To forum to juz i tak istna skamielina.
Wiec zamiast narzekac to ja bym sie cieszyl... ze ktos tu jeszcze wogole zaglada.
Losiu juz cos powoli przebakuje ze coraz wieksze koszta utrzymania tego forum.
Wiec ja bym sie cieszyl ze komus jeszcze sie chce podjac jakis wysilek i zalozyc tu multikonto czy zrobic troling bo przynajmniej generuje to jakis ruch i oddala o pare dni widmo zaorania tego forum.
To ja się może za wczasu przyznam (najwyżej znowu bana dostanę) żeby nie było, że też jakimś multikontem jestem z zerowym rankingiem - ja jestem UrBan_94, wróciłem po banie.
To by chyba było na tyle z teorią, że Inosik/Todzik/Srodzik to jakaś biedna, poszkodowana przez życie osoba, której należy współczuć. Zwykły, złośliwy troll. Nigdy w tym nie było nic więcej.
Z przerazeniem w oczach czytam to, o czym tutaj piszecie i chyba nadeszla chwila, w ktorej czuje potrzebe odezwania sie, gdyz w wielu wypowiedziach temat zostal sprowadzony do mojej osoby. Postaram sie was nie zanudzic jakims przesadzonym wpisem z mojej strony, ale zebralo sie w mojej glowie calkiem sporo przemyslen, wiec chcac nie chcac troche tego na pewno bedzie. Nie wiem jednak czy dam rade ubrac to w odpowiednie słowa. Nawet nie wiem od czego zaczac... :D Zapewne po publikacji tego wpisu, wpadna mi do glowy jeszcze jakies rzeczy, o ktorych zapomnialem, ale mam to w dupie. Co bedzie, to bedzie. Jedziemy z tym koksem...
Wszem i wobec chcialbym was poinformowac, ze nigdy nie mialem, nie mam i nie bede mial tutaj jakichkolwiek dodatkowych kont. Przyznam szczerze, ze jest to dla mnie cos niepojetego, ze w ogole wpadliscie na tak poroniony pomysl, aby pomyslec inaczej... Roznymi drogami dochodzily do mnie sygnaly, ze tak sie dzieje, ale zlewalem to sikiem prostym. Jednak zrzadzenie losu sprawilo, ze moje internetowe drogi ponownie skrzyzowaly sie z GOLem i oto okazuje sie, ze to jest zdecydowanie grubsza prawa. Kurwa… tyle razem wspolnie przezylismy na tym forum, a teraz jedyne na co was stac, to posadzanie o multikonta albo ze inni uzytkownicy sa moimi kolejnymi wcieleniami!? Naprawde!? Czy doszukiwanie sie w kazdym nowym uzytkowniku multikonta stalo sie jakas forma mentalnego masochizmu, przez ktory musicie przejsc z samego rana, bo w innym razie dzien na forum bedzie dniem straconym? Chyba za bardzo zapedzacie sie w tej waszej detektywistycznej alternatywnej rzeczywistosci... Przykro sie na to patrzy. W szczegolnosci, ze dopuszczaja sie tego osoby, ktore sa na tym forum od wielu lat i w jakims stopniu zdazyly mnie poznac od tej internetowej strony. Przez ponad 20 lat na tym forum mozna bylo mnie spotkac pod trzema pseudonimami. Goozys[DEA], ktory byl moim glownym kontem, az do otrzymania bana ostatecznego. Gooz', ktory byl nietrafionym pomyslem i nawet nie wiem czy cokolwiek pod tym nickiem napisalem. No i oczywiscie Goozys. I jak widzicie dla tego jednego wpisu tez jestem soba.
Nie jestem jednak bez winy... Pamietam dobrze gdy uczepilem sie Todzika. Byl to moment, w ktorym myslalem podobnymi kategoriami co Megera_. Czuję się trochę tak, jakbym przyszpiliła jakiegoś robaka i oglądała pod mikroskopem, jak się wije. No jest to dość okrutne i niehumanitarne, ale z drugiej strony fascynujące. Dawalem niepotrzebnie wciagac sie w bezsensowne dyskusje i pyskowki, ktore koniec koncow prowadzily do nikad. Zrozumialem jednak, ze takim zachowaniem wyrządzam mniejsza lub wieksza krzywdę drugiej osobie. Zrozumialem takze, ze to już nie jest forum, na ktorym chcialbym dalej przebywac.
Swoja droga, Megera_ ... piekne stwieredzenie. Idealnie obrazuje to, kim sie stalismy... :/
Todzik, jezeli to czytasz, pod jakimkolwiek pseudonimem, przyjmij prosze moje przeprosiny. Moje zachowanie bylo w chuj niestosowne.
Więc generalizując. Założenie konta po odejściu/banie Goozysa, to jego multikonto. Rozumiem. Bycie ciekawskim w temacie, w którym uznano mnie za jego multikonto jest złe. Rozumiem. Udzielanie się w tematach, w których pisał Goozys, z góry przytwierdza plakietkę multikonto. Rozumiem. Coś jeszcze? Bo teraz już zaczynam się bać logować na forum, żeby i za to nie posądzono mnie, że ja to on :D
Jak to mawiał Jacek Balcerzak, to jest nie do pomyślenia :D
To jest jeden z wielu problemow tego forum. Ale jak widac ten konkretny pobudza GOLowe FBI najbardziej. A Balcerzak jest fenomenalny... :D
Tyle bylo rozmawiania i pisania z adminstratorami, jak poziom tego forum ora po dnie i ze nalezy cos z tym zrobic. Ale jak ma byc lepiej, skoro wy sami tworzycie to jakze nieprzyjazne szambo. Macie opcje ignorowania. Moze najwyzszy czas zrobic z niej uzytek?
I oczywiscie uprzedzajac wasze wysrywy typu "po chuj sie zalisz", "teraz to juz na pewno sa to twoje multikonta smieciu", "winny sie tlumaczy" albo "idz wyplakac sie do fartuszka mamy"... Ten wpis jest moim OSTATECZNYM na tym forum i nie, pisze tego dla siebie. Pisze to dla osob, ktore zostaly bezpodstawnie posadzone o byciem moimi multikontami. Zeby jednak sie nie zniechecily. I pisze takze do was, ze moze najwyzszy czas oprzytomniec i dac w koncu mlodszemu pokoleniu rozwinac skrzydla na GOLu. Bo poki co wyglada to tak, jakby to bylo wylacznie wasze podworko i front dla prywatnych krucjat. Leczenie komplekow malych peniosow i malych cyckow zostawcie w waszych domowych pieleszach.
O, i tuz przed publikacja taki o to rodzynek w wykonaniu cswthomas93pl, w poscie [53.32] :D
Goozys to nie, ale gejmingmem owszem
To jest to o czym wyzej pisalem. Coz moge dodac... jestescie po prostu popierdoleni! :D
I wychodzi na to, ze bez wyjatkow.
Tyle z mojej strony.
Pozdrawiam.
G.
Abstrahując od tego kogo normalnego obchodzą minusy tutaj, to ich problem byłby rozwiązany dosyć szybko w jeden sposób - można by było zobaczyć kto tego minusa wystawił. Obstawiam że sporo osób nie miałaby wtedy jaj, gdy wystawia komuś minusa nie dlatego że ktoś napisał coś głupiego, tylko dlatego że kogoś nie lubi (siema, drobnozmianowcy).
A co do multikont, sami do tego doprowadziliście. Po ch... trąbke dyskutujecie z kolejny kontem gamingmana (swoją drogą nie wiem kto to, ale musiał być niezłym trollem swego czasu, skoro co chwila o nim wspominacie), skoro wiecie że to on? Jakby duża część osób tu piszących go zlała, to dawno by stracił zainteresowanie.
Łosiu, tutaj to nawet wcale nie jest aż tak tragicznie. Serio, bywałem na forach/socialach gdzie było jeszcze gorzej. Dużo gorzej. Najgorsze są chyba wszelkiej maści fora regionalne i powiązane z prasa opiniotwórczą (taką zaangażowaną politycznie).
Poniekąd czuję się wywołany do tablicy.
Muszę cię rozczarować, ale nie jestem multikontem The Sleeping Prophet. Nie wiem skąd ten pomysł, ale z chęcią poczytam, co masz ciekawego do napisania w tym temacie. Pośmiejemy się :)
Przy wszystkich wadach tutejszego forum - to i tak pałac w Wersalu porównując do szamba na Facebooku ;).
To jak to jest? Prorok został gejszą czy to diabeł okazał się prorokiem? Może gejsza się przebrała a diabeł śpi? Widzę, że są jeszcze inne możliwości, ale kleks się nie podzielił wynikami dalszych domniemań. Szkoda gdyż już trzeci miesiąc utrzymuje konto z rankingiem -1 żeby plusować wszystkie inne konta z angielskimi nickami które przecież są moje.
Pierwsza zasada multikonciarza - zawsze zaprzeczaj, że jesteś multikonciarzem Pierwsza zasada oskarżającego - przedstaw dowód.
Spoko, wybacz w takim razie. Ale czyims na pewno jestes. :) Zreszta wyglada na to, ze dla niektorych nie jest zadna tajemnica czyim - i w sumie ma to sens. Ale i tak ukrywales sie lepiej niz na eRacerze. ;P
Zaznaczalem w swoim poscie, ze to “sledztwo” nalezy traktowac z przymruzeniem oka. Zaznaczylem, ze wymienione zbiory na siebie nachodza wlasnie dlatego, ze nie da sie miec pewnosci co do wszystkich nickow. Niektore mozna by przypasowac do kilku “kont-matek”, niektore nie pasuja do zadnego z nich itd. I to wlasnie tez jest czescia problemu, czlowiek zaczyna sie gubic w tych wszystkich nickach. Nie wiesz czy rozmawiasz z kims nowym, czy moze jakis troll po raz enty probuje zaczac ta sama rozmowe. Dziwnym trafem te najbardziej agresywne, kontrowersyjne i odklejone od rzeczywistosci tyrady wypisuja wlasnie takie odmrozone, albo calkiem nowe konta.
A tak to nie wiem, Goozysa zawsze raczej lubilem, na pewno szanowalem. W sumie nie rozumiem po co sie skasowales.
The Sleeping Prophet - ostatni raz sie odnosze do tego co piszesz.
Nie bede Ci niczego udowadnial. Odpisales na pytanie skierowane do autora tematu w taki sposob jakbys to Ty nim byl. I nie chodzilo wylacznie o to, ze napisales “mam” zamiast “ma”. Zreszta skoro jak twierdzisz zrobiles tylko ta jedna mala literowke, to dlaczego po paru sekundach wyedytowales cala tresc zamiast ją poprawic? Moim zdaniem wiedziales, ze zaraz Cie przylapia i w przyplywie paniki jedynym na co wpadles bylo to wymowne - “Ha.” Mysle, ze sam siebie rozbawiles ta pomylka.
Ale ok. Zalozmy, ze sie pomylilem. Wciaz jestes czyims alt kontem, moze od tej samej osoby co SmudgeOfBlackPepper (ten pieniacz uruchamial sie tylko gdy cisnienie zaczynalo rozsadzac mu czaszke)? Nie wiem bo wbrew pozorom nie interesuje mnie to az tak jak mogloby sie wydawac. Na pewno jestes jakims starszym userem i podtrzymuje to co napisalem tworzac Twoja charakterystyke. I nawet pojde dalej - obstawiam, ze ktos Cie tu na forum zgasil jak peta i wielce obrazony wrociles pod nowa ksywka zeby rozstawiac ludzi po katach. Moze nie kazdy widzial ale kiedys w jednym z obyczajowych watkow o prezesowym lafjstajlu wrzuciles zrobione ukradkiem i po ciemku zdjecie sportowego samochodu twierdzac cos w stylu, ze moglbys nas wszystkich kupic i ze nikt nigdy nie zarobi tyle co Ty xD. Kreowales sie na podstarzalego bogola liczac, ze to Ci ugra chociaz odrobine szacunku. Jezeli to nie jest troll konto to jeszcze gorzej.
To by bylo tyle z mojej strony - czesc i czolem, wracasz do ignora. ^^
Szczerze mowiac najbardziej ucieszyl mnie post Losia w tym temacie. Moge sie mylic jezeli chodzi o przypisywanie konkretnych troll kont do ich wlascicieli ale faktem jest, ze problemu sobie nie zmyslilem - zauwazaja go inni, w tym administracja. Powiedzialbym wrecz, ze nie sadzilem ze proceder siega az tak gleboko. Rozumiem tez, ze nie mozna bez podstaw i dowodow skasowac takiego konta takze szacun za to, ze w ogole probowales sie z tym brac za barki
btw. Dzieki, ze nie kontynuowalas off topu w watku na temat Wolynia. Juz i tak mi bylo troche glupio, ze go tam zaczalem.
Konczac temat wykorzystam to, ze wywolalem zamieszanie, a watek cieszy sie sporym zainteresowaniem i polece Wam kozacka gre. :D Tzn. dopiero przedwczoraj zaczalem ale jezeli ktos lubi sekiro i hollow knighta to koniecznie musi sprawdzic Nine Sols. Skupiajaca sie na walce metroidvania z ciekawym swiatem, klimatem i muzyka. Podobno im dalej w las tym lepiej takze mam bardzo wysokie oczekiwania. :)
To forum bez tandemu Soulcatcher-Mirencjum-Smuggler i ich kłótni to nie to samo.
Via Tenor
Ja pierdolę! Odpłynęliście na całego, widzę. Asmodeus i Megera_, to też Goozys? Teraz już jest wszystko jasne. Daliśmy się strollować :D
Megera_ aka Goozys, jesteś mistrzynią. A może raczej mistrzem?
Polecam wizytę u dobrego specjalisty :D
Bo twój obecny raczej okazuje się być do dupy i twoja terapia nie skutkuje.
Mnie bardziej niż alt-konta interesują osoby z długim stażem, które tu piszą choć same gry mają już gdzieś :D W sensie rozumiem, że te 15-20 lat temu nie było to takie dziwne bo soszjale raczkowały i panowała zupełnie inna netykieta więc na forum można było pisać i czytać praktycznie o wszystkim, ale teraz w dobie what'upów, discordów, steamów itp. to jednak dziw jak te przytaczane często kółka wzajemnej adoracji zachowują się trochę jakby byli na swoim prywatnym podwórku (co w mojej ocenie jest często równie irytujące co spamerskie alt-konta) zamiast pozostawić to wszystko w swojej własnej prywacie. W sensie kontaktuję się z wieloma userami z tego forum właśnie poza forum bo zdaje sobie sprawę, że mało kto chce czytać publicznie rzeczy pokroju kiedy, kto i z kim poszedł na piwo. Imho traktowanie tego forum emocjonalnie w 2024 roku raczej nie ma większego sensu gdy większość jego contentu to reklamy z Amazona, walki polityczne i obrzucanie się błotem w newsach o nowych Assasynach :P
Multikonciarze straszna rzecz :D. Tak swoją drogą gdzie się podział Gamingman?
Multikonta to fakt i niestety nie za bardzo jest jak z nimi walczyć. Adres IP można w dzisiejszych czasach teraz zmienić od strzała zwykłym darmowym VPN, maila można wygenerować z generatorów tymczasowych maili. Ba, nawet gdybyśmy wprowadzili weryfikację sms-ową, to są też darmowe generatory numerów na potrzeby takich weryfikacji.
To jeden z powodów, dla których takie fora wyginęły - moderacja tego kosztuje za dużo. Ale jak na razie trwamy i kombinujemy jak poprawić "normalnym" userom korzystanie z forum.
Gaming przynajmniej cały czas to samo piel…y.
Ewunia/wiedzmin/etc trochę większych zdolności wymaga;)
Multikonciarze to chyba najgorsza plaga jaka zalewa to forum. Wszystkie te playwalkery, gaming-many czy inne todziki kompletnie zniechęcają do udzielania się tutaj, a niestety powodów do poważnego (czy w ogóle jakiegokolwiek) pisania to i tak już nie znajdzie się za wiele. Jeżeli forum zostałoby wyłączone z dnia na dzień to podniósł bym jedynie brew i wróciłbym do swojego życia. Spotkałem tutaj wielu fajnych ludzi (pomimo fali spamerów i multikonciarzy) i zostałyby przynajmniej fajne wspomnienia bo niestety w obecnej formie to już się nie sprawdza i sprawdzać się nie będzie.
Niestety, efekt negatywny zauważyłem odkąd pojawiły się te wszystkie oceny postów, gwiazdki, wyboldowania. Naprawdę to jest potrzebne?
Na pewno jest to lep na wszelkiej maści narcyzów, atencjuszy.
Zamiast tego byście lepiej zrobili mechanizm otwierania wątku na nowej wypowiedzi, w tym odpowiedzi na czyjegoś posta. No chyba że taka opcja jest w wersji premium, to przepraszam.
Na pewno bym zrobił ograniczenie dla nowych osób w kategorii "polityka". Przecież to gołym okiem widać tworzone konta propagandzistów.
Zablokowałbym też wątki starsze niż 2 lata od daty ostatniego wpisu.
Gildia Magów i Czarodziei uznaje te przypadki za naruszenia przysięgi składanej przez każdy element.
Lista elementów naszego ugrupowania pozostanie w tajemnicy.
W dalszym ciągu będziemy czujnie sprawować pieczę nad ochroną naszych pozostałych niejawnych alternatywnych osobowości.
Jest nam jednak niewygodnie z faktem, że pewne elementy wyszły na jaw i zdołaliście poprawnie łączyć kropki dążąc do źródła alternatywnych osobowości tychże elementów.
Gratulujemy osiągnięć detektywi, lecz jesteście jeszcze daleko od prawdy.
A teraz wywracamy wszystko do góry nogami i okazuje się że wszystkie te konta to pracownicy gry-online.pl, aby napędzać ruch na forum oraz stronie. To dopiero byłby przekręt jakby wyszło na jaw, wiem wiem fantazja mnie poniosła.
Taka stara, a jeszcze nie załapała że to nie jest forum, od dyskusji można dostać raka; o grach jest coraz mniej za to coraz więcej reklamy niemieckiego Amazona.
Via Tenor
Nigdy nie miałem drugiego konta tutaj.
Teraz widzę jak popularny to nawyk i coraz bardziej modny że aż się zastanawiam czy nie zrobić. Tylko jak by tu nazwać te konto...
Pierwsza zasada multikonciarza - zawsze zaprzeczaj, że jesteś multikonciarzem coś jak alkoholik
Szczerze mówiąc przestało mi to przeszkadzać, już przestałem się patyczkować z ignore'ami, jak widzę kolejne wcielenie np. Anthara to od razu leci na czarną listę, ani jego wątki dowcipne, ani zabawne, ani trochę ciekawe, wchodzenie to czysta strata czasu. Dobry trolling doceniam (i czasem dawałem się złapać), szkoda że niektórzy nie rozumieją że w zgrywaniu 100% retarda nie ma nic kreatywnego czy śmiesznego.
A taki Gamingman to przypadek kliniczny, jakiś psycholog mógłby napisać doktorat na jego temat - facet dorosły, chyba samodzielny, i pewnie ma już dosłownie ponad 100 kont z których każde miało swój życiorys, fazę wyparcia (hurrr kto to gamingman?) po czym meltdown (czasem poniżej krytyki, jak np. próbował wmówić że Tygrysek był jakimś pijusem).
Nie wiem czy powinienem być przerażony czy zafascynowany że gość który mógłby mieć dorosłe dziecko od 15 lat napierdziela nowe konta w kółko ale fakt jest taki że mamy ciekawe przypadki na tym forum.
Czyżby była jakaś czystka po tym poście? Bo dziś coś dużo podejrzanie świeżych (albo prawie świeżych) kont z zerowym rankingiem na forum.
A teraz wyobraźcie sobie że całe to forum jest prowadzone i napędzane przez pojedynczą osobę z osobowością mnogą...
Makao, po makale.
JA CHCIAŁEM DODAĆ NA SWOJĄ OBRONĘ, ŻE MAM BANY NA 150 KONTACH ORAZ Z 40 KONT O LOGINIE "AZZIE+NUMER" DO KTÓRYCH NIE PAMIĘTAM PASSÓW TAKŻE JAKBY COŚ TO NIE JA
Mam nadzieję, że to forum mimo wszystko nie zginie bo przynajmniej raz na jakiś czas wyskoczy taki wątek jak ten i aż się człowiekowi zechce zalogować:)
Nie wzięliście jednego pod uwagę.
Te kilka osobowości to może być kilka osób, ale będących ze sobą w kontakcie.
Nawet kiedyś widziałem tego typu film na jakimś vod, jak grupka ziomków prześladowała zdalnie ludzi, wyłączając światła w domach, doprowadzając do schizy - już nie pamiętam, bo ogólnie teraz szybko mi z głowy takie filmy wychodzą.
Zresztą kiedyś tu na golu też tworzyliśmy taką grupkę hehehehehe było śmiesznie, teraz już śmieszy to mniej, ale wtedy śmieszyło. Chociaż "my" to już i tak dołączyliśmy praktycznie pod koniec działalności tej "śmietanki".
Żeby nie było, że jestem gołosłowny, to tu taka delikatna podpucha, zresztą gdyby nie nasza własna inicjatywa (tu akurat qaqa) to ciekawe, czy ktokolwiek by zauważył o co chodziło):
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9989665
Była też nawet lista trolkont z passami i różni ludzie z nich pisali różne tematy. Przy dobrej organizacji nie do rozpoznania.
Wydaje mi się, że 99% tych ludzi już tu nie zagląda, a i ja zaglądam ostatnimi czasy rzadko, a jeszcze rzadziej piszę, bo jakoś nie czuję potrzeby, nie mam nic mądrego do dodania, sam nie wiem. Nie bawi mnie to na tym etapie życia. Może też dlatego, że gry mnie nie interesują, wiadomości są tragikomiczne, a o samych grach też tu coraz mniej, choć i sam nie gram wcale z braku czasu. Klikbajtowe wiadomości wszelkiej treści zdecydowanie odpychają mnie od zaglądania tutaj.
Fotki Megery, Kleska … krążyły tu jak połowa tego wątku srała w pieluchy. W dodatku Klesk i Megera (nie wiem jak Goozys) znają się z wieloma tutejszymi użytkownikami w prawdziwym życiu. Co byłoby potwierdzało moją teorię o towarzystwie wzajemnej adoracji składającym się z kilku starszych userów forum. I nie odnoszę się w tym wypadku do Asmodeusza.
Ostatni raz jak założyłem tutaj konto (a raczej przedostatni) to było z 20 lat temu, tj. w czasie gdy były organizowane ogólnopolskie zawody w Combat Mission. Jednak Holmes wywrócił wtedy system i rozgrywki nie zostały kontynuowane. To były najlepsze czasy - naprawdę „się działo”. Dzisiaj - circa about 20 lat później - widzę, że mania prześladowcza przez niego wtedy zasiana pozostała na zawsze u niektórych starszych forumowiczów.
Tak się zastanawiam czy Holmes ma tutaj także alt konto (czy raczej nowe konto).
No, takiej "grubości" to się nie spodziewałam.
Myślę, że pora się zbierać z tym wątkiem, bo dużo zostało napisane, nawet z niebagatelnym naddatkiem. Więc może tak tytułem końca...
1. multikonciarstwo istnieje, i jest to problem forum (nie jedyny, ale też). Nie da się tego rozwiązać od ręki, ale mam nadzieję, że te osoby, które w jakiś sposób poczuły się zaangażowane (btw. nie miałam pojęcia, że jest Was aż tyle) wyprowadzą sobie wnioski na podstawie materiału źródłowego.
2. nie zamierzałam nikogo szkalować i robić publicznego linczu. Odwołałam się, już w pierwszym poście, do intencji, że jeśli są tu multikonciarze (a są) to niech może trochę wstydu poczują wewnętrznie.
Mnie jest naprawdę przykro, bo 20 lat na tym forum piszę i wcześniej nigdy nie czułam się "oszukiwana" (choć kiedyś to były bardziej heheszkowe prowokacje, a nie udawanie od początku, co można nazwać zwykłym oszustwem). Ostatnimi czasy można jednak zobaczyć posty użytkowników, którzy są nowi, a jednocześnie doskonale znają "lore". Nie dziwne chyba, że w niektórych rośnie podejrzliwość i to bardzo mocno.
Jesteśmy ludźmi. Każdy z nas ma prawo do swoich reakcji/emocji. Grunt to nie przekraczać pewnej granicy szacunku. Dlatego nie jestem fanką ani multikont, ani zapędzania kogoś w kozi róg.
3. skoro już się słowo rzekło o szacunku.. no jest jeden wyjątek, który okazał się wczoraj i zrobił takie zamieszanie, że mocno się rozbiło o moderację (btw
4. kółka wzajemnej adoracji
nie za bardzo je widzę, szczerze mówiąc (no może poza kategorią o polityce) :)
5. czyj to jest kawałek podłogi
Kawałek jest wspólny i nie rozumiem, skąd zarzuty o jakimś "prywatnym folwarku". Z ogromnym zadziwieniem przeczytałam, że "niektórym się wydaje że nadal mamy 2005 rok". A to, przepraszam, zasady netykiety w jakiś sposób się zmieniły od tamtego czasu? Teraz już jest niemodne dyskutowanie, lepiej wkleić linka do beznadziejnego TikToka albo pokazać demotywator? No plis.
Osobiście nie mam problemów, i myślę że zdecydowana większość ma podobnie, by zaakceptować/przywitać nowego usera. Tylko niech ten nowy user od razu się nie wystrzela, sam na siebie zakładając podejrzenia o bycie multikontem/kimś z przeszłości. Albo niech doszlifuje warsztat i zacznie się lepiej kamuflować.
Co prawda wszystkiego nie przeczytałem z tego wątku, ale zauważyłem pewne podobieństwa do dżungli. Jestem zdezorientowany
Wiem, ze ja nie z tej bajki, ale osmiele sie dac glos. Jestem tu (rzadko, bo rzadko, ale jednak) juz od bodajze 20 lat. Z tym, ze z pewna prz erwa. I jako ze zapomnialem poprzednich danych dostepowych, utworzylem konto nowe, ale w nazwie podobne. Czyli zadne multikonto, jedynie matrix-reaktywacja. No i moje spostrzezenia:
1. Wuj z multikontami, miejcie ich i 10 bylo nie prowadzilo do jakiejkolwiek rozroby
2. Starzy uzytkownicy? Oj tak, grupa wzajemniej adoracji tutaj, nie wiem jak z zyciem offline, czy w ogole istnieje. Ale faktem jest, ze gdy zadawalem jakies (chyba logiczne) pytania, z reguly nie dostawalem odpowiedzi lub mnie zbywali (elektroda 2). W koncu raz, gdy mnie nie zbyli, wyzwali mnie od idiotow. Takze ten..
3. Na szczescie udzielam sie tu tak rzadko, ze pies z drewniana noga mnie nie kojarzy. I to akurat pozytyw moim zdaniem, nikt sie nie dowala „za nic”
Reasumujac, fajnie sie czyta wasze gryzienie sie po kostkach, wiedzac, ze szkodzicie tym sobie, a nie docelowym „ofiarom watku”. Fakt jest taki, ze nie znam innego forum, a wypok stal sie ostatnio nawet gorszym bytem.
Wiec od czasu do czasu znow sie o cos spytam, nue oczekujac nawet merytorycznej odpowiedzi. Howgh
Heh, oficjalnie straciłem resztki szacunku do Megery.
Zarozumiała babka, której bliżej niż dalej do ryczącej czterdziestki, więc desperacko chwyta się resztek "młodości" na forum, i jakie to ona tu przeżywała wspaniałe chwile, znała ludzi i bla bla bla, kiedyś to było. A teraz to millenialsi forum przejęło i nie pasuje do towarzystwa, chlip chlip. Niech wróci forum kiedy wszyscy byli młodzi, piękni i 40 kilo lżejsi.
Via Tenor
Wspaniały to był temat, nie zapomnę go nigdy.
Też tak uważam :D czasami lepiej siedzieć cicho i ugryźć się w język (w klawiaturę)
W ogóle człowiek patrzy na swoje stare i pierwsze posty to takie toksyczne to było, nie zrozumiałe i do pupy że to aż wstyd jest teraz (odbiegając trochę od tematu).
No nic, niezależnie od tego kto jaki jest, zdrowia wszystkim bo życie jest krótkie, czasami są złe chwile czasami dobre, ale lepiej żyć niż nie żyć.
Aż się napiję za was wszystkich, trochę wczesna pora ale weekend to można zaczynać.
Via Tenor
Naprawdę jestem stara i naiwna, uparcie wierząc w to, że po drugiej stronie światłowodu jest zwykły człowiek, a nie rozszczepiona osobowość?
Tak.
Sir klesk który dziś rano, zdaje się, ładnie przypiłował multikonciarza Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji, gdyż info op dotyczy mnie:
SirKleks niczego nie przypiłował, a jedynie skierował pod moim adresem oszczerstwa gdyż przeczytał „mam” zamiast „ma” w mojej wypowiedzi. Argumenty jakie podał to: inni nie widzieli, ja za to widziałem, jesteś multikonciarzem żeby sobie dawać plusy, masz angielski nick tak jak autor wątku, inne Twoje konta to night geisha, devil in disguise i kilka innych.
Moje IP, urządzenia, z których die logujesz, systemy operacyjne, z których korzystam oraz wypowiedzi przed edycją jak i po niej są z pewnością dostępne administratorom tej strony wiec można to sprawdzić oraz porównać z innymi - rzekomo - moimi kontami. Sam je zresztą podawałem w wątku technicznym gdyż na telefonie czy padzie, z których głównie piszę dziwnie ładowały się reklamy i opisy gier.
Z nikim się nie kłócę w wulgarny lub nawet uporczywy sposob na tym forum, nikogo nie obrażam, oceniam wypowiedzi głównie tych adwersarzy, z którymi bezpośrednio wdaję się w polemikę lub tych, z których zdaniem się zupełnie zgadzam lub nie zgadzam, w wątkach politycznych praktycznie nie biorę udziału. Nie oceniam też gier w rankingu (tylko w postach).
Dochodzę do wniosku, że jest tu grupa (być może tylko 3-4 osobowa) użytkowników, którzy mają wysoką rangę oraz po kilka dodatkowych kont na osobę wyłącznie po to, aby zawsze siebie popierać gdy jest taka potrzeba, nawet gdy piszą wyjątkowe bzdury.
Ja od ponad roku skonczyłem z multikontami. I tak byłem demaskowany, wiec to bezsens. Jestem tylko sobą, wiec z drugiej strony po co mam udawać kogoś innego. I zgadzam się z Megera i każdym, kto nie lubi multikonciarzy
Dzięki uprzejmości Smoczego, wracam do tematu i pozwolę sobie odpowiedzieć zbiorczo.
O takim użytkowniku, jak Holmes - nic nie widziałam, nic nie słyszałam, A jestem tu dość długo, także.. czy to byłeś ty? :P
Co byłoby potwierdzało moją teorię o towarzystwie wzajemnej adoracji składającym się z kilku starszych userów forum.
Życie, panie Prophet, życie. Wiadomo, że są tu "kółka wzajemnej adoracji", bo jak się pisze 15-20 lat na forum, to w pewnym momencie staje się oczywiste, że niektóre osoby "się znają" (nawet jeśli nigdy się nie widziały). Czy jest to sprawiedliwe? Nie. Czy naturalne? Owszem.
Goozys prawdopodobnie nawet nie wie, co tu się odwala
Wie, wie.. sam wiesz. :)
W dupie mam, czy był trollem i multikonciarzem, natomiast zejście tego wątku i sprowadzanie go do jednej osoby wywołuje u mnie lekkie przerażenie, bo zakładałam wątek ogólnie, mając na uwadze kilka różnych osób, a teraz się okazuje, że wszyscy kochają Goozysa albo że wszyscy jesteśmy Goozysami. WTF. Dajcie sobie spokój.
Mocne słowa. Pięknie to wszystko ująłeś. Szanuję za ten wpis. Mogę sie jedynie domyślać, jaki towarzyszył tobie poziom zdenerwowania, czytając ten wątek. Chciałbym tak samo jak Devil in Disguise napisać, że się nie zniechęcam, jednak na pewno będę rozważał ograniczenie wypowiadania się tutaj. Ten wątek ładnie uwypuklił problem nie tyle multikont, co panujących tutaj obyczajów, które jak widać nie są tak przyjazne, jakby się mogło wydawać.
Przykro się patrzy gdy dorośli ludzie zachowują się jak imbecyle. Nie przepraszam, jeżeli w tej chwili obrażam. To zamierzone. Jestem świadomy, że pisząc to, co napiszę, ubijam na siebie forumowego bata, jednak postaram się podejść do tego na luzie. Z jednym macie rację. Nie jestem nowym użytkownikiem forum. Wcześniej pisałem tutaj bardzo sporadycznie, posiadając konto wygenerowane automatycznie z Encyklopedii Gier. Czy jakoś tak. Zlepek jakichś cyfr i EG w nazwie. To było już dosyć dawno, więc słabo pamiętam. I w tamtym czasie chcąc nie chcąc poznawałem, jak wy to nazywacie, lore tego forum. Debilnie to brzmi, ale niech już zostanie. Byłem nawet na jednym ze zjazdów organizowanych przez Gry-Online. Po jakimś czasie z tego konta już nie korzystałem, ale pozostałem aktywnym czytelnikiem. Aż do momentu gdy postanowiłem ponownie zarejestrować się na GOLu, tym razem już pod wybranym nickiem. Czy jestem w takim razie multikontem? Idąc waszym tokiem rozumowania, to tak, jestem. Ale chyba samego siebie.
Nie chce mi się natomiast jakoś szczególnie odnosić do waszych idiotycznych wniosków odnośnie przebywania na forum w tym samym czasie co Devil in Disguise, ale poniekąd czuję się do tego zmuszony. Jestem w stanie być na forum praktycznie o każdej porze dnia i nocy, i jeśli widzę ruch w tematach, które mnie interesują oraz mam coś do dodania, to się udzielam. Na tym chyba polega korzystanie z forum dyskusyjnego, prawda? Nie raz w późnych godzinach pisałem jednocześnie z użytkownikiem WolfDale, więc czy to oznacza, że jestem również multikontem tej osoby? Udzielam się od czasu do czasu w wątku o filmach. Czy to oznacza, że jestem multikontem każdej innej osoby, udzielającej się w tym temacie? Czy naprawdę współdzielenie zainteresowań w tym przypadku do filmów, to dowód na to, że jestem multikontem użytkownika zielele? Pomijam już całkowicie argument z tymi samymi grami w profilu, który jest po prostu śmieszny :D Jeżeli wy tam widzicie jakiekolwiek podobieństwa bądź dowody na to, że ja to on, to nadszedł czas odstawić dragi.
Zastanówcie się czasem nad sobą i czy przypadkiem faktycznie nie przesadzacie w tych swoich osądach i publicznych linczach, o których wspomina Megera_. Ja podchodzę do tego z uśmiechem na twarzy, bo to jest w pewnym sensie bardzo zabawne. Patrząc jak dorośli ludzie zachowują się niczym pryszczaci gówniarze, próbujący zająć cały trzepak wyłącznie dla siebie, odganiając innych rzucanymi kamieniami. Ale możecie trafić na osobę, która sobie z tym nie poradzi.
I bardzo dobrze wiem, że zaraz zripostujecie. To normalne. Czy będzie to jeden z was, czy kolejny odklejeniec, który poczuwa się do odpowiedzialności i chronienia forum przed multikonciarzami. Niczym szeryf stojący na czele prawa! :D Argument kontra argument. Wiem też, że nie przyznacie się do pochopnie bądź błędnie wyciąganych wniosków, bo ucierpiałaby na tym wasza forumowa renoma. Bo przecież najstarsi w wiosce nigdy się nie mylą, a ich racja jest zawsze najważniejsza.
Tobie gratuluję wątku. Dzięki niemu większości tu udzielającym się, wyszła słoma z butów.
Łał, ale się rozpisałem, a chcialem tylkokilka zdań napisać :D
Ale tutaj większość się ośmieszyła w tym wątku, jestem w szoku. Niby dorośli ludzie, a zachowanie i pisownia na poziomie ścieku gimnazjalnego. Dramat, bez kitu. Myślałem, że twitter to ściek, ale się pomyliłem.
Via Tenor
Okej na poczatku bylo nawet zabawnie. Tak do postow Sir Kleska i krecenia beki z Wiedzmina. Bylo milo, smiesznie i nawet zachaczalo o gry, a nie jakies dziwne personalne nagonki, doxxing i machanie siusiaczkami kto ma wiekszego.
To co sie odpierdziela tak mniej wiecej od polowy watku to obrazek ---->
I to niestety ze glownie ze strony "tych lepszych".
Ludzie to co sie tu odpierdala to jest zenada.
Zas ta cala mega gloryfikacja tego forum i piszacej na nim (z braku lepszego slowa) "starej gwardii" itd. (wiadomo o co chodzi).
Podczas gdy jest to jedno z najmniej wartosciowych pod wzgledem i merytorycznym i rozmow jako takich (glownie ze wzgledu na mega dziwna budowe i design bedacy archaizmem juz 15 lat temu) forow jakie w zyciu widzialem.
Narcyzm niektorym to juz tak odpierdala, ze az zal to czytac. Zreszta to jest zawsze moje odczucie jak czytam jakies brednie o wioslach, truskawkach i "Starych Userach" (ktorzy w wiekszosci sa wiekszymi debilami niz nowi) i o tym jakie to rzekomo to miejsce bylo wartosciowe (a tera jest zrujnowane).
NIE, nie bylo nigdy.
Podpisano: czlowiek, ktory pamieta jak Soulcatcher banowal za to ze nie lubisz Everquesta 2 (ktory byl lepszy niz WoW) i lazil po innych forach zeby tam jatrzyc i udawac madrego.
Ogarnijcie sie bo jak sie to czyta to jprdl.exe
Zwlaszcza majac swiadomosc ile ludzi z wypowiadajacych sie tutaj jest w wieku 35+.
Być może to weekend z filmami Shyamalana spowodował, że obudziłam się dziś z pewnym poczuciem swędzenia umysłu i lekkiej paranoi, ale poranna lektura pewnego wątku utwierdziła mnie w przekonaniu, że coś jest na rzeczy.
I nie to, że jestem fanką teorii spiskowych... ale się nie zdziwcie, jak na koniec się okaże, że wierzę w chemtrailsy i jestem starsza od Edyty Górniak ^__^
Lubię skakać po wątkach różnorodnych, obserwować mniej lub bardziej kulturalne dyskusje, i o ile demaskowanie kolejnych kont gejmingmena nie jest już nawet zabawne, bo stało się oczywiste, tak czasem widzę "teorie", które są dość hmm... intrygujące :)
Do stworzenia osobnego wątku zainspirował mnie
A mnie osobiście tego forum szkoda, i pewnie nie tylko mnie. Co najmniej kilkanaście fajnych, ciekawych osób odpłynęło, bo mieli zwyczajnie dość tej dusznej atmosfery wprowadzanej przez "cwaniaków".
OFC nie oczekuję, że ktokolwiek z tych multikonciarzy się teraz ładnie przedstawi i wyspowiada :) Aż tak głupi chyba nie są. Ale może ktokolwiek mądrzejszy byłby w stanie mi wytłumaczyć, jaki jest sens pisania z 2, 3, 5 kont, a szczególnie wówczas, kiedy rozmawia się samemu ze sobą? o_O
Nie nakłaniam też to shitstormu, ale niektórzy to sobie już trochę zapracowali, by zrobić im publiczne "ciuś ciuś". Niech ten wątek to będzie taki apel do zwykłych oszustów - idźcie sobie stąd kłamać gdzie indziej, sio sio.
Dzisiaj ktoś mi napisał, że taka jest przecież specyfika forum, na tym to polega, by tworzyć sobie różne osobowości - WTF?! Naprawdę jestem stara i naiwna, uparcie wierząc w to, że po drugiej stronie światłowodu jest zwykły człowiek, a nie rozszczepiona osobowość?
To nie forum schodzi na psy, tylko użytkownicy niestety.
Na koniec krótkie "FAQ":
1. "kogo to obchodzi, to forum o grach" - już ja dobrze wiem, że najlepszymi plotkarami są faceci, a jak się komuś topic nie podoba, to może przecież poczytać o cudownych klockach lego albo słuchawkach które rozwalają system
2. "jak ci się nie podoba to sobie stąd IĆ" - no poszłabym, tylko niech mi ktoś wskaże kierunek (na TikToka jestem za stara) ^^