Ale jak to? Przeciez gra jest 8/10, tak przynajmniej pan redaktor na tej stronie powiedzial. Nie rozumiem co tutaj sie dzieje...
Czytam sobie te komentarze na necie, gdzie sporo ludzi twierdzi, że ludziom przejadła się sama formuła ich gier, a ja lubię sobie myśleć (choć zdaję sobie sprawę, że to może być tylko myślenie życzeniowe), że gracze po prostu w końcu stają się świadomymi konsumentami i czekają z zakupem, aż otrzymają dopracowany produkt.
Ja na przykład chętnie bym kupił. Lubię ubigry, lubię star wars, jestem idealnym targetem dla tej produkcji. Ale potem czytam o tym jak gra działa i wygląda na platformie, która mnie interesuje i widzę, że średnio, jest sporo do ulepszenia.
Potem z kolei sprawdzam wersje do zakupu i okazuje się, że już teraz mają przygotowane dlc, które wypuszczą za rok, więc gra ewidentnie pocięta i okrojona z zawartości.
Po co miałbym więc kupować w tym momencie, skoro otrzymam w ten sposób produkt pod każdym względem gorszy od tego, który mogę otrzymać za rok? Jedyne co na tym tracę to udział w hajpie i to, że nie mogę sobie pogadać z innymi na forum o gierce o której się aktualnie mówi.
I znowu, może to myślenie życzeniowe, ale chciałbym myśleć, że coraz więcej graczy patrzy na to w podobny sposób i stąd się bierze słaba sprzedaż na premierę. Że kończy się era graczy płacących za gry, które tak naprawdę są wersjami demo i nijak mają się do tego czym gra dopiero się stanie jak już zostanie wydana w "ostatecznej" wersji.
Sobie i wszystkim życzę, aby tak właśnie było.
A wystarczyłoby grę dopracować. Potencjał ma naprawdę spory. Niestety, przerobić trzeba by dużą część gameplay'u, a na to raczej nie ma szans.
W tym kontekście słaba sprzedaż to doskonała wiadomość, wreszcie zaczyna się, na niewielką skalę, głosowanie portfelem.
Gdyby tak prawdziwą katastrofą okazał się AC Shadows...
Via Tenor
No to jeszcze porażka asfaltowego samuraja i ubisyf leży i kwiczy, tego im życzę. Gra 8/10 jasne.
A tacy byli pewni, że jeszcze w lipcu mówili, że wydali rekordową kasę na marketing :) Może jednak trzeba było lepiej spożytkować te pieniądze.
I bardzo dobrze.
Gra to kolejny, stworzony przez serie komitetow bezduszny potworek. Wlasciwie stalo sie to wrecz znakiem rozpoznawczym marki Star Wars.
Ciekawe dlaczego hmmm...
Jako gra to jest to plytki akcyjniak bedacy seria kuriozalnych decyzji designerskich i pokazem braku wyobrazni tychze. Czyli po prostu Ubisoft, tylko tutaj jest jeszcze gorzej niz bylo ostatnio, glownie ze wzgledu na idiotyczne, antyimmersyjne zalozenie 50kilogramowej, nieuzbrojonej kobiety walczacej wrecz, z eleitarnymi zolnierzami imperium, ubranych w cos co jest prawie egzoszkieletem.
A cale skradanie sie w tej grze to kucasz = jestes niewidoczny.
Absolutna developerska bieda.
Gry video maja zalozenie "suspension of disbelief" ale sa granice idiotyzmu, o ile gra nie jest kreskowkowa/suerbohaterska.
NIech zdycha. Na tym etapie najlepiej w sumie z cala marka.
Tutaj jest potrzebny totalny reeboot, zwlaszcza zatrudnionych ludzi.
„zawód mimo pozytywnych recenzji”
Bo nikt normalny nie bierze (a jesli jeszcze to robi to powinien przestac) waszych i innych podobnych recenzji na powaznie.
No to co?
Widzimy sie w podobnym temacie przy DA Veilguard?
Dobra gra? Stary watch dogs 2 praktycznie wszystko robił lepiej, a hitem nie był.. Więc o czym my tutaj mowimy
Pograłem kilka godzin i... na razie jest OK. Bez rewelacji, ale też bez żenady. Wkurzało mnie tylko fatalne sterowanie śmigaczem. Zapowiada się solidny średniak z fajnymi momentami. Jak tylko znajdę czas, to chętnie wrócę do zabawy. Hejt, jak się wylał na grę, nie jest raczej zasłużony (chyba że coś złego się dzieje później). Dla miłośników SW - to raczej gratka.
Grę warto jednak "zmodować" (np. usunąć winietowanie, "filmowe" zniekształcenie obiektywu, aberrację chromatyczną, poprawić DoF itp.) i wywalić na starcie pewne "domyślne" efekty (np. ziarno), bo wygląda wtedy nieco lepiej (zwłaszcza dla osób, które bawią się w VP). Używam do tego narzędzi Fransa Boumy.
gra generyczna z gameplayem typu "idź za żółtym krzyżykiem na mapie zbierając przy tym różne śmieci i od czasu do czasu naciśnij guzik aby kogoś ogłuszyć albo podejdź do specjalnej krawędzi i wcisnij guzik aby się tam wspiąć" ale za to bez ciekawych postaci, fabuły, świata, i dialogów oraz pełna bugów i z fatalną optymalizacją
Ubisoft sam sobie na to zasłużył. Kiedyś byłem w stanie ich bronić nawet jeżeli byłem w mniejszości, ale to co odwalają od wielu lat to proszenie się o upadek. Od 2018 roku na palcach jednej ręki można policzyć ich dobre gry.
Dopiero co czytałem, że ubikacja ma wreszcie pomysł na otwarty świat…. Tak przynajmniej było na 3-4 dni przed premierą. To był tendencyjny tekst, kupiłem tę grę i muszę powiedzieć, że jestem rozczarowany. Powinna się nazywać „powtarzalność i brak kreatywności”.
Obejrzałem trochę materiału na YT, ale nawet ja nie sądziłem, że aż tak może być słaba. Pomijam jak się nacięli osoby, co kupowały lepszą edycję :D Ubisoft już dawno szorował w okolicy dna, a teraz dokonał odwiertu, jak na giełdzie :D
GOTY, albo nie czekaj... GRA DEKADY! 1000/10. Tytul z kategori AAAA na miarę gier Rockstara. Papież płakal jak grał.
Już nie mogę się doczekać premiery Assassin's Creed: Shadows.... ;) Dla większości ubisoft pewnie skończył się ostatecznie o wiele wcześniej ale dla mnie na Far Cry 6, no może FC5. To, co teraz robią to jest jakiś żałosny żart....
Kiedyś Ubiszaft robił gry w okolicach 9/10, teraz nastąpił zjazd do w porywach 7-7,5/10. Oczywiście, że taka gra jest dalej "dobra" i można się przy niej dobrze bawić (szczególnie jeśli jest się fanem takiej formuły, czy w tym przypadku fanem SW) ale obniżenie poziomu jakości to nie jest coś co powinno graczy cieszyć. W szczególności fanów Ubi, ich nie powinny zadowalać gry 7/10 tyko oni właśnie szczególnie powinni wymagać i oczekiwać więcej od lubianego studia. Grę 7/10 to każdy indie deweloper może zrobić na Unity, i takich gier są dziesiątki każdego roku. Takie duże studio powinno jednak być chyba trochę bardziej ambitne. Potem czytam takie teksty w stylu: "potrzebujemy takiego Ubiszaftu aby regularnie dostarczał na rynek te swoje gry 7/10". Nie wiem jak inni, ale ja bym wolał Ubiszaft, który dostarcza regularnie gry 9/10, ale może ja zbyt wiele wymagam. Ja byłem wielkim fanem Ubi swego czasu, dałbym się za nich pokroić i nie miałem żadnego problemu z tym, że co roku wychodzi nowy Asasyn bo to były bardzo dobre gry. Ale potem coś jednak pękło i zaczynało się pojawiać po prostu zbyt wiele rozczarowań. I te rozczarowania zaczynały się pojawiać już 12 lat temu, a od tamtego czasu jest tylko gorzej. Potem te naprawdę dobre gry wyglądały już jak wypadki przy pracy, a i tych wypadków przy pracy to nie widziałem już z 6 lat...
Jak za te 35 zl za Ubi+ na Xboxie - nie jest zle. Ale 3 stow bym nie zaplacil. Mogloby sie nazywac Outlaws, bez nazwy Star Wars i gra bylaby taka sama. Klimatu SW w niej po prostu nie ma. No i za ciut za duzo skradania a za malo akcji. Ot takie 6/10.
No nieciekawie a lubie ich gry bo mi siedaja bardzo dobrze jako piaskownice i lubie po prostu polazic bo swiaty robie naprawde niezle.
Ciekawe co sie zadzieje przy AC Shadows bo jak im to nie pyknie, to moze byc gwozdz do trumny...
Właściwie nie przeszkadza mi niska jakość ubigier, bo taką valhallę oceniam jako straszny syf, ale zabiłem przy niej ze 20 godzin. Taki growy fastfood. Uwielbiałem też kiedyś gwiezdne wojny, więc powinienem być targetem. Ale portfel ani drgnie. Zabili markę rozwadniając ją bajeczkami, protagonistka mnie zupełnie nie interesuje. Niech będzie to dowolna osoba, żaden to skandal, ale przez to zwyczajnie wypadam z targetu.
Nie jestem turbo wielkim fanem SW… ale patrząc na liczne komplikacje “nowości” w grze na YT to ręce opadają… A ludzie dalej to kupują i to jeszcze w preordersaxv… O ludziu.
Ej, przestańcie, AI wcale nie różni się od Splinter Cella.
https://www.youtube.com/watch?v=q0qq8lhNUbQ&t=231s
No ale dobrze, może to jakiś bug, tylko jaki? To naprawdę nie wygląda na jednostkowy błąd skryptów. I nie chodzi nawet o to, że gracz miałby być "na hita", a gra tak wymagająca jak ostatni SC (choć on był zdaje się mocno luzacki jak na standardy serii - ale IMHO był właśnie dobrze zbalansowany jako gra dla szerszego, ale wymagającego jakości odbiorcy)
Analitycy obniżają prognozy dotyczące sprzedaży Star Wars: Outlaws
Ja bym kupił, ale nie za 539,90 zł w wersji ultimate. Poczekam 5-8 lat i wtedy kupię - za 74,90 zł.
Tak samo zrobię w przypadku Assassin's Creed: Shadows.
Mam jakieś 68237 pomysłów, jak lepiej i pożyteczniej wydać 1079,80 zł niż wydając je na dwie gry.
Podobny wykres na przestrzeni np. 1 roku ma... NIKE.. czy ktoś mówi o zapaści NIKE na giełdzie? Nie.. dlaczego? Bo to wyssane z palca redaktora.
Plus tego wszystkiego może być taki, że ceny pudełek szybko spadną, a sama gra może pojawić się na steam szybciej niż Awatar.
Najgorsze jest to, że człowiek chce grać w Outlaws, bo przyciąga do siebie magią Gwiezdnych Wojen. No ale im dłużej grasz i widzisz, że gra cie traktuje jak totalnego debila to po prostu się odechciewa :/
Głównym problemem jest fakt wymuszania na graczu takiego samego typu rozgrywki w każdej misji - być może się to zmienia później, ale dopiero zacząłem i chciałbym niektóre rzeczy zrobić inaczej, ale devsi nie pozostawili mi wyboru. Natomiast AI nie jest wcale takie głupie w tej grze.
Ubisoftowi obrywa się - słusznie - za obsługę premierową, patcha który redukuje progres gry do 0 i każe zaczynać od początku oraz marne rekompensaty z tego tytułu (jakieś ubicoiny do wydania na szmelc).
A sama gra jest solidna. Nie jest wybitna, ale mieszać ją z błotem za 1-2 pokraczne mechaniki to jest przegięcie. Jestem ciekaw, jak wypadną fabularne dodatki z Season Passa.
"Ten „zawód mimo pozytywnych recenzji”..." dobre to!
Na tych "pozytywnych" recenzjach można tak polegać jak na reckach sportówke od EA.
Gra jest zbugowana, grafika brzydka i nierówna, rozgrywka nudna jak flaki z olejem, lepszą sztuczną inteligencje znajdziemy w opiekaczu z lat 90.
Dorzućmy to tego dramę z wokiem wokół głównej postaci a wisienką na torcie będzie zmuszanie do rozpoczęcia rozgrywki dla tych co kupili wersje premium (i dobrze im za to).
Ciekawe kto z Gry-Online był w disneylandzie za Ubisoftowe dolary, a może strach przed zablokowaniem dostępu do przed premierowych wersji albo oba.
No niestety nie wystarczy klepnąć średniaka w znanej marce by liczyć miliony, trzeba też zrobić dobrą gre. Tak wiec 5 milionów to i tak za dużo dla tej słabizny
Włączyłem wczoraj dopiero bo byłem na wakacjach. Póki co wrażenia na plus, bardziej mi się podoba niż FC6 i Mirrage.
Nie wszystkie mechaniki mi w pełni podchodza ale gra jest na tyle solidna ze pewnie 100+h w niej pyknie.
Grafika z HDR bardzo ladna.
Z perspektywy kogoś kto nie lubi uniwersum Star Wars, sama gra wydaje mi się całkiem interesująca ale absolutnie nie jest to gra która zasługuje na oceny rzędu 8/10 i absolutnie nie jest to gra która zasługuje na to żeby ją kupić za tak wysoką cenę. Oczywiście jest to ocena na podstawie jedynie obejrzenia jakiegoś tam czasu rozgrywki.
Ubisoft zaczął tworzyć po prostu wielkie średniaki, tam się nie ma czym za bardzo zachwycać, przerzucają mechaniki z jednej serii do drugiej co sprawia wrażenie że jakby się uparł to te wszystkie ich produkcje to jedna i ta sama gry tylko zmienia się uniwersum i broń palną zmieniamy na miecze i na odwrót. A kolejne części danej serii to jest kopiuj wklej a nie rzadko i tak z regresem. To jest cholernie wtórne i słabe. O tym Star Wars od początku mówiłem że jest to Ghost Recon w kosmosie i gdzie się myliłem? Tylko że przekopiowali mechanikę wspinania i dodali do setu "zwierzaka".
Ich ostatnią przełomową i zaskakującą grą był... Far Cry 3? No i w sumie AC Origins. A gier od tego czasu było parenaście. No nie tak to powinno wyglądać albo niech po prostu oswoją się z myślą że nie produkują gier AAA, i niech sobie to jedno A odetną, a czasem i dwa ;)
No ale przede wszystkim pytanie ile osób wykupiło w tym okresie Ubi+, bo wiadomo było że sprzedaż samej gry nie będzie wysoka skoro tak mocno postawili akcent na mozliwość grania dużo taniej w abonamencie.
Niech ich w końcu Tencent wykupi za grosze. Już raz próbował.
Disneyland widać to za mało by kupić recenzje przed premierą.
Dziwne, ludzie nie znają się na grach i nie chcą kupować gier 8/10 według gry-online.
Gra bardzo fajna.
Jakby była exem Sony albo Microsoftu to gra by była normalnie przyjęta.
90 % to ograło i ogrywa w abonamencie po co płacić ponad 3 x tyle jak i tak gra na jeden raz.
Ja tym czasem jestem po 20h 'Horizon - Forbiden West', i z pewnością stwierdzam, że jest to tytuł 9,5/10 bez dwóch zdań. Szczególnie porównując do tych wszystkich niedokończonych crap'ów, które ostatnio wychodzą, ta gra to jest arcydzieło pod każdym względem. Do tego niewiarygodnie wręcz dobrze zrobiony port na PC. Wszystko w tej grze jest odpowiednio wyważone i spójne. O wyglądzie postaci w cut scenkach to już nie wspomnę. Mimika twarzy, animacja i emocje postaci są niesamowite. Po grymasach Ayloy czuć dokładnie jej emocje. Polski dubbing też jest naprawdę dobry.
Można?........ MOŻNA!
Dziwi mnie to, że ten tytuł kupiła choć jedna osoba.
Jedna z najlepszych gier tego roku ;) jak nie interesował mnie shadow to teraz nawet jestem zainteresowany. Widać jak ubi zmienia się z każdą nową grą !
Bzdura. Ubi się odbije wreszcie, bo to jedna z najlepszych gier tego roku. 8/10, to w zasadzie kandydat do GOTY. Gra zbiera pochwały w recenzjach, same pozytywne opinie, więc raczej ludzie kupią skoro to jedna z najlepszych gier ostatnich wielu lat.
dwie super gry jedna po drugiej Outlaws i SM2 - i to jest prawdziwe rozpoczęcie najlepszego okresu końca roku !