No właśnie, nie ma obowiązku wydania recenzji na dowolny termin, ubi przystawiał komuś pistolet do głowy, że musi dać recenzję na dany termin?
Nie...
Wszyscy wiemy jak ta sprzedajna branża działa, chodzi o kliki, o marketing, więc mi tam nie żal tych wszystkich portali, a tym bardziej samozwańczych "recenzentów" wartych tyle co nic, ich mądrości i tak są warte tyle co nic, a wiarygodność żadna.
Jeżeli ktoś nie da rady na premierę z recenzją i ją przesuwa, nawet jeżeli to głośna premiera, to tym bardziej należy to uszanować.
O to chodziło, żeby recki były na odwal. Wtedy automatycznie wysokie oceny dla korpo lecą.
Wczoraj UV w swoim materiale na YT poruszył temat recenzji na PS5. Wg listy osiągnięć zaledwie 75% osób z wersją przedpremierową gry opuściło prolog, a 25% dotarło do 2 planety. I to się zadziało na nieco ponad 24h przed zdjęciem embargo.
Cytując - JAK PISANE SĄ TE RECENZJE?
Co za brednie jak ktoś dostaje grę do recenzowania przed premierą to nie jest to byle kto tylko ktoś taki kto powinien traktować to jako pracę, a tytuł spokojnie można ukończyć w dwa dni.
W pełni się tym zgodzę. Grając w Ghost of Thsushima ostatnio na PC podziwiałem widoki i napawałem się klimatem godzinami ratując wieśnieków i zwiedzając wyspę robiąc zadania poboczne gdy mi się chciało. Jak miałbym rushować by szybko napisać reckę to pewnie odbiór gry byłby ZUPEŁNIE inny.
Dlatego nie zwracam aż tak uwagi na recenzje Outlaws i mam zamiar po prostu dobrze się bawić, czując się jak rewolwerowiec na krańcach galaktyki :D
Obejrzałem kilka gameplayów i ta gra tyłka nie urywa. Grafika z rodem ps4. Cała reszta też wygląda jak ze średniowiecza. Nie ma nic co by wciągnęło nawet do oglądania filmików z tej gry. Taka przecięta gierka za 5zł. Do tego nie wiadomo jak z optymalizacją tej gry. Wiele gier w recenzjach przed premierą było zachwalanych, a ostatecznie na premierę i po dłuższym zapoznaniu okazało się że to klapa. Dopiero z czasem poprawiali.
Przypuszczalnie że tutaj może być tak samo.
Jak dla mnie gra dekady. Po pierwszym przejściu, od razu zacznę grać od nowa.
Nawet jemu zapłacili za obronę? Grubo.
Ma racje, to samo można powiedzieć o Star Wars Akolita. Za pierwszym podejściem oceniłem serial na 1/10. Natomiast po ochłonięciu i ponownym obejrzeniu ocena podskoczyła aż do 8/10. Po prostu wyłapałem wszystkie smaczki i ester eggi którymi raczyła mnie obdarzyć była asystentka Harveya Weinsteina. Jej znajomość uniwersum jest wręcz powalająca. Nie zdziwię się jeśli Star Wars Outlaws cierpi na podobną przypadłość :D
To że dziennikarze mają FOMO to jest ich problem. Bo kilki im się muszą zgadzać. I stąd ten cały pęd. Zamiast rzetelnie przetestować grę to pędzą na złamanie karku żeby się wyrobić na koniec embarga. Myślę że jak ktoś napisze dobrą recenzję to i dwa tygodnie po premierze jego recenzja będzie miała branie.
Wygląda gorzej niż Star Wars Battlefront 2 od DICE zrobiony w 2017 roku, który na obecnym sprzęcie śmiga w okolicach 200 fps w natywnym 4k.
Ale na wysmażenie pochwalnych peanów jak widać niektórym w zupełności wystarczyło ...:)
Przecież, żeby napisać recenzję nie trzeba platynować gry czyli przechodzić jej kompletnie, wystarczy główny wątek, a w niektórych grach to nawet to jest niemożliwe!
Chyba nie powiecie mi że przy premierowych recenzjach np. Persony 5 Royal (100 godzin na główny wątek - w wszystkich przypadkach biorę średni czas z how long to beat), Baldurs Gate 3 (70 godzin), Personie 3 Reload (64 godziny), Xenoblade Chronicles 2 lub 3 (obie około 63 godzin), Red Dead Redemption 2 (50 godzin) czy Assassin's Creed Valhalla (60 godzin) wierzycie, że recenzenci rzeczywiście tyle czasu spędzili z grą i ukończyli główny wątek?.
Szczególnie, że w miesiącu nie piszą tylko jednego artykułu, bo za jeden artykuł w miesiącu czy dwa nawet dostaliby jakieś grosze.
Co więcej to za czasów papierowej prasy było normalne i teraz też się zapewne zdarza. Bo jak np. taki zooltar czy Gulash w Playu, KŚ Gry czy CD-Action oddawali w numerze nawet 5-6 tekstów czasami z czego 4 były recenzjami, a pozostałe relacjami z pokazów czy ogrywania wersji beta lub jakimś felietonem, a na to mieli 3 tygodnie, bo numer trzeba było złożyć, wysłać do drukarni, wydrukować, pokompletować z płytami z tłoczni i wysłać dystrybutorowi, to myślicie, że oni te gry wszystkie przechodzili?
Gdzie tam!
Schreier znowu szuka sensacji. Przecież czołowi youtuberzy growi dostawali dostępy jeszcze w połowie lipca. Nie trzyma się to kupy.
Spokojnie chłopaki, recka będzie wybaczona. A tak bardziej na poważnie to trochę ta gra podzieliła recenzentów. Spiders Web wspomina o wielu wadach i różnym poziomie rozgrywki na wielu etapach. Podejrzewam również, że ubi celowo dało Wam je tak późno, żebyście nie mogli ogarnąć wszystkiego. Osobiście dla mnie ta gra wygląda jak z poprzedniej generacji konsol w wielu miejscach, ma podobne animacje twarzy jak do Andromedy.
Osobiście poczekam z zakupem i zobaczymy co wyjdzie jak więcej ludzi zacznie w to grać. Ostatnio złapałem się na far cry 6, patrzę po recenzjach: jak spodobał ci się far cry 5 to 6 również będziesz zachwycony. Z racji tego, że piątką byłem zachwycony to zdecyodowałem się na zakup szóstki. I muszę powiedzieć, że to takie ścierwo, dawno w tak słabą i nierówną grę nie grałem otwarty świat miodzio reszta leży i kwiczy - AI jest turbo słabe, system walki też, w pamięć zapadnie mi pewnie z 3 bohaterów, a wisieńką na torcie jest woke propaganda.
Ostatnio nawet far cry 6 dostał sporą przecenę na steamie i nagle "ostatnie recenzje" zrobiły się na mieszane i ludzie mieli opinie podobne do moich :)
Także przykro mi ciężko mi uwierzyć w Waszą recenzję. Mieliście po prostu za mało czasu żeby wszystko obczaić :D
7 dni na recenzje to mało ?? Gra jest na 15 godzin, jak można wyczytać czyli 2 dni pracy w systemie po 8 godzin dziennie. Zostaje nam 5 dni pracy. Dokładamy dzień 3 na spisanie przemyśleń podczas grania i żeby "recenzent" nie przegrzał szarych komórek od sesji 8 godzinnego grania. Zostają nam 4 dni. Dwa dni na napisanie recenzji i sprawdzenie czy wszystko się zgadza (16 godzin). W ten sposób mamy 5 dni pracy. Mamy gotowy tekst który trafia do montażysty i ewentualnego lektora który musi to przeczytać nagrać i wygenerować. Na to mamy kolejne 2 dni.
Powiem tak.... Będę ciął. A hejterki niech nie tykają już gier Ubi.
Co za imbecyl. Pewnie chciałby dostać betę, żeby mieć czas ograć. Konkurencja (WUKONG) na premierę jest niegrywalna i zbiera przehajpowane recenzje a tego boli, że musi się spieszyć z ogrywaniem gry.
Jak ta gra jest przereklamowana powtarzalna i nudna. Ubi to powinien zrobić coś w stylu Han Solo lub Mando.
tytuł spokojnie można ukończyć w dwa dni. Chyba Ci się z Max Payne 3 pomyliło.
Ubisoft dał recenzentom Star Wars Outlaws zbyt mało czasu na zapoznanie się z grą
Czyli co? Za krótko byli w Disneylandzie, na ich koszt? Możliwe, że wtedy ocena byłaby wyższa. https://youtu.be/yAcX0hDcHFo?si=wfyoxdZF9SKRXvv4
Zaraz się okaże że gra na premierę będzie jak Cyberpunk. Zwalona i niedorobiona.
I've been playing Star Wars Outlaws and enjoying it! But I'm only a few hours in. If I had to marathon it over a week (and give up my weekend to do so), I'd probably hate it
No nie wiem, moja ocena gry nie zmienia się w zależności od tego czy przechodzę grę w tydzień grając 8 godzin dziennie, czy w miesiąc grając 2 godzinny dziennie...
Wygląda to trochę na pierdololo w stylu: jakby Ubiszaft dał dwa tygodnie na grę to oceny byłyby lepsze!