I kolejny raz budżet marketingowy wygrał z budżetem na dopracowanie gry. Gameplaye na miesiąc przed premierą wyglądają jak z alfy. To co, tydzień po premierze na stronie producenta wiadomość z przeprosinami za stan gry i potem 2 lata łatania?
Firma Ubisoft wydaje się jednak być pewna sukcesu, gdyż – jak się okazuje – Star Wars: Outlaws ma największy budżet marketingowy w historii tego wydawcy.
Czyli zamiast zainwestowac w latanie bugow czy dodatkowe play testy to wywalili hajs na marketing. Big brain time...
Po Skulls and Bones, czas na grę AAAAA :) Jak zwykle kasa poszła tam gdzie nie powinna...
Żadnych preorderów od Ubikacji.
Nie dopieszczenie świata, mechanik, graficzki czy porywające fabularnie zadania, nie, nie, nie.
"Wydawca zapewnił grze największy budżet marketingowy w swojej historii." To jest to. NA TYM WŁAŚNIE NAM GRACZOM ZALEŻY.
Gdzie tam na grze.... NA REKLAMIE
Patologii ciąg dalszy.
Woerzy ze to bedzie dobra gra, czy ze osiagnie sukces dzieki marketingowi? Bo to niestety duza roznica... ale wazne zeby sie excel zgadzal :/
Czyli już wiemy na co poszła kasa, zamiast pójść na produkcję gry...
Na miejscu tych Ubi patałachów bym się cieszył jakby to się sprzedało w 2 mln w 1 miesiącu. Widać ten duży budżet na marketing w szczegolności po ostatnim gameplayu jaki pokazli. Marketingowy strzał w kolano: https://www.youtube.com/watch?v=U-M1Lu6iVhg&ab_channel=IGN
Ja dalej liczę, że to będzie jednak dobra gra nawet jeśli jakiejs innowacji to się tutaj nie znajdzie. Kupić się nie kupi, ale od czego jest Ubi+ :P
Nie zagrałem w Avatara (chociaż jestem fanem) to nie zagram i w to. Trailery/gameplay średnie minus... Avatar ładny ale pusty świat jak większość ich gier.
szkoda trochę, że ten ostatni gameplay tak wygląda.
nie chodzi tylko o grafikę, może nawet najmniej o nią, ale poszczególne elementy wyglądają bardzo kiepsko gejmplejowo, np. niekończący się wslizg i nieistniejące AI.
liczyłem na grę, która zgarnie oceny z przedziału 80-85, ale teraz to wygląda bardziej na podobny poziom do Avatara, który nie był złą grą, ale tutaj jednak mamy Star Wars i oczekiwania są większe niż średniak.
Ubisoft wierzy w sukces Star Wars: Outlaws.
No to mam nadzieję, że recenzje pojawią się na dwa tygodnie przed premierą, a kody są już rozsyłane do recenzentów :)
Najbardziej podoba mi się w tym wątku to, jak lewicowi ultrasi wyzywają tych prawicowych od trolli i degeneratów. :)
Większość hejtuje i narzeka na Ubi, a ja tym czasem właśnie kończę Avatara, i stwierdzam, że ładniejszej, sprawniejszej technicznie i do tego tak dobrze zoptymalizowanej gry jak Avatar- Frontiers of Pandora, to już chyba od 10 lat nie ogrywałem. Zresztą, ja jeszcze nigdy w życiu nie trafiłem na grę od Ubisoftu, która byłaby zbugowana tak jak przykładowo gry od Bethesdy lub która wyszła w tak opłakanym stanie jak np: Cyberpunk na premierę. Ja mam sentyment do Ubikacji już od pierwszych Far Cry'ów i to się już chyba nigdy nie zmieni. Dla mnie w pewnym sensie są mistrzami gier z otwartym światem, bo dbają o szczegóły, klimat i immersję, a to jest dla mnie najważniejsze.
P.S. Immortals of Aveum zajeżdżało mi kompa, a grafiką, fizyką i ogólnie szczegółowością to Avatarowi nawet do pięt nie dorasta.
Nie ważne czy ta gra będzie dobra czy też chujowa. Ważne, że ma star wars w tytule to się sprzeda.
A to dlatego gra wygląda jak gó.wno.
I główna bohaterka też wygląda jak gó.wno.
Coś mi się wydaje, że szykuje się powtórka jak za czasów CP2077...
Ale tak czy inaczej gra się sprzeda albo ludzie ograją w Ubi+. Tu się nie ma co oszukiwać.
Ile zgarnęło Sweet baby Inc. za konsultacje i boty reklamujące na X?
ostatni dzisiejszy gameplay utwierdza mnie w przekonaniu że będzie to REWELACYJNA pozycja czego niestety nie można powiedzieć o AC:S.
Via Tenor
Ubisoft wierzy w sukces, tymczasem firma developer i jej pracownicy:
Gra bardzo dobrze się sprzeda a forumowym frustratom pozostanie tylko darcie szat i wylewanie łez nad upadkiem świata