Czesc.
Ktos ukradl pieniadze z mojej karty platniczej.
Nie jest to post uzalajacy sie - tylko ostrzegajacy.
Wszedlem na konto - ot tak - i widze operacje sprzed tygodnia - doladowanie karty sieci O2 - 20 i 10 funtow. Dzisiaj 20,20 i 10. Wszystko pieknie - ale nikt z moich bliskich nie uzywa tej sieci...
Oczywiscie od razu zadzwonilem do banku, zablokowalem karte, zglosilem oszustwo - mam nawet dostac zwrot zagrabionej kwoty.
Dlaczego to pisze? Dla ostrzezenia.
Nie uzywam karty do platnosci na jakichs dziwnych stronach, jestem przecietnym zjadaczem chleba. 5 dni przed pierwsza platnoscia przylecialem z Polski - zakladam ze na lotnisku ktos mnie "zeskanowal".
Platnosci zblizeniowe sa cholernie wygodne - ale jak widac wiaza sie z nimi konkrete zagrozenia.
Absolutnie nie pisze w kontekscie ZABLOKUJCIE PLATNOSCIE ZBLIZENIOWE. Nie. Ale SPRAWDZAJCIE REGULARNIE co sie dzieje na koncie.
Technologia jest super - ale czasami gowno wpadnie w wentylator.
Peace.
Nie otrzymujesz powiadomień push na telefon z tego konta o wszelkich operacjach?
To ułatwia stała kontrole debetowej. Nie wiem jak z innymi kartami bo nie używam
Wystarczy mieć portfel z blokadą sygnału NFC. Bardzo poręczna rzecz.
Od wielu lat wyłącznie Apple Pay. Fizycznej karty w ogóle przy sobie nie noszę. Płatności w sklepie w sieci i wypłaty z bankomatów, wszystko działa przy jednoczesnej każdorazowej autoryzacji. Zero problemów.
W kwestii kradziezy itp.
Polecam przemyslec sobie trzymanie zbyt wielu (tak naprawde jakichkolwiek) danych na telefonie.
Moj dobry znajomy wracajac z koncertu o slusznej godzinie zostali przywitani przez kilku chlopakow z nozami i poproszeni o telefony oraz piny, kiedy wrocili rano do domu jeden mial w plecy okolo 6.000 funtow, drugi 15.000 i to nie byla kasa z konta tylko kredyty.
Sprawa skonczyla sie pomyslnie bo banki szybko dzialaja w takich przypadkach i zwrot jest praktycznie 100% jednak napastnicy potrzebowali naprawde krotkiego czasu zeby zarobic troche kasy. Moj kumpel jednak wywalil z telefonu wszystkie narzedzia platnicze jakie mogl, a do banku loguje sie wylacznie z komputera stacjonarnego, mowilem mu, ze szansa na powtorzenie historii jest niewielka, ale jakos nie dociera.
Ot tak - maly update. Aplikacje mam, powiadomien o kazdej transakcji nie mam, konto sprawdzam mniej wiecej raz na tydzien. Nowa karta jeszcze nie przyszla, ale bank kase juz zwrocil ( normalnie express ).
Cos slaba ta kradziesz. Jakby ci zeskanowali karte to mialbys konto juz wyczyszczone.
btw, jesli zblizeniowe placenie to ino iphone.
No i dobrze ze cie na blika w Polsce nie nacieli bo juz mialbys jakis kredyt na karku :p
Ja mam powiadomienia push włączone i nawet jak kupię chleb to mnie bank o tym powiadamia w parę sekund.
A co do NFC to dzięki za rady, bo też to non stop miałem włączone. Teraz będę tylko włączał idąc do sklepu o ile będę płacił telefonem.
A mnie ciekawi czy taki wątek ostrzegawczy by założył jakby go tak okradziono na powiedzmy 5000 i bank nie oddał kasy.
Kiedyś wyłączałem NFC w telefonie, potem zrozumiałem, że to bez sensu, w końcu bez odblokowanego telefonu płatność nie zadziała.
Co do karty - faktycznie etui z "klatką Faradaya" ma sens, ale kartę noszę albo w torbie, albo w kurtce, gdy jest zimno. Do tego praktycznie nie bywam w takim tłoku, by mieli mi okazję przystawić czytnik.
Inna sprawa, że nie wiem, czy da się przez NFC sczytać dane i wykorzystać je potem do kolejnych płatności?
Damn to w UK nie maja powiadomien ? przy kazdej transakcji dostaje powiadomienie na telefon...
Przy każdej zbliżeniowej transakcji powinno się podawać kod PIN, a tu chyba do 50zł nie trzeba. Choć to zależy też od banku. Miesiąc temu mojemu szwagrowi z budowy zapierniczył ktoś cały portfel ze wszystkimi dokumentami, kartami itd. Zostawił sobie na budowie gdzieś tam w koncie i wydawało się że nikt nie wejdzie. A tu wszedł po cichu i bach. Szwagier zanim się skapnął że nie ma portfela to gościu zdążył tu i ówdzie wydać trochę kasy.
Masz szczęście, że bank zwróci cię kasą i nie były to duże kwoty. Koleżanka mojej mamy z pracy nie miała tyle szczęścia, bo w dniu zakończenia roku szkolnego (nauczycielka) dała się nabrać na "telefon z banku" i rzekome włamanie. Była tak nieostrożna, że podała dosłownie wszystkie dane do konta, które momentalnie zostało wyczyszczone. Kasy już nie odzyskała i podobno nie była to mała kwota, bo było to wspólne konto jej i męża, na którym mieli wszystkie swoje oszczędności. Pozostała jejdynie szkolna zbiórka, żeby jej rodzina miała w ogóle za co żyć do następnej wypłaty.
Też się podzielę historią-
Ostatnio ktoś mi włożył do portfela między karty bankowe bonifikartę z Maka z 2017 roku. Jak ktoś to zrobił i kiedy? Nie wiem, podziwiam i kłaniam się nisko. Myślałem, że portfel noszę bezpiecznie przy sobie i go pilnuję, no ale jak widać gdzieś popełniłem błąd. Dwa dni odrealnienia przez tę sytuację próbując ogarnąć jak do tego doszło.
Co do portfela ja posiadam z zabezpieczeniem RFID. Czy działa? Nie wiem. Jak nikt nic mi nie ukradł to chyba działa...
Jakoś trzy lata temu dane karty żony wyciekły i ktoś porobił zakupów na Aliexpress za jakieś 200 złotych. Nie mam zielonego pojęcia skąd zdobyli jej dane.
Trochę dziwnie mi się czyta wpis człowieka który jest zaznajomiony całkiem nieźle z technologią, a nie ma ustawionych powiadomień po każdej transakcji? Ja dostaję nie dość że informację od aplikacji banku od razu to jeszcze smsa. Więc jakby nagle mi zaczęły wyskakiwać jakieś podejrzane płatności w czasie kiedy lenię się na kanapie to od razu bym wiedział że coś się dzieje. Poza tym w telefonach gdy ekran jest wygaszony to NFC też nie działa, gorzej z klasyczną kartą.
W cholerę wyłączam NFC jeżeli akurat nie płacę, nie lubię kusić losu. Fajnie, że bank zachował się fair i odzyskasz kasę.
Dzięki za ostrzeżenie Stefan, ale mam FaceID na posterunku.
edit: Mimo wszystko myślę, że nie powiedziałeś nam całej prawdy...
Protip, do użycia karty za pomocą telefonu musisz odblokować ekran biometrią. Smartfona masz zawsze przy sobie, po co nosić fizyczne karty?
Co za klamstwo i sciema, nie ma czegos takiego jak skanowanie gdy przechodzisz sobie obok goscia na lotnisku. Wymysl lepszą historyjkę.
Nigdy nie uzywalem nfc. Od tego jest karta płatnicza