"To oznacza, że nawet posiadając ponad 7000 tysięcy otwartych kart, to zdecydowana większość z nich w żaden sposób nie wpływa na działanie komputera."
Myślałem ze analfabeci językowi są poza takim technicznym portalem ale jednak nie. Tu też. Nic mnie tak nie irytuje jak wpisywaniem liczb w tysiącach cyfrą i dla pewności tekstem i powstaja potworki językowe o 7 milionach otwartych kart.
Drugą taką rzeczą jest traktowania tygodnia jako rzeczownika rodzaju żeńskiego i gadanie typu "półtorej tygodnia temu".
Wszystko spoko ale po co. Aktywnych z 50 to juz za duzo. Dla psycholi może i 100 zrozumiem. Wszystko więcej to po kilka razy otwarte to samo, czyli zerowe umiejętności zarządzania i sortowania
...część osób pytało, czemu Hazel po prostu nie skorzystała z funkcji zakładek, która pozwala zapisywać interesujące nas strony.
Może odpowiedzi trzeba szukać w artykule poniżej i poszukać związku między obiema kwestiami ;)
https://www.gry-online.pl/newsroom/elementarna-wiedza-o-komputerach-zamiera-mlodzi-nie-wiedza-czym-s/z12083d
Młode pokolenie przestaje korzystać z folderów i plików. Zamiast tego wszystkie dane woli przechowywać luzem na dysku i korzystać z mechanizmów wyszukiwania.
Zastanawia mnie, czy osoby z setką, a nawet tysiącem otwartych kart słyszały kiedyś o zakładkach?
Witam czytam ten artykuł i widzę że nie jestem sam z tyloma kartami otwartymi na raz na komputerze do dziś mam ponad 3 tys kart otwartych A to dlatego że coś się otworzy obejrzy potem następna i tak zostaje tamta i jakoś leci, dlatego dla mnie to nie żadne zaskoczenie że tyle kart otwartych można mieć to jest kolekcjonowanie kart.
Via Tenor
Użytkowniczka Firefoksa miała prawie 7500 otwartych kart przez dwa lata. Internauci pomogli jej odzyskać utraconą sesję
Via Tenor
Chrome: Nie mozesz miec otwatych nawet kilkudziesieciu kart, nie skonsumowac calych dostepnych zasobow i doprowadzic do spowolnienia dzialania calego systemu!
Firefox: Hold my RAM...
Edge tez calkiem spoko zarzadza pamiecia. Bylem zaskoczony jak fajnie dziala wygaszanie tabow.
Cała sytuacja jest przypadkową reklamą Firefoxa, ponieważ przeglądarka internetowa w znikomy sposób wpływa na działanie komputera.
Wnioskowanie za przeproszeniem z tyłka. Podejrzewam, że przez 2 lata nieraz wyłączała komputer więc także i Firefoxa, a przecież po jego ponownym włączeniu, nie są ładowane strony na wszystkich "otwartych" kartach, to by od razu zarżnęło kompa. Firefox (Chrome zresztą też) otwiera stronę dopiero gdy klikniemy na kartę i staje się aktywna, więc z tych 7500 "otwartych kart", można mieć faktycznie otwartych powiedzmy dwie, a 7498 to tylko zapisany adres strony, która ma się otworzyć gdy użytkownik faktycznie kliknie na kartę.
"Przy użyciu pamięci podręcznej Hazel była w stanie odświeżyć swoją sesję i przywrócić łącznie 7470 kart. Taka liczba może zdawać się dość przytłaczająca i część osób pytało, czemu Hazel po prostu nie skorzystała z funkcji zakładek, która pozwala zapisywać interesujące nas strony"
legendy głoszą że są ludzie co korzystają z zakładek zamiast kart jako zakładek :P
ja mam tyle w samym pierwszym oknie (z siedmiu) w jednym z trzech urzadzen na ktorych mam firefoksa
Ja już się gubię jak mam 10 otwartych kart, a co tu mówić dopiero o takiej ilości.
Swoją drogą czy to nie jest czasem jakaś ściema. Przecież przy takiej ilość kart w żaden sposób nie idzie znaleźć konkretnej strony. Samo przewijanie stron żeby przejść na koniec zajęło by spół godziny.
Nasuwaja mi sie dwa wnioski...
1.
Trzeba miec niezle nahukane w glowie, zeby dopuscic do takiego stanu, ze ma sie ponad 7500 otwartych zakladek przez dwa lata.
2.
Trzeba miec niezle nahukane w glowie, zeby wierzyc, ze historyjka z 1. jest prawdziwa.
Spoko, sam mam aktualnie 3341 kart.
Wszystko świadomie jakby co :)
Ale muszę zrobić z tym porządek.
Miałem kiedyś więcej, chyba ponad 4000 :)
.
U mnie max to jakieś 6k w jednej przeglądarce. Od kiedy Edge został zintegrowany z systemem współdzieli obiekty GDI i lepiej dla systemu jak się używa jednak Chrome.
Mam taki problem z operą. Kontaksty to syf a mam otwarte z 200 kart a ona mi kazda odświeża przy kazdym włączeniu. Chromy i inne na silniku chromium to samo syf jak malo co. Kiedyś sie dalo wylaczyc w operze to buforowanie zeby sie nie włączała 10 minut z ssd xd ale potem glupcy to usuneli. Nie lubie ich za to bardzo. Ktos umie mi pomoc?
Jedynie maxthone mnie ratuje bo bardzo fajnie zapisuje ostania sesje na jednej karcie i kolejne do nich dodaje. Piękne to. Uzywam go od 14 lat. Polecam choć nie wiem jak najnowsza wersja
A ja mam w zakladkach strony dodane tam w latach 90tych. Pewnie polowa nie istnieje lub stala sie tajemna strona do znalezienia tylko w DarkWebie. Czemu o mnie nie napisza?
Jak długo jeszcze będziecie używać tego durnego dopisku "dawniej Twitter"? Zdecydujcie się na jeden, i go używajcie. Jak Tweeter znów zmieni nazwę, to obok niej będziecie dawać dwa nawiasy?
Co za absurd...
Przejrzałem jej twittera. Jeśli ma taki sam bajzel na nim jak na swoim kompie, to pewnie tak samo wygląda jej życie.
Choć może powinienem zacząć od porządku w jej pokoju.
Jak normalnie funkcjonujący człowiek, miałby się połapać w tylu otwartych kartach?
I po co pisać o ludziach, którzy wykorzystują innych do naprawy swojego nieporządku?
Ale to znaczy, że przez 2 lata nie uruchamiała ponownie komputera? A co np. z aktualizacjami systemu?
Ja mam 2100 kart od kilku lat.
Mi Firefox po kilku dniach zajmuje tak do 15 GB RAM