Szkoda że społeczność graczy nie jest tak skuteczna w przypadku niekupowania niedokończonych bubli, mikrotransakcji i innych patologii drążących rynek gier.
Gratuluję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Przyznam szczerze, że ani trochę nie wierzyłem, że to coś da. Byłem pewien, że po prostu przeczekają, aż gracze się z tym pogodzą.
Odklejency nadal nie wiedzą o co chodzi i bronią korpo jak niepodległości. To trzbea naprawdę być dzbanem jak Kaziu.
No cóż... w ten sposób PCMR wywalczył, że nie trzeba będzie opłacać abonament za multiplayer w przyszłości, nie to co konsolowcy.
Bardzo dobrze, że się wycofali. Niech jeszcze pozbędą się geniusza, który w ogóle wymyślił tę głupotę i będzie gitara.
Można powiedzieć, że to historyczny moment kiedy gracze w takiej sile zadziałali przeciwko korporacji i udało im się wywalczyć zmianę.
Najbardziej żałośni to byli i są fanboje (nie mylić z fanami) sony, którzy nie rozumieli przyczyny takiego zachowania i jedynie wykłócali się z pctowcami. A Sony nie tylko przez 3 miesiące nie zmieniło informacji o wymogu PSN na ich głównej stronie (by potem zrobić to po cichu), to jeszcze poprzez Steam sprzedawali grę w ponad 100 krajach, które nie mają dostępu do PSN, a każde utworzenie konta na fałszywe dane grozi banem.
Via Tenor
głupsze od Sony jest tylko niebieskie rakowisko, które broni ultra samozaorania ich ukochanego korpo - które de facto ma ich gdzieś, bo liczą się tylko hajsy. Dlatego tak szybciutko przeprosili na kolanach XD
Steam powinien przestać sprzedawać gry, które wymagają rejestracji w innych platformach, stronach internetowych itd. Po prostu - kupuję grę na Steam i chcę grać przez Steam, założyć konto w będąc już w grze i nic więcej. Niech martwią się twórcy!! Jak bym chciał grać w gry na GOGu, PSN, Origin czy na innym gównie, to bym kupił tam, proste nie? Co by było gdyby każdy twórca miał swoją platformę? Mam zapamiętać milion haseł i udostępniać każdemu wrażliwe dane, bo autorek nie chce się dzielić ze sklepem? To niech się kisi ze swoim pseudo-launcherkiem!!!
Miło wiedzieć że gracza zrobili masowy bojkot gry i zwroty i chciwe Sony musiało się wycofać bo stracą kasę + stracą w oczach graczy. To drugie to jest najgorsze co może firma stracić. A oni to już stracili. Ciężko będzie im odbudować zaufanie graczy. CDPR odbudował to zaufanie po fatalnej premierze Cyberpunk a Sony teraz będzie na straconej pozycji bo zabili kurę znoszącą złote jaja ... Oby ktoś poleciał za takie praktyki w Sony!! Najbardziej mi szkoda twórców gry bo podobno zrobili bardzo dobrą grę a przez chciwe Sony ich gra praktycznie do piachu poszła ...
Tu nie ale jak już sushimę na pc wypuszczą to tam będzie wymagane albo stelar blade, demon souls wyjdzie dark souls 10 i może wymagać, elden dlc np może nagle wymagać, tekken 8. Jak im się uda pozyskać poket pair wypuszczą z 5 lat palword 2 nagle może wymagać.
Bunt nie był spowodowany przez samo tworzenie konta PSN, ale realne zmiany polityki wydawniczej w już wydanym tytule, (już sam deweloper przyznał, że to była zła decyzja, o czymś to świadczy) nie ważne, jaka by to była firma i jacy to by byli konsumenci, a w tym przypadku to jest ewidentna wina sony, że na to pozwoliło, nie dość ze nie rozszerzyło działania swojej infrastruktury na te 150 krajów to nie zakomunikowało od samego początku graczom pctowym swojej wizji polityki wydawniczej, czyli wymogu tworzenia kont...koniec kropka, na początku jakiś procent graczy pokrzyczy w internetach, (tak jak to teraz robią przy ghost of tsushima), ale reszta kupi i pogodzi się z tym faktem, tak jak konsumenci, którzy kupują teraz PS5 i wiedzą, że muszą opłacić abonament, aby grac w gierki online, lub gracze PC-towi kiedy od święta zakupią grę w pudełku i jakiś dziwnym trafem nie są zszokowani, że zamiast płyty w pudełku znajduje się kod
studio wiedziało o planach Sony od 6 miesięcy i niewystarczająco dobrze zakomunikowało to graczom
Wrecz przeciwnie. Zakomunikowalo lepiej niz Max Kolonko, stad pospolite ruszenie.
W samą porę to zrobili, o niemal nie zabili gry. NIGDY WIĘCEJ TAKICH PRZEKRĘTÓW!!!
Muszę przyznać, że jestem zaskoczony. Nie wierzyłem, że cokolwiek z tego wyjdzie, a tu proszę, choć raz presja graczy zadziałała.
I co jednak można? Głosowanie portfelami, opiniami i zaprzestaniem korzystania z produktu można wiele wywalczyć. Ale to chyba tylko chwilowe oświecenie, bo zaraz gracze wesprą kilka innych rakowych akcji i nic nie zmieni się na plus...
Oczywiście taki jeden z moich ulubionych kwiatków to bronienie denuvo i wspieranie tego. Albo że kupowanie gry na GOG to jak piractwo i że wszystkie gry powinny być na zasadzie jak na Steam i tym podobnych.
Groźba utraty pieniędzy zawsze działa...
Tylko to dociera do korporacji, prośby i groźby to tylko literowe, nie od graczy.
Dobrze, że Sony tak zareagowało. Zresztą nie rozumiem ich, jakby chcieli mieć swoje ustrojstwo do swoich gier, to mogli zrobić na samym początku swojej polityki wydawania ich gier na PC.
Czyli Johan Pilestedt jest zniesmaczony tym, że covid nie zrobił z ludzi pół-debili, którzy łykną wszystko. Biedny johan.
Szkoda, że nie wywalczyli sobie prawa do własności i rynek używek został uśmiercony, pozostawiając tylko wypożyczanie wersji online.
studio wiedziało o planach Sony od 6 miesięcy i niewystarczająco dobrze zakomunikowało to graczom.
Padlem, ale gracze jak te lemmingi juz znalazly sobie ofiare w postaci Sony, bo gdy sprawa byla jeszcze "gorąca" mozna bylo przeczytac jak to studio dzielnie stoi z graczami:
Arrowhead zachęca do refundów
A tu sie okazuje, ze oni dobrze wiedzieli.
I zeby zaraz zaden mi sie tutaj nie splakal ze bronie "zlego korpo", bo tak nie jest.
Jeżeli samo studio wiedziało, to zmienia trochę postać rzeczy. Sony jest bardzo słabe w przekazywaniu skutecznych informacji i dostarczaniu informacji zwrotnej. Sami twórcy pewnie obawiali się po prostu braku zainteresowania HD2 w przypadku takiej ukazania się takiej informacji przed premierą.
Osobiście uważam, że mleko już się rozlało i w przyszłych grach Sony na PC, będzie wymóg posiadania konta na PSN i wykupionego PS+ aby grać w ich gry po sieci. Korpo, jak korpo jest łase na kasę i chce zarobić, jak najwięcej.
I te śmieci z Arrowhead teraz próbują zgrywać dobrych wujków xD 90% tej dramy to wyśmiewanie i wyzywanie community przez nich + oskarżanie influencerów którzy stali po stronie graczy o molestowanie seksualne xD Jebać ich.
Siła woli ? Hehe po prostu kasa zawsze wygrywa w decyzjach korporacji. Zabawa w zwroty podatku detalicznego stwierdzili że za dużo zachodu ;)
Po prostu wstyd, za tych płaczków. A później zdziwienie, że jest taka a nie inna opinia o głupich dzieciakach pecetowcach