Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość „To kradzież nie tylko mojej pracy, ale również tożsamości”. Aktorzy z Baldur’s Gate 3 mówią stanowcze „nie” głosom AI

14.04.2024 12:30
Ignazzio
7
8
odpowiedz
12 odpowiedzi
Ignazzio
70
Konsul

Pomijając to, że używając AI w nowych produktach nikt nie będzie kopiował startych głosów tylko zrobią nowe, to nie ma podstaw prawnych żeby nazwać to kradzieżą. To nie twarz która jest relatywnie unikalna. Jest multum osób z takim samym głosem i nie da się tego uregulować bo ludzka skala nie jest super szeroka. Voice acting w zasadzie już przegrał tą walkę. Na ten moment najlepszych z najlepszych AI nie zastąpi (wciąż nie ma wystarczającej sterowności emocjami), ale jest już wystarczająco dobra żeby zastąpić resztę. Czasem nawet tygodniowo wychodzą nowe modele i mimo, że siedzę w tym całkiem głęboko to nie byłbym w stanie rozpoznać AI w wielu najnowszych iteracjach. Z rok czasu i nie będzie najmniejszego zapotrzebowania na nawet najlepszych aktorów. I dobrze, bo gry indie w końcu będą mogły działać z pełnym udźwiękowieniem.

14.04.2024 12:57
8
8
odpowiedz
mkk3a
25
Legionista

Pytanie aktorów głosowych o takie tematy, to jak pytanie karpi o menu na wigilię.

14.04.2024 15:12
14
6
odpowiedz
15 odpowiedzi
makaronZserem
39
Generał

No cóż, płacze jak przy każdej rewolucji, która pozbawiła ludzi pracy na rzecz nowej wydajniejszej technologii. Ile przez to zawodów wymarło lub jest na granicy np. szewc, ile sklepów padło na rzecz dyskontów i marketów, ogrom. Można tak wymieniać bez końca.

14.04.2024 11:03
enrique
3
3
odpowiedz
1 odpowiedź
enrique
40
Zwykły gracz

Od wielu lat jestem fanem voice actingu w grach (zarówno polskiego, angielskiego jak i japońskiego), i szczerze rozumiem obawy aktorów głosowych. Przede wszystkim rzuca się w oczy brak tutaj odpowiednich regulacji prawnych, które będą ich chronić. Te wynegocjowane kilka lat temu przez jakieś "podmioty" w żaden sposób ich nie chronią, a mogą wręcz doprowadzić że za kilka lat zostaną bez pracy a ich próbki głosowe będą używane wedle uznania.
Kolejna sprawa jest taka, że oczywiście użycie AI to rozwiązanie dla twórców operujących mniejszymi budżetami, dzięki czemu będą w stanie zaimplementować VA w swoich grach bez ponoszenia większych kosztów, ale nie oszukujmy się - bez regulacji prawnych, prędzej czy później to się stanie normą, każdy "boss" będzie szukał oszczędności na tym polu, co odbije się na rynku pracy aktorów głosowych, a także na jakości oferowanych gier.
No bo wracając do jakości voice actingu - gdzieś, kiedyś, za jakiś czas, możliwe że AI będzie w stanie zaoferować VA na poziomie aktorskim, ale obecnie tak nie jest. Słuchałem tych wszystkich podmianek z Nexusa, głosów tych wszystkich celebrytów podmieniających głos V w CP2077 czy próbki z innych gier - to nie jest to samo i trzeba być chyba przygłuchym by tego nie słyszeć. Jennifer Hale, Laura Bailey, DC Douglas, Cherami Leigh, Skye Bennett, Ray Chase i tak wielu, wielu innych których mógłbym tutaj wymienić - to są głosy które się pamięta, to są głosy które oferują prawdziwe emocje podczas grania, wielu graczy nawet nie zdaje sobie sprawę w ilu grach ten voice acting, jak to mówią, "robi robotę".
Chcą używać ich głosów - spoko, ale za ich zgodą i za odpowiednim wynagrodzeniem. I to nie jest żadna postawa roszczeniowa, Ci ludzie poświęcili setki a nawet tysiące godzin pracy na treningi, żeby dojść do poziomu, na którym są obecnie, a my - gracze - tylko na tym zyskujemy.

post wyedytowany przez enrique 2024-04-14 11:05:40
14.04.2024 12:01
5
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Sandro_de_Vega
58
Centurion

Zabawne, że babka mówi, że nie ma nic przeciwko temu żeby fani nagrywali swoje własne ścieżki. Bo to się sprowadza do tego samego. Nie można opatentować głosu bo dużo ludzi ma ten sam. Też skala głosu u wielu ludzi może być tak szeroka, że nawet nie starając się przypadkiem podrobią czyjś głos.

15.04.2024 08:27
xsas
😂
20
2
odpowiedz
xsas
190
SG-1

"Według niego AI daje sporo korzyści – np. nagrywając 10 godzin materiału, można uzyskać 40-godzinny produkt. Jak mówi Wincott: „jest to świetne, ale musisz zapłacić mi za pełne 40 godzin pracy”."
Też bym chciał przepracować 10h, a mieć zapłacone za 40h bo resztę odwali za mnie jakieś narzędzie/automat... W jakich innych branżach tak to działa?

Inna kwestia, że mając już dany głos, to można przerobić go na dowolną ilość godzin dialogów. Tak więc taki aktor może sobie co najwyżej już tylko siedzieć i zbierać "tantiemy" za użycie jego głosu, ale nie żeby licząc to jako godziny jego pracy, bo tą wykonał raz, a resztę odwala "automat".

Jeszcze trochę poziom AI w generowaniu głosów wejdzie na taki poziom, że aktorzy głosowi będą zbędni, a przynajmniej zostaną ci wybitni aktorsko/charakterystyczni z barwy głosu. Reszta firm będzie kupować na "targu głosów" różne postacie AI do swoich potrzeb/produkcji, a co więksi będą posiadać swoje bazy aktorów AI.

post wyedytowany przez xsas 2024-04-15 08:32:14
14.04.2024 20:50
Herr Pietrus
😁
18
1
odpowiedz
9 odpowiedzi
Herr Pietrus
230
Ficyt

Abstrahując od tego, czy Mqaansla przesadza, czy nie, i jak bardzo jest albo nie jest męczący, mnie jednak najbardziej fascynuje satysfakcja, jaką niektórzy przejawiają z faktu, że aktorzy głosowi i graficy być może stracą niedługo pracę. Satysfakcja i wręcz nienawiść, jaka bije z niektórych postów - zupełnie, jakby była mowa o największych społecznych szkodnikach.

Tu ciekawostka, która psodoba się Alexowi - AI zastępuje już prostych wykładowców/ćwiczeniowców na Harvardzie :)

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wlaczenie-AI-jak-powstanie-ZSRR-Informatyk-nie-pozostawia-zludzen-8727263.html

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2024-04-14 20:54:53
14.04.2024 10:41
Persecutor
2
odpowiedz
10 odpowiedzi
Persecutor
44
Tosho Daimosu

Według niego AI daje sporo korzyści – na przykład nagranie 10 godzin materiału można przemienić w 40-godzinny produkt. Jak mówi Wincott, jest to świetne, ale musisz zapłacić mi za pełne 40 godzin pracy.

Typowa mentalność roszczeniowa, ciekawe czy aktorzy od motion-capture też powinni dostawać za tyle ile wynosi gameplay gry xd.

14.04.2024 12:05
Shadoukira
6
odpowiedz
3 odpowiedzi
Shadoukira
101
Chill Slayer

Taki generator głosu AI byłby dobry, aby dalej używać głosów aktorów, którzy zmarli. W końcu czasami się zdarza, że dany aktor nagle zmarł i już w kolejnej grze całkiem ktoś inny musiał podkładać głos pod daną postać np. pod Thralla w Warcraft III, co zawsze strasznie mi się nie podobało.

Ogólnie czy ktoś tego chce czy nie, to AI z pewnością odmieni nasz świat na wielu płaszczyznach, a wiele zawodów zostanie wypartych. Jednak zanim to nastąpi to minie jeszcze pewnie naprawdę wiele lat.

Co do samych aktorów, to możliwe, że w przyszłości będzie jeszcze tak, że AI w końcu tak się rozwinie, że nie raz będzie lepiej grało głosowo niż nie jeden aktor, więc może jeszcze być tak, że aktorzy sami będą się prosić o używanie ich głosu przez generatory AI, bo przynajmniej zawsze trochę hajsu im skapnie z praw autorskich.

14.04.2024 14:00
11
odpowiedz
zanonimizowany1381965
18
Konsul

Voice acting to już karta bita. A jeszcze sobie zobaczcie co takie Suno wyprawia z pisoenkami :)

14.04.2024 14:55
13
odpowiedz
2 odpowiedzi
Grigori1922
19
Pretorianin

To wszystko chyba nie jest tak skomplikowane jak się tutaj niektórym wydaje. prawda jest taka że niestety aktorzy głosowi są już na totalnie straconej pozycji, powinni już dzisiaj myśleć o zmianie zawodu za kilka lat. Wystarczy, że taka firma od AI wykupi od kilku aktorów (lub nie-aktorów) licencję na używanie ich głosu w charakterach komercyjnych (a znajdą się tacy bez problemu) i po ptakach. Z czasem największe firmy stworzą sobie bazy kilkudziesięciu albo nawet kilkuset głosów i będą sobie tworzyć linijki i sprzedawać je twórcom gier w nieskończoność. Ci których głos ktoś będzie chciał ewentualnie "wykupić" jeszcze zarobią, czasem ktoś pewnie będzie chciał rozreklamować swoją produkcję naturalnie nagranym głosem jakiegoś znanego aktora, ale to będzie dotyczyło tylko tych najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych. A reszta aktorów przestanie być po prostu komukolwiek w tej branży potrzebna. Jedyna możliwość ratunku dla nich to jakieś odgórne regulacje zabraniające wykorzystywania AI do takich celów.

post wyedytowany przez Grigori1922 2024-04-14 15:10:27
14.04.2024 16:32
15
odpowiedz
2 odpowiedzi
boy3
112
Senator
Wideo

https://m.youtube.com/watch?v=MWtyQn_ULgI&pp=ygUPUmlzZW4gMSBkdWJiaW5n

Tu macie próbkę dubbingu który mówi AI

To ja podziękuję za taki dubbing

Aktorzy głosowi zawsze będą lepsi od AI który jest strasznie sztuczny

14.04.2024 17:25
17
odpowiedz
4 odpowiedzi
Niemiec66
84
Pretorianin
14.04.2024 22:00
19
odpowiedz
Ratanok
48
Konsul

Wątpię by aktorom udało się z czasem tu coś ugrać. A już pomysł Newbona o całkowitym zakazie korzystania z AI można wsadzić między bajki. Duże firmy będą publicznie mówiły jak to troszczą się o aktorów i innych pracowników a stopniowo będą coraz mocniej wdrażały AI wraz z jego rozwojem. Zbyt mocno będzie to pozwalało przyśpieszyć pracę i obciąć koszta by byli w stanie się przed tym wzbraniać. Gdzie będzie granica i czy w ogóle jakaś? Myślę, że tego nikt nie wie bo to wciąż świeża technologia która w dodatku bardzo szybko się rozwija.

15.04.2024 11:26
23
odpowiedz
miroslaws2
6
Legionista

Tak wygląda postęp - AI z nauczonym głosem to max 100MB i możesz wygenerować każdą rozmowe, gdzie pokrycie tego samego nagraniami to 100GB materiału audio a i tak nie pokryjesz wszystkiego.
1. Autorzy powinni nauczyć sie czytać kontrakty,
2. Prawo autorskie powinno się zmienić pod aktualna technologię
Hamowanie technologii ponieważ jest grupa ludzi która przywykła do pewnych rzeczy i tupie nóżkami bo złote czasy sie skończyły jest po prostu słabe. Żyjemy w czasach gdzie przebranżowienie to konieczność i to nawet nie raz ale kilka razy w ciagu kariery. Bo jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana.

15.04.2024 13:17
Herr Pietrus
😉
25
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Ficyt

Dobrze, że generatywna AI działa lepiej niż kasy w Biedronce i sklepy Amazonu

https://www.businessinsider.com/amazons-just-walk-out-actually-1-000-people-in-india-2024-4?IR=T

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2024-04-15 13:17:36
15.04.2024 20:05
26
odpowiedz
noobmer
48
Generał

Wychodze z załloozenia ze aktorzy głosowi mogliby po porstu podpisać umowy albo ktoś niech stworzy "bank głosów" i za każdy głos za konkretny czas jakaś konkretna ustalona kwota. WIlk syty i owca cała, aktor zarabia i siedzi na dupie a koszty spadają bo nie trzeba brać aktora i 3 razy prosić o przeczytanie teog samego tekstu bo jednak ton głosu sie nie spodobał.

16.04.2024 14:41
27
odpowiedz
zanonimizowany1390665
7
Legionista

Jak zawsze, najlepsi zostaną, a reszta wyrobników będzie musiała zmienić zawód.
Na tę chwilę to widzę to tak. Zatrudniamy topowych aktorów do głównych ról, a reszta SI. I tak zapewne może być, a jaka będzie przyszłość? Tego nie wie nikt.

14.04.2024 13:37
9
odpowiedz
PCMREpic
38
Konsul

To nie jest kradzież, tylko mem. Przerabianie filmików istnieje odkąd jest internet, a pewnie dłużej. Kiedyś wycinało się skrupulatnie dialogi z różnych produkcji danego aktora, by skleić jakiś "śmieszny" filmik. Później była ivona. Teraz jest AI.
To jest dokładnie to samo co memy czy jakieś gify z filmów.
Dopóki nie zostanie to wykorzystane w sposób komercyjny, to będzie zwykłym memem.
Osobiście rozumiem obawy aktorów głosowych. Prawda jest taka, że AI idzie w takim tempie, że niedługo voice acting będzie mógł być tworzony w locie podczas grania. Będzie można grać, w jakim tylko się będzie chciało języku.
Gadanie aktorów, że AI nie ma emocji, to bzdura. Kwestia tylko dodania kilku suwaków zmieniających parametry. Narzędzia do tworzenia muzyki mają min. takie suwaki, dzięki którym można ustawiać barwę głosu, dynamikę czy ekspresje.

W CP2077 PL - są postaci, których dialogi zostały stworzone przez AI. Dopóki nie wygogluje się, które to linijki, to człowiek nie jest w stanie sam tego rozpoznać.

AI do głosu rozwija się bardzo dynamicznie. Może już bez trudu stworzyć piosenki w każdym gatunku, w każdym języku, nagrać aktorów głosowych, stworzyć dźwięki otoczenia czy dźwięki np. walki. Tylko to wszystko jest jeszcze rozwalone na wiele różnych programów. Ale myślę, że za kilka lat, te wszystkie "kreatywne" Ai będą jako pluingi do np. UnrealEngine.
https://www.youtube.com/shorts/UKCVA4YAzQA

14.04.2024 13:42
10
odpowiedz
PCMREpic
38
Konsul
14.04.2024 17:07
16
odpowiedz
3 odpowiedzi
Inquerion
39
Generał

Technologii AI nie da rady się zatrzymać. Zawód aktora głosowego i grafika odejdzie w zapomnienie. Większość obecnych pracowników zostanie zastąpionych przez AI.
Pytanie tylko kiedy.

Na pocieszenie, zawsze kilku zostanie. Ale to będzie nisza. Jak zawód kowala, czy szewca. Dawniej kowal był w każdej wsi. A teraz? Kilku na województwo.

post wyedytowany przez Inquerion 2024-04-14 17:22:26
15.04.2024 09:03
21
odpowiedz
Jaya
62
Generał

Z tymi aktorami to jak teraz myślę po tym co czytam, będzie jak z zatrudnieniem kobiet, które bardzo prawdopodobnie zajdą w ciążę i pójdą na zasiłki, nie będzie pracownika kiedy będzie produkcja.

Problemy są 2,
No 1:
Aktorzy się starzeją, ulegają wypadkom, zachodzą w ciążę i zróbmy sobie z nimi motion capture czy cokolwiek. Nieraz spieszą się jak mogą z kręceniem filmów i seriali bo aktorzy nie wampiry czy właśnie jakieś cyborgi AI.

No 2:
Liczyć się zaczyna współpraca na zasadzie Assetów do AI i konieczne wypracowanie standardów gdzie na okreśonych warunkach ktoś może użytkować wyuczone - nieraz perfekcyjnie przez 1000-ce godzin "skrzynki" z danymi w różnych sytuacjach, które by poprowadziły głównych aktorów czy też mniej dopracowane, które by poprowadziły 1000-ce mniejszych npc.

Właściwie jak producent chce jakości to nie zredukuje kosztów, ale musi wiedzieć, że ma jakieś opcje do kupienia, pełny pakiet na wizerunek Reevsa, pełny pakiet min. Abonament miesięczny też jest jakąś opcją.

post wyedytowany przez Jaya 2024-04-15 09:03:53
15.04.2024 13:03
24
odpowiedz
Micelius
19
Chorąży

Widzę, że większość podchodzi na zasadzie Janusza - zabrać wszystkim, na co długo pracowali, byle było taniej! No i mamy plastikowe pomidory, głosy "identyczne z naturalnymi"... Zaś ci janusze mocno się zdziwią, jak za parę lat usłyszą: "opracowano sztucznego konsumenta, a wy nie potraficie robić niczego, czego AI nie robiłaby lepiej, więc zapraszamy do eutanazji"...

14.04.2024 10:26
1
CzyCieBoli
20
Konsul

No jeśli AI jest wykorzystywane do robienia kogos głosu to jest to 'kradzież'. Tak jakby dawać kogoś twarz. Ci aktorzy też sporo trenują więc to też jest zabranie tego.
Ale jeśli chodzi o AI i generyczne głosy, to np jestem na tak i aktorzy o to mogą se pierdzieć ;P
nie zawsze twórców stać na voice acting i AI będzie zbawieniem

15.04.2024 10:47
22
odpowiedz
NightAnasazi
11
Legionista

Mqaansla

Nie masz pojęcia o czym rozprawiasz. Ubzdurałeś sobie coś i trzymasz się tego, bo ewidentnie zagrożone są Twoje interesy. Ludzie mieli od zawsze mieli różne pseudo argumenty na to, aby próbować hamować postęp. Polecam „Ekonomia w Jednej Lekcji” rozdział „Przekleństwo Maszyny”.

„KradzieRZ! Musze rownac do poziomu dyskusji bo inaczej nie rozumieja. Zrobilem wiecej bledow jak chcesz mozes poszukac, poprawic i repostowac jeszcze raz jako swoje - na pewno poczujesz sie lepiej ;p”

Nic nie równasz. Nie potrafisz nawet poprawnie pisać. Błędnie poprawiłeś Persecutor, gdy kazał Ci wytknąć mu błąd i udajesz, że zrobiłeś to specjalnie. Tymczasem Twój wcześniejszy komentarz, gdzie dopiero poruszasz temat był pełen takiego pisania. Napisałeś tam „kradzierz", aż 6 razy. Póżniej już w tej dyskusji 3 razy. To pokazuje Twój poziom. Niski poziom, nie odbiegający pod podłogi. Ale wróćmy do meritum.

„Wiec darujmy sobie słodkie słówka... swoja droga kolejny przykład językowej infantylizacji (czy może cyrografizacji) ludzkości - słownictwo, zarówno jakość jak i dobór ma pasować do kontekstu sytuacji.”

Nie. Analfabeci i analfabeci wtórni (którym jesteś) tak sobie to m.in. tłumaczą. Jakość komunikacji jest istotna ze względu na to, aby Cię druga strona po prostu zrozumiała. Ludzie tacy jak Ty mają mylne postrzeganie, że każdy zrozumie dokładnie to co mają w głowie i może np. pomijać całkowicie interpunkcję. I mamy tu idealny przykład. Nie tylko wykorzystanie słowa, które nie istnieje i nie ma znaczenia (co jest istotne, bo słowo nie musi istnieć, ale można nadać mu znaczenie) lecz również błędnie zapisane:

„cyrografizacji” – podpisujesz cyrografy? Czy może chcesz pisać ręcznie?
Infoanarchizm to bardzo obszerny temat, ale bardzo skrótowo – nie da się ukraść czegoś co nie ma fizycznej formy. Można dokonać innych przestępstw, ale nie kradzieży. Np. w przypadku głosu, podszywać się pod kogoś.
Gdy nie ma blokowania informacji (np. patenty) to zachodzi efekt synergii. Rozwój znacząco przyspiesza i wszyscy uczestnicy zyskują więcej (nawet ten który miałby patent dla siebie).
„Rockefeller (gosciu ktory ja zapoczatkowal) zbil na niej majatek - tylko, ze on musial, ta ziemie z ktorej wydobywal rope ZAKUPIC!”
Już na początku wypocin masz błąd logiczny. Rockefeller zbił majątek nie dzięki robie samej w sobie, tylko dzięki informacji właśnie. On niczego nie zapoczątkował. Rafinerie już stały – ba zaczął od zakupu właśnie jednej takiej, tylko ropa była droga. On sprawił, że drastycznie potaniała. Tak jak ford zrobił to z autami. Mało tego. Zdawał sobie sprawę z tego jak informacja jest cenna, więc korzystał z kodu do komunikacji.
Natomiast nie musiał zakupywać niczego – zakupił, ale nie musiał. Ameryki nikt nie kupił. Kolejne tereny (pomijając te, które były „kupowane” od Indian), były po prostu zajmowane („nabycie poprzez zasiedzenie”). Tak samo będzie z Księżycem, Marsem, planetoidami i kolejnymi ciałami niebieskimi.
Oczywiście inwestycja jest ważna, bo nic się samo z siebie nie bierze. W przypadku AI – cały czas jest inwestowane i mnóstwo środków w to idzie.

„Pokaz mi jedna rewolucje technologiczna gdzie nie bylo to konieczne? Myslisz, ze jak braz zastapil miedz, to sobie zwyczajnie zabrali wlasnosc/infrastrukture ludzi ktorzy pracowali z metalem wczesniej? Czy moze tamci mogli wykozystac posiadana infrastrukture i wiedze zeby samemu sie przestawic na lepsza technologie?”
Nie. Nie zabrali niczego fizycznego, ale wykorzystali (nawet jak sam piszesz wiedzę) informację JAK i zrobili swoje (pomijając, że najazdy i kradzieże też były). Tak samo jak AI wykorzystuje informację.
Generalnie już Ci wytłumaczyli, że rozwój polega na zaobserwowaniu, przetworzeniu i wdrożeniu z ewentualnymi ulepszeniami. Wszystkiego się tak uczymy i tak samo się tak uczy AI. Nie zachodzi tu żadna kradzież.

14.04.2024 14:52
Mqaansla
12
odpowiedz
3 odpowiedzi
Mqaansla
41
Generał

Przeciez nie bronia nikomu nagrania swoich wlasnych glosow i "sztuki aktorskiej" (bo powiedzmy sobie szczerze, nalozenie swojego glosu na czyjs warsztat to wciaz kradzierz) i zrobienia calkowicie niezaleznych alternatyw dla tego co robia aktorzy zeby z nimi UCZCIWIE konkurowac.

To nie jest kradzież, tylko mem. ...
To nie jest kradziesz tylko mem kiedy akurat to jest mem, kiedy to jest kradzierz to jest jak najbardziej kradziez (jakos nie widze tlumow z widlami goniacymi za autorami zabawnych filmikow z YT, problemem jest ich wyzorzystywanie w konkurencji z originalem wlasnie - co jest najzywlejsza kradzierza, bo nie miales prawa wziasc glosu do AI, a teraz wykorzystujesz go zastopujac nim original po kosztach - czyli kradnac mu zarobek).

Niestety drodzy aktorzy, ale odejdziecie na śmietnik historii jak powroźnicy. Graficy już odchodzą.

Pytanie aktorów głosowych o takie tematy, to jak pytanie karpi o menu na wigilię.

Tu wypowiadaja sie normalnie deb*. Problemem nie jest AI potencjalnie wypychajace naturalne zawody z rynku (falszywa narracja) problemem jest dokonywana przy okazji KRADZIERZ, co jest bardzo niebezpiecznym precedensem DLA KAZDEGO, bo nagle mozna zabrac ludziom jakiess prawo sciemniajac bajera "dobra ludzkosci" i napelniajac wlasciwe portfele kasa inwestorow. Bo to jest de facto legalizacja kradzierzy jak tylko podmiot jej dokonujacy ma wystarczajaco duzo kasy.
TYLKO ZE KAZDEGO MOZNA OKRASC WY T*PE, CIEMNE TUM*KI...
Jesli aktor moze stracic glos, twarz i warsztat to ty myslisz ze zachowasz dach nad glowa? Nie widzisz co sie dzieje w stanach, degeneracie? Ludzie masowo ladujacy na ulicach, ba nawet legalizacja kradzierzy i to juz nie tylko w sklepach, ludzie traca domy bo wystarczy sciemnic ze tam mieszkales i ze jestes lokatorem i bez zadnych dokumentow dom jest twoj a wlasciciel moze co najwyzej miec nadzieje ze po kilku latach spedzonych w sadach uda mu dostac kozystny wyrok i go przy odrobinie szczescia wyegzekwować...

Ps. Nie, nie jestem aktorem, nie jestem artysta - ale nie jestem tez zlodziejskim imb* jak cala reszta ofiar losu popierajacych te patologie. Nie miali praw do rzeczy ktora wykozystali przy "uczeniu AI" to ku* nie maja praw do rezultatow! TYLE! - przemalowanie auta nie sprawia ze nie jest juz ono kradzione, wydanie skradzionych pieniedzy nie sprawia ze to co kupiles jest legalnie twoje etc., jesli developer wyburzy pod twoja nieobecnosc wyburzy twoja chate i cos na niej wybuduje, a ty moze po latach sadzenia sie (odzywiajac sie prana w miedzyczasie) otrzymasz rownowartosc pieniezna straconego budynku niekoniecznie mienia, za ktora nie kupisz juz nic to tez ma byc w porzadku...? Jesli nie tu, to gdzie postawisz granice cmoku?

post wyedytowany przez Mqaansla 2024-04-14 14:59:52
14.04.2024 11:21
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
premium285999
16
Legionista

Niestety drodzy aktorzy, ale odejdziecie na śmietnik historii jak powroźnicy. Graficy już odchodzą.

Wiadomość „To kradzież nie tylko mojej pracy, ale również tożsamości”. Aktorzy z Baldur’s Gate 3 mówią stanowcze „nie” głosom AI