Czyli teraz jest dopiero wersja premierowa 1.0. Od tego stanu powinny dopiero zacząć wjeżdżać patche i poprawki.
Pamiętacie ten artykuł?
No nawet po 3 latach łatania nie są blisko ----------------------------------------------------->
I żeby nie było, że hejtuje, w Cyberpunka bawiłem się świetnie, grając na premierę nie uświadczyłem żadnych poważnych bugów (na PC), a Phantom Liberty to majstersztyk
Wielu ludzi nigdy nie zapomni jak zostało zrobionych w ch.... ale to właściwie nic, bo już zawsze potencjalni klienci będą mieli w głowie premierę CP77. Ja osobiście nie wyobrażam sobie kupienia takiego Wiedźmina 4 przed premierą, lub nawet w dzień premiery. Będę chciał zobaczyć najpierw gameplay na YT (chodzi mi o stan techniczny gry) i ewentualnie przeczytać parę recenzji. O fabułę się nie martwię ale o stan techniczny jak najbardziej.
W przeszłości i także obecnie, wiele gier jest wydawanych w niezadowalającym stanie ale takiego technicznego gó..... jakim był CP77 w dniu premiery to nie pamiętam. Oczywiście nie pomagał a podziałał wręcz odwrotnie proporcjonalnie do celu jaki miał osiągnąć - hype, nakręcanie i obietnice szefów CDPR.
Czyli wprost przyznają, że gra powinna mieć premierę w 2024 a nie w 2021. Fajnie.
Wreszcie jesteśmy zadowoleni ze stanu gry
Dobrze, że nie produkują samochodów lub budują domów.
W końcu udało im się naprawić ta grę, dzisiaj powinna być premiera, ale hajs musi się zgadzać :P
Dzięki wam drodzy darmowi beta testerzy gry za wasze płatne testy, hehe
Mnie sie calkiem przyjemnie gralo w Cyberpunka 2077 w lutym ubieglego roku, zero bugów na PS5 (no, symboliczne jakieś), za to od premiery Phantom Liberty gra znowu zabugowana ;F
A ja tydzień temu skończyłem pierwszy raz grę. Czekałem czekałem i się doczekałem.
Najważniejsze w tym wszystkim aby wyciągnęli wnioski z tej wtopy.
A ja dalej nie potrafię się zmusić. Zwyczajnie coś w tej grze jest nieciekawego, a przynajmniej początek. Bieganie po mieście w ogóle mnie nie satysfakcjonuje. Dwa podejścia na jakieś 4h każde i wek z dysku. A o dziwo takie Deus Exy mnie wciągały. Nie piszę by dyskutować, po prostu mi szkoda że niewątpliwie dobra gra do mnie nie przemówiła.
CD syfrojekt potrzebował ponad10 lat aby w końcu skończyć grę i ja to w pełni rozumiem. Nie rozumiem tylko czemu gra jest w sprzedaży od ponad 3 lat skoro skończyli ją dopiero teraz? Czy ktoś informował, że to wczesny dostęp? Nie przypominam sobie.
Ostatnio miął miejsce darmowy weekend z CP2077 i ... jakieś bugi występują.Co prawda wywołały raczej lekki śmiech i machnięcie ręką, gdyż siat jest olbrzymi i dużo się w nim dzieje. Myślę, że dopóki nie będzie bugów, które powodują niemożliwość przejścia gry to raczej nie będzie wielkiej afery.
Wystarczyło przystopować z hurraoptymistycznym PRem i komentarzy wyżej by nie było. Aż boję się czego naobiecują przed Wiedźminem i jak to potem przejdzie EuroNCAP z rzeczywistością :/
Odzyskam do nich zaufanie jak dadzą w swojej kolejnej dużej grze tak samo duże popremierowe wsparcie, jak w Cyberpunku, a gra będzie produktem działającym od samej premiery.
Czyli gra powinna wyjść teraz, skoro w końcu po takim czasie jest grywalna bez bugów. Ja nauczyłem sie boleśnie pewnej lekcji. Nie kupować na premierę i żadnych preorderów.
Mleko sie rozlało, gre kupiłem i ograłem z DLC na premiere pacza "2.0" i gra działała prawie idealnie a błędów miałem raptem kilka i to tych mniejszych
I jak gre uważam za świetną (9/10) to sam proces twórczy i co sie działo z grą sprzed pacza 2.0 uważam za tragedie która zasługuje na krytykę
Wobec tego od dzisiaj gra powinna być rozdawana za darmo. Skoro przez 3 lata brali kasę za niedokończony produkt to teraz powinni nam to wynagrodzić.
Zagrałem dopiero po premierze Phantom Liberty
Dla mnie najlepsza gra w historii, absolutne arcydzieło i naprawdę wywalone na opinie hejterów
Żeby Cyberpunk 2077 działało na PS4 lepiej, to musieli napisać gra całkiem od nową i zrezygnować z otwarty świata.
Wiedźmin 3 działa na PS4 poprawnie, bo nie ma miasta o takiej skali co Night City.
Szkoda, że CD-Projekt nie przewidzieli tego od samego początku. Popełnili poważne błędy. Nic dziwnego, że zdecydowali nie wydać DLC Phantom Liberty na PS4, a tylko na PS5.
W końcu CD-Projekt to nie Rockstar, gdzie Red Dead Redemption 2 i GTA V działa na PS4 całkiem przyzwoicie.
Beka z konsolowców, trzymają ps4 od komunii i płaczą, że im gry słabo chodzą
Cyber śmieć jest najgorszym syfem jaki wyszedł na rynek...Mam tylko nadzieję że CDP zrekompensuje nam to nowym wiedźminem...3 lata łatać trupa i dalej nie działa jak należy...Na szczęście nigdy tego syfu tykać nie musiałem dlatego współczuje wszystkim których okradli na kasę w dniu premiery...A najlepiej by było jakby 3 lata temu CDP przestało istnieć i było by po problemie...
Dosłownie kilka dni temu uznałem że warto by było przejść Cybepunka drugi raz, tym razem tak porządnie.
Za pierwszym razem zacząłem grać w grudniu, tuż po premierze i było tragicznie (grałem na PC więc aż trudno mi pomyśleć co się działo na słynnych konsolach). Wtedy za pierwszym razem przebolałem jakoś z 70h ale tuż przed wielkim finałem przestałem grać. Dopiero jakoś z rok temu, może trochę dawniej (dokładnie w wersji 1.67, sprawdziłem ;D) skończyłem grę, grało się trochę lepiej ale nie pamiętałem już co niektórych wątków.
Grając teraz jestem pod bardzo dużym wrażeniem progressu tej gry. Jest O WIELE lepiej niż ten około rok temu już nie wspominając o początku. Jak niebo a Ziemia. Dosłownie mógłbym napisać jakiś referat o tym jakie to rzeczy które się CD Projektowi nie śniły, mi się kiedyś przytrafiły podczas rozgrywki. Teraz gra chodzi mi płynnie, bugów jest mało i jak już to są niewielkie (choć jednak czasem jakieś pierdułki się zdarzają).
"Wygląda więc na to, że po trzech latach ciągłego łatania i ulepszania produkcji..."
No z tym ciągłym łataniem to bym polemizował bo pamiętam że przez pierwsze pół roku / rok z naprawianiem gry było bardzo słabo. Właściwie zmian było jak na lekarstwo, już nie wspominając o nowym contencie. CDP musiał chyba odpocząć po crunchu i zostawili na kilka dobrych miesięcy mocno zepsuty produkt praktycznie takim jakim był.
Także tym bardziej ogromny szacun za to jak się ogarnęli i po ponad trzech latach Cyberpunk 2077 stał się na serio wyśmienitą grą. Oby twórcy (i gracze) wyciągnęli tylko wnioski na przyszłość przy kolejnych grach.
„Wreszcie jesteśmy zadowoleni ze stanu Cyberpunka 2077”, przecież to jest po prostu bezczelne.
Przy takim braku gierek GTA podobnych, w których nie musisz być totalnym zbirem? To już na premierę byłem zadowolony. GTA5 i RDR nie ma żadnego wyboru. Robisz jak projektant gry nakazał.
Do pełni radości brakuje chyba następnej części gdzie pojdą krok do przodu z i projektem i może wreszcie doczekamy się tych wypaśnych możliwości UE5.
Szkoda, że nie wykorzystali ze starym silnikiem potencjału na mody w CP77 gdzie np. społeczność dodawałaby nowe wieżowce, lokacje, miejsca na mapie, całkowite konwersje gry (jak w Mount And Blade, Minecrafcie, czy Rimwordzie). O czymś takim jedynie można by pomarzyć w Starfieldzie czy Fallout 4, a tak to widzę głównie na Nexusie kosmetykę.
Dobrze jakby przyłożyli się do systemu rozwoju postaci i zrobili go bardziej immersyjno-realistycznym. Te perki trochę zbyt przypadkowo są ze sobą splątane i właściwie mogłyby to być wszczepy, albo wyczytane umiejętności i więcej elementów układających spójny przekonujący wirtualny świat. Wydaje się, że potrafią być gry z dużo gorszą grafiką i czuję więcej immersji i realizmu przez nadane tam zasady gry/rozwoju postaci, gromadzenia lootu,... braku dziwnego skalowania lootu czy przeciwników.
Heh, są zadowoleni, że udało im się zamieść pod dywan sprawę działającej do dziś jak syf wersji xone i ps4, której już nigdy nie naprawią.
Typowi kłamcy z cdpr są typowi.
W dodatku podnieśli sobie wymagania na PC w trakcie :-) Więc super optymalizacja działa, optymalizacja w postaci, kup se lepszy sprzęt.
Ja rozumiem, że zakończono wsparcie dla tych wersji i dlatego nie ma tam dodatku chociażby, czy nawet aktualizacji 2.0, ale nie zmienia to faktu, że ich "naprawa" to tak naprawdę porzucenie tych wersji bez naprawy jakiejkolwiek.
I to nie są jakieś tam drobne problemy, te wersje często działają tak źle, że są niegrywalne, nie powinny być nawet dopuszczone do sprzedaży, ale wiadomo magiczna "certyfikacja" dla równych i równiejszych, a jak hajs się zgadza i trzeba zamieść pod dywan to tacy sami kłamcy z ms i sony udają, że wszystko ok.
Trolle kupiłem na premiere na pc i fało sie grac na uber. to jest antyreklama
Skończyłem właśnie Phantom Liberty, w sumie 50h, podstawka ograna tuż po premierze, PC:
- immersja, voiceacting i fabuła, to najwyższa półka
- rozgrywka, to nadal looter shooter, a przeciwnicy na wyższych poziomach są jak gąbki na ołów, poziomem trudności trzeba wybierać pomiędzy kampanią CoD, a interaktywnym filmem przerywanym mozolnym zeskrobywaniem pasków życia tony przeciwników
- drzewko umiejętności nadal bardziej pasuje bardziej do WoW'a, niż do strzelanko-rpga
- miasto piękne, ale okazuje się wielką fasadą, gdy chcesz poszperać, nawet Starfield (tfu!) wypada na tym tle lepiej
Gdyby nie to wszystko, to byłaby gra wszechczasów, bo i tak bawiłem się dobrze, więc polecam każdemu, kto nie stroni od takich klimatów.
PS: bugi nadal są, nieliczne, ale raz musiałem odsejwować, bo towarzysz se stanął i tak stał
Wielka szkoda, że popełnili Cyberpunka i to w takiej jakości, nie dość, że uniwersum jak dla mnie do rzyci to jeszcze bugi. Natomiast wszystkie części Wiedźmina są genialne i mocno trzymam kciuki za ich powodzenie.