Słuchałem sobie w tle Starożytnych Kosmitów i akurat padło słowo "Mohendżo-daro".
To był czas starej administracji na GOL-u, która wyżywała swoje frustracje na użytkownikach, więc byłem pewien, że to jest konto na parę tygodni. Niestety nagle zmieniono administrację i tak już zostałem.
Inna sprawa, że dziś bym się już nie zdecydował na zmianę ksywki. Choć po wielu latach zmieniłem avatar z Chandlerem, bo tak mi go obrzydziła książka tego aktora (a było to na rok, zanim ostatecznie się wykończył).
Czasy zagrywania się w RPG papierowe w młodości. Miało brzmieć elficko i powstało z poprzekręcanych celowo słów w sindrianie.
Wiedziałem, że kiedyś taki wątek musi zostać stworzony:-P.
W czasach szkolnych moi najlepsi znajomi byli fanatykami historii i gier strategicznych. Wymyślili sobie zabawę, że do każdej osoby z klasy przyłączą jeden kraj z czasów średniowiecznych, ponieważ w tym czasie akurat medieval total war był uwielbiany i często grany. Pamiętam, że przez jakiś czas rzeczywiście wiele osób się w to wkręciło, jakieś wojny i koalicje się robiły, traktaty pokojowe ktoś pisał, wiadomo, że to dziwnie brzmi ale każdy wie jak umysł dziecięcy jest kreatywny, na pewno każdy z nas ma jakieś dziwniejsze zabawy na koncie. W każdym razie ponieważ ze wszystkich byłem wtedy najbliżej kościoła to przypadła mi rola Państwa Papieskiego.
I tak oto zostałem papieżem, potem zaczęło się grać online i trzeba było wymyśleć jakiś fajny nick, no to dodałem moje przezwisko, ulubioną liczbę i z tego połączenia wyszedł mój dawny nick.
Dawny, bo gdzieś parę miesięcy po założeniu tutaj konta powiedziałem dość, pora na zmiany. Męczyło mnie to, że co drugi Polak się mnie pytał na czacie dlaczego akurat papież. No to udało mi się wymyśleć inny, który będę już stosował pewnie na zawsze, przynajmniej nie da się już mnie rozpoznać po narodowości, to był główny cel zmiany. Ale tutaj już niestety było za późno, za dużo ocen wystawiłem, a to było wtedy dla mnie najważniejsze i tak już zostałem forumowym papieżem (tak WolfDale, dostaniesz kiedyś tego kardynała:-P).
spoiler start
A z tymi znajomymi trzymam się do dzisiaj, właśnie dzisiaj gramy... w europkę universalis hehe.
spoiler stop
Afterek po Pikniku GOLa 2006 czy 07:
-To skąd się wzieły wasze nicki. Dawaj Yuri
-a może alfabetycznie.
-dobra ale od końca. Dajesz.
-ale przede mną jest jeszcze zbn.
-zbn, cpn, kto chciałby tego słuchać, dajesz
-ech...
Yuri - od jednostki/przeciwnika z serii Red Alert
Crusader - ulubiona jednostka w HoMM3, z resztą do dziś jak jest opcja grania krzyżowcem to będę nim grał chociażby to była najgorsza klasa ever.
eot
Moja ulubiona ksywka wszędzie to John_Doe( gdy gram kobieca postacią to Jane Doe) Taka nazwa określa się niezidentyfikowane zwłoki. Interesuje się takimi rzeczami. Jestem też tanatokosmetologiem i nic co martwe nie jest mi obce. Niestety skasowałem konto i musiałem coś wymyślić. A, że wiecznie chodzę wściekly to pasuje ;)
Nie miałem pomysłu na nick, to se wpisałem ulubiony miesiąc. Historii niestety brak.
Mój nik pochodzi o aktora Marka Pysia który okazjonalnie grał w serialu "Świata według Kiepskich" WujkaWładka ale najbardziej zasłynął w alkoholowym pojedynku Polska vs Rosja gdzie Ferdek przepił Ruskich no i tak jak ja lubi alkohol :D
https://www.youtube.com/watch?v=CLIllHWfFUE&t=34s
Od pewnej generacji procesorów Intela, a nazwa bardzo mi się spodobała. Na dodatek dość długo byłem użytkownikiem jednego z takich procesorów.
Zlepek przypadkowych liter po wcisnieciu randomowych klawiszy. Teraz z perspektywy czasu ten nick nawet taki randomowy nie jest, bo Goozów w intenetach jest calkiem sporo.
A powstał w 1999 roku na potrzeby gry ToCA 2 na PSX, żeby na tylniej szybie ładnie się prezentowało.
Klesk - z Quake 3. Ulubiona postac, ktora cisnalem na LANie po kafejkach
Sir - gralem w Baldur's Gate 2 i samo "Klesk" mi nie pasowalo na imie dla postaci.
Na forum trafilem przez strone o tematyce Baldur's Gate - Bezpieczna Przystan, a podczas rejestracji podalem nazwe mojego bohatera z gry. :)
Jako dzieciak po prostu chciałem wymyślić fajną przeróbkę mojego imienia. Przynajmniej brzmi epicko.
Cóż, za młodu byłem fanatykiem Gwiezdnych Wojen i dużo grałem w Battlefronta II oraz Jedi Academy. W tej drugiej można było grać Tusken Raiderem w multi i tak narodził się pomysł na nick. Ponadto zawsze mnie zastanawiało, czy wśród tej prymitywnej rasy/tubylców występowali Jedi lub Sith i po przeszperaniu Biblioteki Ossus okazało się, że w starym EU jest postać Darth Krayta/A'Sharada Hetta.
Od Erynii.
Ładu moralnego strzegły również kobiety - Erynie - demony kary i zemsty. Nazywały się bardzo wdzięcznie: Alekto, czyli niestrudzona, Megiera, czyli wroga i Tsyfone, czyli mścicielka.
potocznie "megiera" to kobieta despotyczna i kłótliwa, więc sporo się zgadza ;P
A jak pojawi się jakaś Tsyfone, tzn. że to ja po banie ;P
Po to, abym mógł powiedzieć, że jak na IQ 8 całkiem zgrabnie pisze.
A poza tym, żeby mieć inny nick niż na innych "soszialach".
No popatrz się a ja myślałem że od "You are banned for the 94th time".
Moja ksywka pochodzi z książek Glena Cooka z serii "The Black Company", Soulcatcher to siostra Lady.
Mój nick to radosna twórczość mojego kuzyna, który połączył moją ksywkę, czyli Grish, z tytułem płyty Metallici, Kill'em All. Używam go wszędzie, gdzie samo Grish jest zajęte
słuchałem sporo Republiki i jak zakładałem konto to leciała piosenka Zielone usta.
Właśnie rozpocząłem nowy rozdział :) to połączenie nazwiska, daty a raczej konkretnego dnia plus taka mala niespodzianka bym powiedział
W mojej okolicy mieszkał chłopiec z zespowem downa, nie do końca miał rozwiniętą mowę i na stan upojenia alkoholowego mówił "dura", taki też miałem tutaj nick kiedyś i od niego powstał durson
Słowo totalnie z d. bo ja nie lubie alkoholu.
W sumie to od imienia i od gry „Reksio i czarodzieje” w którą grałem wtedy.
Od dżina, jednego z bohaterów książki Jonathana Strouda "Amulet z Samarkandy", którą to czytałem jakoś niedługo przed założeniem tutaj konta.
Mój nick wziął się od nazwy kanału na YouTube "MarcelWithLEGO", a sama nazwa od Marcel z LEGO, bo bardzo lubię LEGO, a sam kanał dotyczy LEGO.
W 2008 roku miałem Wielką Encyklopedię Gier i założyłem konto na GOLu żeby wykorzystać kod na abonament. Przedtem jako "nicku" używałem swojego imienia + nazwiska (tak mailowo), ale z jakiegoś powodu tutaj zacząłem się zastanawiać jaki sobie dać nick.
Padło na Harry M, bo Harry od popularnego Pottera (wiele osób tak kiedyś na mnie wołało przez czarne włosy, okulary... i bliznę na czole którą posiadam ;D) i M od pierwszej litery imienia
Imak to narzędzie rzemieślnicze służące do unieruchamiania obrabianych drewnianych elementów na strugnicy. Do działania imaków potrzebne są też kliny, lub strugnica musi być wyposażona w imadło.
A czemu taki nick wymyśliłem? Nie pamiętam.
Marcin to na cześć pradziadka, a BVB to skrót od Basler Verkehrs-Betriebe bo kiedyś jechałem w Bazylei tramwajem i mi się ten skrót spodobał tym bardziej że wielu myśli że to skrót od Borussi Dortmund.
FSB czyli Front Side Bus czyli magistrala danych, która znowu nadaje czyli którą są transferowane dane.
A myśleliście że niby co znaczy?
Moje to przezwisko z wojska, gdzie to na zaprawę poranną wyszedłem w kapciach.
Naturalnie całą (ok 3 km) musiałem pokonać w tych cholernych laczkach.
Dawno temu jak zakładałem to konto to była taka reklama piwa Lech, gdzie typ krzyczał "Marek z Lechem w rowie!", a że zawsze lubiłem śmieszne, swojsko brzmiące nicki to uznałem że to się nadaje. Oczywiście na imię nie mam ani Marek ani Lech.
Randomowo wpisałem litery ze swojego imienia podczas zakładania konta na jakiejś stronie i spodobało mi się na tyle, że zacząłem używać tego jako nicku praktycznie wszędzie.
Historia obecnego nicku jest dosyć banalna. Z konieczności zakładałem drugie konto i chciałem mieć inny nick, niż wcześniej, ale chciałem mieć też coś związanego z Gothicem. Jako, że zawsze lubiłem cieniostwory (silne potworki wzbudzające respekt, dodatkowo ich nazwa zawsze mi się podobala), to postanowiłem właśnie użyć tej nazwy. Z kolei słowo ognisty dodałem, bo sam cieniostwór był już zajęty, a chciałem, żeby ten nick jakoś sensownie wyglądał. W sumie to zabawnie wyszło, bo jak ktoś piszsze coś do mnie bez oznaczania, to zazwyczaj zwraca się do mnie uzywając samego słowa ognisty, a cienistwora kompletnie olewa xD
Tak jak w temacie - skąd się wzięły pomysły na Wasze nicki przy rejestracji na Golu? u mnie UrBan wziął się z mojego nazwiska/trochę nazwisko skróciłem na potrzeby nicku. Kilka ciekawych nicków tutaj widziałem przez tyle lat i zawsze mnie ciekawiło czy kryją się jakieś ciekawe historie za tymi nickami.
Chciałem nick związany z twórczością Tolkiena i wpisałem pierwsze co mi przyszło na myśl. Tak jak Loon wyżej, myślałem że znerwicowany adminek zaraz mnie wykasuje.
Się uczyło japońskiego, się miało pomysły, choć w sumie nie mogę narzekać.
Gorzej, jak zaczęło mnie ciągnąć do motoryzacji na dwóch kółkach.
Za to zarówno awatar jak i tytuł są z czasów późniejszych i dotyczą czegoś dużo bardziej istotnego.
Byłem młody, przygodę z grami rozpocząłem w roku z nicka. I tak wtedy (głupio) wymyśliłem. Obecnie sam uważam, że to diabelsko niefajny nick, ale gol nie ogarnia nie ma możliwości zmiany nicków, a nawet jeśli byłoby to teraz możliwe, to pewien gość z forum ukradł mi mój używany już od wielu lat wszędzie. Więc tak zostanie. I tyle.
Matma, ksywka od imienia Mateusz z wioski za dzieciaka. Fan, podczas zakładania konta jak ja to wtedy stwierdziłem, że jestem fan gier i tak oto powstał taki nick.
Awatar, Yamaha TDM 850, mój pierwszy większy motocykl.
Bo gdybym zastosował nick od mojego nazwiska to byłby zbyt oklepany i często też jest zajęty na innych serwisach, więc wymyśliłem około 2010 roku, żeby "Ostry" zamienić na angielskie "Sharp" i dodać do niej końcówkę. Początkowo miało być Sharpnięty, ale ostatecznie dodałem końcówkę jako słowo również występujące w j.angielskim, by w grach móc wpisywać nick bez polskich liter diakrytycznych.
Jako chłopiec jeszcze (za komuny) zapamiętałem z plakatu LOT-u slogan reklamowy "Fly by LOT". Nawet miejsce pamiętam, plac Defilad w Warszawie. Nieopodal było biuro LOT-u. Marzyłem że kiedyś kupię tutaj bilet i odlecę ;)
To był mój pierwszy i ostatni nick na GOL-u. Tak jak stareńki rysunek avatara i "outsider" - (nie ma nic wspólnego z twórczością mistrza horrorów)
Odnośnie mojego "outsidera" - https://tezeusz.pl/wilson-colin-outsider-wilson-colin-1005120
W 2012 grałem w Minecrafta i tam była jakaś postać co miała fajny skin i miała nick ereboss. Zaadaptowałem sobie ten nick xD
już kiedyś był podobny temat
ja mam od nieżyjących Raperów z mojego ulubionego okresu nie tylko tej twórczości, ale wiadomo kiedyś to było :)
The Notorious B.I.G.
2Pac
Big Pun
Jeszcze przed GOLem i w ogóle Internetem w domu, chodziłem do kafejek odkrywać m.in. czaty. A, że tam trzeba było wpisywać jakiś nick i warto byłoby, by był taki sam za każdym razem (by ewentualnie te same osoby się odezwały następnego dnia czy później - tak przynajmniej rozumowałem), to w końcu chciałem coś sensownego wymyślić.
Pamiętam, że przeglądałem prawdopodobnie Wirtualną Polskę (być może to właśnie z niej wchodziłem na wspomniany czat) i tam szukałem inspiracji do ksywki. I był artykuł zatytułowany „Mika Hakkinen... cos tam coś tam” (co konkretnie to już nie od przypomnienia). Coś kombinowałem z różnymi częściami z nazwiska tego kierowcy, przeczytałem jego imię od końca, początek nazwiska pewnie zasugerował dodatkowy człon nazwy. I tak oto powstał Hakim.
Sam nie wiem dlaczego to pamiętam.
Tego nicka używałem też równolegle w kilku miejscach w tamtych czasach, ale krótko później zerwałem z możliwością wyszukania mnie gdziekolwiek bym w Internecie nie był, gdy dotarło do mnie, że jednak wcale nie chcę być wyszukiwalny on-line tak łatwo.
I tak oto GOL to jedyne miejsce, gdzie ten nick trwa do dziś. Nawet poczta internetowa na hotmailu z tym nickiem (całkiem fajny adres 5. literowy) nie przetrwała próby czasu.
Postać z książki, która świetnie nadaje się na grę oraz ekranizacje.
W Gothicu II na zamku w Górniczej Dolinie w pewnym rozdziale zjawili się Łowcy smoków. Jeden z nich nazywał się Rethon.
historia mojego nicka jest troszkę pokrecona. Jak to nastolatek który dostał dostęp do neta w 1997 roku chcialem miec nick jaki miałem na osiedlu czyli gruby , ale gdy wpisalem taki nick na poczta.onet.pl (tak tak wtedy nie było jeszcze gmaila) to wyskoczyło że zajęty, próbowałem dodać o zamiast u, ale tez zajete, dopiero daje grooby podziałało, ale wyglądało jakos malo "cool" wiec dodalem _ co dla mnie sprawilo ze moj nick wyglądał jakby był zdziwiony o_o . Coz sposób myślenia nastolatka w latach 90 tych, ale tak juz moj nick został i nadal go używam wszędzie.