Konsole nie sprzedają się, dlatego nie wypuścimy nowych gier systemsellerów, więc konsole się nie sprzedadzą, więc potwierdzimy prognozy.
Patrząc na to wszystko cieszę się, że gram głównie na PC...
Jak dla mnie 2024 zapowiada się na dosyć chudy rok gamingowy. Lawina zwolnień (a więc pewnie także kasowanie projektów, o których nawet nie wiemy) nie nastraja też zbyt pozytywnie na następne lata. Coś czuję, że ta generacja upłynie pod znakiem kontynuacji, remaster'ów i remake'ów.
Jest takie powiedzenie że historia lubi się powtarzać. W czasach PS3 to z konsolą był problem a nie z grami. W czasach PS5 jest odwrotnie. Obóz niebieskich dostaje 1-2 gry exy w roku?
A jakie mają być wyniki??! Postawili na gry usugi których nie chcemy. WIęc potencjalnie jeśli ktoś chce kupić ps5 pod gry usługi to nie kupi. Konsola sony zawsze kojarzyła się z gry singleplayer a nie grami usługami ...
W tym roku sony nie ma nic. Niby ma ale serio nie ma nic ... Ostatnie ich wydarzenie tylko to pokazało. Jeśli się serio szybko nie ogarną to niech nie liczą że w przyszłości kupię ps6 bo to sensu mieć nie będzie. Po prostu postawie na pc i tyle.
Ale w sumie... Co w tym dziwnego?
Ile Sony ma dużych, żywych marek obecnie? GoW, Spider-man, Ratchet i Clank, Horizon, Tsushima ma mieć chyba kontynuację, coś jeszcze? Last of Us. Drugi Horizon wyszedł w 2022, Spider-man mniej niż pół roku temu, Ragnarok w 2022, Ratchet i Clank w 2021, Ghost of Tsushima jeszcze w 2021 dostawało kontent. Last of Us 2 jest z 2020, ale nie wiem czy producent nie pchał paluchów przy tym pożal się boże remasterze. Obecnie development gry AAA trwa jakieś 4 lata to co ma wyjść w tym okresie?
Uncharted jest martwe po Zagubionym dziewictwie, a przynajmniej mi się nie obiło o uszy, żeby planowali piątkę. Tylko jakieś mgliste plotki i remake'u pierwszej odsłony,
A oni chcą na jesień ps5 pro wydać...
I czym to będzie promowane na premierę, remasterami? xD
Ale to będzie porażka jak faktycznie to ps5 pro wydadzą i żadnej premiery nowego exa w tym okresie nie będzie.
Sprzedaż PS5 nie zadowala Sony.
Mnie nie zadowala PS5. Dlatego go nie kupię. A na pewno nie bez żadnej obniżki. W obecnej cenie? Nie. A jak coś się nie opłaca to nie produkować. Co do tych eksów to się obejdzie. Przy PS4 warto było dla kilku gier kupić konsolę. Nie była droga i dawała mnóstwo zabawy. PS5 to właściwie zbędne urządzenie. Ale niech Sony nadal stawia warunki użytkownikom. Mnie ich kaprysy znudziły. Długo nie zobaczą moich pieniążków, a sądząc po sprzedaży takich jak ja jest więcej. Powodzenia Sony. Dalej marudzić, narzekać i wybrzydzać. Prosta droga do sukcesu.
A będzie gorzej. Żeby tylko im nie przyszło do głowy przerzucić się na jakąś handheldową pierdółkę jak to jest teraz w modzie.
Zaraz, sprzedaż słaba to nie będzie nowych gier? Ale wtedy sprzedaż przecież nie wzrośnie, przeciwnie spadnie. Dziwna logika ;)
Ceny ps5 podobno spadly. Zakup konsoli ciagle nie ma sensu.
DOKŁADNIE TAK! Mniej exów na pewno będzie się konsola lepiej sprzedawać przecie wcale nie sprzedaje się słabiej przez brak gier nie no co ty xD.
Wiem, że teraz to już gry zaczynają wychodzić, ale kupowanie konsoli na premierę nie miało najmniejszego sensu jak ktoś już miał PS4 to i tak mógł pograć w nowego GOWA czy HFW.
Wsm. powtarza się sytuacja z PS4, gdzie porządne exy to dopiero w 2017 roku były typu Horizon potem wychodziły GOW i Spider Man itd.
Sony ma też dla fanów swoich dużych, rozwijanych marek złe wieści – firma nie planuje wydać żadnej nowej gry należącej do jednej ze swoich „głównych marek” w następnym roku fiskalnym, czyli w okresie od 1 kwietnia 2024 roku do 31 marca 2025 roku (jako przykład takowej gry posłużyły Marvel’s Spider-Man 2 oraz God of War Ragnarok).
To najlepsza informacja, jaką mogliby dostać gracze PS. Ileż można wałkować ciągle te same serie. Dobrze, że dają sobie chwilę oddechu na rzecz nowych marek.
Nie wiem jak zapatruje się na to Sony, ale według mnie to jest oczywiste, że nie ma gier, to i nie ma dobrej sprzedaży konsol. Czym Sony obecnie zachęca swoich klientów? Remasterami, rimejkami, grami third-party wątpliwej jakości (Suicide Squad z wielkim banerem na PSStore patrzę na ciebie) i odległymi premierami oczekiwanych gier pokroju Death Stranding 2. Dorzućmy do tego fakt, że kiedyś gry przechodziły mniejszy recykling niż obecnie, Horizon: Forbidden West był w zasadzie tym samym co jedynka, tylko w lepszej oprawie, GoW: Ragnarok tak samo, Spider-Man Miles Morales też, ale dobrze, tutaj można za winnego uznać politykę wydawania tych gier, również na PS4, aczkolwiek Spider-Man 2 wychodzący już tylko na PS5, też w ten recykling dosyć mocno się wpisuje.
Nie mówię, że to coś zupełnie złego, bo czasami rzeczywiście nie ma sensu zmieniać czegoś co jest dobre, ale też nie przesadzajmy, bo pierwowzory tych gier nie były idealne i miejsca na zmiany i poprawki było naprawdę sporo. Ale do czego zmierzam, w momencie, gdy nie dostajemy nic innego, to jest poczucie, że kolejną generację gramy w to samo. Bo ile nowych marek dostaliśmy od Sony na Playstation 5? A ile dostaliśmy remasterów i rimejków?
Więc naprawdę nie wiem, na co Sony liczy. FF VII Rebirth, to obecnie ostatni mocny ex Sony w tym roku (już pal licho, że to też remake), a dopiero mamy luty... Bo Rise of the Ronin czy Stellar Blade, jak dobre by te gry się nie okazały, to raczej zestawianie ich z takim kolosem jak seria FF nie ma sensu, nie ta półka.
No ale cóż, obecnie cała branża to jeden wielki chaos, więc nam graczom pozostaje chyba tylko czekać aż to się ogarnie i przez ten czas nadrabiać zaległości albo nostalgicznie wracać do gier, w które graliśmy lata temu.
Jedyna zaleta plejki (w sumie xklocka też) to to, że można dalej kupować gierki na płytce. Gdyby nie to, to już dawno bym wykopał ten złom przez okno.
Jeszcze sami powierdzili, że nic większego w ciągu najbliższego roku nie wyjdzie i są niezadowoleni ze sprzedaży konsol, czego nie rozumiecie? Kuriozum. Niech w końcu wypuszczą kolejne exy na PC, to trochę zarobią. Taką Cuszimę kupuję w ciemno, bo miałem okazję grać na pożyczonym PS4 i to jest świetna gra, jak sobie pomyślę, że mógłbym zagrać w 60 klatkach to jestem w stanie kupić grę w cenie premierowej. Jest jeszcze parę gier które chciałbym ograć i choćby wszystkie były genialne, to PS nie kupię. Nie że nie lubię Sony po prostu uważam, że granie na PC jest i nadal będzie królem zwłaszcza widząc jak żałośnie mało gier wychodzi teraz na PS5. Myślę że ludzi takich jak ja, którym nie widzi się wydawanie połowy wypłaty na konsolę żeby zagrać w kilka gier jest więcej.
Bez nowych gier z serii, ale może nowe IP.
Na co rudy zgoni jak nie Pandemię i na inflację.
PS5 to będzie moja pierwsza i ostatnia konsola Sony jaką kupiłem. Nie wydają gier to po co kupować kolejną.
Kupiłem PS4 pod exclusivy żeby się przekonać - nie warto. Jest to może bardzo opłacalny stosunek grafiki do ceny konsoli, ale dostęp do internetu, te abonamenty, piramidy z PSplus? Nie dla mnie. To one mnie głównie odstraszyły i kontroller - chyba każdy mówi, że ten z PS4 był niewygodny w stosunku do tego z XBoxa. Osobiście i tak nie wybiorę gamepada przed PC.
Jak się patrzy na jakieś olx to sprzedają tam konsole z całym pakietem gier, zamiast np. trzymać tego Skyrima i go modować jak na PC dożywotnio + pojawiają się remastery z NVidii - nie dziwne jak AMD wpadnie na coś podobnego uniwersalnego za 5 lat, przynajmniej do tekstur.
Jak się patrzy na opłacalność gier dla producentów to są to te GaS'y/PvP - które siedzą po 10 lat na tym samym silniku i nikt nie myśli przerabiać na nowe generacje kury znoszącej złote jaja. Nawet nowa gra od SOny z tymi Helldiversami 2 wygląda zdecydowanie jak z poprzedniej epoki.
Konsole obrały zla drogę, poza Nintendo. Smutne i nudne jest to ze kazda platforma oferuje to samo. Czym maja sie w koncu różnic? Mikropłatnościami, szybszym interfejsem? Litosci. Do ps3 I xbox 360 bylo super. Teraz to rowna pochyła. Pc kiedyś szło swoją droga, a kazda konsola swoją odmenna i co z tego zostało? Nijakość i nuda z pc skazila wszystko. Kiedys Pc to super strategie , dla ktorych trzymalem te maszynkę, teraz sluzy mi do grania w stare co dobre z gog. Kazda platforma powinna miec inna drogę I inne gry.niekoniecznie. co sie z graczami porobiło ze chcą 3 lub 4 sciezki tej samej nijakosci dla wszystkich
Jak na to, że przez pierwsze 2 lata konsole były bardzo drogie, albo w cale niedostępne to chyba nie jest najgorzej. Dopiero chyba po 3 latach cena wróciła do jakiejś normy. Jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
To juz polowa generacji, a dalej nie ma w co grac i wszystkie gry i tak wychodza na stara generacje. Good job sony??
Smuci informacja, że na gry jeszcze poczekamy. I to na te co powinny powodować u nas opad szczęki przynajmniej. Na chwilę obecną ogrywam na PS5 gry z PS4 mieszane z grami z PS5. Tak trochę mało satysfakcjonujące, bo można się było z kupnem PS5 wstrzymać i grać na PS4 Pro. Jednak nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na nową konsolę. Licze na to, że w drugiej połowie życia gier będzie sporo od studiów Sony.
Uff. Czyli nie będzie tlou i tlou2 remastered extra super dx plus plus forte max. Jest szansa na normalne, dobre gry.
W skrócie: Nie zrobimy żadnych dużych gier eksluzynych na naszą konsolę. Ale kupujcie więcej konsol, bo sprzedaż słaba mimo, że skopaliśmy konkurencję
Może sprzedaż by im ruszyła jakby wypuścili chociaż jedna dobra grę, bo od premiery bloodborne to same nudne samograje
No zakladam ze jak ktos by mial sie teraz decydowac na PS5 to juz pewnie duza czesc bedzie czekala na PS5 PRO. Z reszta sam tak czekam zeby PRO wypuscili.
mniej badziewia od sony i ta przestarzala konsole przed jej wyjsciem to nie dziwota ze sie nie sprzedaje
Nawet nie tylko EXy i nie, że to problem z PS5 czy nawet bardziej z xboxem.
Po prostu brakuje gier AAA, dobrych gier. Nie ambitnych małych niezależnych, nie kolorowego badziewia z toną mikropłatności dla dzieciaków, tylko porządnych a zarazem przystępnych gier.
Nie ma GTA, nie ma battlefielda, COD też zrobił się tez jakiś taki.. Nie ma NFSów , medali, Doomów, FEARów, Metrów. Starych dobrych Assasynów które niosły powiew świeżości. NIe ma PORTALa, Nowa forza gorsza od poprzedniej. Ekstra.
A i Crysis, wiem to akurat PC, ale była jakaś rywalizacja, na grafikę, na fizykę.. a teraz? Przez 10 lat karmią nas demami technologicznymi.
Się ogólnie rozpisałem. Ale tez macie takie wrażenie? Gry zrobiły się niesamowicie nudne i powtarzalne, dużo straciły. Jest jakby mniej grze w grze a do tego na niektóre tytuły trzeba czekać całe generacje konsol. To jak ma tu się sprzęt sprzedawać skoro między PS4Pro a PS5 tak właściwie różnica, dla przeciętnego gracza żadna.
Dla mnie, w ostatnich latach taką świeżością, poczuciem obcowania z czymś nowym i poznawaniem nowego świata był Cyberpunk, albo RDR2. No to nie za dużo tych gier jak na ostatnie kilka lat.
Możecie mi powiedzieć, że się starzeję, ale starzeje się środowisko graczy. A o nich jakby nikt nie pamięta.
Czyli nie mam po co kupować konsoli w tym roku, a dla kilku gierek nie ma sensu tyle kasy wydawać bo i TV bym musiał też kupić.
U mnie konsola ps5 służy do grania, większość gier w jakie gram to multi platformy, oczywiście pojawiają się gry ekskluzywne ale to nie jest główny powód posiadania konsoli od sony. Dlatego taka informacja nie wzbudza we mnie większych emocji, osobiście też uważam że gry powinny być dostępne na wszystkie platformy, niech każdy może sobie grać we wszystko na jakim sprzęcie mu pasuje.
Miałem PS5 i sprzedałem. Byłem niezadowolony z małej ilości gier i przede wszystkim ich stanu w dniu premiery - niemal każda gra ma / miała jakieś problemy - nie trzymała klatek, grafika słabsza, obniżona rozdzielczość itp. a ponadto musiałem płacić abonament by grać on-line. W ramach tego abonamentu - tak, dostawałem dwie gry co miesiąc ale w moim przypadku albo to były kaszany które mnie w ogóle nie interesowały albo jeżeli nie były to kaszany, to miałem je już dawno ograne. Tak więc nie dostawałem żadnej dodatkowej korzyści z tego abonamentu, musiałem płacić obowiązkowy haracz bo ja w niektóre gry pykam on-line. I tak pewnego dnia moja cierpliwość dobiegła końca - sprzedałem PS5 i przerzuciłem się całkowicie na PC. Mnie akurat stać i złożyłem sobie rok temu PC - top of the top z monitorem OLED. Jestem bardzo zadowolony, gry mam tańsze - dużo gier dostaję zupełnie za darmo (w ramach rozdawnictwa na różnych platformach) co pozwala mi powiększyć moją kolekcję, gram on-line zupełnie za darmo a grafikę, rozdzielczość, poziom detali i płynność np. w takim CP77, BG3, czy właściwie każdej innej grze mam na nieporównywalnie lepszym poziomie niż na konsoli. Jedyny minus to jest oczywiście koszt takiego zestawu do grania - konsola tutaj zdecydowanie wygrywa. Na start jest tańsza, płacimy jakiś tam haracz w ratach i od czasu do czasu wydamy ponad trzy stówki na interesujący nas tytuł. Podejrzewam że kiedyś kupię jeszcze PS5, ale myślę że będzie to już wersja PRO i tylko wtedy ją kupię jak GTA6 na samym początku swojego życia wyjdzie tylko na konsolę. Zamierzam wtedy dobrze ograć singla w nowym GTA i jak już wyjdzie na PC, to pozbędę się plejki. Na pewno nie mam zamiaru pakować się znowu w haracz płacenia za granie on-line. Jest to dla mnie jedna z NAJGORSZYCH praktyk / strategii jaka jest możliwa do przyjęcia przez korporacje. Wiem, że ludzie się już do tego przyzwyczaili ale ja jeszcze nie.
WhatCulture Gaming na YT wypuściło filmik, że niby PS5 Pro wychodzi w tym roku XD.
Jak to się sprawdzi to będę się śmiał z tych co kupili PS5 żeby nie grać w nic, bo gier na nową generację prawie nie ma, a zamiast gier to mamy nową konsolę mocniejszą na którą i tak pewnie nie będzie na razie gier, które by ten potencjał wykorzystały xD. A nie no sory zapomniałem mamy remaster The Last of Us 2 z 2020 roku czyli 4 lata po premierze nie no zajebiście XD.
Super się ta generacja zapowiada. Chyba znowu kupię PS5 Pro pod koniec generacji lol.
Swoją drogą jak na tej konsoli MINIMALNE FPSy na poziomie 40 klatek na sekundę, bo to już jest bardzo spoko, nie będą w każdej grze to niech sobie ją w d000pę wsadzą nie wspominając już o 60 FPSach.
Tak dla przypomnienia, co mówiło Sony jakiś czas temu. ???? I jeszcze jedno słowo tam padło: różnorodnych
Jeśli chodzi o gry, Sony może cieszyć się z doskonałych wyników sprzedaży Marvel’s Spider Man 2. Tytuł rozszedł się w ponad 10 milionach kopii
Trzy miesiące i pająka ma prawie co piąty posiadacz ps5. Nieźle nieźle. Niejedna marka chciałaby mieć takie wzięcie. Ale z drugiej strony trochę dziwne, bo wielokrotnie czytałem tutaj w komentarzach, że przecież wszyscy mają dość "woke propagandy" i ludzie nie chcą takich gier. No i równie czytałem, że w SM2 jest tego typu treści bardzo dużo. Zatem jak to jest?
W nowym Spidermanie jednak nie ma takich treści? Albo jest ich bardzo mało? A może ludzie co do zasady mają wywalone, czy coś jest "woke" czy też nie? A jak jakaś gra dostaje po dupie (jak SS), to dlatego bo ma masę problemów i słabych elementów, a nie dlatego bo "poprawność polityczna"? Tak tylko pytam ;)
No niestety ale strategia Jimbo właśnie zbiera plony. Potrzeba minimum 5 lat, żeby to naprawić, a to oznacza kolejną generację. PS5 to super urządzenie, ale nie koniecznie do grania.
Bzdurumuru BlackTone, jak już tu jesteś to słuchamy twojej obrony Sony. Dawaj, nikt nie umie robić z siebie pośmiewiska panie "narracja" tak jak ty. Pokazuj co potrafisz. Przecież fanboj wie najlepiej.
Mniej elektrośmieci. Pozytywna informacja.Kupowanie kilku urządzeń o tych samych parametrach, ze sztucznie zablokowanymi funkcjami, to produkcja elektrośmieci.
Obecnie nie widzę sensu, by kupować konsolę, jak się ma PC. Mam nadzieje, że Sony w końcu stwierdzi, że tworzenie Exclusive'ow im się nie opłaci i konsola nie będzie potrzebna do grania w ich tytuły.
Można przecież skusić graczy tym, że na konsolach trudniej zainstalować oprogramowanie cheatujące (jedynie gracze na myszce ze wspomaganiem byliby problemem).
Co to za tytuł taki specjalny dla tych którzy musza ponarzekać na PlayStation.
Byle duzo kliknięć było.
Oby sony szybciej wypuszczalo gry na wszystkie platformy , gry by sie sprzedawaly lepiej ,zarabiali by i mogli tworzyc nowe . Ale funboye i tak beda plakac . Naszczescie sony juz patrzy na przyszlosc i bedzie wydawac gry na multiplatformy .
Dobrze że inne studia które nie należą do Sony wydają całkiem ciekawe tytuły niech se wsadzą w tyłek te exy. Teraz czarny koń roku Banishers Ghost of New Eden ciekawa gra całkowicie w moim klimacie duchów :) . W marcu Ronin jeszcze by mogli zrobić promocje na grę Knack 2 bo ma z 10 lat , a kosztuje 170 zł tyle nie dam . Pozdrawiam .
Sprzedaż spadła bo zaczęli oferować gry z PS na Steam. Ale w ogólnym rozrachunku i tak wyszli na plus niech nie płaczą.
A Nintendo siedzi i liczy Jeny. Dlaczego MS i Sony nie potrafią wyciągać wniosków? Co oni mają za analityków? W pierwszych dwóch latach istnienia obecnej generacji to drożyzna na rynku podzespołów PC napędzała sprzedaż. Obecnie to już skończyło i sprzedaż wyhamowała.
Wystarczy posłuchać ludzi i dać im czego chcą. Co za problem. Trzeba trochę pomyśleć logicznie. Ile lat ma współczesny gracz? Czy ktoś pomiędzy 30-50 lat ma czas by grać po sieci?
Ludzie lubią utożsamiać się z czymś. To co zrobimy? Rozmyjemy wszystko do granic możliwości, wydamy na wszystkie platformy, bo przecież myślimy do końca tego kwartału, a nie perspektywicznie na lata do przodu.
W zeszłej generacji PC wygrało (nie PS4) i obecnie zapowiada się jeszcze większe zwycięstwo. Tym razem miażdżące.
Sony: Wydawajmy gry z Playstation na PC mowili, bedzie fajnie mowili...
W koncu Sony obilo sobie ten glupi ryj :)