Później szok że nikt tego nie będzie oglądał i zrzucanie winy na mizoginistycznych samców którzy bojkotują film tylko dlatego ze gra tam główna rolę woman of color
Piraci bez Deppa to porazka niezaleznie kogo obsadza w roli glownej. A przy okazji "kolorowa kobieta" to u nas lekceważące określenie na osobę „mającą kolor skóry inny niż biały”, w niektorych krajach odbierane jest jako rasistowska obelga.
100% zgodze sie z Muskiem w tym temacie Disney jest beznadziejny, Piraci z Karaibow bez Deepa nie maja sensu , on jest glownym bochaterem , a co do "kolorowej" kobiety w roli glownej , nich sobie robia taki film ja go nie zobacze nie dlatego ze tam bedzie kolorowa kobieta w roli glownej , ale dlatego ze tam nie bedzie Deepa .
"Kolorowy" człowiek jest w polskim odpowiednikiem "coloured person" z czasów segregacji, a nie "person of colour" - to się tłumaczy jako "niebiałego" człowieka.
Co do bohaterki, to szkoda, że Disney wrzuca ją na minę, bo w "misiu" całkiem spoko wypadła i naprawdę można ciekawie ugruntować czarnoskórą postać w realiach nowożytnych Karaibów - przecież na Haiti wolni czarnoskórzy stanowili nawet klasę wyżej średnią do czasów przedniepodległościowych, ale jak to ma być Irlandka to, cóż...
Ktokolwiek wejdzie za Deppa, z pewnością otrzyma falę hejtu i będzie odbierany jako mary sue, chyba że Sparrow pojawiłby się jako wujek/stary/mentor.
Wiadomość Główną bohaterką Piratów z Karaibów 6 będzie czarna kobieta?
Czarno to widzę...
Chyba Disney nie wie że ludzie oglądali ten film głównie dla Jacka Sparrowa.
Mam nadzieję że inspiracja Anne Bonny skończy się że będą chcieli jej legendę jako kobiety pirat przedstawić, a nie wciskać pierdoły z czarną Irlandką z ciemnymi włosami
W sumie dobrze, że bez Deppa. On już tej postaci nie potrafi grać. W ostatniej części już by go mogło w zasadzie nie być i nic by się nie stało.
Poza tym, wszystko jedno kogo obsadzą. Byle był fajny film.
Przypomina mi się sytłuacja z Finem ten aktor co grał szturmowca w nowj trylogi gwiezdych wojnach. Ludzie krytkowali go że słabo grał jako aktor i nikt nie czepiał się jego kloru skóry. A on pobiegł z płaczem do mediów i użł klasycznego że świat jest rasisowski i nie jest gotowy na czarnoskórego szturmowca.
Proszę, jeszcze ciepłe
Musk ujawnia standardy inkluzywności Disneya
Obejrzy się w tv te ,, cudo" Nie mam zamiaru płacić disneyowi za ten film
Prawda taka ze postać Sparowa grana przez Deppa to była najmocniejsza strona serii
Ale się rozpisał. Aż ledwo się zmieściło w newsie, mogliście to podzielić na 2 osobne teksty.
Elon nie napisał "Disney jest beznadziejny", napisał "Disney Ssie", bo tak się tłumaczy "Disney Sucks".
Przy okazji raz, że nie ma podstaw by Depp nie wrócił obecnie jako Kapitan Jack Sparrow, a bez niego tak naprawdę też nie ma sensu robić nowych Piratów z Karaibów, bo jak kilka osób tu napisało to on był motorem napędowym tej serii, dla którego ludzie chodzili do kina, choć ja bym akurat ja bym dodał, że Orlando Bloom i Keira Knightley również - bez nich ta seria dużo straciła co pokazują oceny Na nieznanych wodach, gdzie ich nie było i Zemsty Salazara, gdzie wrócili, ale odegrali niewielką rolę w fabule. Zresztą Zemsta Salazara była słaba, ale z wielu różnych powodów, w tym tego, że Depp po prostu średnio zagrał, bo w trakcie kręcenia przechodził przez rozwód z Amber i zwyczajnie był w kiepskim stanie psychicznym.
Inną sprawą jest scena po napisach z Zemsty Salazara - jak oni chcą do tego nawiązać w opowieści z inną bohaterką? Zostawić to bez odpowiedzi? Choć w sumie może dobrze, bo z pomysłu z powrotem z martwych Davy'ego Jonesa to raczej nic dobrego by nie wyszło jak z Palaptinem w Sywalker Odrodzenie.
Jednak powrót do Piratów bez Deppa to samobójstwo - nieważne kim będzie nowy bohater i kto go zagra najprawdopodobniej zostanie zjechany przez fanów, chyba, że byłby to wybitny i powszechnie lubiany aktor lub aktorka np. Keanu Reeves czy Scarlett Johansson to wtedy jest jakaś szansa, że nie będzie aż tak negatywnego odbioru jeśli film nie będzie kiepski w innych obszarach, a pchanie w tą rolę czarnoskórej kobiety, żeby potem zarzuty odpierać kartą rasizmu i mizoginii to tak naprawdę robienie krzywdy jej samej. Zobaczmy na dalsze kariery innych gwiazd Disney'a, które miały to nieszczęście, że ich gry broniono tą kartą nie wliczając jeszcze Małej Syrenki i Piotrusia Pana i Wendy, bo są za świeże, żeby zobaczyć jak kariera aktorek z tych filmów się potoczy...
John Boyega - po Gwiezdnych Wojnach jeden niezły miniserial i 4 słabe filmy, które większego rozgłosu nie zdobyły.
Kelly Marie Tran (Rose z Gwiezdnych Wojen Ostatni Jedi i Skywalker Odrodzenie) - Kto? No właśnie - jeden odcinek średniego bardziej nieznanego serialu i film The Young Wife, o którym nikt nie słyszał, a na IMDB ma ocenę 4,2 na podstawie zaledwie 18 ocen...
No to widzę, że Disney nadal brnie w to bagno i będzie zdziwiony, że ludzie nie będą chcieć tego oglądać. Widać, że bardziej są skłonni wywalić się na ryj i już nie wstać, niż zmienić podejście i swoją "poprawność polityczną". No cóż, nie szkoda mi ich. Powinno się uczyć na błędach, ale nie każdy potrafi, bądź chce.
Shadow Gambit pokazał, że czarna kobieta mogłaby być piratką i nie szkodzi to fabule. Na pewno prędzej można zaakceptować czarnych piratów z Karaibów niż żółtych piratów z Karaibów, gdzie Azjaci pasowaliby do Japonii czy Malajów (wokou + Palembang).
Czy to co w artykule będzie dobre i się sprzeda to inna kwestia - może lepiej byłoby stworzyć spin-off albo markę pokrewną zamiast doić trupa.
PS. Co za pyszny clickbait
Bez Deppa nawet nie ma czego oglądać. Poza tym wizualnie dużo lepsze są mulatki Azjatki czy białe.
Pamietajmy ze podobnie bylo z Bondem paru kolesiom nie podobal sie TIMONTY Dalton aktor zagral tylko raz Bonda bo fanom czytaj kolesie TEN Aktor nie nadaje sie do roli Bonda ale kolesie czytaj fani ze znowu S.Conery nie podobal sie FLEMINGOWI na jego widok dostal ataku szalu dlatetego mamy podobna sytuacje znowu paru samcom kolesiom nie podoba sie Deppa zastapi KOBIETA CIEMNEJ KARNACJ z tego co byly odcinki w TvP To KOJAKA tez zagral ciemno skury aktor pozdrawiam
To jak nie zagra Depp to niech zmienią nazwę filmu już widzę jak to by była klapa finasowa. Chodzi o siłę tytułu żeby przyciagał do kin.
Zawsze bawi jak w sieci ktoś płacze z powodu koloru skóry, płci lub orientacji danego bohatera xD
Inna sprawa, że Piraci nigdy już nie będą tacy sami (mimo ostrego zjazdu późniejszych części) bez Jacka i grającego go Jonnego Deepa :(
I to niezależnie czy pałeczkę głównego bohatera przejmie biały heteroseksualny facet, czarnoskóra lesbijka czy zielonoskóry Marsjanin.
Po polsku nie używa się takich określeń wobec ludzi jak "czarny" albo "kolorowy" . Ten tytuł wygląda tragicznie. Poniżej minimum kultury.
Małpy z Disneya nigdy się nie nauczą. Iger zarżnie tą firmę. Jak nisko trzeba upaść i jakie wtórne gunwo produkować, że ludzie nawet piracić tego nie chcą. Jak się wywrócą na ryj, to i tak płakać po nich nie będzie.
Taaa, świat tylko czeka na kolejną murzyńską bohaterkę...