Wątek o pączkach bez ludzi piszących 'równe zero' nie ma racji bytu.
Na razie dwa (o jeden za dużo) i mam nadzieję, że tyle pozostanie do końca dnia.
W robocie 5, w domu pykną 2 i jestem odpączkowany na cały kolejny rok.
Skoro obecnie twa wojna Biedra-Lidl to lepszym pytaniem byłoby nie ile lecz z którego sklepu :D
Jak tradycja to tradycja :)
U mnie póki co jeden, choć drugi już czeka. Firma sponsoruje to trzeba korzystać, w domu pewnie wjadą kolejne.
A jak u was? Lubicie tradycyjne pączki, czy może jakieś inne?
Wiedzieliście że w pączkach jest C**IER? Radze nie jeść
Jak do tej pory weszły 4. Myślę że jeszcze z 10 dzisiaj będzie :)
Na tę chwilę wjechały 2 kupione w testach w Aldi, 1 róża z toną lukru i 1 ze skórka pomarańczową i powidłami śliwkowymi. Z tej dwójki ten drugi zdecydowanie wygrywa.
Mam jeszcze 2 z marmoladą na "kolację".
Trenuję silną wolę bo podbijam pod 100kg więc 0. Całe szczęście jestem wysoki, więc może jakiś okazyjny rozszedłby się po kościach.
Już dawno wyleczyłem się z opychania paczkami. Jak coś się nawinie pod reke, to zjem, ale specjalnie z tego powodu wariował nie bede.
Jak do tej pory weszły 4. Myślę że jeszcze z 10 dzisiaj będzie :)
O tym właśnie mowie... :)
Moze jednego zwinę. Nie jem slodyczy, ani nie dosładzam niczego od wielu miesięcy. Nie jestem gruby, ani na nic chory, tak po prostu. Tak jak wyzej, dla mnie to za słodkie.
Via Tenor
Kto wymyślił posypywanie pączków tym pomarańczowym g*wnem powinien iść do pierdla, a tak to ze 3, jeden z czekoladą, drugi z advocatem a trzeci z marmoladą :P
Via Tenor
Podsumowanie dnia = 4 pączki i mi niedobrze ale każdy innego smaku to kusiło sprawdzic
Ja dziś zjadłem 4 pączki, ale jakie niesamowite i pyszne, najlepsze w moim życiu, z pistacjami w środku, z cytryną... no poezja.
I to w sumie jedyne co dziś zjadłem, więc chyba nawet nie tak źle z kaloriami.
3, ale pewnie skończy się na 4. W tym roku całkiem sporo :)
Z godzinę temu weszło wreszcie dwa, na kolację czekają dwa kolejne. Czyli zgodnie z planem.
Jednak zjadłem 3, ale zmieściłem się w kalorycznym zapotrzebowaniu dziennym.
Nie mam w swojej okolicy dobrej pączkarni, ale kilka cukierków z Polski jeszcze zostało :)
Trzy pączki.
Ale na wieczór przez godzinę wiosłowałem, więc część spalona
W tym roku 0, bo w ostatnim tygodniu zjadłem 6 tabliczek czekolady (były fajne zniżki w biedrze, więc nie mogłem się powstrzymać) i nie mam w tym momencie ochoty na słodkie. Może w przyszłym tygodniu jakiegoś zjem.
Via Tenor
Szczerze to nie liczyłem, ale maksymalnie dziesięć mogło być.
Zero.
6, cukier w nich mi najbardziej smakuje!
Stan zjedzonych pączków na chwile obecną = 0
Jednak niebawem to się bardzo zmieni....
To nie pączki są tłuste, tylko WY.
Na razie 0.
