Mam wrażenie, że mówią to przy każdej części, a jest jak zwykle. Także jak ktoś ma zamiar znów się na to nabrać to gratulacje. Jedyną weryfikacją jest premiera.
A ja bym z chęcią przygarnął Bad Company 3...
Czyli będzie podobnie jak w BF 2042? xD Że czołgiem strzeli się w dom a ten będzie niezniszczalny? :D
Ogrywam sobie od dłuższego czasu Bf1 i ma tak piękną grafikę, destrukcje otoczenia, klimat wszystko ma. To jest chyba ostatni BF który był robiony z pasją.
Prawię mnie nabrali. Poprzednie kłamstwa EA skutecznie mnie nauczyły, żeby w nic nie wierzyć i mieć zerowe oczekiwania to chociaż na koniec się nie zawiodę. Ile to już ich gier miało być rewolucją? Każdy BF, Anthem, DA itd.
Jak wyszło każdy wie. BF chociaż trzymał jakiś czas poziom, dopóki spadł z hukiem i 3 to jeden z najlepszych FPSów branży.
Według mnie w BF powinni podzielić walki na jakieś fazy, gdzie z każdą fazą jest zwiększona destrukcja otoczenia.
Podczas pierwszej fazy można rozwalić tylko konkretne ściany, w drugiej trochę więcej, a w 3 całe budynki.
Byłoby to bardzo gamingowo, ale dało to by jakiś balans. Gracze nie chcą, by od początku dawało się wszystko rozwalić, bo byłby to chaos.
Ostatnie 10 minut może być chaotyczne.
Nie ma znaczenia - mogą zrobić najlepszą destrukcję w najlepszej grafice z najlepszym netcodem i chodzące wszystko na amidze do tego - nie będzie sensu kupować bo od bf1 cheaterzy latają od early access i nikt ich nie banuje... Aimbot, speedhack, strzelanie przez ściany, wybór klasy w dowolnym momencie, nielimitowane przedmioty etc lata koleś 2k h na liczniku a EA wywalone...
Tym razem już się nie dam nabrać, to samo mówili z 2042 ze będzie mocno przypominał battlefield 3 -4 a wyszło jedno wielkie G
Battlefield 2042 miał najgorszy start w historii gier i nigdy ale to nigdy więcej EA nie zaufam i w sumie jestem im trochę wdzięczny bo to dzięki nim przestałem kupować gry przed premierą :-D Kupiłem najdroższą edycję i po kilku godzinach gry zwróciłem to coś - nawet nie macie pojęcia jaką ulgę poczułem i jednocześnie olbrzymi smutek bo zabili serię której poświęciłem tysiące godzin :-(
Zobaczmy czy przeskoczy BC2 z destrukcją na małą skalę. Graczy nie interesuję oskryptowane tornado, powódź, spadający wieżowiec czy wieża.
Chodzi o destrukcje na mała skalę gdzie, budynki może niwelować do ziemi sam gracz zmieniając przez to scenariusz potyczki.
W BC2 M-com można było zdobyć przez zburzenie budynku w pozostałych częściach po zburzeniu M-com był nie naruszony.
Nie mam map dedykowanych dla danych trybów Rush, CoQ etc. Jak było to w BC2 i BF3
Gracze nie chcą hero shotera tylko battlefieda z klasami i przypisanymi do nich zestawami narzędzi i broni.
Może w końcu zrobią drużyny i plutony gdzie wchodząc ze znajomymi do meczy jako drużyna nie zostaniemy podzieleni po meczy na przeciwne frakcje.
Twórcy zachwalają grę przed premierą, później się okazuje, że ich zapowiedzi nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, gracze ponarzekają, twórcy zapłacą kilku jupiterą, żeby ci zachwalali ich tytuł, działa efekt placebo, gra jest gorsza od poprzedniczki, ale jupiter/strimer chwali, czyli mi też nie wypada jechać po grze.
Idzie nowa odsłona cyklu, twórcy mówią, że wyciągnęli wnioski, powtarzają te same błędy tylko w większej skali, znów gra ma trudny początek i koło Gamedev się zamyka.
Takie cos ma sens tylko w SP. Dlatego zakladam, że gra dostanie kampanię fabularna
Tak jak ubi miał zmienić branżę gier Avatarem...
Ja wiem że to korpo i raz na jakiś czas muszą pierdolnąć korpo papą ale tu ich poniosło...widać że po cyberpunku tylko nieliczni wyciągnęli wnioski.
Niech dadzą edytor map do BF4 to gra będzie nieśmiertelna. Najlepszy BF to czwórka oraz BF Vietnam z 2004 roku.To już 20 lat w tym roku od premiery Vietnam ;)
https://www.youtube.com/watch?v=DM-GZGtqmEw
Wydaj grę, rozbuduj ją, dodaj świetne ficzery, mapy, bronie. Wydaj kolejną, zabierz część ficzerów, mniej map, broni. Za parę lat wydaj kolejną, dodaj te same ficzery co w tej pierwszej, te same zremasterowane mapy i bronie, reklamuj to jako rewolucję. I powtarzaj co kilka lat - tak widzę obecnie serię Battlefield. Ostatni, którego dobrze wspominam to Battlefield 3. Świetna grafika, mapy, destrukcja otoczenia.
Chociaż bardzo lubię tą serię i grałem w każdą część tak ta ostatnia to największy bubel jaki mogli tylko wypuścić. Co tylko mogli zepsuć to zepsuli. Pograłem to w 2 tygodnie i wywaliłem z dysku bo aż mnie skręcało jak w to grałem. Szczególnie dobijający był polski dubbing. Zazwyczaj nie narzekam na tą opcje w grach ale dubbingu w tej grze nie dało się słuchać.
Jezu oni tak na poważnie? Czy tam pracują najbardziej odklejeni ludzie w branży?
Kogo obchodzą jakieś systemy zniszczeń? Seria od bardzo dawna jest znana z dobrej demolki map i naprawdę myślę że jeśli potrzebuje to jakichś ulepszeń to jest to jedna z rzeczy najniżej na liście priorytetów. Powinni się lepiej zastanowić nad tym dlaczego od czasu Battlefielda 1 któremu w tym roku stuka 8 lat nie potrafią wydać żadnego dobrego BFa. Serio, jedyne co musieli zrobić to zrobić reskin Battlefielda 1 który został przyjęty bardzo bardzo dobrze do realiów II wojny światowej i by mieli idealnego Battlefielda 5, a tymczasem oni chyba w tym studiu prześcigają się w wymyślaniu rzeczy których nikt nie chce.
Wystarczy zrobić kolejnego dobrego klimatycznego BF na modłę Battlefielda 4 lub Battlefielda 1 ze starymi dobrymi rozwiązaniami i gracze się zlecą jak muchy do gówna, no ale odklejeni deweloperzy myślą pewnie że tak naprawdę to czego pragną gracze to super ultra szczegółowy system zniszczeń gdzie można zniszczyć każdą cegłę i transseksualne postacie.
Od BF4, każda następna odsłona miała przyćmić konkurencję i wbić fanów FPS w fotel. Tymczasem wszystko od BF4 jest gorsze. Nie wiem czemu EA tak usilnie próbuje działać na przekór graczom, gracze chcą BF-a osadzonego w czasach współczesnych, bez futurystycznych broni a DICE robi gniota z czasów 1 WWŚ itd. BF się obroni jeżeli zrobią go tak jak chcą fani marki.
Ta seria od 2 części ma niestety większe problemy niż destrukcja otoczenia (lub jej downgrade) :/
Kto wie, może siódemka będzie ich szczęśliwą liczbą, jak byłoby wszystko zniszczalne, nawet sama powierzchnia mapy, żeby nie było to jakimiś barierami i brak znikania szczątków, to może być ciekawie. Od czasów BF4 już żaden inny multiplayer w kolejnych odsłonach mnie nie interesował :D
A bedzie tez fotorealistyczna grafika, otwarty swiat i funkcje społecznościowe? Bo jak nie to nie chce XD
To niech zrobią BF: Bad Company 3, ale to wiąże się z ciętym żartem, który obrazi "płatki śniegu" i jeszcze korpo będzie pod ścianą przez darcie gumiora w wykonaniu pewnych środowisk, i co wtedy? Zrezygnować z niewielkiego procenta zysku? Nigdy tego nie zrobią, więc pójdą w najbardziej zachowawczy model, czyli gra, żeby nie obraziła 1% populacji przez co zostanie crapem jak BF V, czy 2042, jednocześnie przekierowując wszystkie zasoby na każdy element, który tego nie wymaga i w efekcie będzie kolejny półprodukt.
jeszcze gry nie widzieli a już hejtują. forum gol schodzi na psy