Po co se zawracać głowę Twoją Tubą, kiedy wincyj się zarobi na innym serwisie.
Nazywa się chyba Tylko Wiatraki czy coś.
Zmień pracę, weź kredyt, zainwestuj w crypto, nie kupuj late na mieście, zostań jutuberem
Jak zacząć przygodę z nagrywaniem na YT?
Przede wszystkim zacząć od cofnięcia się w czasie 8 -10 lat.
Najwięcej o tworzeniu dobrze radzących sobie kanałów wie gry online, które cierpi na stagnację contentową od bodajże 5 lat
XD
Jak ktoś chce zostać profesjonalnym youtuberem to musi jak np. Hed zainwestować i kupić wyświetlenia, żeby filmiki pojawiły się na głównej stronie YT, reszta zależy od tego jak dobry jest ten filmik, żeby prawdziwi ludzie chcieli suby dawać po więcej. Nie mniej jednak takie zabiegi są konieczne, żeby się wybić. Takie coś kosztuje około 7zł za 300 wyświetleń, ale trzeba ich kupić kilkadziesiąt tysięcy żeby znaleźć się na głównej i jest to inwestycja, jak ktoś wiąże karierę z YT to musi to zrobić. Taka ciekawostka z cyklu jak wszyscy ludzie z TZO się wybili swoimi kanałami co tradycyjnymi metodami graniczyło by z cudem .
Sporo osób oglądałem odkąd to całe strimowanie stało się modne i muszę przyznać, że każdy może zostać twórcą, ale nie każdy zostaje Twórcą. Dla mnie jako odbiorcy liczy się dzisiaj przekaz, forma tegoż oraz - przede wszystkim - kto przekazuje, charakter. Inną rzeczą jest docelowość; Czy ta praca ma być hobby, źródłem zarobku a może obydwoma. Dla mnie jest jasne, że "wybijają się" przeważnie ci, co szokują. Tylko, że to jest obecnie fast food; nagłówki skłaniające do kliknięcia wylewają się w ilościach zaporowych i działają (przynajmniej na mnie) odpychająco. Internet to jest śmietnik, a internauci grzebią w poszukiwaniu perełek. Dla każdego oznaczać to może coś zgoła innego. Obawiam się, że przeżyć w naszym kraju z samego strimowania może być dla większości wyzwaniem - trzeba w to włożyć siebie, także pieniądze, a nasz rynek jest mały.
Marzenia każdego dzieciaka z gen z, zostac jutuberem, influenserem itd. Ale będzie twarde lądowanie jak stuknie 18 lat i bedzie trzeba isc zaiwaniac w biedronce albo cinema city za minimalne na umowie zlecenie.
poczatkujacy jutuber potrzebuje kopa i do roboty,a nie socjalistycznego influencerskiego leserstwa w imie "by zarobic a sie nie narobic"
Nigdy nie wiesz kiedy twój kanał znajdzie więcej odbiorców, dlatego większość wymienionego sprzętu to bzdura. Ja nagrywam dla funu. Wystarczy nieco lepszy mikrofon a jak ktoś ma kartę Nvidii to oprogramowanie GeForce Experience i lecisz. Przyzwyczaiłem się do komentowania podczas grania, że trudno mi grać "po bożemu". Najwięcej wyświetleń dał mi odcinek Wiedźmina 2 z mocno zakręconą zagadką ze znakami. W zasadzie czysta loteria, bo poza tym, że najwięcej dają króciutkie bekowe filmiki ze znanych gier i generalnie stałe wrzucanie kontentu. Nie codziennie, ale systematycznie.
Jedno z mych marzeń co nie będzie zrealizowane
zacząłbym z wielką radością nagrywanie na YouTube ale rodzice są, mi problemem abym mógł zacząć nagrywanie .