Nie kupujesz game passa dla jednej gry. Opłacasz go dla całej biblioteki gier.
Wystarczyło chwilę pomyśleć i byś zrozumiał
Niestety wersja polska AC: Valhalla w game passie nie ma angielskiej wersji audio. Domyślnie to nie ma żadnej.
Można pobrać dodatkowe wersje językowe ale nie angielską.
No i bardzo fajnie. Cieszy i Valhalla i Resident.
Game Pass to nic innego jak Netflix z grami. Płacę ok. 30 zł miesięcznie za klucz do Ultimate i mam pełną bibliotekę gier + dostęp do online w grach na XSX (bo ma wbudowanego Golda). Nie chodzi nawet o tytuły AAA, chociaż te też tu są, na GP jest absolutna masa fantastycznych indyków.
nie rozumiem gamepassowcow
A co tu jest do rozumienia? Żyjemy w czasach gdzie jedna nowa gra AAA kosztuje ok. 300 zł. To ja za to mam 10 miesięcy Game Passa. I w dniu premiery niedługo takie perełki jak Avowed, Stalker 2, Persona 3 Reload etc.
Śmieszą mnie te wasze przepychanki o abonament za który się płaci 5-10zl/miesięcznie.
Ja opłacam cały czas bo oprócz gier w które mogę zagrać mam w tym możliwość grania online.
Poza tym co kogo obchodzi czy ktoś inny wykupuje czy nie, to moja sprawa xD
Problem polega na tym, że w Game Passie będzie prawdopodobnie podstawowa, "goła" wersja gry, bez DLC a ja, kupiłem grę wraz z season passem i przeszedłem już wszystkie rozszerzenia, poza tym z Odynem. Jeżeli komuś wystarczy taka podstawowa wersja gry ale jeśli będzie chciał grać w DLC to będzie je sobie musiał dokupić w GP a potem, jak przestanie płacić abonament to straci do nich dostęp.
Też tak zrobiłem, kupując DLC do Age of Empires IV ale ja zamierzam nie przerwalnie opłacać abonament Game Pass ale wiele gier, które znikną z usługi zamierzam i tak sobie kupić na innych platformach, GP jest dla mnie głównie dla gier Microsoftu i żeby ewentualnie sprawdzić grę na premierę i ją potem zakupić.
Mutant z Krainy OZ - Uważam inaczej i grę kupiłem na premierę, żeby móc przejść także dodatki i dlatego nie gram w GP w te gry , które są niekompletne - teraz doszedł np. Pillars of Eternity wraz ze wszystkimi dodatkami i tu już gram, ba na Steam mam tylko podstawkę.
AC Valhalla wisienką na torcie
No, to grubo...
Jeszcze trzeba za VPN zaplacic bo gaypussie wychodzi z zalozenia, ze musisz znac jezyk regionu w ktorym sie znajdujesz.
40 zł? czasami może uda się znaleźć jakąś promkę ;-)
ja ostatnio w nieco ponad miesiąc w Game Passie przeszedłem m. in. najnowszą Amnesię, Atomic Heart i Plague Tale Requiem, rachunek prosty
Tak z własnej perspektywy to nie jestem fanem gamepassa, miałem go miesiąc, ale kompletnie mi się nie spinało wszystko i ledwo jedną czy dwie gry ograłem od deski do deski a kilka posprawdzałem. Mimo wszystko to jednak ten system ma jakieś zalety, po prostu te dla niektórych są na tyle niezauważalne, że mają gdzieś gamepassa, jak ja.
ktos wyjasni po co grac w abonamencie 40 zł/miesiac (chociaz moze byc roznie z cena) w gre ktora sie przechodzi 100 godzin i kosztuje normalnie 40 zł? ja bym tak dluga gre w 3 miesiace przechodzil. do tego dlc trzeba osobno dokupic bo w abonamencie nie ma.
nie rozumiem gamepassowcow