Szkoda że kult preorderów jest tak silny :(
Steam to jeszcze pół biedy, bo tam jest ten system zwrotów. Ale gdy widzę jak ludzie masowo składają preordery na konsolach...
Obecna branża wygląda między innymi tak (masa premier w fatalnych stanie technicznym), bo wydawcy chętnie wykorzystują to, że gracze lubią kupować kota w worku. Jak tu nie wypuszczać przykładowo takiego cyberpunka w stanie stolca, skoro kasa z samych preorderów pokryła większość kosztów produkcji i marketingu.
Normalnie miałbym wywalone kto i na co wydaje swoje pieniądze. Szkoda tylko, że te osoby swoimi działaniami przez tyle lat, wyrządziły szkody również normalnym graczom.
Szybko kupujcie, bo się wersje elektroniczne wyprzedadzą.
Bugfield nadchodzi!
Spokojnie, sporo osób podchodzących do Starfielda to pewnie wyjadacze Star Citizena. Jeśli przy nim się nie zrazili, to wątpie że jakieś bugi ich zniesmaczą i w tym przypadku ;)
1 zasada. Nie kupuj gry przed premierą. Bo ktoś zamiast gry może dać ci crapa xD
DLACZEGO NIE KUPIĘ PREORDERA ?
1. ta firma słynie z okropnie zabugowanych gier na premierę.
2. nie chcę się wnerwiać i ściągać day1 patcha a potem kolejne kilka co kilka dni.
3. zniechęcają mnie błędy i niedoróbki. Wolę poczekać na dokończony produkt i w pełni się nim cieszyć.
4. w wiele gier nie da się grać na premierze. Nawet jak baaardzo na tym zależy to po problemów systemowych czy questów nie do zaliczenia się nie obejdzie.
5. promocje z czasem są zawsze miłym "dodatkiem". Towaru nie braknie na półkach i się nie zepsuje. Można kupić od ręki w dowolnej chwili.
6. nie lubię być ruchanym przez korporacje i wykorzystywanym jako szczur doświadczalny
Ja sobie poczekam co najmniej z pół roku zanim kupię.
Lubię takie gry, kosmiczne z eksploracją. Przy No Man's Sky bawiłem się świetnie kilkaset godzin. Liczę, że Starfield będzie takim Skyrimem w kosmosie.
A tak w ogóle to będą mody?
Niektórzy wydrapaliby innym oczy za posiadanie odmiennego zdania i tego, że patrzą dalej niż czubek własnego nosa.
Psychofani grania w dniu prepiery kontra rozsądek oczekujących dopracowanego produktu odcinek kolejny.
I jakie ładne elaboraty potrafią napisać aby usprawiedliwić swoje "muszę zagrać w dniu premiery, bo jak poczekam dłużej to się zesram".
Wymówki, wymówki, więcej tanich wymówek.
Jak zwykle o poprzedniej klapie (Fallout 76) nikt już nie pamięta, a pamiętam jaki płacz był po premierze gry, a wielu zwiastowało upadek Bethesdy.
Jak zwykle, wystarczyło trochę poczekać i na nowo ruszyć z marketingiem i już kolejka graczy z amnezją czeka na możliwość złożenia pre ordera.
W obecnych czasach, najlepiej zaczekać 2 lata na DLC, pierwsze duże mody i załataną (w większości) grę. Dodatkowo kupicie ją wtedy taniej.
Jak ktoś nie chce tyle czekać, to niech chociaż zaczeka te minimum 2-4 tygodnie na pierwsze kompletne recenzje zwykłych graczy, którzy ukończyli główny wątek fabularny. Przy okazji, ominie was bałagan z one day patchem i hotfixami do niego.
Nigdy nie kupuję kota w worku, dlatego poczekam cierpliwie z ewentualnym zakupem do pierwszych recenzji i gameplayów.
Na pewno gra rozczaruje wiele osób, bo żadna gra nie jest w stanie sprostać rozbuchanym oczekiwaniom.
Przydałaby się jakaś gamingowo-hitowa cisza przedwyborcza. Człowiek już ma wszystko po ludzku elegancko przygotowane, zainstalowane, sprzęt wypucowany, analizy zrobione, realne oczekiwania ustawione, scenariusz na ten świat i pierwsze przejście gotowy, barek zapełniony i piąteczek zaplanowany. Armored Core 6 na planecie Rukibon 3 leci sobie od kilku dni jako premierowa przystawka. Ze Starfieldem poważny związek na setki godzin i lata, na dobre i na złe, się szykuje. A tu mu coś z boku krzyczą, płaczą, nie wiadomo o co chodzi. Żyjemy w wolnym świecie i każdy może sobie realizować swoją filozofię jak chce: 1/09, 6/09, w 2024, w 2030, z Game Pass, za $, za $$. Nie ma co mącić, ciiiisza. To jest część całego większego doświadczenia. Już za chwileczkę już za momencik piątek z Pankracym zacznie się kręcić.
Dla ścisłości, recenzje pojawią się jutro bodaj o 17:00 lub 18:00 naszego czasu, czyli dzień przed wystartowaniem Early accessa. :)
Twórcy gier i gracze mają wspólną cechę: czasami nie potrafią wyciągać wniosków z własnych i cudzych błędów.
Temat preorderów jak zadarta płyta, choć mi to ostatnio zaczęło zwisać co tam ludzie robią z swoimi pieniędzmi, ja to już chyba jestem za stary żeby lecieć z jęzorem na brodzie po zakup wirtualnego kodzika w dniu premiery, z drugiej strony dzięki takim "fanatykom korporacji" co to grają jak tylko jest premiera bo hajp i cholera go wie co... ( przynajmniej co poniektórzy zrozumieli dlaczego wydawcy pchają denuvo do swoich gier ), gry w późniejszym czasie w miarę są grywalne, takie produkty z miłą chęciach kupuje nie dość ze po niższej cenie to w dodatku połatane
PS: ...a co do tych zwrotów, wiecie dobrze ze większość preorderowców zamiast zwracać niedorobione crapy, czeka na patcha specjalnej troski wypisując w miedzy czasie żale na forach oraz negatywne recenzje ..tak jakby wydawcę to obchodziło kiedy trzyma wasze pieniądze na swoim koncie heheh
I tak kupię. Dzisiaj czy za tydzień po premierze. Wolę dzisiaj niż za tydzień, bo i tak to kupię. Nie ma sensu czekać. Błędy się poprawi, jak zawsze...
U mnie gra już czeka na dysku pobrana za pomocą apki Xbox'a z GP. Dokupiłem do tego ten upgrade i będzie jutro grane :) Mam nadzieję, że wsiąknę w ten świat na przepadnę na cały weekend.
Ciekaw jestem przed premiera tylko jednego jak ta gra działa na konsolach w tych 30fps? Czy są dropy czy trzyma stałe fps'y? Mam nadzieje ze przy dzisiejszych recenzjach na które schodzi embargo dowiemy się już wszystkich informacji odnośnie stanu tej gry na konsolach!
Sporo tych betatesterów, którzy jeszcze płacą pracodawcy... no ale czyjaś strata to zysk kogoś innego ;)
300k na taką grę to słabiutko...
Ale to PlayTracker czyli marne źródło, które nie ma i nie może mieć dokładnych danych ani rozsądnie przybliżonych, no, ale gol jak zwykle musiał coś napisać byle napisać, nieważne, że to bzdury.
Jest ryzyko przy kupnie preordera? Jest, ale...
- 500h - w Fallout 4 i podobna liczba godzin w Skyrim. Jestem w stanie dać Bethesdzie premię uznaniową za poprzednie gry w cenie Starfield Premium Ed. To podobny kierunek rozwoju.
- gameplay - dostaliśmy kawałek i jest bardzo, bardzo, bardzo,.... obiecujący, można przymknąć oko np. na lvl-scaling.
- gra w złocie i kilka opinii sugerują, że błędy nie będą aż tak wielkim problemem. Nawet gdyby gra miała bugi jak w CP77 to bym brał.
- można poczekać na recenzje redakcji i graczy, czy też pół roku i to jest mądra opcja, ale jeśli gra trafia w gusta to inaczej wtedy podchodzi się do zakupów - emocjonalnie. Na pewno większą wartość zyskuje wtedy "wcześniej".
Tak swoją drogą, tu nie chodzi, żeby czekać sto lat po premierze. Wystarczy poczekać kilkadziesiąt godzin, żeby przekonać się o stanie technicznym gry z licznych recenzji i opinii graczy. Tyle i aż tyle wystarczyłoby, żeby poprawić kondycję rynku. Sam fakt istnienia embarga na recenzje świadczy o tym, że producenci zdają sobie sprawę, że większość osób nie zwróci gry niezależnie od jej jakości na starcie.
Widzę, że wnioski z poprzednich gier nic nie nauczyły ludzi. Przypominam tylko, że w 2023 roku wyszło już wiele gier i równie dużo głośnych tytułów potknęło się (jak nie o optymalizację, to o bycie słabą grą (patrz np: Gollum i Redfall)). Dlatego nie kupuję w 90% przypadkach gier przed premierą.
Tak, zaraz zostanę skrytykowany, ale jeśli Beth jakimś cudem uniknie tej klątwy roku (którą już wspominałem wcześniej), co będzie pierwszy cud. Drugi cud będzie, jeśli po 40 lub 80 godzinach gra nie okaże się zwyczajnie nudna.
Gdyby to było takie proste. Najpierw muszę dostać klucz od AMD. Podobno mają zacząć wysyłać 1.09
Kurwa czekać 2-3 lata żeby zagrać w jakąś wersje z modami czy definitive edition ze skinem XD za 50 zł mniej niż na premierę. Ludzie decydujący jaka jest branża gier to głównie osoby zarabiające kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie mieszkający w krajach zachodu a jakiś kurwa robaczek z polski będzie coś mówił o źle dopracowanym produkcie na premierę. Tacy ludzie zagrają 5 godzin i wywalą w ten sam wieczór pare stów na skiny do jakiegoś mmo czy lola ,skąd wiem? bo sam mam takich znajomych i znam ludzi któzy mają wyjebane ile co kosztuje. Dla polaka to odkładanie przez miesiąc dla takiego ziomka to jak kupienie gumy do ruchania.
Via Tenor
No cóż, Amored Core 6 prawie ograne do końca, BG3 mnie jakoś w tym momencie nie interesuje, Diablo 4 zaczęła się robić stypa, więc i tak nie ma niczego innego (lepszego ?) w zanadrzu, tak że Starfield kupiony i czekamy na premierę. (obrazek losowy xd)
Też korciło mnie kupić, ale jeszcze zaczekam. We wszystkich grach Bethesdy mam setki lub tysiące godzin przegrane. Na 99% w Starfield będzie identycznie. Być może (jeśli ktoś mnie nie ubiegnie) zrobię kiedyś jakiś wątek seryjny. Jak dobrze poznam grę, rzecz jasna. Nie wiem ile wytrzymam po premierze, ale póki co czekam :)
Ragn'or - w tej cenie jest pierwszy dodatek diablo IV kosztowało dokładnie tyle samo i jakoś nikt nie narzekał. Odliczam już godziny do premiery ;)
będzie zapewne z 5M w EA z pc i konsol i z 15M w z pozostałych wersji w ok. 6-7 września. Obstawiam że będzie to najlepiej sprzedająca się gra w tym roku.
300k to niewiele w porownaniu do sprzedazy BG3 w EA a roznica miedzy nimi jest taka ze preorder Starfielda to kupowanie kota w worku.
Ja sie juz nie moge doczekac. Kilmaty SF to jest cos co uwielbiam. A z kazdym DLC pewnie liczba dostepnych planet bedzie sie zwiekszac. Co do stanu gry tez sie nie martwie, bo mieli ostatnie kilka miesiecy na doszlifowanie i naprawe bugow. Nic tylko sciagac i czekac do piatku :)
Gra mnie nie interesuje, ale jest spora szansa że będzie wkoło niej niezła komedia ;D
Gra już pobrana na Steam, budzik nastawiony, w piątek równiutko o 02:00 zaczynamy przygodę.
Tylko proszę nie przychodzić z płaczem, kiedy będą z grą problemy. Bo wtedy niepotrzebny spam zrobicie na forum ;)
300 000 naiwniaków liczących na coś innego niż No Man 's sky 2
No cóż obawy i krytyka to teraz hejt no bo tak. Niewiernego spalić na stosie trzeba za herezję rozpowiadającego o możliwych nadużyciach wydawcy. Takich rzeczy nie wolno ci mówić chyba że chcesz umrzeć jeszcze dziś. Ej no śmiało, więc też mi możecie dawać łapki w dół bo chętnie przygarne każdą, im więcej tym lepiej! Gra mnie strasznie kusi to niech leci PRE-OrdER.
Starfield - dzień 1 - Gra przestaje działać i wywala do pulpitu - Dawać refund? A dobra to norma to można przebaczyć wszystko
Starfield - dzień 2 - hotfix - Mozna juz grac lecz utnołem w któreś cutscence i nie da się nic zrobić - oj chyba musze refunda zrobic, a może i nie.
Starfield - dzień 3 - hotfix 2 - Błąd z cutscenką naprawiony, to statek teraz za szybko spala paliwo i utkniesz w próżni. Podziwiaj mrocznego pustaka.
Ludzie są tak odklejeni, że preorderują potencjalny crap i to jeszcze od bethesdy i to jeszcze na steamie za normalną kwotę jak mogą sprawdzić tego gniota w gamepassie za półdarmo
Nie tak dużo jak myślałem.
Microsoft robi ogromny błąd, że wypłaszczą grę w game-pass bardzo duży błąd.
ehh Tyle pre-gejowców zamówiło grę > Nie dla preorderów.