Mnie zastanawia to, że inne wersje językowe nie są (podobno) wybrakowane. Coś dziwnego się stało na linii współpracy między Larianem i polskim zespołem lokalizującym grę.
Na discordzie Lariana jeden z pracowników zapewnił ze będzie to naprawione w kolejnym patchu
Redakcjo Gola. Odezwijcie się też do firmy która przygotowała lokalizację. Może oni rzuca światło na to
Problemy to mało powiedziane, to istna tragedia jeśli chodzi o tłumaczenie ksiąg, listów i innych takich. Chyba ponad połowa jest nieprzetłumaczona! Najgorsze jest to, że często są to ważne dla fabuły informacje, przykładowo dzienniki głównego antagonisty z II aktu, wskazówki co robić dalej z questami i ogólnie zabija to mocno klimat. Strasznie to dziwne, zwłaszcza, że same dialogi są dobrze mimo wszystko przetłumaczone a gazety czy książki jak już są przetłumaczone to naprawdę ładnie wyglądają, jest czcionka, obrazki i wszystko co trzeba.
Poza lokalizacją to moje jedyne zastrzeżenia do gry to po pierwsze bugi w questach, że te nie chcą się zaliczać i po drugie to już dotarłem do Wrót Baldura i tak jak myślałem, można to było trochę dłużej zostawić grę do optymalizacji bo ilość npc-ów, różnych pięter, wejść i wyjść sprawia, że mój procesor zaczyna ostro narzekać i ładowanie zapisu gry zajmuję masę czasu. Nawet jak wam chodziło dobrze to po dotarciu do miasta dajcie wymagania w dół.
Ja podejrzewam, że ostatnie łatki coś namieszały. Grałem w EA i te kwestie były zlokalizowane, wszystko działało bez problemów, a teraz dialogi z Karlach wyglądają tak ->
No tłumaczenie ma sporo błędów. Teksty w dialogach są czasem po angielsku, albo w ogóle go nie ma. Książek takich bez tekstu to już napotkałem kilkadziesiąt. Bardzo frustrujące. Ja wszystko sprawdzam i czytam, więc bardzo mi to przeszkadza, ale oszczędza też czas w sumie, bo nie zatrzymuje mnie i mogę iść dalej z fabułką :P. Ze 100h (pewnie liczy czas jak mam Esc, bo gra się toczy dalej) nabite a tu dopiero akt 3 zaczynam. Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mam nadzieję, że to naprawią, bo będę do gry podchodził wielokrotnie.
"Janek donosi", że wszystkie książki są przetłumaczone. Nie znam przyczyn braków. Powinno być naprawione w następnej aktualizacji, jakoś lada dzień.
Co do tekstów pojawiających się po angielsku to proponuję uderzać do Larian z bug reports - ciągle coś dłubią, więc coś się mogło posypać tu i tam.
Via Tenor
Wystarczy nauczyć się angielskiego i po problemie.
Może łaskawie siedźcie cicho i nic nie piszcie? Bo w ogóle nic nie pomagacie. Heh.
Ja gram po angielsku i problem z głowy. Każda sesja gry to jednocześnie szlifowanie języka. Same korzyści. Pozdrawiam
O ile sporadyczne nieprzetłumaczone zdania w dialogach mogą wynikać z tego, że Larian do końca coś tam dłubał i poprawiał, i wypuścił grę wcześniej, niż pierwotnie zakładano (więc tłumacze tych ostatnich poprawek nie otrzymali do przełożenia albo się nie wyrobili), tak te całkowite pustki w książkach wyglądają na jakiegoś rodzaju błąd, bo w razie braku tłumaczenia gra powinna domyślnie używać angielskiego, tak jak się to dzieje przy dialogach właśnie.
Gra niestety jak jest bardzo dobra, świetnie się przy niej bawię, to ewidentnie wyszła za szybko, powinna jeszcze z 4 miechy być w produkcji. Akt drugi a w szczególności trzeci ma sporo błędów. Straciłem już z 6 godzin na cofaniu się do starszych zapisów bo się jakieś questy bugowały. Nawet do teraz w akcie trzecim mam wpis w dzienniku, Uratuj druida Halsina, spotkaj się z Halsinem w szmaragdowym gaju, gdzie go mam od dawna w drużynie, a w gaju go nigdy nie było.
Tak jak ktoś wyżej wspomniał, nie może redakcja się odezwać również do firmy która zajmowała się lokalizacją?
Akt 3 i poniekąd trochę 2 to ogólnie jest tragedia, bugujące się questy, optymalizacja w mieście leży... Ogólnie niestety gra jest mocno słaba jeśli chodzi o dopracowanie i rozwiązywanie niektórych problemów np. z długim odpoczynkiem, jeśli ktoś np. gra na najłatwiejszym poziomie, a nawet na normalnym (nie grałem na wyższym a więc nie wiem, czy tam sie w kółko śpi :p ) i nie będzie w kółko odpoczywał to gra w końcu się spieprzy, bo nie będą się odgrywać "rozmowy w obozie", a więc o rozmowach z drużyną będzie można sobie co najwyżej pomarzyć albo cofnąć sie do starszego sejwa, tylko że trzeba jeszcze wiedziec kiedy to sie stało, z drugiej strony jak będzie się za dużo odpoczywać, to jest szansa, że ktoś tam (NPC z questa) gdzieś "zejdzie". Są problemy i to spore, ale mam nadzieje, że nadchodzący "duży" patch je naprawi/rozwiąże/zmieni.
To jest raczej błąd techniczny, a nie, że brakuje danych lokalizacji, bo nie zrobili.
Kto w ogóle by takie coś zakładał lol...
I dopiero teraz ludzie to zauważyli? Może jakaś łata to skopała.
Ogrywam teraz Divinity original sin i po tylu latach od premiery wygląda to tak samo. Puste kartki w książkach. Warto też byłoby dodać, że sama jakość tłumaczenia jest tragiczna. Mam nadzieję, że Baldur ostatecznie naprawi oba te problemy.
Dziura na dziurze, angielski tekst to 223 000 lini,
w polskim brakuje ok 20 000 lini . To mogą być krótkie nazwy, lub coś co się powtarza (np. odporność; inteligencja +1),
ale jest mnóstwo pełnych zdań w j.angielskim, a w polskim Bida Piszczy = Pusto
To są detale które naprawi kolejny patch. Ja nadal bawię się w akcję I. Jeśli chodzi o odpoczynek to każdy pełny to 1 dzień. Mam już poziom 5 postaci i dopiero 4 odpoczynek zrobiłem. Wynika to też z tego że mimo że gra ogólnie nie ma zegara czasu to są zadania które to mają.
Potwierdzam, są "puste kartki". Te braki u mnie wystąpiły od początku II Aktu. W EA, w I Akcie, ich nie było..
Ja dopiero planuje pobawić się w kreatorze postaci, także nim dojdę do III aktu to na pewno już nie jeden patch wyjdzie.
No i już wiemy, że łatka wprowadzi brakujące tłumaczenia do gry. Trzeba się bawić powoli. ;)
Słabo zrobili ten system lokalizacji jak standardowym zachowaniem jest że jak nie znajduje klucza do napisu w obcej lokalizacji to zastępuje go domyślnym angielskim
Trochę słabo to wygląda. Jeszcze jakby tam, w przypadku braku polskiego było po angielsku to jeszcze, ale taka zupełna pustka jest nieakceptowalna.
Trudno sobie wyobrazić, że zespół lokalizujący „Baldura” oszukał wydawcę (zleceniodawcę), części tekstów nie przełożył, a wybrakowaną wersję przekazał jako ostateczną. Przecież to wyszłoby na jaw kilka dni po premierze. I oznaczałoby branżowe samobójstwo dla firmy lokalizacyjnej
Yyyyyy, czy ja wiem czy tak trudno to sobie wyobrazić?
Bo to wygląda dziwnie, przeważnie jak coś jest nie tak to wyświetla się teks po angielsku, albo w jakimś egzotycznym języku a tu nie ma nic.
Choć równie dobrze coś mogło by być nie tak z linkami wewnątrz kodu.
Zrobić na odwal też trzeba umieć. Widać, że Larian na polską wersję nie szczędziło środków. Mnie by było nie stać na wynajęcie fachowców od tłumaczenia.
No to pozostało czekać na odpowiedź, póki co musiałem odłożyć grę na półkę i wróciłem po wielu latach do Divinity 2: Ego Draconis.
Przydatny news, w takiej sytuacji na pewno warto trochę poczekać i kupić później załataną wersje, bo chyba tak tego nie zostawią.
Może się okaże, że lokalizacja jaka trafiła do gry to nie była finalna wersja tylko jakiś niefinalny roboczy build. Ktoś się pewnie pomylił i wysłał Larianowi nie to co trzeba.
Co do Baldur's Gate 3 to przy tak dużej ilości pracy do przełożenia pracował zaledwie jeden korektor przy sześciu tłumaczach. Z tego, co wiem od jednego zawodowego tłumacza z kanału discord graj po polsku nawet przy mniejszych projektach pracuję minimum dwóch korektorów.
Mi to wygląda na problem implementacji polskich tekstów i brak QA polskiej lokalizacji. Dopieszczone tylko to, co było w ea, ale nawet tam w Tajemnej Wieży jedna książka nie miała treści.
Ktoś z was gra z użyciem DZIKIEJ magi? Mam 15 godzin gry za sobą, a ona się uruchomiła zaledwie 2 razy tylko, więc to raczej na pewno jest bug.
Książki? Dialogi są nieprzetłumaczone... Zdaje się w obozie, gdy mój towarzysz (ten wampir), macał swoje blizny na.plecach, bo nigdy ich nie widział... Wszystko było po angielsku...
HotFix 3 naprawia lub modyfikuje 10 000 i dodaje ponad 1000 linijek w spolszczeniu, czy działa nie wiem, tkwię wiecznie w Akcie 1, bo zajmuje się modem.
Dlatego cieszę się, że poczekałem z zakupem. To samo zrobiłem z Divinity 2. Za 2-3 miesiące dopiero zacznę granie. A Wy się męczcie teraz ;)
Nawet bym tego nie zauważył bo i tak gram po angielsku z kolegą. Męczył mnie trochę, żebym zmienił na polski, ale jak się dowiedział, że pozmieniali w tłumaczeniu imiona postaci to odpuścił.
Jak myślicie, czy jest szansa że kiedyś to naprawią? Przecież to jest karygodne aby w 2023 wydawać taką wersję gry
Jakoś nie potrafię się przy nich gniewać, i tak to co się dzieje w innych grach przy tym to nic. Wiadomo, błędow w grach i tak nie powinno się akceptować, ale warto wspomnieć że i tak gra wyszła miesiąc wcześniej, a inne studia przesunęły by pewnie 3 miehhy do przodu a bugów byłoby więcej.
Ja tam tylko otwieram te księgi czy notatki żeby sprawdzić czy nie ma jakiegoś wpisu do dziennika czy receptury na coś, a później z nich wychodzę. Wy serio czytacie te teksty? Mnie z immersji wybija sama myśl, że nie jestem prawdziwym łowcą, a chłopem co gra na komputerze.
Kto by się przejmował kilkoma brakującymi linijkami tekstu w najlepszej grze rpg jaka wyszła do tej pory. Przy takim diablo 4, overwatchu 2, cyberpunku jest to tak mało ważne, że nie widzę sensu żeby sobie tym zawracać nawet głowę.
Kupiłem ale bez kół to auto nie pojedzie - ale gimbaza kupi dla tiktoka i yutuba by mogła ciągnąć ....5 a do tego ta gra to divinity - bg 3, lipa z tym naciąganym d&D do tej mechaniki to nieporozumienie
Wystarczy nauczyć się angielskiego i po problemie. Jest wiele gier które nie mają polskiego tłumaczenia i cieszą się popularnością bez niego
Ooo, jak mi przykro że kolejny łżemesjasz gamingu okazał się niedorobionym gównem. Strasznie mi przykro
Kogo obchodzą Polaczki-Cebulaczki? Ja języku Niemieckim gra jest świetna i wymiata.