Wczesny dostęp oferuje tryb klasyczny, czyli pewnie ten średni tryb trudności.
Mając postać wraz z pełną drużyną na 1 lub 2 poziomie i pędząc na dostępne krańce mapy, często w starciach (n.p. z gnollami) drużyna była bez większych szans i mogła poćwiczyć użycie zwojów zmartwychwstania ;) Dodam że to jedne z najdroższych zwojów u handlarzy ;) Od 3 poziomu już jesteśmy mocniejsi, więcej życia w nas i możemy (względnie ;)) stawiać się ;)
Divinity OS2 też miał poziom Odkrywcy, a gra wciąż była cholernie trudna dla turowego amatora. Nie radzę się dać podpuścić, że gra jest dla wszystkich
Prawdopodobnie taktyczny bo "zbalansowany" ktory był w EA był zbyt prosty.
Ale najważniejsze pytanie zostaje: Czy pozwolą na tworzenie postaci zgodnie z PHB zamiast ich dowolnym +2/+1? Trzy rasy niestety nie można doprowadzić do stanu z podręcznika przy takim ustawieniu :(
Standardowo normalny poziom. Niezbyt przepadam za takim RPG. W sumie to grałem tylko w Pillarsy. I spodobał mi się świat i fabuła. Na początku było mi bardzo ciężko, wiele momentów dało mi w kość. Dopiero tak po 70% gry ogarnąłem, zacząłem grać lepiej, no i moje postacie były już dobre. Ale kurde, nawet do końca, nie mogłem czuć się bezpiecznie na normalu. I nawet na normalu, przeciwnicy atakowali przeważnie najsłabszych, a raczej healerów i magów. Ale imo bawiłem się fantastycznie. W sumie jeszcze Spellforce 2, ale to trochę inna gra,ale podobna. Ale jeśli wszystko co można zrobić w tej grze jest prawdą. To kupię, choćby dla zabawy. Taktyczny pewnie będzie dla no fanów, którzy grają w takie gry. Dla mnie będzie zbyt irytujący.
Tym razem nie dam się zastraszyć. Przy Pathfinderach dałem i tylko tam nie wybrałem najwyższego poziomu trudności bo ponoć jest o wiele trudniejszy niż w innych podobnych grach.
Ja będę grał na najwyższym poziomie trudności. Dlaczego?Bo chcę poznać różne sposoby podejść do questów i nie koniecznie musi się to kończyć walką. Od ponad dwóch lat gram w Early Acses i stwierdzam, że jest miodnie.pzdr
Na normalu będę grał, tak jak zwykle. Swoją drogą mam nadzieję, że zachowali ten swobodny dostęp do sejwów. Bardzo mi się podobało w DOS2, że można było zapisać grę w dowolnym momencie, nawet podczas walki i dialogów.
Ledwo co kupiłem BG3, mam pytanie do tych co grali już w EA:
- czy oprócz tej prologowej Githjanki jest dostępny jakiś inny towarzysz-wojak (ew. paladyn)?
Brakuje mi w teamie jakiejś postaci walczacej w zwarciu, a ta Lae'zel średnio mi pasuje charakterem..
Gra będzie oferowała poziomy trudności, niezwykle xd Co następne? Może taka innowacja jak dialogi wielokrotnego wyboru, albo wybór rozdzielczości? xd
mam nadzieje ze bedzie opcja jednego save który przedpada w momencie przegranej : D i trzeba gre zaczynac od nowa w moim przypadku niesamowicie zwieksza to imersje wybierasz normal mode ale nie mozesz zginąć
No ale to już jest niesprawiedliwe: większe statystyki niż Ty sam, w dodatku większa liczebność przeciwników.
Czyli jesteś chudzikiem i wychodzisz do walki z Pudzianem, bez sensu trochę rozwiązanie.
Lepudruk-Nie musisz zabijać diabelstw ani Leazel,mozna to rozwiązać pokojowo.Co do rębajały to zrób sobie taką postać startową która nie będzie kukłą bo w końcu główna akcja będzie się dziać w około niej.Do konca to nie wiem czy Laezal jest zła czy po prostu w kur.... na zaistniałą sytuacje.
grabeck666-Mi też Astarion nie pasuje i pewnie będę go brał tylko na zadania z nim związane, ale nie trzeba wcale mieć łotrzyka wystarczy zrobić na start postać ze perkiem zwinne dłonie i spokojnie mozna otwiearc zamki,okradacNPC
jak cos jest od wszystkiego to i jest do niczego. idac na tak srogie kompromisy przy projektowaniu czegokolwiek nie mozna stworzyc niczego prawdziwie wybitnego. no ale hajs mozna zarobic :)
Ciekawy ten tryb taktyczny.Czy wieksza ilosc przeciwnikow to wiecej EXP i szybszy awans?Co akurat mnie nie cieszyło by przy ograniczonym max LVL.Więcej przeciwników do tego mocniejsi-są walki z2, 4 przeciwnikami a są z kilkunastoma jeśli zwiększą to ręcznie i rozsądnie może być ciekawie ale jeśli to będzie z automatu ileś procent więcej w każdej walce to raczej lipa.
Najważniejszy u Lariana jest gameplay a ten najlepszy jest w trybie taktycznym. Czuję, że spędzę kilkadziesiąt (kilkaset?) wspaniałych godzin grając w tę grę. Z myślą o premierze upgrade'owałem sobie nawet PC, żeby nacieszyć się full detalami w 4k. Jak dla mnie to premiera roku.
Tylko i wyłącznie tryb odkrywcy. Raz, że interesuje mnie walka tylko w czasie rzeczywistym (żadna turowa), dwa, że nie interesowały mnie nigdy wcześniejsze odsłony i chcę tą grę potraktować jako takie Lara Croft and Temple of Oisis/Guardian of Light, lub Dark Seal w nowej generacji , a trzy, że lubię dobrą rozrywkę i relaks po ciężkiej pracy