Tak w sumie to po co Blizzard osłabia wszystkie klasy i buildy w D4? Zamiast dać ludziom radochę z siekania potworów to tutaj bez właściwego buildu i rozdania punktów na wyższych poziomach świata można dostać k*rwicy.
Przy poprzednich odsłonach naprawdę dało się zrelaksować, jednak D4 to już bardziej praca niż rozrywka
Od premiery coś mi nie grało w D4 dlatego wstrzymywałem się z zakupem. Po tym co robi Blizzard widzę że podjąłem dobrą decyzję. Zawsze grałem w Diablo, a teraz dałem szansę PoE i bawię się wyśmienicie. Chyba gra Blizzarda nie jest już dla mnie. Ale może jak ten tytuł rozbudują i naprawią za kilka(dziesiąt?) sezonów to wtedy kupię i pogram z przyjemnością.
Warto sobie przypomnieć, że część tego tałatajstwa zwanego streamerami/youtuberami czy jak to teraz się mówi ,,twórcy treści" [kekw] jeszcze do niedawno mówili, że mikrotranzakcje pozwolą na to by Diablo IV było rozwijane i sezon pierwszy będzie na pewno super <: W końcu to blizzard to co mogło pójść nie tak <:
Ojoj straszne. Pokopiowali z internetów buildy (bo po co grać i odkrywać coś samemu?), którymi nauczyli się grać, a zły producent je osłabił tuż przed startem sezonu. Teraz trzeba popłakać i ponarzekać, po czym skopiować kolejne buildy i od nowa uczyć się na nich grać.
Jak tu żyć się pytam?
No dobra, ale dupa wyżej owieczki by Blizzardowy było wygodniej tam z tyłu :*
Ja chyba nie pasuje do grona fanów HNS. Poszedł ogólny NERF na dmg to płacz, płacz też był że obrażenia za duże przed patchem. Mi się patch podoba. Nie podoba mi się natomiast pierwszy sezon, jest tak ubogi że masakra.
Nie ulega wątpliwości, iż Diablo IV sprzedało się znakomicie.
I na tym możemy skończyć dyskusję
Eee takie szczekanie, to tylko zabija obecne buildy, ludzie teraz wymyślą coś innego, pewnie bardziej optymalnego. Bardziej boli że po przejściu fabuły można chwilę się pobawić tylko tak zalatuje nudą że osobiście wytrzymałem około 120h w sumie. Niby to niemało ale jak na grę reklamowaną na długo żyjącą to coś szybko zaczyna zdychać :D oceniam po 1 sezonie który jest tak mierny że chyba już lepiej jakby zrobili 3 miesiące przerwy więcej.
Obecnie kierunek rozwoju D4 przedstawia bardzo podobna historie jak Tytanic. Zerowa widocznosc graczy i ich zdania. Wplywaja w obszar gor lodowych, ale kapitan idzie napic sie browara i zrobic sobie przerwe. Generalnie nie pytajcie go o nic, bo on sie nie zna. Fajnie jest, bawimy sie, zaplacilismy za rejs gruby hajs.
Grind w D4 jest mniejszy a co najważniejsze mniej powtarzalny niż w ubóstwianym D2(Ball runy stąd do nieskończoności), taki był przed nerfami i taki jest po nerfach. Ja jako osoba chwilę przed 40stką, grająca we wszystkie części(po wiele setek a w przypadku D3 tysięcy godzin) jedyne co mogę powiedzieć na ten moment in minus apropos D4? Nie ma setów. Poza tym gra solo od +/- 60lvl sprawia mało satysfakcji.
patch 1.1.0 najmniej „skrzywdził” właśnie łotra i druida.
No i elegancko bo koncze niedlugo zabawe z łotrem i zamierzam jechac dalej druidem :)
Nic nowego. Tak samo było z większości gry w trybie multi. Zawsze będą nerfy i buffy, nawet jeśli to nie spodoba się niektórzy.
Nic się nie zmieniło, wiele buildów z neta wymaga kilku poprawek i dalej są nalepsze z tego co ta gra daje ulepić.
Szok i niedowierzanie! Skandal!
Kto by pomyślał, ze w grze opartej o budowanie odpowiednich umiejętności, nastawionej na długie wsparcie, co sezon będą tasować statystykami!
Gracze to najbardziej toksyczna społeczność, której się nie dogodzi.
Spokojnie, wyjdzie kolejny patch i z całego oceanu żalu nie zostanie nawet kropelka.
problemem graczy jest to, że ryczą bo im osłabili klasy, ale mało kto w tym płaczu wytyka słabiutką ilość contentu sezonowego.
Brak zmian QoL jak stash taby, wyszukiwarka, resisty, mega nudne i wtórne paragony (moar damage moar! moar!), koszty craftingu itd.
zamiast tego w patch notesach mamy wzmiankę, że blizzard umili nam ekrany ładowania i wrzuci tam naszą postać... pewnie po to żebyśmy zapragnęli sięgnąć po wersje premium :D
No rouge już w ogóle praktycznie się nie leczy używając szybkiego natarcia... Jak by wyłączyli to całkowicie najss
Dla mnie po osiągnięciu poziomu 20 progresja staje się powolna i nużąca. Chwilowo odechciało mi się grać w D4 bo wieje nudą.
Mi pasuje taki patch, niech będzie trochę ciężej. Zrobiony nekro na sezonie, po premierze grałem sorcem ale nie spędzałem całego życia w grze więc dalej chce się grać
Takie tam głupoty. A i tak ci co bardziej nawiedzeni - np. taki gość: Belton z PoE, czy Alkaizerx - dalej będą siekać i rozwalać daną grę na czynniki pierwsze, choćby umiejętności zadawały po 1 punkt obrażeń i miały 1000 sekund odnowienia, a gra była najsłabiej oceniana od lat...Chociaż rozumiem, że tutaj powinno chodzić tak naprawdę o zwykłego gracza. Poza tym - dziś przyszli zmniejszyć cyferki, jutro przyjdą zwiększyć...Wielkie mi mecyje.
Ale gdzie tu jest problem? Znerfili i luj, przynajmniej 90% graczy daną klasą nie będą tym samy buildem latać, znaczy pewnie nadal będą bo większość to kretyni co bez spojrzenia w poradnik się nie podetrą.
Buildow sie im zachcialo! Toksycznosc i Entitlement!
Chca poteznych postaci? Za to sie placi!!!
Chca szybkich postepow w rozgrywce? Za to tez trzeba zaplacic!!!
Co wy myslicie, ze ten caly gold i drogocenne krysztaly biora sie z powietrza?!
Najpierw rzucaja kasa w biednego blizzardzika, a teraz chca go pozbawic jego ciezko zażyczonych pieniedzy! Swolocz!
Kilofy i grindowac a nie sie tutaj porzadnym ludziom wyzalac!
płaczusie maja problem bo nie moga bić potworków jednym hitem haha. Co za błazny. Nie grajcie i kazdy bd zadowolony
Ta gra to nie diablo, miala przypominac bardziej 1 i 2jke a jest tak naszpicowana cukrem ze oczy pieka.
Co ten sezon oferuje nowego ? Po zalogowaniu się do gry na mapie świata nie ma nic nowego.