Przecież całe życie konsolowcy wykłócali się na forach z pecetowcami że oni żadnej różnicy nie widzą pomiędzy 30 a 60
więc nie mają się czym przejmować... będą grali tak jak Todd dał.
Trzeba w to grać na PC a nie na jakichś "popierdółkach" - PC Master Race FTW ;-)
Lokacje wyglądają lepiej, modele może też - ale oczy i ruchy kukieł nadal są do poprawy. Tu nic się nie zmieniło co najmniej od Obliviona. Całą immersję trafia szlag kiedy lalka bez sznurków opowiada coś z martwą facjatą, wbijając puste oczy w kamerę. Grafiki reklamowe grafikami, na pokazie momentami wyglądało to tragicznie. Ładne odbicia i pejzaże to nie wszystko.
Ciekawe co porobili z ekranami wczytywania…
Idziesz do statku - loading
Startujesz - loading
W kosmosie przeskakujesz do innego systemu - loading
Lądujesz - loading
Wchodzisz do miasta - loading
Wchodzisz do baru - loading
Wychodzisz z baru - loading
Oby to trwało góra 2 sekundy albo było jakoś fajnie ukryte.
Patrząc po wymaganiach pecetowych to Starfield jest kolejną grą, gdzie wąskim gardłem na konsolach jest CPU.
A ktoś myślał po wczorajszym pokazie że ten zdownclockowany Ryzen 3700 w konsolach będzie w stanie ogarnąć tak rozbudowany świat z tyloma obiektami na które działa fizyka w 60FPS? To nie jest Last of Us gdzie przez całą grę podążasz korytarzem i czasem masz 2-3 AI które chodzą w kółko, tutaj NPC mają dużo bardziej skomplikowane zachowanie.
Jestem pewien, że gra będzie świetna, no ale bez przesady, 30fps to kpina. Gdzie ta "most powerful console ever"?
To nie Series S ogranicza framerate do 30 FPS. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby S miał 30 FPS, a X 60 FPS. Jeśli tak nie jest to bottleneckiem ewidentnie jest CPU który przecież w obu konsolach jest ten sam. Jakby GPU nie dawało rady to S nie miałby 1440p tylko 1080p.
Via Tenor
Co?
Żenada. 60fps powinno być absolutnym standardem. No ale jak partacze robią grę, to nie ma co się dziwić. Co by nie gadać na Sony, to ich gry ekskluzywne są technicznie dopięte na ostatni guzik.
Chyba żartują, że będą decydować za graczy. Osobiście wolę nawet te 1080p w 60FPS niż wymuszone 4K i 30. Mogę się założyć, że znaczna większość osób myśli podobnie. Prawda jest taka, że mogliby dodać wybór, co byłoby najlepszą i oczywistą opcją, ale premiera goni, a to by ją wydłużyło. Żałosne.
Trudno Starfielda kupi się na PC.
Już widzę ogłoszenie że TES 6 w 30fps na XSX....
Mam gdzieś tą grę, nie cierpię niczego co rozgrywa się w kosmosie. Pewne jest już jednak że TES 6 będzie w 30.
Dużo jest gier, które mają wymuszone 30fps na nowych konsolach i nie da się ustawić 60 nawet po obniżeniu rozdzielczości?
Swoją drogą pamiętam jak kupowałem PS4 i z początku generacji też 3/4 gier działała w 60fps, a potem coraz więcej gier zaczęło wracać do "konsolowych" 30.
To niestety największy ból xbx. W Elden Ring nie dało się grać w trybie jakości - rwało jak szalone. Tak samo w FH5, GTA next gen (tutaj w trybie jakości sterowanie autem przypomina opóźnionego w reakcjach kierowcę). We wszystkich tych grach tryb jakości jest konieczny do jako takiej gry.
Najlepiej obecnie wypada AC:V i Cyberpunk - ten ostatni jest ładniejszy niż 99% gier i śmiga w 4k Ray Tracing.
Nie ma jak PC, miałem parę konsol ale gra na telewizorze, metry od ekranu to jednak nie dla mnie, nie lubię też kontrolerów (no może poza Hotasem do MFS :).
Myszka i klawiatura rządzą od zawsze, niezależnie od trendów.
Poza tym konsole są drogie i chyba lepiej sobie zainwestować co parę lat w lepszą grafikę do pieca, jak baza jest ok.
Czy nawet pc w całości upgrejdować raz na te parę lat.
Konsole są za to świetne dla dzieciaków z uwagi na niektóre gry, np. moim córkom bardzo podoba się Just dance i grywają w to do upadłego.
Ta gra działa na tym samym silniku który nie odróżnia płynności animacji od szybkości gry. Już przy falloucie 4 i 76 to był koszmar.
Jeżeli gra będzie musieć działać w 30 klatach (żeby chociaż w stabilnych) na konsoli to znaczy że z grą jest coś nie tak.
Nie jestem konsolowcem, więc teoretycznie mnie to ryba, ale... Nie można dać opcji 1080p żeby sobie ludzie mogli zagrać przyjemnie w 60 FPS? Nie czepiam się Series S ale jeśli Series X nie da rady uciągnąć w 60 klatkach Strafielda to to jest kupa nie wielki next - gen którego mocą obliczeniową tak się podniecano jeszcze niedawno.
Kolejna gra jak i w przypadku Gotham Knigths i MS FS która skasowała się na premierę. Osobiście wolę płynność niż detale ;)
Ojej coś się stało jeszcze wczoraj Starfield był spoko gierką?
Dobrze że teraz o tym powiedzieli, a nie po premierze.
Na tą jakość co pokazali to 60 FPSów powinno być osiągnięte w rozdziałce 1440p na XSX to jest kpina mówiąc delikatnie, a posiadacze XBOXów powinni chyba się przyzwyczajać że ekskluzywne tytuły będą im wciskane z tego typu gadką przez najbliższe lata.
Niby człowiek wiedział, ale się łudził.
Mi by wystarczyła grafika na obecnym poziomie, naprawdę. Dajcie mi ciekawe mechaniki, płynną rozgrywkę i brak kupowania sprzętu co dwa lata. Pogoń za nowinkami technicznymi sprawiła że zostałem z „nową” konsolą na którą od nowości nic nie wychodziło, a jak już wychodzi, to muli.
Ja to bym jednak wolał 60fps w 1080dpi. Naobiecywali 120klatek przed premiera konsol a tu takie coś. Korpo kpina z graczy! Wstydu nie mają. Jeszcze jak sobie cenią! Teraz to nawet w te 30 fps nie wierzę złodzieją!
XD
Dobrze ze i tak gram we wszystko w 30 klatkach to nie będę miał problemu aby się przestawić. Jednak dobry pomysłem ten niecały rok temu było to aby zacząć przyzwyczajać się do 30 na nowo :)
30 fps to też super, to nie forza więc będzie można spokojnie ograć , na 4K TV w takiej grze po co 60 fps?
No ta.
Gra jest ogromna, ale nie wyglada az tak dobrze, zeby to nie hulalo na series x w 1080p60fps z miejscowym upscalingiem do 4k w mniejszych lokacjach.
Tryby w eksach to powinien byc mus.
Skoro to działa w 4K/30 fps to nie chce mi się wierzyć, że nawet w 1080p to nie działałoby w 60 klatkach
W sumie nie wiem kogo to dziwi. Starfield leci na zmodyfikowanym Creation Engine, który był już w Skyrimie, a który jest zmodyfikowanym Gamebryo, który ma już 26 lat. I silnik ten nigdy wybitny nie był.
Pomyślcie sobie jakiego trzeba mieć kompa, żeby grać na wysokich detalach w pełnym 4K, w 60 klatkach i do tego w grze z otwartym światem. Cena XSX nie wystarczyła by nawet na kartę graficzną.
Nie zapominajcie też, że to nie jest 1993 i produkcja gry nie kończy się wraz z jej wydaniem. Po czasie mogą zostać dodane inne tryby. Myślę, że 30 FPS na premierę to bezpieczne rozwiązanie. Oby były one stabilne.
Przecież widać gołym okiem ze jest to spowodowane leciwością ich silnika, oczywiście mocno go upudrowali dodając lepsze teksturki i modele, ale dalej to ten sam silnik co pamięta czasy obliwiona z koślawymi animacjami twarzy oraz wciskanym wszędzie ekranem ładowania, i żeby nie było nie twierdze ze to źle, bo ostatnimi czasami branża lubi wytykać jednym dewom kopiowanie wszystkiego i brak oryginalności natomiast olewa to w przypadku innych wystawiając im same 9/10 oraz tytuły gier roku
Kolejny dowód na to że potęga nowej generacji to marketingowy bełkot.
No to już widać że Bethesda dowiezie jak zwykle na premierę tak jak Fallout 76. A ci co tak się śmieją z 30 FPS na konsolach chcę przypomnieć że na PC będzie ograniczenie do 60 FPS no i obowiązkowo Denuvo - to ostatnio standard jeżeli chodzi o crapy. Podobnie było po premierze Fallout 76 i blokada na 60 FPS na PC.
Prędzej pewnie konsole pójdą w 8k niż coś zmieni się w kwestii fps.
Szkoda że 1440p nie stało sie standardem w konsolach i PC z min 60 fps.
najpierw oglądają jak to wygląda potem dowiadują się że na GPU pokroju 2080TI nie będzie w 60fps w 4K, no prawdziwe zdziwienie ? To się zdecydujcie co wolicie grafikę (o jakie to brzydkie) czy stały framerate i 4K z wodotryskami. Przecież tak jak to wygląda nie ma prawa działać na takim gpu w 60fpscah w 4K. Chcesz 60fpsów+ w 4K kup sobie 4080/4090.
Niby nie chcieli poświęcać detali, a babka na screenie dalej wygląda sztucznie i plastikowo jak zawsze z postaciami u nich.
A Zelda? Nikt nie narzeka a działa nawet gorzej niż 30 fps.
No i potwierdza się że obecne konsole jednak nie dają rady: Wielki exclusive Sony - Final Fantasy XVI działa w 40FPS w trybie wydajności i często spada do okolic 30FPS. Konsolowcy muszą się przygotować na erę korytarzówek w 60FPS i dużych gier działających w 30FPS.
Mimo, że Starfielda planuje ogrywać na PC, bo dla mnie gry Bethesdy to piaskownica z modami, to śmieszy mnie ta sytuacja z series s. Tak, ta konsola ogranicza series x, bo przecież MS nie pozwala jej pomijać, oraz nie może powiedzieć że to ta gorsza konsola, tylko tańsza, a swojego produktu krytykować nie można. Przez to series x dostaje po uszach w tej grze, i nie tylko. Myśle, że bez problemu dałoby się zrobić tryb performance z 60 fps na series x, no ale właściciele tej tańszej konsoli poczuliby się pokrzywdzeni, więc nikt nie dostanie takiego trybu.
Kolejna ładnie wyglądająca wydmuszka od Bethesdy i to w dodatku w 30 klatkach na XSX? hahahah bez jaj
Ludzie przecież grając na telewizorze lepiej jest grać w 4k 30fps niż w 1080p 60fps bo krajobrazy i jakość jest dużo lepsza.
Na poprzedniej generacji wszyscy grali w 30fpsach czekali wieki na loadingi, o RT czy natywnym 4K bez szans w większości tytułów nawet na PS4Pro a dzisiaj nagle im granie w 30 fpsach na konsoli się nie podoba szczególnie że obecnie większość gier korzysta z VRR i ma 40fps i zerowy screen tearing.
Bardzo dobrze. Moim zdaniem wszystkie gry na konsole powinny mieć tylko jedną opcję zoptymalizowaną pod sprzęt przez twórców, a nie opcje rodem z PCta się robią. Wciskają na siłę tryb wydajności i potem człowiek się głowi kilkadziesiąt minut jak grać. Denerwuje mnie to strasznie. Po co w Hogwart Legacy było tyle ustawień, albo w Resident Evil 4? Ja nie wiem co wybrać.
No i pięknie. Dzięki temu zgodnie z tworzącą się tradycją na konsoli będzie pewnie chodzić bez problemów, a na PC znowu skopane. 60 jest przereklamowane. Od czasu gdy kiedyś się przesiadłem z MH World 60 na MH Rise 30 (jeszcze na Switchu), i dużo lepiej mi się grało, a to wymagające gry w walce, to przeważnie ignoruję bełkot o fpsach. Bo to zwykle mantra i fetysz określonej grupy, którzy tym żyją tzn. mierzeniem bardziej niż graniem.
A kto o zdrowych zmysłach będzie brał grę FPP na konsolę (wydawaną również na PC)?
I tak dla starfielda ludzie będą kupować konsolę i sprzeda się w liczbach zeldowych. W końcu to kolejna gra od twórców skyrima a ile się rozeszło skyrimów?
Ogólnie żenada i nie jest to na 100% wina sprzętu. Microsoft aktualnie tylko się ośmiesza, najmocniejsza konsola, Starfield powstaje tylko na Xbox więc będzie lepszą grą, mhm. Brak słów.
Mogę się mylić, ale czy to czasem nie wina XSS na którym gry muszą chodzić praktycznie identycznie jak na XSX? Jest jakaś gra na XSS która chodzi w 30fps, a na XSX w 60?
Eh, gra w produkcji ponad dekadę i zabrakło im czasu na optymalizację? Dramat, po prostu dramat.