W końcu recenzja, która nie mieści się na jednej kartce papieru. :)
Chwalenie endgame i że lepiej od trójki -> opisanie tego endgame -> wychodzi, że jest generalnie tym samym co w trójce z tą różnicą, że jest boss na końcu -> nawet śmieszne ;)
Generalnie po przeczytaniu recenzji nie bardzo rozumiałem skąd taki zachwyt nad tą grą. Więc dla porównania odpaliłem sobie recenzję Diablo III (po którym autor przy okazji IV sobie pojeździł) i zrozumiałem ;) Tam też było oh i ah, król, cudo, rozbudowany endgame, super się gra na lata ;) Z recenzji IV wynika, że to takie Diablo 3 w otwartym świecie z identycznym endgame, iluzorycznym rozwojem postaci, beznadziejną itemizacją i w sumie to nie wiadomo jakie, bo clue tej części czyli online nie bardzo się dało przetestować ;) W sumie to nawet gorsze, bo online i gracze na arenach psują immersję. Ale nawet rozbawił mnie fragment, że autor w przedpremierowym wydaniu prawie nikogo nie spotkał, więc nie przeszkadza ani nic, no dziwne ;)
Ja tam życzę diabełkowi dobrze, aby Blizzard tym razem nie wydymał graczy tylko faktycznie dostarczył (chociaż nie, w sumie to wydymał bo jak zapłacisz więcej to pobawisz się wcześniej), ale szczerze - nie bardzo to widzę. Oczywiście niektórzy dadzą tytuł 26 gry roku, pograją 50 godzin i przerzucą się na coś innego, bo fabułę skończyli ;) Dobrej zabawy w sanktuarium, król samograj wrócił ;)
Sprytnie to sobie rozegrali, wersja recenzencka z wyłączonymi mikro transakcjami, ot by oceny zgadzały. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w piątek, nawet głupie +1% do expa jest zagrywką p2w. Po ograniu bety wolę zostać przy PoE, ale życzę wszystkim dobrej zabawy;)
można głaskać pieski – 10/10!
A w Zeldzie nie mozna. I wszystko jasne co wygra GOTY
Problem z sezonowością jest taki, że wiecznie głodni kontentu weterani gatunku nie są specjalnie zainteresowani rozwojem fabularnym więc blizzard ich karmi czymś takim bo inaczej by nie wyrobił.
Przeczytałem tę recenzje jeszcze raz i napiszę tak : Dawno nie było na GOLu tak dobrze i dokładnie napisane recenzji - BRAWO !
W betę grałem łącznie 3 razy, wszystkie postacie zrobiłem min. do 20 lvlu, i uważam, że to co się zadziało w Diablo 4 z mapą to jakaś kpina. Po tych kilku postaciach miałem już dość mapy, bo ją za dobrze znałem, wiedziałem gdzie iść, gdzie zaliczyć questa, po prostu się nudziłem. Normalnie jakbym miał maphacka w głowie. Więc jeśli po becie mam w głowie układ mapy, to co będzie po 10 sezonach? To sprawia, że Diablo 4 jest grą na 2-3 razy, i wrócenie tam za 2-3 lata. W starym Diablo 2 zawsze trzeba szukać swojej drogi, można zabłądzić, nawet po 20 latach od premiery. Trochę szkoda.
Kurcze świetna recenzja. Aż chce się zagrać, ale.... Gra miałby wszytko co potrzebuje, gdyby nie te mmo' we bajery i biegający wszędzie gracze bijący z nami mobki. Nie chcę tego w Diablo :(
Mimo to zastanawiam się. Może kiedyś coś się pozmienia i jednak zagram.
Hubert! Przywróciłeś mi wiarę. Wiarę w to, że na golu może pojawić się dobry tekst. No dobra. Przyznaję bez bicia, że lubię też lekturę akrtykułów Drauga i UV'a. Kłaniam się Wam nisko, za to, co robicie. Reszta nie dorasta Wam do pięt. Niestety. Jednak Twoją wyjątkowo obszerną recenzję czytało się jakoś tak dziwnie przyjemnie pomimo, że w kilku miejscach nasze poglądy na temat D4 i D3 się mocno rozjeżdżają ;-) Trzeci Diabeł wciągnął mnie bardzo mocno właśnie w grę sezonową. A jestem boomerem. W przerwach pomiędzy pracą, wypoczynkiem, rekreacją i czasem poświęconym jednej takiej zołzie udało mi się wklepać w D3 jakieś 1300+ godzin bawiąc się świetnie, pnąc się w rankingach top 1000 EU, pokonując coraz wyższe poziomy Głębokich Szczelin w trybie hardcore. Dopiero na tym poziomie przydaje się excel i optymalizowanie buildu do czwartego miejsca po przecinku. W zamian, daje satysfakcję, że znajdujesz się w czołówce najlepszych graczy w Europie. W środku stawki, bo w okolicach miejsca 500. Ale jednak :-) Mam nadzieję, że D4 u schyłku swojej egzystencji będzie równie dobre endgameowo, bo fabularnie już wymiata! A ten mroczny, wypłowiały klimacik pasuje do gry idealnie. Oby Zamieć tego nie spier...wiastkowała.
Pozdrawiam i proszę, pisz częściej dla GOLa!
[edited]
PS. Jeżdżę japończykiem z K24A pod maską, chyba wiem, co masz na myśli ;-)
PS 2. Te zielone skrzydełka na barbarzyńcy ze screena, to nagroda za wykonanie wszystkich Podziemi Zestawów dla każdej klasy postaci ubranej w (prawie) każdy zestaw ;-) Przednia zabawa przy zdobywaniu i craftowaniu ich części z odpowiednimi statystkykami. Więc nie smuć, że zielone zestawy w D3 są BE ;P
PS 3. polecam maxroll.gg
Niestety należę do grona tych graczy gdzie wymagane stałe połączenie z internetem zadecydowało odnośnie zakupu gry. Borykam się ostatnio z problemami z internetem i nie posiadam obecnie stabilnego łącza. Bardzo chciałbym zagrać i długo czekałem na premierę. Będę musiał poczekać jeszcze dłużej.
Obejrzałem trochę gry. I niech mi ktoś powie. Tutaj są tylko niebieskie i legendy, które są oznaczone jako rzadkie, i wypadają co chwilę? Tak t o wygląda na filmach. Co za bezsens. Legenda to zawsze miała być legenda. Ja wiem, że te lepsze, będą wypadać rzadko, ale i tak to mi wygląda na taki niefajny system.
Dawno nie było gry na którą tak bardzo czekałem i tak bardzo mnie zawiodła, dzięki beta testom wstrzymałem się z zakupem i podjąłem słuszna decyzje. Bo przez waszą recenzje kupił bym grę która całkowicie by mnie rozczarowała.
Dlaczego znowu recenzja w opiniach, a nie pełnoprawna recenzja redaktora z oceną, plusami i minusami na górze?
Diablo IV to taka gra, która nie wie, co ona do końca jest.
Czy pierwsze zdanie nie powinno brzmieć: Diablo IV to taka gra, która nie wie, czym ona do końca jest.
Diablo 4 bardziej trafi do miłośników Diablo 2 i Grim Dawn (oraz tych, którzy dostrzegali zalety i szukali głębi w Diablo 3) niż do opętańców od Path of Exile.
O Ty ch... cholerniaku ty! ;)
Nie no spoko recka - miło się czytało i podobało mi się że zupełnie nie bałeś się wszelkiej maści anglicyzmów.
Trochę tylko tak treść pasuje do 8/10 maks a ocena to 9/10
Dodam od siebie, że moja szklana kula mówi mi iż D4 długo na pełnych obrotach nie pociągnie - za mały zysk dla Blizza.
Będzie aferka za aferką, p2w i cała masa problemów.
Co ciekawe, nieprzyjaciół w przeliczeniu na pojedyncze starcie trafia się tu mniej niż u konkurencji czy w poprzedniej odsłonie serii. W tym względzie postawiono na ilość, nie jakość
to sie chyba wyklucza?
Czyli jak już raz odblokuje różne bonusy dla postaci to zostają one przypisane do konta i działają z każdą nową postacią jaką zrobię? Słabo. Nie cierpię czegoś takiego. Wolę za każdym razem grać od zera słabą postacią, niż sztucznie przypakowanym koksem. Wygląda na to, że dla mnie będzie to gra na raz.
"wymuszenie połączenia z internetem jest do szczęścia potrzebne chyba tylko Blizzardowi..." No brawo za przyznanie racji, ze to biznesowe podejście blizz, a nie coś koniecznego, bo już gawiedź internetowa okrzyknęła ludzi podnoszących tę wadę jako "boomerów" i odrealnionych staruchów gamerów.
Super recenzja, fajnie się czytało. A w samo Diablo 4 chętnie bym zagrał ale nie za 350 zł i nie always online( chyba, że na konsolach jest inaczej i można grać offline).
Jak będą w to grał, to ta gra będzie trochę inaczej wyglądała ;D Pozmienia się siła postaci, zmienią fanty. Ale nie mogę sie doczekać. D3 też wymagał połączenia, i nie miałem z tym problemów. Chociaż może mały. Jak odchodziłem na 15 minut, to mnie gra wywalała z serwera. Strasznie to wkurzające było podczas ogrywania kampanii. Ale za te powiedzmy 2-3 lata, czeka mnie masa zabawy. Typowo u mnie, skończy się na ogrywaniu kampanii każdą postacią, plus jedną przez wszystkie poziomy trudności. I trochę pewnie połażę, i będe zbierał fanty. Chociaż nie lubię tego potem robić. Łupać i łupać, żeby mieć super build, a w sumie nie ma po co. Chyba tylko pod PvP. I żeby łatwiej ubić World bossa. W Grim Dawn też mi się nie chciało grać, dla samego zdobywania lepszego sprzętu. Ale kurde, ogram na pewno. Przede mną jeszcze Pao 2 w końcu może je ogarnę :)
Czekam na zmiany z 1 lub 2 dlc
"o świetna gra single player z opcjonalnym co-opem"
Co żeś Pan miał na myśli?
Z tego co wiem, to na PC miało nie być co-op'a,a nie ukrywam, że to na nim mi w tej grze zależało.
Blizzard od dłuższego czasu przechodzi kryzys tożsamości, problemy wyszły przy Diablo 3 gdy miał z niego wyjść drugi WoW tylko w innej stylistyce, swego czasu się grało w Grim Dawn niby wypadało lepiej od Diablo 3 ale szału nie było, samo Diablo 4 zapewne się sprzeda z braku innych tytułów w gatunku hack n slash na rynku, mimo narzekań czy mankamentów.
Taka długa recenzja, a ani słowa o level scallingu?
W sumie dość ważna jest ramka z tekstu. Na ocenę gry może dosc mocno wpłynąć to jak Blizzard podejdzie do mikropłatności, a tego dowiemy sie po premierze, być może dopiero jak gracze dotrą do endgamu.
Ten drobny niuans może znacząco wpłynąć na odbiór i ocenę społeczności.
gra ma kryzys tożsamości, nie do końca wie, czy chce być singlowa, czy multiplayerowa
No niestety, dla mnie to jest argument naprawdę mocno zaniżający ogólną wartość gry. A dodając do tego to co zobaczyłem w becie, to zakupię ją raczej dopiero przy naprawdę mocnej obniżce. Czyli pewnie za parę lat.
Swoją drogą, fajnie, że recka jest na jednej stronie. Wiem, że to po to, żeby sprawiała wrażenie dłuższej i bardziej obszernej, ale i tak fajnie.
Początek gry pewnie będzie fajny, jak w czymkolwiek z rozwojem postaci.
Ciekawi mnie endgame, czy znowu lvl cap będzie i nuda.
Jako że ilość tych postów i przy okazji przepychanek co jest lepsze jest dość spora to tylko pytanie dotyczące jednej jedynej rzeczy - w jakiej postaci w D4 ma być jakakolwiek interakcja graczy w postaci handlu??? w sumie to jest dość mocny aspekt gry :)
D1 - soje
D2 - runy
D3 - fail
D4 -????
No cóż, recenzja fajna, czekam na Diablo 4 jak na nic innego z ostatnich lat, tak że jedziemy na full dziś w nocy. Nie jarałem się tak niczym od czasu Cyberpunka :D. Miłego grania wszystkim.
W screenie godziny z Diablo 3 xD i jeszcze sezony. (oby tu było podobnie albo i jeszcze dłużej) - - - >
Recenzje tej gry wprowadzają w błąd.
Wersja preview/review była bardziej przystępna pod względem zdobywania XP, lootu oraz grindu.
Wersja po premierowa, czyli ta dla zwykłych zjadaczy chleba to istny festiwal grindu rodem z koreańskich mmo.
End game to już w ogóle katastrofa.
Kupiłem. Stosunkowo rzadko gram (ciężko o czas w wieku 44 lat), więc nie jestem tutaj wybitnym znawcą tematu. Rozsądnie wybieram gry, w które gram, na zasadzie mniej ale lepiej. Gry Blizzarda to od zawsze dla mnie takie must have: głównie Starcrafty, Warcrafty i od paru lat właśnie Diabełki. Najpierw ograłem trójkę, potem zremasterowaną dwójkę. Nie mogłem się doczekać czwórki i... nie żałuję. Jest klimat, świetna muzyka, graficznie też nie najgorzej. Nie jestem harkorowym graczem i te wszystkie skile i buildy postaci mnie czasami przerastają. Ale staram się czerpać przyjemność z gry i tego wszystkim życzę. Co mnie bardzo zaskoczyło to stosunkowo niskie wymagania sprzętowe. Na biznesowym laptopie z RTX 3070 gram w 4K i jakości Ultra w 60 fps. Nie dość, że jest ładnie, to i płynnie. Blizzard zrobił dobrą robotę. Wciąż to potrafią, jeśli chcą :).
great addition worth seeing
ht tps://uii.io/Diablo5expansionpack
Szybki przegląd recenzji na kilku serwisach i oceny wszędzie minimum 8/10 więc nie ma źle.
Btw. Też wolał bym opcje grania offline.
Po tej recenzji mam wrażenie, że grałem w inną grę. Może to tylko kwestia gustu, albo copium wjechało za mocno.
Ja szybko nie kupię. Po pierwsze dobrze pamiętam, że blizzard zamordował dla najzwyklejszego trailera tej gry warcraft reforged, po drugie już przy diablo 3 formuła wydawała się tak archaiczna, że porównywalne znudzenie odczuwałem z tego co pamiętam przy grach pokroju valhalla. 4 wygląda lepiej od 3 przez powrót mroczniejszego klimatu, ale niestety, tutaj wcześniejsze informacje ugrzecznieniu i ocenzurowaniu fabuły nieco burzą poczucie spuścizny diablo 2
Powtorze co juz tutaj pisalem. Jestem tym frajerem od preorderow i gre sobie dawno zafundowalem. Gralem duzo w te bety i uwazam, ze jak na AD 2023 Bizzarda to naprawde udana produkcja. Bedzie granie.
Piotr.
Tak tylko młodym przypominam..
https://www.youtube.com/watch?v=ZVF5x-YzUBY&ab_channel=VariusManxTVVEVO
Cześć
Słuchałem też podcastu o Diablo w którym uczestniczyłeś, świetnie się Ciebie słucha i mam wrażenie, że fajnie dopełnia recenzję. Obyś pojawiał się jak najczęściej :D
a gdzie dopisek "artykuł sponsorowany"? d4 to tak naprawdę dodatek do d3. blizzard wiedział że mało osób kupi kolejne rozszerzenie to zrobił nową grę ale dodał więcej czarnego koloru. umiejętności podobne do trójki, mało przeciwników na mapie, muzyka odklejona z klimatu diablo, odgłosy postaci momentami przypominają filmy dla dorosłych. a end game to znane z d3 szczeliny. co tu nowego jest? między d2 a d3 było widać ogromną różnicę a między d3 a d4 żadnej. dziwię się graczom którzy w to grają. marketing zrobił swoje. ci którzy nie śledzą poczynań blizzarda dali się nabrać. kiedy wyszedł drugi dodatek do d3 gracze na oficjalnym forum wyrażali swoje opinie, wymieniali wady i propozycje zmian. a co zrobił blizzard? masowo kasował posty w których wypowiadano się źle o grze.
poe też ma swoje wady. wiadomo że jest skomplikowane ale przynajmniej nie nudzi. nie ma gracza który by zrozumiał wszystkie mechaniki. są rzeczy które wkurzają np przechodzenie kampanii każdą postacią, duże zmiany w budowaniu postaci co kilka miesięcy. na pewno muzyka zasługuje na pochwałę oraz wyobraźnia twórców przy tworzeniu przedmiotów kosmetycznych.
nie piszę nic o cenie bo jeśli w poe zagrasz dłuzej to musisz kupić zakładkę która umożliwi ci handel w 100% i kilka dodatkowych bo miejsca będzie brakować.
Gierka byłaby spoko ale jest jeden minus i będzie wiele krytyki chodzi o tryb online.
Jakby zrobili tryb offline to by nie zarobili siana a cena pewnie Activision wyśrubował.
Sądząc po Diablo Immortal w tej wersji też kasa będzie ogrywała rolę może później fanatycy to co się pojawi np przedmioty będą kupować więc kwestia czasu.
Daliście ocenę wyższą niż 2/10, przygotujcie się na oskarżenia o bycie kupionymi gdyż grze od Blizzarda nie można dać więcej niż 2/10
Dziękuję za recenzję :) Po jej przeczytaniu i przypomnieniu sobie osobistych wrażeń z bety, nie pozostaje mi nic innego, jak złożyć zamówienie na preorder. Diablo IV zapowiada się na jedną z najlepszych gier ostatnich lat. Kto wie, może i tytuł Game of the Year wpadnie?
Nudne side questy i marny edgame która na tym się opiera dostaje 9/10?
Za cholerę nie mogę się przekonać do tego typu gierek gdzie chodzisz góra, dół, lewo, prawo i walczysz z ciągłymi falami wrogów. Żeby jeszcze walka była przyjemna, ale tutaj w zasadzie nie czuje się siły ciosów, tylko mashuje przyciski. Obadam ponownie jak będzie free weekend
Byle do piątku ;D Ale czepianie się "always online" w 2023 roku, to już zwykłe przyp***dalanie się na siłę.
Tak jak pisałem już dawno (patrzcie na stare posty) , 10/10 nie będzie. I to będzie grą roku bo w Europie nikt nie ma switcha ( w przenośni) więc gdzie tam zelda, a reszta wyjdzie z bugami jak starfield albo w 2024 jak pewnie Stalker (Choć tam zabraknie hit budżetu). No może dodatek do cp? (żartuję)
Słaby rok dla graczy. Mało prawdziwych hitów dla wszystkich
Cały czas uważam, że gra nie zasługuje na więcej niż 8 ponieważ Diablo 3 to był coś nowego i pewnym sensie WOW natomiast Diablo 4 to kolejna gra z tego gatunku bazująca właśnie na Diablo 3.
Na CD-Action jak na razie jest najbardziej adekwatna ocena z tych co widziałem.
Via Tenor
Porownywanie tego nudnego open worlda, napchanego generycznymi, wyplutymi z generatora dungeonami i jeszcze bardziej generycznymi questami, ze swiatami z gier Titan Quest, Grim Dawn czy Sacred albo Divine Divinity jest WRECZ SMIESZNE. Zwlaszcza jesli porownamy wszelakie podziemia i ilosc sekretow i ukrytych smaczkow.
D4 nawet nie probuje stac obok tych gier i tego designu open worlda. Blizej tu do nowych Assasinow, czy Cyberpunka (czyli look over substance oraz ilosc > jakosc), itd...
Zreszta nawet ten look nie na startu bo w w/w grach jest wiecej zroznicowania wizualnego i gameplayowego w jednym akcie, niz w calym D4.
Serio nie wiem co autor bierze, ale niech bierze pol. Albo moze zagra w te starsze gry, a nie probuje na sile przypudrowac recenzje i sprzedac gre nostalgiafagom (gdzie nie ma ona nic z tymi nostalgicznymi grami wspolnego. A juz napewno nie pod wzgledem designu swiata i questow).
Daj pan spokoj lol. Ten akapit recenzji porownujacy do w/w gier jest wrecz zenujaco nieprawdziwy.
Tak samo zreszta tez przywolujacy D2LoD przy porownaniu systemow i itemizacji. Gdzie obu ZNACZNIE BLIZEJ DO D3 niz do D2LoD. Tu wlasciwie nie ma NIC z D2LoD.