znajomy
i padlo na ten 2021, 8000 przebiegu
padlo na ten bo ma euro 6 a bruksela ma strefe czystego transportu i euro 5 moze jezdzic do max konca 2024 (pozniej mozna zalatwic pozwolenia i wyjati, ale nie bedzie to super latwe znajac ten kraj)
wiec wydaje wlasnie prawie 200k pln na autosklep:) zamieniam sie wiec coraz mocniej z informatyka na praco9wnika fizycznego i handlowca
musze upiec i sprzedac jakies 10k chlebow by sie zwrocil , trzymajcie kciuki!
No i git! Trzymam kciuki za bezproblemową przesiadkę do Renaty i za powodzenie interesu!
Fajnie, że tak ci się udało przebranżowić i że tak realizujesz się w tym co robisz.
Druga sprawa - jak ja bym miał wolne 200k golda to bym sobie inaczej życie ułożył. Szkoda że nie chciało mi się uczyć i nie zostałem programistą 15k :(
Gdybym był Twoim klientem to bym się nie cieszył.
Życzę Ci jak najlepiej, ale.
Jest to klasyczny dylemat sukcesu, jak będziesz już miał 20 takich samochodów i sieć sięgającą krajów ościennych, czy Twój chleb będzie tak samo smaczny i wypieszczony?
Nie zapomnij o nas jak już będziesz miał wielką sieć piekarni.
I to wcale nie są śmieszki, wielkie biznesy właśnie tak się zaczynają. Jeden samochód, potem 3, potem 10 a za 10 lat sieć w całej Europie i marka która kojarzą wszyscy. Powodzenia!
Jaki będziesz piekł chleb? Polski czy belgijski? W Polsce czy w Belgii ten interes robisz?
No dobra dobra, ale we filmie to chyba było tak "ludzie, ludzie, zwariowałem, pieniądze rozdaję!"
Także ten... wpisujcie miasta i numery paczkomatów i czekamy na darmowe chalki. Jak się zrobią czerstwe w transporcie, to się na masełku odsmaży...
nie po to odchodze z IT i pieke sobie raptem 3 dniw tygodnbiu zeby pracowac wiecej i zarabiac wiecej a po to by miec duzo czasu dla siebie i rodziny
Piekne slowa.
Powodzenia, kocyku!!
Bardzo dobrze zrobiłeś życie jest jedno i trzeba robić to co się lubi. Dodatkowo jak większość osób które coś już mają doszedłeś do wniosku że życie to przyjemność i odpoczynek a nie praca aby mieć więcej. Jak bedziesz miał sklep wysyłkowy daj znać:)
Ja rozumiem niechec do upscallingu bo to niesie za soba wiele poziomow ryzyko.
Masowy wupiek to juz inne piece, inne warunki wiec i jakosc wupieku sie zmienia. Wyrob masy podobnie. Jesli nie bazujesz na jakiejs specjalnej recepturze, to masowy wypiek nie bedzie inny niz ten obecnie na rynku. Z tym ze twoj bedzie drozszy. Wiec zamiast odpoczywac bedziesz zapierdzielal aby biznes rentownym utrzymac.
Pomyslalbym jadnak nad franczyzna. Przy utrwalonej marce i kontroli jakosci mogloby wypalic.
Super sprawa. Piekny character arc :D Gratuluje i czekam na wiecej informacji na temat rozwoju wydarzen.
[edit]
Jakies dwa smutasy zminusowaly watek. Jak mozna nie lubic domowego chleba?? ;)
jezeli mieszkam w Eindhoven, gdzie najblizej moge cos od Ciebie kupic? :)
tylko Bruksela i okolice czy odwiedzasz inne czesci Belgii?
btw. jestes moim idolem.
mam tu jeden taki sklep i on bierze ode mnie co piatek, nie duze ilosci, 130-150, czasami 200-300 euro (przed swietami)
i on jest wdzieczny bo na moim chlebie zrobi niewiele, ale w pierwszy dzien jak mial pieczywo ode mnie to mowil z enigdy jeszcze nie mial tyluludzi w sklepie i takich obrotow
i terz co piatek ludzie odbieraja chleb (moga zamowic do niego) i kupuja przy okzji inne rzeczy
wiec on zadowolony, ja zadowolony, nie jest zle
ale to taka malutka wspolpraca
Co to za chleb ponad 20 płn za bochenek bo koszty produkcji tez są. A dobra w Belgii l.
Nie wiem czy tak możesz (pozwolenia, książeczki, sanepidy) ale po za chlebem fajnie jakbyś oferował polskie wyroby jak kiełbasę, kaszankę, pasztet. W mojej okolicy mają piekarnie i właśnie jeszcze masarnie. Klientów tyle, że ciężko zaparkować ale kiełbasa 1 klasa. Właśnie wczoraj gotowałem żurek i cała rodzina zjadła ze smakiem.
Trzymam z całej siły kciuki, żeby Ci się powiodło!
Wrzucaj co jakiś czas aktualizację :).
Gratulacje! Lubię dobre wiadomości
W żadnym razie nie nazwałbym tego wariowaniem
Widze ze nie tylko ja, mysle nad taka emerytura po IT :) powodzenia !
ps. wez jedz odrazu niech ci zakonserwuja podwozie :)
Zupełnie nie znam się na takim biznesie, jego rentowności czy realiach rynku, niemniej, powodzenia!
Chleba nie jem, ale jak tam kiedyś do tej Brukseli zajadę, to zjem. Podany w papierowej torebeczce z podpisem piekarza.
I dopomnę się o zniżkę 10% za trzymanie kciuków na forum za Twój sukces.
Jak coś robi się z sercem to sukces jest murowany ! poza tym własny biznes to przy wszystkich przeciwnościach też wiele plusów / najważniejszy jak dla mnie to robisz dokładnie to na co masz w danej chwili ochotę ! Co do zniżki dla znajomych są zwyżki a nie zniżki / znajomi dają bonusowe napiwki :)
Sądzę, że sprzedaż fastfoodów w takim czymś byłaby lepszym biznesem niż sprzedaż pieczywa. Ja ogólnie więcej widziałem takich samochodów właśnie ze sprzedażą hot dogów, zapiekanek itp i zawsze kolejki były niż z pieczywem. Z pieczywem też widziałem tylko mniej i oprócz chleba były też tam bułki słodkie i pączki oraz napoje.
No nic powodzenia w nowym biznesie.