Oboje jestescie siebie warci.
+1000 :)
No, dziewczyna się podkoloryzowała na korzyść, bo prawdopodobnie i tak już ma megakompleksy. Kim trzeba być, by jej to w twarz wypluwać? :P
Dało się tę sytuację rozwiązać na co najmniej 5 różnych innych sposób, ale wyszło co wyszło - ona jest gruba, a autor jest cham i prostak.
Ta niestety grube babska udające na Tinderze szczuplaki to jakaś plaga. One chyba nawet bardziej niż nas oszukiwały same siebie. Ja tez jestem gruby, ale nikogo w tej sprawie nie oszukiwałem.
Mówiąc szczerze nie mam dla nich współczucia i litości, to są zwyczajne oszustki matrymonialne i oby miały jak najwiecej upokorzeń, bo tam chyba tylko terapia szokowa pomoże
Klasą się w tej sytuacji nie wykazałeś. Z drugiej strony laska też postąpiła nie fair. Reszta historii z bratem - lol.
Ja bym pewnie chwilę pogadał w kawairni, wypił kawę i grzecznie się pożegnał po.
Lekcja na przyszłość - nie. umawiaj się z lasakmi, które nie wyślą wcześniej kilku aktualnych fotek i to nie samej twarzy.
Grubaska nie ostrzega że jest grubaską i ma pretensje że ktoś się wycofuje. Standard.
Jeszcze brata wzięła bo się spodziewała jak to się skończy, lelcxD
Jak ten troglodyta do ciebie podbiegł trzeba było powiedzieć że jak ma jakiś problem to możecie wspólnie na policję zadzwonić.
Jednak z drugiej strony, trochę zgadzam się z Alexem - już się mogłeś przemęczyc chwilę i wyjść pod byle pretekstem (nie wiem, że dostałeś pilny telefon z pracy i musisz lecieć).
Ludzie, o czym my tu mówimy. Typiara chamsko go okłamała co do swojego wyglądu i jeszcze przyszła z obstawą. Chłop szybko ukrócił temat i tyle, postąpił słusznie.
Gorzej jeśli uczepi się pierdolnięta laska, która nęka i grozi popełnieniem samobójstwa.
Oboje jestescie siebie warci.
Daj jej nr do C.Marduk, specjalisty od body shaming.
A na serio. Zachowałeś się prymitywnie. Jak już wspomniano - można byłoby to załatwić na różne sposoby na poziomie. Sam miałem podobnie, ale dziewczyna ukryła to, że jest niepełnosprawna - miała jakiś paraliż jednej nogi ). Ledwo chodziła. Nie nawiązałem do tego, rozmowa tyczyła się na inne tematy, pogadaliśmy, wypiliśmy kawę i rozeszliśmy się. Popisaliśmy jeszcze trochę, ale nieco różniliśmy się światopoglądowo i charakterami, więc się znajomość naturalnie zakończyła.
Na przyszłość jak podczas rozmowy dziewczyna, która ci sie nie podoba będzie mówiła o tym, co lubi, ty mówisz że tego nie lubisz, masz inne zdanie a pod koniec, że jednak za dużo jest różnic i nic z tego nie będzie.
Ja juz mówiłem aplikacja randkowe to zlot albo tych co mają zły charakter albo zbyt wysokie wymagania lub szukają sponsora. Często piszą z 20 na raz u szukają jeleni którzy zaprasza tylko na kawę .
Trzeba było jakoś dyskretnie spierdolić, bez dogadywania. Taka bezpośrednia szczerość nie zawsze jest potrzebna. Dziewczę pewnie szuka faceta i zaangażowała do tego szwagrów, czysta desperacja.
I tak dobrze, że pogadaliście. Jakbym tak się umówił i z daleka widział tego wieloryba to nawet bym nie podszedł tylko spi..... i numery poblokował może i konto usunął.
Jeszcze jedna taka randka z nią i będziecie mieli co dzieciom opowiadać.
Następnym razem nie podchodź trzymaj dystans. Wychodzisz z miejsca spotkania i odpisujesz, że przepraszasz. Coś ważnego ci wypadło. A jak już zasiadłeś do stolika to robisz fake call i mówisz, że musisz lecieć i jest ci przykro. A ty wdajesz się w dyskusję i chcesz odgrywać rolę moralizatora w jej życiu to masz za swoje. Nie szkoda ci energii?
Teraz ciężko znaleść kogoś normalnego - normalni skojarzyli się w pary w okolicach szkoły średniej i sobie żyją. A reszta co im się nie udało w tamtym okresie to coś nie teges i z tego mały odsetek nadaje się do związku. W większości szukają sponsora lub zegar biologiczny im bije na alarm - urodzi ci dziecko, a ty będziesz na nich tyrał do końca życia. Każdy orze jak może.
Powinieneś ją spytać, czy pije.
Via Tenor
Prawdziwy mężczyzna i samiec alfa nie wybrzydza i z każdego pieca próbuje zjeść chleb, wnioski wysnuj sam.
Całkowicie popieram autora wątku, został haniebnie oszukany oraz został szykanowany przez prymitywnego troglodytę napuszczonego na niego przez oszustkę - to jest w sumie sytuacja kwalifikowalna jako przestępstwo, kobieta powinna odpowiadać za podrzeganie do pobicia/spowodowania uszczerbku na zdrowiu.
Brońcie dalej chorej psychicznie i fizycznie kobiety.
Typowe "cool story, bro", ale widzę, że forumowicze tak wyposzczeni, że z braku laku dają się naciągnąć nawet na przeciętny bait.
Z tego, co pisze, to facet raczej był szczery i mówił, co i jak z nim, a babka mu wcisnęła kit. Kto z tutejszych białorycerzy lubi być tak perfidnie okłamany? Nie dziwię mu się, ze postąpił, jak postąpił. A skoro ta przyszła z bratem, to pewnie nie pierwsza tego typu sytuacja z nią i się przygotowała na najgorsze z jej punktu widzenia.
Moim zdaniem zachowałeś się jak skończone chamidło. Mogłeś porozmawiać z tą dziewczyną przynajmniej pół godziny to by cie nie zbawiło, pożegnać się kulturalnie i wrócić do siebie.
Ja swojego czasu też sporo korzystałem z aplikacji randkowych i nigdy by mi nie przyszło do głowy się tak zachować A też dziewczyny różnie wyglądały
Nawet Beczka jest zażenowany zachowaniem autora wątku i postanowił to udokumentować na swój sposób jak powinien postąpić Szakal89.
https://www.youtube.com/watch?v=cB4Ddj0EjYA
heh, przypomniala mi sie poniekad podobna sytuacja - ziomus sie umowil z internetu, ale ze dziewczyna z jakiegos powodu postanowila zaprosic rowniez kolezanke to poprosil mnie zebym z nim za flaszke pojechal jako skrzydlowy. Jak dotarlismy na miejsce i zobaczyl swoja randke to az sie blady zrobil ;> no to mowie mu, wiesz co, pier... to, choc sie napijemy tej flaszki, ja stawiam
nie przejmuj sie, dobrze sie zachowales
Troszeczkę niesmak pozostaje po czymś takim. Ludzie powinni ogarnąć, że nie ma co ukrywać kim się jest i jakim się jest, bo albo to wyjdzie od razu, albo się żyje w kłamstwie do czasu okazania tego i wtedy wysypanie tego bardziej obie strony zaboli.
Ja rzucam większość o sobie na starcie i ludzie szybko to akceptują i wtedy już dowiadują się w większości dobrych rzeczy przez resztę znajomości. :)
Do sytuacji wracając- desperaci niesamowici. Naganne i dziecinne zachowanie. Ukryć można wiele, ale „szerokości” i kategorii wagowej nie.
jak to się mówi, klepiesz w tyłek i wchodzisz za trzecią falą :)
no cham z ciebie / mogłeś jej poświęcić te 30 minut i pogadać o byle czym a potem się rozstać jako znajomi. Zamiast mieć jednego/dwóch znajomych to masz jednego/dwóch wrogów. Trzeba być kretynem aby tak robić w życiu. Mądrzy ludzie zawsze wychodzą z twarzą, godnością i uśmiechem na twarzy z każdej sytuacji. Dodatkowo każdą wręcz potencjalnie zapalną sytuację można rozwiązać uśmiechem i nagle się okazuje że ciśnienie schodzi z ludzi a pojawia się śmiech.
Ogólnie zgodzę się, że nie powinna wprowadzać cię w błąd co do swojego wyglądu, a w dodatku przychodzić z bratem, mam szczerą nadzieję, że z tym nie pójdą do sądu z zawiści, ALE to co powiedział
Nie mogłeś wytrzymać tej jednej randki i później grzecznie jej odmówić dalszych spotkań lub zwyczajnie ją zghostować tylko od razu uciekłeś, bo zobaczyłeś nieco większą kobietę, z którą mimo wszystko dobrze ci się pisało?
I btw może ona też uniknęła kuli, bo 90kg to ważył mój były chłopak, a miał 193cm, więc jakiś super szczupły to też nie jesteś...
Jeszcze nie spotkałem kobiety która wprost powiedziałaby że jest po prostu gruba nie tuszując tego :D
Błędem było powiedzenie jej że powinna opowiedzieć o swoich wadach, trzeba było jakoś przemęczyć się z nią. Trudno wyszło jak wyszło. Ja też kiedyś umówiłem się przez GG na randkę, ale dziewczyna mi się nie spodobała, nic nie mówiłem o jej wyglądzie to zaprosiła mnie do domu na obiad.
Szakalu...chłopaki nie płaczą. Twoje nowoczesne traktowanie seksualności ze swoim wyzyskiem, instrumentalizmem i pruderią zostało w pełni obnażone :)
Na ostudzenie twych dzikich amorów polecam obejrzeć "Gra wstępna" 1999 to minie jak palcem strzelił twa życiowa trauma.
Perfekcyjny film randkowy dla każdego faceta! A może jednak nie? :)
są dwie rzeczy:
- laska napisała że jest przy kości czyli może to znaczyć dosłownie wszystko od anoreksji po masę czarnej dziury w zależności kto pisze i jakie ma mniemanie o sobie (ps. przy kości = gruby wg. słownika)
- autor wątku określił daną osobę na 110 kg, gdzie to mogło być w zakresie od 60-500 kg bo przecież nie ma wagi w oczach (oczywiście pewnie zawyżył mocno wagę aby wyjść lepiej przed własnym sumieniem, ale co tam)
Więc mając dane o tym, że ktoś sam o sobie pisze że jest gruby, a nie lubi się grubych to jakim trzeba być desperatem aby umawiać sie na randkę z tą osobą ?
następnym razem pytaj wprost jeszcze przed spotkaniem: "ile ważysz laska ?"
A wiecie co ja myślę? Ta historia jest zmyślona i gość teraz kręci z Was wszystkich bekę.
Niektóre odpowiedzi są przesadzone, to tak jakby ktoś zamiast puszystej pani spotkał kobietę którą dzień wcześniej widział w jakimś forum POSZUKIWANI LISTEM GOŃCZYM. Czasem zaglądam na te stronkę z poszukiwanymi, warto przed randkami w ciemno xD
Zabawne, dla mnie wygląda, że to ją spotkała przykra historia.
Troll nie troll ale dla spotkan w “ciemno” to trzeba takie faile brac pod uwage.
Tez umowilem sie raz z kobietka co okazala sie wielorybem. Przemeczylem sie, wypilem 2 piwa, pogadalem oraz po godzince sie pozegnalem i zmylem placac wczesniej rachunek.
Na szczescie twarz miala jako taka wiec mialem na czym wzrok skupic.
Tez miala miec kilka kilo wiecej a bylo 150% normy.
No niestety kolego uwierz Mi, że to na pewno nie ostatnia taka sytuacja. Sam na Tinderze i na Badoo działa już trochę czasu i próbuję tam znaleźć drugą połówkę niestety nie jest to takie łatwe. Sam kiedyś miałem dosyć spore problemy z wagą i myślałem, że to jest największy problem wziąłem się do pracy w rok czasu zgubiłem 36kg wyszedłem z otyłości na lekką nadwagę chociaż w moim przypadku BMI nie będzie prawidłowe ponieważ zbudowałem całkiem sporo mięśnia na siłowni i mam teraz taką sylwetkę zwykłą, jakoś specjalnie się nie wyróżniam. Po wrzuceniu aktualnych fotek myślałem, że będzie łatwiej i lepiej kogoś poznać niestety jak bardzo się pomyliłem. Zacząłem dostawać więcej polubień, ale głównie od dziewczyn o których od razu można było powiedzieć, że BMI już dawno w normie nie jest. Sytuacja z niedawna dosłownie kilka dni temu. Pisałem z laską jakieś 2 tygodnie i umówiliśmy się na spotkanie wcześniej zdjęcia na tinderze jakie miała wrzucone idealnie ją pokazywały i był to mój typ w cholerę a, że fajnie się gadało to wiązałem wielkie nadzieje z tym, że tym razem sytuacja potoczy się inaczej. Pierwsza czerwona flaga to gdy dziewczyna Mi powiedziała, że ma delikatną nadwagę xd Ja sobie myślę spoko sam bogiem estetyki nie jestem i nie będę więc jak najbardziej Mi to nie przeszkadza, że szczególnie na zdjęciach nie było to mocno widoczne, ale druga czerwona flaga biła Mnie po mordzie a ja tego nie widziałem. Mianowicie laska powiedziała, że te zdjęcia na tinderze były robione jakieś pół roku temu. Gdy się w końcu spotkaliśmy okazało się, że to nie było kilka kg tylko spokojnie kilkanaście nawet jeżeli mieściła się jeszcze w nadwadze to w górnej granicy xd bo do otyłości już jej wiele nie brakowało. Byłem tak zdziwiony, że Ona od razu to zauważyła i atmosfera się zrobiła bardzo niezręczna xd Mimo wszystko poszliśmy na jakiś spacer fajnie się gadało, ale niestety wygląd Mnie odrzucił i po raz kolejny dałem się złapać xd.
I tak najbardziej ciekawa w tym wszystkim jest motywacja takich lasek. Aby zachowanie było powtarzane musi być skuteczne. Czysty behawioryzm, czyli to jednak musi działać.
Niestety życie to nie parodia z Adamem Sandlerem, w realu działa tylko chrząknięcie i tekst muszę do toalety i wypierdalasz bokiem żeby nie widziała. Oszczędzasz tak swój cenny czas, a jej przykrych dla niej słów. Jednak kiedyś kumpel w takiej sytuacji z solidnie upasioną dziewczyną która ukryła na portalu swoją wagę odwalił taką akcję po tym jak wypili i zjedli, moim zdaniem to przegięcie było, ale on tłumaczył że pozwolił jej zjeść bo w jej sytuacji u niej to niczego nie zmieni a z pełnym żołądkiem lepiej to zniesie.
Sprawa wygląda tak że pisałem sobie z dziewczyną od 2 tygodni na Badoo( portal randkowy wyszło że jesteśmy z tego samego miasta) bo jestem sam i chciałem wreszcie kogoś na poważnie poznać, wyszło że nawet mamy wspólne pasje itp rozmowa się kleiła i poprosiłem aby dokładnie opisała się jak wygląda itp bo zdjęcia były tylko twarzy no i tam dziewczyna opisała się że jest "lekko przy kości" jak się później okazało słowo lekko okazało się niestety lekko zafałszowane... z początku pisałem jeżeli "lekko przy kości" mi to nie przeszkadza, ok sam nie jestem jakimś nie wiadomo szczuplaczkiem i pięknisiem ( 178cm ok 90Kg wagi) i postanowiliśmy umówić się na kawę w restauracji, no i niestety doszło do spotkania... przede mną stanęło dziewczę o wadzę chyba ok 110kg i wylewający się tłuszcz po bokach ud... i niestety widok był odpychający ( jak się poźniej okazało zdjęcia które wstawiła- zdjęcia twarzy były sprzed 5 lat). I teraz głupia sytuacja, bo laska ci się nie podoba na starcie i robienie dobrej miny do złej gry nic tu nie da... przywitałem się ito lecz powiedziałem wprost że nie uważa że powinna opowiedzieć o swoich wadach, na co pytała się niby jakich? a ja odparłem że związanych z jej "tuszą " i nic z tego nie będzie, na co odparła czy zawsze jestem taki chamski w stosunku do kobiet? po czym wstałem i powiedziałem cicho i dyskretnie do widzenia nic z tego nie będzie ( restauracja pełna ludzi)... gdy już wsiadałem do mojego auta na parkingu przed restauracją podbieg do mnie jakiś typ ( jak się poźńiej okazało był to brat pięknej niewiasty:p który przywiózł ją na spotkanie ) po czym wypalił do mnie tekst czy nie chcę w mordę... za potraktowanie jej siostry masakra jakaś... po czym kazałem mu grzecznie odpier.. tegowac się od mojego auta na co delikwent mnie po prostu opluł przez szybę, całe zajście widział parkingowy strażnik i zaczął nas uspokajać i poprosił aby swoje sprawy zalatwiać poza terenem obiektu... po czym ruszyłem autem ( gość nie dąl mi ruszyć autem - sadził się do bicia) i przepchnąłem go autem po zderzaku i odjechałem .... taka kurw.. randka, typiara pisze na drugi dzień że probowalem zabić jej brata autem i ponisoe tego konsekwencje... masakra jakaś
Czemu tego typu głupie wątki pisze zawsze jakiś użytkownik z niskim poziomem na forum po czym napisze on tylko główny jeden posty i zaraz znika nie odpisują w ogóle, to jakieś boty które mają robić ruch na forum?
Zabawne, dla mnie wygląda, że to ją spotkała przykra historia.
+1
Ciekawe jak ty wyglądasz, wstaw fotkę żebyśmy się pośmiali z ciebie. Chamstwo...