Proste rozwiązanie takich problemów.
1. Nie preorderować.
2. W momencie premiery poczytać recenzje i informacje odnośnie tego, jak wygląda monetyzacja.
3. (Opcjonalnie) kupić, najlepiej kilka tygodni po premierze, gdy skończy się łatanie największych błędów i serwery się trochę rozładują.
Mój algorytm jest uniwersalny i działa dla każdej gry potencjalnie posiadającej takie problemy, polecam.
Mi się D4 bardzo podoba, czwórka powinna być pełnoprawną częścią trzecią. Zarówno endgame beta jak i ta beta dała mi do zrozumienia że D4 będzie gra na lata i to wystarczy
Po komentarzach mam wrażenie, że część ludzi albo nie grała a się wypowiada negatywnie "bo blizzard zły" albo grała za długo w D3 i ma jakiś uraz do serii. Dla mnie gra jest miód malina tylko serwery trzeba dopracować (jak na betę i tak ok).
szkoda tylko, że gra za 70 euro będzie pewnie zasypana mtxami po sukcesie Immortala. W betę grało mi się przyjemnie, ale niesmak pozostaje i raczej sobie odpuszczę.
Pomijając nawet dwugodzinne oglądanie ekranu kolejki do serwera, moje początkowe wrażenia z Diablo 4 były... umiarkowanie negatywne. Gra na PS5 prezentowała się słabo, początek okazał się wyjątkowo męczący, a rozgrywka nie była w stanie mnie wciągnąć.
Fanatykiem Blizza już nie jestem bo od dawna robią słabe gry i do dzisiaj dziękuje, że D2R nie został skalany całym tym syfem jaki już był w D3 i teraz go wciskają z Immortala do D4. Sporo ludzi tym się jara ale nie ja. Dodatkowo Blizz woła 350 zł za standardową wersję co jest według mnie ceną zbyt wysoką bo jeszcze będzie miała ukryte inne opłaty na dodatki czy dodatkowe postacie.
Za te słowa fanatycy cię zlinczują.
Oczywiście, że tak skończy.
Wystarczy spojrzeć jak skonstruowana jest gra. Idealnie pod sklep z kosmetycznymi rzeczami. Wisienką na torcie jest "battle pass", a raczej jego kilka różnych wersji.
20 lvl w becie wklepalem na sile. by zdobyc co bylo do zdobycia. najwiekszy problem mam z konstrukcja swiata. Czuje sie jak w Imortal pomieszane z D3. Ta mapa wyglada jak w mobilnej wersji tylko ze ladniejsza grafika. Slabo. Z Klasyczncyh odslon faktycznie ciezki klimat przeniesli ale po przebiegnieciu fabuly pozostaje taka sama gra usluga ja poprzednie nieszczesne pomioty.
Mam dylemat czy to refundowac bo D2R to nie jest a to im wyszlo wysmienicie
Skończy jak D3, hejtem ludzie zjadą,pewnie słaby balans,mało contentu,pvp na premiere pewnie nie dowiozą a co za tym idzie nie kupią battlepassów Bo i po co? Kosmetyki w grze w której mało co widać szczegółów na postaci? Zamiast wprowadzić Patche jak w Wowie z Fabułą to wymyslili sezony i reset co 3 miechy..Kasztanowa mechanika turlania dropsa od 0 z modyfikatorem i kopią z POE. Geniusze.|No bo jak można zwiększyć zyski nie zmniejszając populacji Wowa? Smierć tytułu na dzieńdobry i czekajcie kolejne 10 lat na DV bo nie spełniła gra naszych oczekiwan. To nara wracajcie sobie do D2R jesli sie gra wam nie podoba. XD
A pomyśleć że to prawdziwe drzewko rozwoju które jest od 50 poziomu jest o jakieś 30% mniejsze niż to z Poe ale zrobione osobno dla każdej z klas. W dodatku ma rotację. Ludzie nie zobaczyli nawet połowy rozwoju postaci a już wyciągają mechaniczne wnioski.
Boję się, że Diablo 4 skończy jak pozostałe gry-usługi
LOL, czyli jak? Bo z tego, co przychodzi mi na myśl, to tylko jedna gra poniosła porażkę - Marvel''s Avengers. I to nawet ona jest wymieniona w tekście. To gdzie te pozostałe gry? A tak, te pozostałe mają się bardzo dobrze i są wspierane latami.
Nie jestem fanem, Diablo 2 ograłem dopiero w wersji na PS5, było ok, obecnie kończę ogrywać sobie Diablo 3 z dodatkiem, które kupiłem na jakieś promocji za małe pieniądze. Gra się przyjemnie, dla mnie to świetne oderwanie się i relaks, ale nie kupię gry za 400 zł, do której będę musiał dokupić PS Plusa, gdyż ze względu na inne obowiązki zdarza mi się czasem nie grać w nic przez 2-3 tygodnie.
Oby Microsoft przejął wpełni Activision blizzarda ,tylko to zakończy wymóg online w grach .
No i OK, BÓJ się dalej i za tyle "piniędzy" nie dziwie się, że się boisz...
Po odpaleniu bety, poczułem się jak za czasów D2, gdy pierwszy raz w dniu premiery grałem.
Mega fajny mroczny klimat. Granie na padzie jest wyborne. W D3 grało się gorzej na padzie, ale tutaj pełna radość z miażdżenia kolejnych przeciwników.
Czarodziej najbardziej przyjemny, ale jednocześnie dość mocno OP. Na bank dostanie nerfa na premierę. Nawet Elitarni giną po 1s. Połączenie ognia i lodu jest zbyt OP.
Kolejki były tylko w piątek po 17.
O 20 już normalnie od razu dało się grać i tak było wieczora wczoraj. Więcej nie grałem.
Za tydzień pewnie będzie dramat z kolejkami. Ale traz nie było źle.
Tak skończy ale po pewnym czasie na razie dla niepoznaki Blizzard nie będzie szedł w tą stronę ale tak gdzieś za pół roku, rok po premierze się zacznie.
Czekam na tą otwarta betę żeby samemu ocenić, bo narazie muszę obejść się smakiem, bo tylko wybrańcy mogą grać.
Co do mikropłatności, to wszystko wina tych super dobrych, przyjemnych i Bogu winnych graczy, którzy je kupują. Jakby nie było chętnych na towar, to dilerów by także nie było. Ci przemili, dobrzy i mający piękny wpływ na naszą hobby elitarni gracze kupujacy mikropłatności tak przyzwyczaili Twórców i sprawili, że Ci w miłosierdziu swoim chcą dać nam wszystkim coraz więcej szczęścia.
Te 350 zł za grę na premiera (I pewnie z x2 tyle za dodatki) to brama do szczęścia. Trzeba zapłacić za bilet wstępu do tego cyrku wspaniałości i napewno będzie warto, czeka nas móc atrakcji, będzie wata i cukierki, a także lemoniada w woreczku, będzie pięknie, trust me bro!
Obyście już nie napisali żadnych więcej głupot, albo jakichkolwiek tekstów, przed premierą gry.....
W nowych autach z OS trzeba placic subskrypcje za ogrzewane fotele, mimo ze one sa wbudowane w samochodzie, jak nie zaplacisz to przestana ci dzialac. USŁUGI TO PRZYSZŁOŚĆ.
Diablo 4 to średnia gra, ale fanboye serii "Diablo" nie dadzą sobie wmówić i będą ogłaszać światu, że gra jest cudowna. Nie, nie jest. Jak patrze na animacje w tej grze to się zastanawiam czy mamy 2023 rok, czy 2012. Tyle lat czekania na kolejną część Diablo i nic specjalnego nie zobaczyliśmy poza tym, że wrócili do mrocznego klimatu i każdy ma wzwód z tego powodu. Dodajmy jeszcze fakt ile ta gra kosztuje.. daje tej grze tydzień max dwa po premierze i gra będzie świecić pustkami.
Ja to widzę tak że zawartość premierowa wystarczy mi zapewne do września i premiery starfileda :)
Za każdym razem jak widzę te magiczne "350 drogooo" -> tyle jest warte te 350 obecnie względem 2012 roku. Gra kosztuje generalnie tyle samo co D3 na premierę.
Nie mając kasy na pre-order, nie dostałem nawet mozliwosci klucza do pogrania w weekend. beta trwa jeszcze dziś kilka h i dalej nie moge skorzystać xD A i bez tego mega kolejki