Via Tenor
Tymczasem Gęsty: Trigli co?
Czy ktoś jeszcze zauważył, że Gęsty ma podwyższone triglicerydy? Bo w komentach jeszcze nikt tego nie napisał
Podwyższenie stężenia trójglicerydów we krwi może przez dłuższy okres pozostać niezauważone. Jednak po pewnym czasie daje o sobie znać. Wywołuje zmęczenie i niewydolność serca, które są spowodowane zmianami miażdżycowymi. Często, oprócz negatywnego wpływu na układ krwionośny, obserwuje się upośledzenie funkcjonowania układu pokarmowego. Dochodzi do zapalenia trzustki. Towarzyszą jej silne bóle brzucha, wzdęcia, nudności oraz wymioty.
Podniesieniu poziomu triglicerydów sprzyja także picie alkoholu, cukrzyca typu 2, niedoczynność tarczycy, przewlekłe choroby nerek, otyłość i nadwaga oraz leki moczopędne i na nadciśnienie tętnicze.
Nie no, kaj tam wcale. Nie ma źle.
Gęsty, nawet Cię lubię, ale pamiętaj, na coś trzeba umrzeć.
Trójglicerydy to nie jest najgorsza rzecz, która może Cię spotkać.
Otyli, owszem, żyją krócej, ale za to dłużej jedzą.
"I co? Tyle żarcia kiełby, chipsów, piwa... A cholesterol nadal w normie.
Wyniki dobre, propaganda anty-kiełbasiana na golu - poniosła porażkę w realu."
Dobra, dobra, ale triglicerydy są nawet gorsze od cholesterolu szybko googlując, więc nie wiem czy jest z czego się cieszyć.
Weźcie jeszcze pod uwagę, że sezon grillowy gęstego dopiero się zacznie, czyli to są wyniki po zimowym detoksie bez kielbachy z grilla i piwska z kumplami
Dermatolog zlecił mi badanie krwi.
I co? Tyle żarcia kiełby, chipsów, piwa... A cholesterol nadal w normie.
Wyniki dobre, propaganda anty-kiełbasiana na golu - poniosła porażkę w realu.
Ale dobra, przystopuję trochę, niech ciutkę spadnie, bo trza mieć mniejszy, bo ciało musi być na maj gotowe i na nowy sezon grillowy.
Dokładnie, poziom trójglicerydów dwukrotnie przekracza normę.
No dobra, pisząc już całkiem poważnie, to nie ma co dramatyzować.
Jako dziecko w wieku wczesnoszkolnym byłem otyły (zaniedbania rodziców) i jak wyszło mi 600 mg, to była panika, dieta, leki...
Teraz od ponad dwudziestu lat wyniki mam wzorcowe bez diet, leków, bez przechodzenia na wege, bez wyklinania cukru-białej śmierci i kiełbasy, bez egzorcyzmów nad pszenną bułką z glutenem, z głównie siedzącym trybem życia, ale pamiętam, że gdy dawno temu chciałem skierowanie na badania, co by sobie sprawdzić, jak z tą moją miażdżycą będzie, i tłumaczyłem, że w dzieciństwie miałem takie problemy, to usłyszałem:
- Proszę pana, 600 mg? Co to jest... pacjenci mają po 3000, wtedy to jest problem... :)
Także spoko Gęsty, nie ma się co przejmować.
Ile opinii, tyle zazdrośników z jego życia . Trójglicerydy dają o sobie znać tylko wtedy, gdy po latach diametralnie przechodzi się na inny tryb życia niż się miało wcześniej. Czyli jeśli teraz Gesty ma tryb jaki ma j nagle nie przejdzie na tryb uczestnika Hotel Paradise/Love island (siłka, przesadne dbanie o wygląd, treningi co rano o 6 tylko po to, by zasłonić swoje pozostałe nieudolności zyciowe, by inni skupili się na twoim wyglądzie i byś mógł się tym pochwalić) to nie masz się czym martwić. To samo jest w drugą stronę, przy czym w tym wypadku jest trochę trudniej niz trójglicerydy. Inna bajka, że kazdy mówi, że masz przesadną ilość, a nikt się nie zastanowi skąd. Każdy Ci wkręca, że to od browarów i kiełbasek, jak te w Twoim wypadku wypadku mogą wręcz okazać się stabilizatorami trójglicerydów. Każdy organizm jest inny i u każdego tęgo typu rzeczy inaczej i od czegoś innego postępują. Dlatego też Gęsty - rób swoje i cieszę się, że Ci się układa. Dla mnie szacunek, że nie boisz się pisać o tym pośród społeczeństwa, które udaje wiedzę by kogoś upokorzyć, czy prezesów pytających o oszczędność fikcyjnego miliona
Trójglicerydy – 150 mg/dl to za dużo
Gdy po zmianie diety i wdrożeniu aktywności fizycznej trójglicerydy mają nadal wysokie wartości – ponad 150, należy skonsultować się ze specjalistą. Lekarz po zleceniu badań i przeprowadzonym wywiadzie wdroży postępowanie lecznicze.
Musisz skonsultować się ze specjalistą.
Bardzo wysokie stężenia trójglicerydów sięgające poziomu 1000 mg/dl są silnym czynnikiem ryzyka rozwoju ostrego zapalenia trzustki. Natomiast stężenia powyżej 200 mg/dl są związane ze zwiększonym ryzykiem rozwoju miażdżycy oraz z incydentem sercowo-naczyniowym w postaci udaru mózgu lub zawału serca.
Jak nic, zdrów jak koń. ;)
Panie, ale nawet cholesterol masz na granicy błędu, więc z czego się cieszysz?
Nie jest ze mną wcale tak źle jak mówicie
Nie wiem jak na ciebie mówią ale po tym jednym poście twierdzę, że zbyt lotny to ty nie jesteś.
Bycie pod sam koniec zakresu to tak średnio z żeby mówić coś o normie.
A poza tym zauważyliście dwukrotnie przekroczone trójglicerydy?
Ale przesadzacie, gęsty ma 300 tylko.
Za postać ciężką tego zaburzenia uznaje się stężenia trójglicerydów równe i większe niż 10 mmol/l (powyżej 885 mg/dl) albo według innych źródeł - powyżej 5,6 mmol/l (500 mg/dl).
A próbkę bezkiełbasianą mamy brać z twojego odpowiednika z alternatywnego świata?
Cholesterol to małe miki w porównaniu do tego co masz poniżej, jeśli serce zacznie Ciebie boleć przy niedużym wysiłku to zrozumiesz o co chodzi.
Ten poziom triglicerydów jest bardzo niebezpieczny mordo.
Aż sprawdziłem ile ja mam - 183 przy normie 150. I (różni) lekarze za każdym razem jak mnie widzą mówią, że to nie może tak wyglądać, jestem na granicy podawania leków.
Ty masz 310 (!!!!), ja nie znam się zbytnio, ale to chyba wymaga pilnego leczenia, a przynajmniej konsultacji z lekarzem i drastycznej zmiany trybu życia.
W końcu projekt wraca na właściwe tory. Przyciągający temat z łatwą zarzutką. Jak się chce to można.
Prawda jest taka, że co to za życie bez mięsa, papierosów, zioła, dziwek i alko. Trzeba brać z życia co najlepsze, jak to mówią Carpe diem. Kto wie co się będzie działo na świecie za 10 lat albo i wcześniej, moze następna wojna światowa i co wam po tym zdrowym trybie życia.
Nie, no jeśli to nie są jaja to jak wspomniano te trójglicerydy to tragedia.
Dymaj do lekarza i to szybko.
Wiem że każdy jest mądrzejszy od lekarza ale skoro ktoś o większej wiedzy ustawia normę na max 150 a Ty masz 300 to nie jest dobrze. Jeśli jakiś lekarz powie że to spoko to ma Cię zwyczajnie w dupie bo co mu tam. Coś jest przekroczone to do skontrolowania ale niby dorosły jesteś więc zrobisz co chcesz
Gesty to po mnie najlepszy troll tego forum. Tzn. o wiele lepszy niż ja. Bo koleś zbudował sobie osobowość, marke i zaufanie a teraz robi was w balona jak chce. Rzuca granat i ucieka. Przecież wiadomo, że musiał widzieć ten poziom trójglicerydów i na pewno sprawdził, że to oznacza fatalne wieści. Całkowicie odwrócił uwagę tym cholesterolem, żeby wywołać burzę tym drugim wynikiem. Jak dzieci.
Nawet gdybyście jedli sam chleb z wodą to będziecie mieli przekroczone triglicerydy.
Wynika to po prostu z tego że nawet 90% tego co się nam sprzedają w sklepach nie powinno się nazywać żywnością.
Najgorsze są wszelkie produkty na wagę przy których nie macie podanego składu i nawet nie wiecie co tam jest (a przeważnie jest to sam syf).
No ale jaka jest alternatywa? Pakowane wędliny? Tutaj dostajecie konserwanty, stabilizatory, itp.
Trolling na wyniki badań to coś nowego. Szanuję. W sumie Gęstochowa jest już chyba pionierem w tak wielu dziedzinach internetowej działalności rozrywkowej, że należałaby mu się własna strona na wikipedii.
Biorę się za siebie małymi krokami, nie ma co startować z grubej rury. Dzisiaj zamiastvdwoch kupnych kaszanek wleciała jedna.
Oj ciężko było siebie pokonać.
Och stary może już zacznij zawczasu przeglądać oferty z branży:
https://klepsydra.pl/produkty/2/trumny-i-sarkofagi.html
https://klepsydra.pl/produkty/3/urny.html
Na necie był taki gość fit koło 40-stki i leży na cmentarzu także nie ma reguły. Jak się dobrze czujesz w swoim ciele to nie ma co zmieniać. Warto założyć wątek żeby każdy wrzucił swoje wyniki badań to zobaczymy tych mądrali jak u nich sytuacja bo może cukier x2 albo inne cudo wyjdzie.
Nie jest ze mną wcale tak źle jak mówicie Skoro zakładasz takie wątki, to uważam, że jest z Tobą niestety gorzej niż myślisz ...
Tu zacznij szukać pomocy. Całodobowa Linia Wsparcia 800 70 2222. Nie poddawaj się. Ze wszystkiego da się wyjść.
/Eh łza w oku kręci się. Nikt jeszcze nie polecił diety Łysacka? Może i tania, ale za to średnia!