Z tego co pamiętam to Sony zaczynało od ceny 169 PLN za swoje porty na PC. Teraz już spokojnie kasują 260 PLN za dwuletnie gry, i to jeszcze takie nie z pierwszych stron gazet. Powodzenia z taką polityką cenową.
Ale jak to? To najwspanialsze exy sony, o które każdy się bije i wychwala pod niebiosa nie są jednak takie dobre?
Poziom trudności. Jako jeden z powodów mniejszego zainteresowania ? To w takim razie czemu Elden Ring cieszy się takim zainteresowaniem ?
Rozczarowanie wg kogo? Może dla sony jest to wystarczające, przecież marketingowo ta gra nie istniała na pc
No bo to było do przewidzenia, God of War, Horizon czy Spidey odniosły sukces bo to były gry po których mało kto by się spodziewał że trafią na blaszaki, a skoro ich topowe marki trafiły, to dlaczego mniejsze gry pokroju Sackboya czy właśnie Returnal miałyby nie trafić, a co by nie mówić, Returnal nie jest grą dla każdego, a Sackboy to i tak typ gry który najlepiej ogrywa się na konsoli w kanapowym coopie, a nie na PC więc brak sukcesu tych gier mnie nie dziwi, to samo tyczy się Uncharted, kilkuletnie gry z PS4 rzucone na PC i tak sie całkiem nieźle sprzedały, ale Sony troszeczke poniosło z ceną na premierę, 100zł to max za to ile to powinno kosztować, a nie 259 xD
Obstawiam za to że TLOU Part 1 sprzeda się nie najgorzej i to dzięki głównie serialowi, bo tak ten remake już i tak mało kogo obchodził na PS5, bo był nie potrzebny, a na PC to przynajmniej okazja dla PCciarzy do poznania tej historii
Returnal budzi we mnie duży apetyt, ale za taką cenę? Prędzej poczekam na promocji.
To całkiem normalne. Nie marketingu nie ma zainteresowania. Niestety, ale rynek konsumencki musi być ciągle karmiony kolejnymi informacjami o danej rzeczy, by był tym zainteresowany. Ludzi, którzy mają własne zdanie oraz potrafią realizować swoje potrzeby konsumpcjonistyczne, jest garstka. Reszta leci na to, co w danej chwili ma duży marketing.
Tutaj marketing był na poziomie 0.
W USA Coca-Cola zrobiła taki eksperyment, który polegał na tym, że przez pewien czas zaprzestano reklamować napój. Zero reklam, akcji promocyjnych, bilbordów itd. Efekt był taki, że obroty spadły drastycznie.
Redzi z połowę budżetu na W3 władowali w marketing i to się opłaciło.
Widocznie Sony nie wierzyło w sukces Returnala na PC, dlatego go olano.
Dwa lata po premierze z absurdalną ceną. Kupię i zgram bo to najlepsze co ma sony do zaoferowania, ale po solidnej przecenie do sówki max. Sony powinno poduczyć się od M$ na temat premier i albo nie wydawać gier na PC, albo wydawać jest równo z jedną datą premiery która będzie promowana wśród graczy.
Powtórzę się, ale ta gra nie miała absolutnie żadnego sensu na rynku pecetowym gdzie jest po prostu zatrzęsienie bardzo dobrych i tańszych rogali od mniejszych i większych wydawców. Sama gra (jak na AAA) również cieszyła się znikomą popularnością już na PS5 gdzie dosłownie zaraz po premierze pojawił się wysyp pudełek z grą za 50% ceny premierowej, a ostatnie wyniki sprzedażowe wskazują na niecałe 600 tysięcy sprzedanych kopii (choć pewnie ten wynik jest już bliżej miliona).
No i sam marketing praktycznie nie istniał (tak samo jak w przypadku Sackboya i Uncharted). Ja nie wiem czy Sony wypuszcza te porty za karę czy po prostu ich dział marketingowy już dawno gdzieś odleciał.
Wkleję swój komentarz spod recenzji, który naświetli może dlaczego ten super ex nie jest taki super.
"Rozczarowanie. Tak chyba najlepiej można ująć tę grę. Tak naprawdę wszystko rozbija się o to, że to forma rogalika... i ma sztucznie baaardzo wydłużoną rozgrywkę. Masz pół godziny lajtowego biegania po mapce... trafiasz na bossa, który zabija Cię dwoma strzałami i znowu biegasz pół godziny po mapie mając jakiś dodatkowy perk, bo resztę tracisz. Jakby Ubi zrobiło coś takiego w swoich grach, że po pół godzinie grania trafiasz na bossa, który ma 10x hp niż mobki i zdejmuje Cię dwoma strzałami i musisz zaczynać grę od początku to strach pomyśleć jakie wylały by się na nich pomyje, że sztucznie wydłużają grę. Zagrałem 3 razy, za każdym razem doszedłem do pierwszego bossa. Raz zdjąłem mu 1/3 hp dwa razy ok 0,5 hp i... nie chce mi się tracić kolejnych 2-3 h na latanie po mapie tylko po to, by robić kolejne podejścia. Pamiętam jak zagrywałem się w God of War 3 na najwyższym poziomie i z tydzień czasu męczyłem walkę z Hadesem. Ale plus był taki, że odpalałem i miałem walkę z bossem, wyzwanie a nie półgodzinną zapchajdziurę przed każdym podejściem. "
Problemem niskiej aktywności w grze jest tu tylko to, że gracze z PC mają od zarąbania gier na swoich kontach Steam, kupionych głównie na wyprzedażach i nie potrzebują następnej w kolekcji, bo sobie poczekają na promkę, a te od Sony dosyć szybko się ukazują.
W tym roku wyszły już dwa duże tytuły, czyli Dead Space i Hogwart Legacy. Jak ktoś kupił je obie, to był to pewnie wydatek na ponad 500 zł. Dorzuć kolejną grę i masz 750 zł. Za trzy gry. Do tego gatunek rogalika, które jest bardzo specyficzny i nie dla każdego i robi się kalkulacja. Będzie promka -50% i w grę zagra więcej osób, w tym ja sam.
Ale i tak szkoda mi Finów. Mają zdolności i potencjał. Nie wiem, jak wypadło Returnal na PS5 ale jak równie słabo, to Sony z góry im narzuci jakiś action adventure w TPP i będą robić to samo, co wszyscy.
Za dużo gier wychodzi ciekawych obecnie + gra jednak ma już 2 lata i komu zależało ten ograł, a ci wychodzą z premierową ceną, gdzie na PS5 jest za darmo.
po 1 to przez hogwarts po drugie returnal nie byl tak popularny na konsoli jak wiadomo ktore gry. po trzecie cena wysoka po czwarte 0 marketingu i tyle :D a potem sie sony dziwi.
ogolnie gra jest bardzo dobra uwielbiam wyzwania a brakowalo mi czegos trudniejszego w pewnym stopniu niz dark soulsy (elden ring to prosta gra)
Jako fan trylogii Mass Effect bardzo chętnie bym pograł w tego typu grę, jednak mam z nią jeden, fundamentalny problem - jest za ciemna, tak jak Dark Souls. Nieznoszę ciemnych gier. Może to dziwne, ale tak mam xD
Problemem też jest to, że gra często się wywala do pulpitu i większość czeka na poprawki.
W czym tkwi problem?
Moze w tym ze jak sama nazwa sugeruje exclusive wydaje sie gre na dana platforme z opcjami do tego dostosowanymi a nie wydanie exclusiva ale w sumie wyjdzie na PC. Poza tym nie wszystkie exy nadaja sie dla wszystkich.
Nie wiem czy rogalik AAA to był dobry pomysł, szczególnie że ta cześć rogalikowa nie jest najlepsza.
Najgorsza jest długość runów, bo w Returnal potrafią trwać grubo ponad godzinę, gdy taki Hades to 20-40 minut, a do tego kombinacje broni nie są tak ciekawe jak w innych grach tego typu.
Te statystyki i tak są obarczone ogromnym błędem, a wy je bierze jako wyznacznik, tymczasem nikt nie zna faktycznej sprzedaży.
Nie mniej, może to jest jakiś wyznacznik, nie da się ukryć, że niewiadomego powodu sony wydaje się olewać pewne premiery, nie promują zbytnio danych tytułów, wydają wręcz wydaje się w losowych datach, nie robią żadnej premiery z "pompą".
Tak, to nie do końca nowe gry, jednak to premiery na PC nowych odsłon i IP, których wcześniej tu nie było, tak więc jest to co najmniej po części wina sony, a czemu tak słabo robią te premiery, nie wiem.
Przede wszystkim problemem jest niszowy gatunek, jakim jest roguelike. Tu tkwi problem. Dodatkowo cena z dvpy za drugi raz wydaną kilkuletnią grę na PC.
Ile kopii się sprzedało można chyba wyliczyć dzięki ilości osób które zagrały w DLC z wieżą. Jest tam prawie 12 tys. wyników, wg statystyk achievementów steam to 12 tys to 16.6% graczy posiadających Returnala. Wychodzi na to, że grę na kupiło jakieś 73 tys osób.
Przyczyna jest prozaiczna - stosunek cena / jakość jest zdecydowanie za wysoki. Sama gra jest nawet niezła, ale nie jest warta więcej niż 100 zł.
No cóż.
Jako zatwardziały PeCetowiec, mogę chyba dorzucić swoje trzy grosze.
Te wyniki zupełnie mnie nie dziwią:
God of War - 73 529 graczy
Marvel''s Spider-Man - 66 436 graczy
Horizon: Zero Dawn - 56 557 graczy
Days Gone - 27 450 graczy
Spider-Man: Miles Morales - 13 539 graczy
Uncharted: Kolekcja Dziedzictwo złodziei - 10 851 graczy
Sackboy: Wielka przygoda - 610 graczy
Dokładnie wpasowują się w to, co dinozaur mojego pokroju chciałby ograć, i na co czeka dalej :)
Z tej listy ograłem osobiście 3 gry - God of War, Horizon Zero Dawn (chciałbym żeby obie kontynuacje się ukazały, kupię od razu na premierę PC) i Days Gone (ot taki średniak, w zasadzie mam gdzieś czy kontynuacja będzie czy nie).
Pozostałe tytuły to zupełnie nie moja bajka, i kompletnie mnie nie interesują.
Returnal tak samo. Mignął mi kiedyś gdzieś tam, obejrzałem parę materiałów na jego temat - i już wiedziałem że to zupełnie nie moja bajka.
Nawet nie pomyślałem żeby to "sprawdzać" zciągając z torrentów - mam za mało czasu na takie bzdety :)
Ale na The Last of Us czekam i na pewno kupię jak tylko będzie dostępne w marcu.
Powiedziałbym, że kłania się tutaj zrozumienie rynku PC - ale nie ogólnie, tylko właśnie takich gości jak ja - wychowanych na PC i używających tylko PC do grania. To nie cena gra tu znaczenie, nawet nie fakt że te porty powinny wyjść dobre parę lat wcześniej - a po prostu gatunek gry i jakość jej wykonania.
I albo Sony się ogarnie i to zrozumie, i spokojnie na portach na PC będzie zarabiać, albo polecą na żywioł ze wszystkim i odbiją się od finansowej ściany, ze szkodą dla wszystkich.
Czas pokaże.
Nie oszukujmy się, gry sony są w dzień premiery odrazu piracone, a że są to typowe singleplayery to wiele osób nie kupuje tylko piraci. Sony ma bardzo słabe zabezpieczenia gier, gry ubi, EA czy activision czasem ponad rok potrafią próbować scrackować, a tutaj każda gra w dzień premiery już na torrentach ląduje. Wiadomo jest to nieuczciwe i w sumie jest to forma kradzieży i tego nie popieram ale wiemy jaka jest rzeczywistość, jak można mieć 250zł w kieszeni to dużo osób z tej opcji skorzysta
Za jakiś czas ta gra stanie się dość popularna na PCtach - ale wśród piratów.
I to nie tylko ze względu na cenę.
Prawdopodobnych przyczyn problemu małego zainteresowania grą jest kilka.
Zapomnieliście że gra nie ma Denuvo i była do ściągnięcia za darmo godzinę po premierze. Sporo osób niezdecydowanych ściągnęło, sprawdziło czy to gra dla nich po czym skasowało i nie kupiło.
Większość bredzi. Wytłumaczenie jest proste. Mentalność konsolowcow jest inna i oceny gier inne. No skoro w pierwszej 10 są żółwie ninja? Konsolowcy to singlowcem w większej części i odludki którzy grają sami, wiem bo z pc przeszedłem na konsolę i widzę i czytam. Mnie zostały przyzwyczajenia z pc i wolę on-line. Dlatego też gry które wychodzą,są singlami mają wysokie oceny a na pc jest inaczej. Konsole i pc wola też inne gatunki gier. Dlatego często jest tak że na Sony wysokie oceny a na pc słabizna.
A nie mówiłem? Choć i tak byłem przesadnym optymistom.
Moje komentarze sprad premiery
Bo ja wiem czy większość?
HZD nie odniósł jakiegoś wielkiego sukcesu (choć źle nie było) na PC, U4 to była porażka wręcz.
Tlou 1 to inna liga, ale z drugiej strony gra pamietająca Ps3, więc lwia część PCciarzy już ją ograła. A Returnal, no cóż zobaczymy, ale osobiście myślę, że wypadnie gorzej od HZD ale lepiej od U4.
lub z dnia premiery
No jak wcześniej pisałem, jak na razie ciężko mówić o sukcesie i wielkim zainteresowaniu, zobaczymy co przyniesie weekend, bo może małe zainteresowanie wynika z tego, że ludzie czekają na weekend by dac sie wciągnąć. Ale osobiście obstawiam, że gra nie przekroczy 10k.
Choć jak sie będę mylił, to tez dobrze, bo może więcej exów niebieskich trafi na PC, tym razem ciekawszych tytułów.
Z ciekawostek, Hades, ma w ostatnim miesięcu wyższy Peak i średnia. A jest do tego dostępny w GP, sam tam ogrywałem.
Zaraz ale jak to?! przecież fani ps gadają jakimi to one są zbawicielami gejmingu z ocenami 10/10
Przesadnie mnie to nie dziwi, po pierwsze to sama w sobie dosc niszowa gra, po drugie brak hajpu - ludzie kupują swieze tytuły za pełną cenę
Ostatnia sprawa.. Gry Sony są od premiery bez zabezpieczen, wiec sa na torrentach - takiego Hogwarts Legacy i Dead Space nie ma ;)
W sumie to ostatnie jest niezwykle waznym czynnikiem imo, pecetowy rynek zawsze mocno stal piratami, a obecnie jest kryzys, wiec masa ludzi oszczędza na grach
Sony te porty najwidoczniej nie kosztują wiele, wiec nawet slabe wyniki sprzedazy sa dla nich ok (na marketing nie wydaja właściwie nic)
Pograłem z 3h i w sumie inaczej sobie tę gierkę wyobrażałem i mimo że uwielbiam soulsy to tu niestety nuda, mocny średniak
Ta gra jest dziwne i niechacecaja do grania nawet jak ja masz za darmo.
Rozmawiałem o niej że znajomymi i nawet pirata tego by nie ruszyli bo gra to typowy "wqrwiacz", gdzie się non stop ginie bez progresu i sensu.
Ja też bym za nią nawet 20 zł nie dał, bo są ciekawsze normalne strzelanki z sensem i fabuła, pierwsza z brzegu Control.
Returnal to dziwne zjawisko bo to jest jeden z niewielu rogalików AAA mający 4k grafikę, fabułę na 12 godzin oraz multiplayer, a ludzie wolą grać w hadesa i spelunki 2, to trochę przerażające, że gry nieuzależniające mają słaby czas na rynku ale nic dziwnego, większość graczy nie wie, że najnowsze produkcję są robione ze wsparciem psychologów by 12 letni Jacek używał karty kredytowej mamy do mikropłatności oraz by miał problemy z odejściem od komputera. (horrory też zaczynają stosować tą praktykę, ale tam psychologowie mówią jak działa mózg by człowiek się zesrał od jump scare''a, a nie by dzieci zostawały pato streamerami fortnite.) No ale trudno, pierwsza gra next gen na ps5 nie miała szans z potterheadami, i lepiej nie będzie bo historyczne wydarzenie zwane sons of the forest wychodzi w tym tygodniu.
Być może w końcu ludzie postanowili pokazać $ony co myślą na temat premier ich odgrzewanych kotletów na PC po kilku latach od ukazania się na konsolach. Dobroduszne $ony w jakże łaskawym geście, w momencie spadku sprzedaży ich giereczek na konsolach, postanawiło rzucić ochłapy pecetowcom, by zarobić drugie tyle na tych ich jakże cenionych „ekskluziwach”. A tu lipa, nie sprzedaje się i bardzo k**** dobrze. Może to doprowadzi w końcu do jakiejś refleksji i do zaprzestania traktowania graczy PC jako „gorszego sortu”. Moim zdaniem było by lepiej, gdyby w ogóle nic na PC nie wydawali, aniżeli traktowali nas w ten sposób