Nigdy nie jem przekąsek podczas grania, bo brzydzi mnie fakt dotykania pada brudnymi palcami po chipsach czy innych rzeczach. Tylko popijam herbatkę,piwko, ewentualnie drinka. Jem przekąski tylko podczas oglądania netflixa.
Benzodiazepiny.
Japko, ewentualnie piwo/wodka
Jedynie słone paluszki. Może ptasie mleczko raz miesiącu? Albo coś innego, suchego, niezostawiającego resztek na palcach. Bonus jeśli da się to popić kawą.
maria i zelki
Duza kawa i kilka kinder maxi king albo innych mlecznych kanapek. Ewentualnie muffin z czekoladowym nadzieniem od Wedla (te co w zabkach kolo ekspresu leza). Czipsow juz prawie nie jem ale czasami zdarzy mi sie kupic maczugi. :D
Gdy gram sam, to gotuje sobie toretelini w soirych ilosciach. Gdy przychodza koledzy, to zawsze sa na stole mini krewetki w ciescie nalesnikowym.
a po co mam coś jeść? Jedzeniem się powinno delektować, a nie żreć jak świnia przy graniu, gdzie nawet nie wiesz kiedy coś znikło.
A w sumie to najlepiej zasiąść przy heroes3 z pełnym obiadem, wtedy było dopiero granie ;)
Via Tenor
Pić czasami tak, ale jeść nigdy. Moje sprzęty jak laptopy, klawiatury, myszki czy kontrolery od konsol są zawsze czyste. Obrzydzenie zawsze mnie brało u znajomych jak jedli chipsy, popcorn czy czekolady i kontroler był cały tłusty z okruchami żarcia między klawiszami. Natomiast klawiatura czy myszka była jeszcze bardziej straszna, a przykładając komórkę takiego delikwenta do ucha można było dostać gronkowca...
Kebaba przegryzając schabowym
Zjada to się śniadanie i obiad, tyle wystarczy. W czasie grania (w zależności od tytułu) lub w ogóle pracy przy komputerze - w moim odczuciu - można co najwyżej napić się (moje typy to woda, herbata, wiśniówka, wódka, gin i tonic, oczywiście każdy ma swoje preferencje, więc jak kto lubi) i/lub zapalić (cokolwiek byłoby się paliło to i tak czynność taką najlepiej wykonać na zewnątrz - np. na tarasie - inaczej ok. 500 składników dymu w fazie gazowej i 3500 w fazie cząsteczkowej zacznie osadzać się nie tylko w płucach, ale i w pomieszczeniu, w tym na komputerze i jego peryferiach).
Chipsy można jeść z salaterki łyżką dużą. I nic się nie papra.
Oliwki jeść wykałaczką, paluszki solone czy z sezamem nie syfią bardzo.
Fuet i Lech, a później serki malinowe
Przed kompem jem tylko oglądając seriale/filmy. Podczas grania nigdy. Zdrowiej zrobić przerwę od grania i zjeść w 15min coś poza monitorem.
Dobra, to teraz niech rzuci kamień kto nie zalał nigdy kompa/myszki/klawiatury jakimś alkoholem :)