Producenci Star Citizena znaleźli lepsze rozwiązanie - na nic nie muszą czekać, nawet na premierę gry.
Piękny przykład na to, że jeżeli robi się coś z całego serca, pasją i oddaniem to benefity przychodzą same.
Zagrałem zaciekawiony i pierwsze chwile z grą mocno mnie zniechęciły. Spróbowałem raz i jeszcze, żeby zobaczyć co tam w tym takiego wspaniałego. I pyk i zassało, bo słabe są tylko te pierwsze chwile zagubienia. Całość sprawia wrażenie gry dobrze przemyślanej, surowszej, choć także szlachetniejszej w odbiorze od jej naśladowców w postaci świetnego rimwold i setki mniej i bardziej udanych klonów. To fakt, że interfejs pamięta chyba początki stulecia i wypadałoby zatrudnić kogoś kto rozumie nowoczesne rozwiązania w grach. Ten archaizm przykrywa radocha odkrywania kolejnej warstwy pomysłów i samodzielnego ogarnięcia czemu coś tam znowu nie działa. Mnie managing kopania lochów i sprzedaży szlifowanych precjozów na ten moment bawi, a przygody i piszące się historie śnią się po nocach ;)
Ale jak to? milionerzy z grą na PC? niemoziwe przecież tam piractwo słaba sprzedaż i nie opłaca się nic dopieszczać :F
Bardziej mnie zastanawiaja te negatywne komentarze, bo te pozytywy byly "walone" przede wszystkim jako wsparcie 20 lat darmowki, wiec niewiele wnosza do tej steamowej wersji.
panowie na zdjeciu przy klielchu i prawidlowo, taki powinien byc polski meszczyzna, wódeczka, rosołek, schabik, goloneczka, piwko. To rozumiem! a nie to co dzisiaj ci mlodzi, weganie, ekolodzy, lgbt i inne zachodnie fanaberie im w glowach. Bóg w sercu to podstawa, ciesze sie z ich sukcesu, bo widac, ze porządne chłopy!
30 dolców razy 300 tyś kopii, to jest 9 mln dolców do podziału. Jeśli było tam ich tylko dwóch, to mają po 4,5 mln. Jeśli planują na tym przeżyć kolejne 40 lat, to mają do wydania 600 dolarów dziennie. Nie powiedziałbym, ze muszą zachować skromność. Osobne Ferrari na każdy dzień tygodnia raczej nie przejdzie ale za 18 000 miesięcznie można pożyć.
Tylko że zdaje się nie wydali tego sami? Pewnie co najmniej połowa idzie do wydawcy?
Tak, świetna gra, świetni ludzie, grałem w kilka wersji Dwarf Fortress przez te lata i zawsze podziwiałem ilość włożonej pracy.
Kto wymyśla te tytuły XD Zarobili i nikt nie ma im za złe. No spoko, cieszę się.
Tylko gratulować. Szkoda, że więcej twórców - pasjonatów, przykładowo Thomas Biskup i ADOM, nie odniosła podobnego komercyjnego sukcesu.
Czy ta gra jest bardziej skomplikowana niż RimWorld? I jeżeli byście mieli którąś z tych dwóch gier polecić to którą?
Kobiety już pewnie tam merdają ogonkiem - z nerda koleś stał się chadem z milionami na koncie.
Przydałyby się mody graficzne, bo dalej to lata 90te. Animacje też można by dodać trochę bardziej schludne.
I tak gra widzi się jako świetny tytuł, z tą grafiką.
Odnośnie ceny - jest podobnie jak z RimWorld (na steam dalej 144zł bez DLC). Się zastanawiam nawet czy nie podrożeli od premiery.
Rim i Dwarf postawili na spójną prostotę wizualną i dali niezwykłą frajdę z symulacji AI. W dodatku nie muszą się martwić lata, że ludzie będą szukali grafiki, jeśli jest odpowiednio stylowa (jak heroes 3, który trzyma jakość w przeciwieństwie do wielu tytułów 3D z tamtych czasów).
Pewnie do grona by dołączył Dungeon Keeper czy Dungeons, ale nie rozumieją, że hasło "its good to be bad" jest nie-korzystne finansowo + nie buduje się jednego lub kilu połączonych ze sobą lochów.
Trochę jest tych negatywnych komentarzy, bez przesady... Gra nie wygląda aż tak źle jak się zamknie oczy i wyłączy monitor.
Nie po to kupiłem RTXa żeby grać w grę wyglądającą jak tytuły sprzed 20 lat