GOTY rozegra się oczywiście pomiędzy GOW a Elden Ring. Moim GOTY jest oczywiście ta druga produkcja, ale bardzo mnie cieszy że zauważono A Plague Take: Requiem i to do tego stopnia że stanie do walki w głównej kategorii.
odgrzewany kotlet gow ma wygrac z arcydzielem takim jak Elden Ring? Dobre.
Świetni mi się gra w nowego God of War'a, ale czuje jakbym w to grał wcześniej. Przy Elden Ringu mam tylko skojarzenia z Dark Soulsami czy Bloodbornem, ale mimo wszystko to było coś nowego. Dodatkowo przechodziłem tą grę z 5 razy pod rząd, a jestem niedzielnym soulslike'owiczem.
Jeśli God of War Ragnarok wygra tak jak wygrał (niezasłużenie) z RDR2 w 2018 to chyba kończę z graniem. Oczywiście GOTY tylko i wyłącznie Elden Ring, chociaż cieszy nominacja dla A Plague Tale.
Dla mnie Stray najlepszy. Urzekła mnie ta gra. Coś całkiem nowego i przesympatycznie wykonana. Wiadomo że to nie ten rozmach co ER czy GoW ale czy zawsze musi wygrywać kolejna część tej samej megaprodukcji?
Kibicuję ER, bo w jego przypadku miałem chociaż uczucie, że gram w nową grę, gdzie w wyniku GoWa czuję jakbym po prostu wrócił do tej samej gry po pewnym czasie i która stała się jakaś taka gorsza.
Niby fajnie się gra, ale no... jakoś się to przesadnie nie wyróżnia.
Bardzo miło jest natomiast widzieć Plague Tale i Xenoblade jako nominacje do Gry Roku. :)
Elden Ring, A Plague Tale: Requiem i Stray czyli gry które przypadły mi najbardziej do gustu w tym roku i wszystkie nominowane do GOTY (jestem pewien, że jedna z nich wygra).
Zawsze mnie to wnerwia co roku, połowa listopada, niektóre gry jeszcze nie zdążyły wyjść a ci już rok zamykają.
Jakim cudem As Dusk Falls nie jest nominowane w kategorii Najlepszy kierunek artystyczny??
Ogólnie strasznie słabe nominacje, w większości same popularne przereklamowane gry. Jak Elden Ring nie wygra GOTY to będzie skandal.
Wg. Artykułu ER został nominowany w siedmiu kategoriach, natomiast w poszczefólnych kategoriach występue tylko w trzech miejscach. O co chodzi?
Stanę okoniem, Plague Tale.
Bez sensu, ze taki plebiscyt jest w grudniu, a nominacje juz w listopadzie
Takie cos powinno byc w styczniu, a nominacje pod koniec grudnia jak juz
Z tych co nominowane są no to chyba mimo wszystko Ragnarok (do którego mam troche mieszane uczucia.. jest swietny, ale zeby mnie jakos porwał mega no to nie)
Byłem rozdarty pomiędzy ragnarokiem, a elden ringiem, ale god of war jako całokształt jest świetny chociaż bazuje na poprzedniczce i nie definiuje na nowo gatunku.
Natomiast elden ring zachwyca wolnością i nowym podejściem do otwartego świata, każdy tą grę może przechodzić inaczej za każdym razem i wybierać inny kierunek, gracz czuje się jak odkrywca, decyduje co zbada najpierw i sam analizuje i układa sobie historię.
Oczywiście kierunek artystyczny jest w obydwu grach genialny.
Na szczęście jest nagroda dla innowacji w branży i to pójdzie do elden ringa, a god of war to gra roku. Bez wątpienia obie te gry zapisały się wielkimi literami w historii gier.
W tym roku Gow vs Elden, obecnie kończę tego drugiego (męczę się z finałowym bossem) i mimo że gra miejscami zachwyca i ma kilku fantastycznych bossów całościowego ich poprzednie gry bardziej mi się podobały. Elden mam wrażenie bardziej stoi zabawą w buildy i eksploracją tego wielkiego świata niż walką.
Gry z wyłącznością na daną platformę powinny być przegrane na starcie bo dostarczają frajdy bardzo okrojonej grupie osób.
Elden Ring potem Plaga albo GoW jeszcze nie wiem w jakiej kolejnosci ale najlepiej to mi sie gralo w tym roku w TLoU Part l :)
Mimo, że Ragnarok to świetna gra, mega rozbudowana i usprawniona względem poprzednika, to Elden Ring i tak bezdyskusyjnie jest moim tegorocznym numerem 1. Od czasów Wieśka 3 nic innego mnie tak nie urzekło. Za to, nawet biorąc uwagę, że to był słaby rok w growym świecie, to nominacje do GOTY dla HFW i Stray to mega nieśmieszny żart...
Moim osobistym GOTY jest oczywiście Elden Ring ;) Przy grze bawiłem się wybitnie dobrze i splatynowałem na PS5.
GOW:Ragnarok obecnie ogrywam (czyszczę poboczny content, gra jest naprawdę rozpasła!) i ciężko mi się odnieść - jeszcze - czy gra może powalczyć o tytuł najlepszej gry roku. Na pewno to świetny tytuł, ale w moim odczuciu trochę za mało w nim ewolucji względem jedynki. Zobaczymy co dalej ;)
Tak jak wspomniał
Nominowanie jakiejkolwiek gry blizzarda ze słowem ,,najlepsza..." to jest obraza dla branży... Ta korporacja powinna się wstydzić tego co wydaje, a nie dostawać jakiekolwiek nominacje...
Oprócz Starfielda nuda.
Słaby dla mnie rok. Lenistwo ER popłacało, ale to gra pełna wad. Open World im zajął na pewno dużo czasu, ale jak dla mnie nie dali rady. GoW nie grałem, ale pewnie leci fabułą jak większość gier z Sony - czyli więcej telewizora i filmu niż całej reszty.
Więcej cieszyły gry z poza listy.
Mój głos to Plague Tale i zdania nie zmienie. (choc wiem ze nie wygra bo duzo mniejsza popularnosc)
Elden ring mam mieszana opinie a GOW to GOW.
O jak miło rozpoczęły się zawody w stylu jak masz kupę to teraz możesz jej użyć.
Haha jak zwykle płacz "przecież ta gra nie zasłużyła buuuu" XD. Wygra ta gra, która zdobędzie najwięcej głosów... gdyby istniały obiektywne kryteria oceny gier to by nie było plebiscytu.
Najlepsza gra sportowa/wyścigowa:
F1 22
FIFA 23
NBA 2K23 dziwne że nie zrobili kategorii najlepsze wydanie tasiemca
Ale bieda ze strategiami. Taka bieda, że nominowali Dune: Spice Wars, która jest we wczesnym dostępie.
I tak to się jakoś toczy..
Co roku ten sam ból xD
Jak dla mnie wielki minus dla Elden Ring za zrobienie portu na PC totalnie na odpierdziel. Ta gra jest prawie niegrywalna na klawiaturze i myszce. Dawno nie widziałem tak niedorozwiniętych key bindów. Na dodatek input lag w fullscreenie. Trzeba było wyłączyć V-Sync i grać w okienku bez ramek, aby zniwelować opóźnienie. Mam wrażenie, że fromsoftware wypuściło grę na komputery, po to żeby sobie była, nie przykładając do konwersji żadnych starań. Musiałem specjalnie skombinować pada, żeby móc pograć jak człowiek.Tak poza tym gra całkiem dobra. Eksploracja świata po prostu miodzo. Z tym, że to dla kogoś ma akurat sporo czasu i cierpliwości. W normalnym trybie pracy i ograniczonym czasie wolnym, ciężko się przemóc żeby do jednego bossa podchodzić 20 razy.
Tak to nie mam nic przeciwko trudnych gierek. Dooma Eternal przechodziłem na Ultra Violence, gdzie trzeba było mieć oczy w dupie, a palce praktycznie nie schodziły z shifta, spacji i myszki. Dosyć ciężkie były też Walkirie w poprzednim GoW, ale przyjemny, dynamiczny i efektowny system walki, oraz fakt, że można było bardziej polegać na czystym refleksie niżli znajomości dziwnych, strasznie nieintuicyjnych animacji ataków przeciwnika, jak w Elden Ring, w większości rekompensował frustrację.
W nowego God of Wara nie miałem okazji grać, bo konsoli brak, ale jedynka była świetna. Z cutscenek, gameplayów i recenzji wynika, że to praktycznie to samo, tylko z rozwiniętą dalej fabułą i poprawkami. Mi się ta formuła mega podobała i nie uważam, żeby koniecznym było wpychanie innowacji na siłę. Ogólnie to byłą jedna z lepszych gier jakie przeszedłem w ostatnich latach fabularnie i gameplayowo, dlatego kibicuję GoW Ragnarok.
Najlepsza narracja - Stray :D Gra, która ma tyle fabuły co kot napłakał. Dyzzy z Nesa miało bardziej rozwiniętą fabułę od tej gry. Nawet zagadki środowiskowe były trudniejsze.
Tak teraz patrząc na te nominację to dopiero zdaję sobie sprawę jak tragiczny to był rok, przynajmniej dla mnie.
Fenomenu Elden Ringa jak i soulsów w ogóle nie rozumiałem nigdy i nie zrozumiem, Horizon tak bardzo mnie wynudził że do tej pory go nie skończyłem, pomimo, że Zero Dawn splatynowałem w jakieś 2 tygodnie, God of War to totalnie nie moje klimaty, Stray jest urocze, no ale bądźmy poważni, to nie jest gra na tytuł GOTY, i tak naprawdę przez cały rok jedynie Xenoblade Chronicles 3 mnie jakkolwiek zachwyciło, więc i też ta gra jest moim tegorocznym GOTY, choć naiwny nie jestem i pewnie żadnej nagrody ta gra nie dostanie
Cieszą nominacje dla Plague Tale, chociaż dziwi mnie, że nie dostali również za udźwiękowienie. Specjalnie dla tej gry ogarnąłem sobie sterowniki żeby 5.1 działało porządnie i muszę powiedzieć, że było warto. Odgłosy otaczających nas zewsząd szczurów przyprawiały o ciarki... W każdym razie liczę, że uda im się coś wygrać. Na główną nagrodę raczej nie ma co liczyć, ale kibicuję im za muzykę oraz reżyserię.
Szkoda trochę, że w kategorii występów aktorskich brani są pod uwagę tylko i wyłącznie aktorzy anglojęzyczni. Francuska wersja Amicii bije na głowę przesadzoną wersję angielską. Podobnie było z Wiedźminem, gdzie amerykański Geralt to był jakiś żart przy Rozenku albo przy AC Unity, w którym angielska wersja językowa odbierała grze połowę uroku. No ale to amerykańska nagroda więc wiadomo, że dla nich inne wersje językowe nie istnieją.
Dobrze też, że Scorn dostał nominację za kierunek artystyczny. Właśnie grę ogrywam i o ile cała reszta jest... hm... dyskusyjna... tak kierunek artystyczny to coś niesamowitego. Aż by się zagrało w coś co łączyłoby Obcego: Izolację ze Scornem.
Trudno też nie zauważyć, że tegoroczne TGA będzie wyraźnie zdominowane przez SONY. Nie dość, że GOW i Horizon uplasowały się na pierwszym i drugim (ex aequo) miejscu to dodatkowo na trzecie miejsce wspiął się Stray, który nie pojawił się na Xboksie. Oj będzie musiał MS trochę podkręcić tempo w przyszłym roku.
GoW R ma 10 nominacji i prowadzi w ankietach użytkowników, za to ER sprzedał się prawie w 20 milionach kopii co samo w sobie jest kosmicznym wynikiem jak na grę tego typu.
W tym roku ciężki osobisty wybór - Elden Ring czy Xenoblade Chronicles 3 :-)
Warto też odnotować, że 4 z 5 RPG of the Year to Nintendo. Ciekawe, że 4 x Switch + 1 ER tu rządzą wbrew niektórym głosom, że na N nie ma w co grać :-)
W sprawie ER vs GoW:R - podoba mi się załączone porównanie. Rozdarty autor uwielbia i ozłaca obie gry 10/10. 500h i 15 przejść w ER, 50h i 2 przejścia GoW:R. Jednak ER. Wiele dobrych gier, ale jak wybierać w co zagrać, to wciąż najlepiej nową postać, nowy build, i nową przygodę w Elden Ring, po prostu, taka to poezja :-) Ciekawa rywalizacja, ktokolwiek wygra.
https://www.youtube.com/watch?v=S4P-UUrvCBI
Elden Ring, bo sprawił, że znowu jak w starych czasach nie mogłem się oderwać od ekranu, a poza nim ciągle myślałem o tej grze. Szczerze to myślałem, że już nigdy żadna gra mnie tak nie wciągnie, bo dorosłem, a tu proszę ^_^
O ile sama rozgrywka w GoW Ragnarok jest bardzo przyjemna, tak z drugiej strony nie pamiętam kiedy ostatni raz się tak zawiodłem. 10 godzin za mną, ale fabularnie to jest po prostu dramat, to co zrobili z Kratosa to się w głowie nie mieści. Na "nieszczęście" przed premierą ponownie ograłem stare części. Twórcy główną postać po prostu wykastrowali. Cała reszta też nie lepiej, a jak zobaczyłem drugiego boga wojny to mnie aż skręciło.
Kolejna rzecz, która osłabia to poziom zagadek środowiskowych - nie dość, że są powtarzalne to gra traktuje gracza jak debila i nie pozwala wyłączyć podpowiedzi, które pojawiają się już po chwili zabawy. Dramat.
Śmiechowe nominacje, zresztą jak zawsze.
Poza muzyką, to nominacje dla A Plague Tale: Requiem to jakiś żart, bo w każdej z tych pozostałych kategorii jest cienki.
Najlepsza reżyseria - Immortality pozostawia w tyle resztę nominowanych i to bardzo daleko w tyle. Tak samo pod kątem aktorskim pani Gage grając aktorkę i do tego jeszcze trzy postacie z filmów wcieliła się we wszystkie fenomenalnie. Kierunek artystyczny - bezsprzecznie Scorn.
Games for Impact - byleby nie cienkie A Memoir Blue. Widziałbym As Dusk Falls lub Endling.
W kategorii gier niezależnych tylko jedna niezależna. Wybór w tym roku był ogromny i widziałbym top 5 inaczej.
Innowacja w dostępności - kompletnie rozumiem czym Monkey Island jest w tym lepsze od The Case of the Golden Idol...
Kategorie strategii i RPG wyglądają biednie. Nawet w early access wyszły lepsze gry od kilku z tych nominowanych.
Brak nominacji dla Elden Ring w kategorii Najlepszy kierunek artystyczny??? WTF?????
Edit: chyba wasz błąd, zamiast plague tale w tej kategorii jest elden ring
XBox wypuszczał jakieś gry w tym roku?
Sony znowu totalna dominacja w nominacjach. Jak co roku zresztą. I jak co roku posiadacze X Klocka się kłócić będą, że ich konsola lepsza, bo Game Passa ma.
Przeszedłem Elden Ring i Ragnarok, obie gry są bardzo dobre ale ostatecznie mój głos powędrował do Elden Ring. Produkcja Fromsoftware ma wiele wad ale te elementy, które są najlepsze w tej grze są również najlepsze w całej branży. W dodatku Ragnarok jest dość krótką grą, a
spoiler start
segmenty gameplay'u z Atreusem w roli głownej
spoiler stop
są wątpliwej jakości.
GOTY = ELDEN , Direction = GOW. I tyle w temacie. To, że Elden jest trudniejszą grą nie powinno powodać, że gra nie dostanie GOTY. Spoko nominacje w tym roku w każdej kategorii, oprocz Content Creator, qtcinderella tam nie powinna sie w ogóle znaleźć, to samo Ludwig. A i jak ktoś wspomniał exclusivy nie powinny być GOTY, bo są na jedną platforme i 60% community nawet nie ma szans zagrania, ale wiadomo. Soniacze potrafią głośno krzyczeć i wykrzyczą te GOTY dla GOW
Jak to jest, ze na golu pecetowa brac broni Elden Ringa jak tylko się da, a na metacritic w user score od Pecetowców jest tylko 6.9?
Oczywiscie ja nigdy user score się nie sugerowałem, ale pecetowcy i inni hejterzy takiego TLOU2 zawsze podpierali się argumentem, ze jest niski user score czyli = gowno
Jak to się narracja zmienic potrafi xD
Gow masakruje elden ring, niestety na jego niekorzyść działa po pierwsze to, że jest exem i po drugie koszmarne community psychofanów dark souls
Plague Tale Requiem, Uncharted wersja PC albo the Quarry. Możliwe, ze GoW Ragnarok, ale gdzie bezfabulowy monotonny sandbox zwany Elder Ring grą roku? Szanujmy się. No, ale zapomnialem, gdzie jestem
Jak dla mnie GoW. ER to według mnie najgorsza gra FS, z nudnym i brzydkim otwartym światem, który na myśl przywodzi gry z epoki Gothica 3, gdzie poszczególne strefy klimatyczne graniczyły ze sobą w kompletnie bezsensowny sposób... tyle że to dwadzieścia lat temu przechodzenie bezpośredni z zimowej krainy na pustynię nie przeszkadzało tak bardzo jak teraz, po tym jak przez te lata gry ewoluowały.
Dodatkowo GoW jest po prostu niesamowicie dopracowaną produkcją, gdy ER to optymalizacyjny potworek.
Według mnie GoW: Ragnarok nie powinien być brany pod uwagę bo nie jest dostępny na PC.
Jutro będę miał finał GoW: Ragnarok (po 30h rozgrywki) i hmmm gra jest świetna sama w sobie ale w porównaniu do GoW2018 na którego na początku narzekałem to jest średnia. Kratos wykastrowany (nie kupuję tej przemiany), a pewne etapy gry mimo iż z początku fajne to czym dłużej tym bardziej nużą. Ale to bardziej opiszę w temacie z grą po przejściu gry, która sama w sobie jest bardzo udana. W ER nie grałem i nie zamierzam bo gry FS trzeba omijać z daleka (tam chodzi o coś innego niż chodzenie po mapie i zabijanie bossów?). Póki co największą frajdę z tegorocznych gier dał mi Horizon i ELEX 2 (lubię drewno PB) oraz ten Ragnarok. Chyba moje top3 bo DL2 dał ciała po całości.
Jeżeli zarzucany jest argument, że GoW to kotlet, to czym jest Elden Ring jak nie właśnie odgrzewanym kotletem gier From? I nie piszę to w złym znaczeniu, bo ja te kotlety From uwielbiam. Elden ma jednak tą wadę, że recykling bosów w grze jest dużo większy niż w poprzedniej odsłonie GoWa z 2018.
God of War ma przynajmniej poziomy trudności. Nie rozumiem jak można wspierać lenistwo i niekompetencje From Software w jakikolwiek sposób.
Co w kategorii goty robi jakieś xenoblade?! To powinno mieć co najwyżej kategorię "wybór azjatów" XD
Ragnarok, Horizon i Plague Tale to kolejne odgrzewane kotlety. Elden też ma swoje za uszami, ale jest mimo wszystko najbardziej oryginalny, najbardziej otwarty i daje najwięcej możliwości. A jednocześnie jest najmniej przystępny bo 80% leniwych graczy i tak przejdzie go zwykłym mieczem i zwykłą tarczą, ominąwszy większość smaczków, bossów i dobrego lootu.
Ciekawe czy edgerunners da radę przegonić arcane, ale nie sądzę. Za duży hype był na tego średniaka.
God of War powinien wygrać bez żadnego zaskoczenia. Elden Ring ma kilka fajnych rzeczy ale jako całość nie robi aż takiego wrażenia.