Tyle że nam teraz nawet pieniądze z KPO BARDZO by się przydały. I już dawno by były gdyby rządził KTOKOLWIEK inny (nawet konfederaci nie są tak głupi jak Ziobro i Kowalski). W ramach zaciskania pasa należy zlikwidować wszelkie 13 i 14 emerytury. 500+ może zostać ale powinno decydować kryterium dochodowe.
> W Polsce inflacja wynosi ponad 17%
ta oficjalna, realna jest dużo większa
>Polak zobaczy wysokie ceny produktów spożywczych, ponarzeka cicho pod nosem, a potem i tak włoży ten produkt do koszyka
to jest sytuacja przejściowa. Rząd rozdaje ciężko zarobioną kasę ludzi, którzy w tym kraju robią na prawdę dobrą robotę tym, którzy tej kasy nie powinni dostać. Ale to tylko trwa do czasu, później zacznie się bieda i efekty tego będziemy odczuwać przez lata
Musimy być bogaci.
Właśnie wróciłem z żabki, kupilem 500g kiełbasy podwawelskiej i 2 monstery w promocji(! - przecenione o 1.50zł) i zapłaciłem 35zł!
Według profesura aleksa z ekonomii, nakręcam bogactwo w kraju :D
A te protesty we francji cos zmienia, inflacja sie wystraszy, paliwo czarodziejsko wplynie do dystrybutorow za pol ceny?
Skonczy sie pewnie na starciach z policja, spala kilkanascie samochodow, rozbija sklepowe witryny przy okazji wynoszac z nich asortyment.
Wyraz zniechecenia mozna okazac, ale co to zmieni.
Mysle ze wszystko trzyma sie obecnie na cienkim wlosku i na Wiosne to wszystko p...
W zime male i srednie firmy zostana wymiecione z powodu cen gazu, inflacja wystrzeli powyzej 25%, nastapi ostra recesja. I po zimie czyli kolo Marca 2023 wyplyna te wszystkie trupy na powierzchnie i p... tak ze nie bedzie czego zbierac. Robcie screeny.
Rtxy 4090 też wszystkie u nas wykupili. Nie ma tak źle jak opozycja chce nam wmówić.
Biedny kraj bogatych ludzi...
Jeśli macie jakieś plany zakupowe na przyszły rok, lepiej dopiąć wszystkie sprawy w tym roku!
Po nowym roku będzie niestety jeszcze gorzej niż jest obecnie.
Mysle ze wszystko trzyma sie obecnie na cienkim wlosku i na Wiosne to wszystko pierdolnie.
Czytam takie teksty od dobrych kilku lat, a pozniej jeszcze "no, ale teraz to juz na pewno, bo przeciez...".
Polska jest okolo 50 miejsca we wskaznikach bogactwa na glowe. Czyli nie czolowka, ale przyzwoicie.
Na kogo teraz będziecie głosować? bo tutaj też jakiś przypał się zrobił ---->
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-tasmowa-burza-w-sieci-po-ujawnieniu-zeznan-wspolnika-falenty/7zexekh
Jeszcze jak słyszę, że opozycja chce bardziej rozdawać kasę np waloryzować 500+ na 800+ albo dawać horrendalne podwyżki w budżetowce to podziękował.
Trochę inny temat, co rozumiecie przez bogactwo?
- Zawsze starcza mi na jedzenie i inne podstawowe potrzeby?
- Własny / Dom mieszkanie bez kredytu?
Dla mnie to bardzo szeroki termin i jestem ciekaw o czym ta dyskusja :)
Ja może dla chcącym dodam trochę interesujących czytanek w kontekście dyskusji makroekonomicznych o wpływie obecnego rzadu na polskie eldorado ;)
PKB
https://pl.wikipedia.org/wiki/Produkt_krajowy_brutto
PKB = konsumpcja (wydatki gospodarstw domowych) + inwestycje + wydatki rządowe + eksport netto (eksport minus import)
Inwestycje i ich determinanty a wzrost gospodarczy Polski w długim okresie
https://www.case-research.eu/files/?id_plik=6961
„Na wzrost gospodarczy wpływ ma struktura inwestycji i kapitału. Mówiąc prościej, jeśli mało inwestuje się w nowoczesne technologie i tzw. wartości niematerialne (czyli np. patenty, prawa własności i oprogramowanie komputerowe), a głównym przedmiotem wydatków jest infrastruk- tura i budynki, to potencjał wzrostu gospodarczego w przyszłości obniża się.”
Co tam Kaczyński mówi o inwestycjach?
https://oko.press/niski-udzial-inwestycji-w-pkb-nawet-kaczynski-to-wie/
Także wskazywanie na wzrost konsumpcji jako jedyny istotny czynnik bogacenia się społeczeństwa jest imo błędne i krótkowzroczne. Można czytać BussInsidera, można czytać blogi, ale czasami warto postudiować makroekonomie od ekspertów.
Btw spełniam 4/13 z checklisty Alexa :)
Narzekam na rozdawnictwo ale biere w cholerę 500+, mniejszości PiS cisnie aż furczy, nauczycieli nie docenia i uważam ze w znacznej mierze odpowiada za stan gospodarki.
Nie mam tylu milionów co Alex i trochę zazdroszczę ale na tyle żeby pozytywnie motywowało mnie to do pracy nad własnymi ;)
W Polsce inflacja wynosi ponad 17%, każdy narzeka na wysokie ceny i co? Polak zobaczy wysokie ceny produktów spożywczych, ponarzeka cicho pod nosem, a potem i tak włoży ten produkt do koszyka, benzyna skoczyła do ponad 7 zł./l a diesel ponad 8zł./l a ruch jak dalej duży tak pozostał, korki się nie zmniejszyły. Cena pizzy 40 cm w barach już dawno przekroczyła 50 zł. a zamawiając takową w sobotę trzeba czekać kilka godzin, bo tyle mają zamówień. Węgiel kosztuje prawie 4k za tonę, ale to nie problem. Co sprytniejsi porobią sobie zapasy ze starych mebli, węgla brunatnego lub drewna, a pozostali zamówią ten drogi węgiel, którego Polska ma zapasy na ponad 200 lat, jak mówił Prezydent.
Nie ma co, każdy z nas ma widocznie kieszenie wypchane forsą, więc te wzrosty cen, nie tyle z miesiąca na miesiąc, ale nawet z tygodnia na tydzień nie robią na nas wrażenia. Nie to co te biedaki Francuzi, którzy przy inflacji 6% wychodzą tłumem na ulicę i protestują, ci to ledwo żyją z miesiąca na miesiąc, a Polak zarabiający w ekskluzywnej walucie, które ma nazwę wziętą od złota, nie musi protestować, bo ta zmiana cen nie robi na nim wrażenia.
piniędzy nie ma a ci teslami jeżdżo ... ja siem pytam skąd???
a tak na serio: czekam tylko jak to wszystko je... i wyjeżdżam :)
Obrotny człowiek zawsze będzie miał pieniądze, jeśli państwo mu to ogranicza, to po prostu zmieni państwo. W Polsce najgorzej będzie miała klasa średnia, bo najmniej zarabiający dostaną milion datków od rządu, które tymczasowo wyrównają lukę.
Może dlatego, że jednak nie są bogaci i tego pogorszenia sytuacji nie odczuwają tak bardzo?
Co najwyżej kolejny prywaciarz/Janusz biznesu zamyka się i wywołuje to u nich mały uśmieszek pod wąsem...
Oczywiście, że jesteśmy bogaci. Wystarczy zobaczyć ile wyrzucamy bez sensu i ile odzyskujemy z odpadów.
Nie ma obecnie ludzi biednych są tylko leniwi... jak widzę typka 20-parę lat co żebrze pod biedrą ma ręce i nogi to mam ochotę zajebać mu kopa w dupe... wystarczy trochę samozaparcia, zrobić parę kursów i nie potrzeba nawet wykształcenia aby dobrze zarabiać. A Pis niestety skutecznie psuje ludzi przez socjal.
Patrząc realnie: która partia musiałaby wygrać, żeby to naprawić?
Cwaniacka odpowiedź w stylu "którakolwiek poza PiSem" to żadna odpowiedź.
Trzeba kombinować. Jak robię zakupy to głównie wszystko na promocji i nawet jest taniej niż przed inflacją.
-płyn do naczyń jest droższy o 2 zł? nie ma problemu kupuję tańszy zamiennik
-tabletki finish do zmywarki 10 zł droższe? nie ma problemu kupuje krafta i nabłyszczacz kraft. Nie ma żadnej różnicy po umyciu naczyń
-szynka którą lubiłem podrożała mi z 5 zł na 9 zł (nie wiem ile za kg 40-45 zł) to przerzuciłem się na tyrolską za 16 zł za kg, a ostatnio kupiłem nawet smaczek konserwowy za 14 zł/kg
-drogie paliwo? nie planuję długich wycieczek, a po mieście jak zapłacę te 20 zł więcej na miesiąc to nie zbidnieje
-mam drogi pellet za 3 tys/tona? nie ma problemu bo dzisiaj jadę po zamiennik po 1650 zł
-drogie bułki płaciłem 60 gr, a teraz 1,40 zł to przerzuciłem się na chleb i kg kupuję za 8 zł który starczy mi na tydzień
można by tu pisać cały dzień
Kolejna sprawa to dlaczego się nie zbierzecie tam w Warszawie i nie zrobicie strajku? widocznie każdemu jest dobrze.
może to zabrzmi dziwnie ale mam wrażenie ze moja pensja niemal co rok nie podnosi.
od czasów 2010 do dzisiaj mam ponad 3 tys różnicy (chociaż w 2010 dopiero wchodziłem na rynek, bez doświadczenia i do strasznie gównianych prac)
teraz przechodzę od stycznia do poważnej firmy gdzie będę fajny hajs kosił.
ceny owszem rosną, byłem dziś u fryzjera który bierze 40 zł a jeszcze ze 3 lata temu płaciłem 20.
Mimo to patrząc na moje wynagrodzenia to biorąc pod uwagę wszystkie wydatki które urosły to i tak jestem cholernie do przodu
Tak patrzę na sytuację międzynarodową ... rany, zabrakło kilku strategicznych surowców energetycznych z Rosji i gospodarka UE oraz niektórych innych krajów w Europie nie należących do UE zaczyna się rozkładać. Ciekawe. Biden zaciera pewnie łapki, już niedługo US będzie mógł wdrożyć kolejny plan Marshalla dla ratowania zrujnowanej Europy.
Niewiem nad czym płakać, to tylko preludium, Bidenowcy właśnie wbili kolejny gwóźdź w trumne Chińskiej gospodarki, ciekawe czy po tym posypie się już kompletnie. Jak się posypie to pociągnie za sobą resztę świata i będzie kryzys na miarę wielkiego kryzysu z 1929r. :P
Co do sytuacji w polsce tak, jakby ktoś inny rządził było by lepiej, ale niewiele, bo hajs który idzie na 500+ szedłby na nachodźców z afryki których mielibyśmy, dzięki progresywnym rządzącym, kilkadziesiąt tysięcy na utrzymaniu :P
inflacja jest problemem teraz globalny ale oczywiście PO i inne nowomodne partie będą stale powtarzać że to wyczyn PISu bo ratował tarczami gospodarkę. Bez tego wiele firm już dawno by przestało istnieć. Dodatkowo dzięki "wolne sądu" dalej sędziowie z PRL czują się jak bogowie. Najgorsze w tym wszystkim jest nasz kwiat inteligencji głosujący za PO nie może zrozumieć że te wszystkie manifestacje czy strajki są z góry opłacane. Te dziadki które z transparentami krzyczą nie robią tego za darmo bo chcą "aby wnuczek żył w wolnym kraju". Oczywiście PiS to światopoglądowe średniowiecze ale gospodarczo nie zrobiło niczego co Polsce zaszkodziło nawet więcej stymulacja pieniędzmi nakręcała PKB ale oczywiście to źle bo za dużo ludzi się wzbogaciło. Idealny model kapitalistyczny to 1% bogaczy i 99% biedy.