A co miał powiedzieć? "Wyciśniemy was z kasy jak mokrą gąbkę" Ja mimo wszystko kupię ale tylko dlatego że nie mam PSa a gra wyjdzie na PC.
329zł to nie jest skok na kasę, twierdzi jeden z twórców. Co ja czytam. For the frajers, SONY.
Last of us juz traci padem, gralem w remaster na PS4 i juz wyedy gra byla przestarzała i przy dwojce wyglada dzisiaj klockowato.
Niech Sony remasteruje i wydaje na PC, przynajmniej dzieki obecności na PC gra przetrwa próbę czasu.
A czym są remaki i remastery jak nie bezpiecznym i pewnym skokiem na kasę :)
Remaster działa i wygląda genialnie, sam przeszedłem 2x (normalnie oraz ng+) i niewykluczone że jeszcze kiedyś to powtórzę. Mimo że to absolutna czołówka gier w jakie kiedykolwiek grałem, to trzech stów bym nie położył za remake, jakby nie patrzeć jest to liniowa gra w zasadzie "na raz".
Jedyna opcja, żeby ludzie nie twierdzili, że to skok na kasę to darmowy upgrade wersji remaster z PS4 i całkowite wycofanie tejże ze sprzedaży. Samo projektowanie jest niesamowicie kosztowne. Oni mają już silnik, mają kod, mają scenariusz i wszystko rozpisane i zaprojektowanie. Projekt na bank tańszy niż pierwowzór, a sprzedawany niemalże po dwukrotnej cenie podstawowej wersji w jej momencie premiery. To jest skok na kasę.
Jak nie zmienią gamplayu na podobieństwo dwójki to będzie klapa. Grafika w remasterze jest wciąż znośna
The Last of Us Remake nie będzie skokiem na kasę, twierdzi jeden z twórców
The Last of Us: Remastered Gra PS4 (Kompatybilna z PS5)
Cena w sklepie: 39 zł.
Po co przepłacać?
Skonczylem z konsolami na PS3. PS4 nie mialem, PS5 moze kiedys kupie. Jak SONY bedzie wydawac gry na PCta, bede je kupowal pomimo uplywu czasu, bo nigdy nie uwazalem, ze strona techniczna gier jest az tak wazna. Dla mnie te wszystkie Horizony, Uncharted, TLoU beda po prostu nowosciami. Dodatek do WoWa w najlepszej wersji, 90 euro. Niestety nalezy sie powoli przyzwyczajac, ze tanio juz bylo i to se ne vrati. Sklejam jeszcze modele, mam duza kolekcje komiksow. Ceny rosna tak, ze glowa boli. Papier zdrozal od poczatku roku o 150%... Wyglada na to, ze trzeba bedzie ograniczac hobby, bo jak sie czyta prognozy, ze prad ma zdrozec do konca roku czterokrotnie, to naprawde ciarki czlowieka przechodza. Cieszmy sie wakacjami i ciepelkiem, bo jak przyjdzie jesien i zima to nie wiadomo jak to sie wszystko potoczy.
Piotr.
Skok czy nie, ale ten remake na pewno nie jest warty płacenia za niego ponad 300 złotych. Nawet jeśli się wcześniej nie grało w tlou.
Za takie gadanie powinni srogo dostać po dupie.
Gdyby to była inna firma gracze by już "rise up" zrobili i z widłami stali pod siedzibą firmy.
"Włożono w ten projekt ogromną ilość pasji – poinformował"
W 33 roku legioniści rzymscy w Jerozolimie też włożyli dużo pasji w jeden z projektów...
Może taka cena dziwić - ponieważ:
- silnik gry gotowy
- Scenariusz - gotowy
- voice - gotowe
praktycznie wszystko jest zrobione. Nałożenie nowych tektur, podbicie rozdzielczości...
Jedyne co usprawiedliwia to prognoza sprzedaży - na pewno dużo mniejsza niż przy pierwotnym wydaniu.
Jestem fanbojem Sony i wracam do TLoU co rok dwa ale tego remake nie kupuje, to skok na kasę
spoko ostatnio grałem z 3 lata temu to jeszcze z rok moge poczekać aż bedzie za 40zł
Totalnie nie zrozumiałeś tego obrazka.
To jest perfidny skok na kasę. Jakby cena mieściłaby się w 170zł to jeszcze bym zrozumiał.
jest szansą że gra pojawi się na pecety bo nie po to kupuję sobie kompa za prawie 10 koła żeby w konsole inwestować
Nie no wcale, to po co to robią skoro z tą jedyną rzeczą rzekomo nie ma nic wspólnego?
Ja nie skok na kasę to skok w bok.
Nawet dodatek do tlou by mnie bardziej cieszył ale z drugiej strony gdybym nie grał to bym zaczekal na remake zawsze to lepsze technicznie jak oryginał.
A mógłby autor przestać pisać The Last of Us Remake, skoro od miesiąca znamy oficjalny tytuł tego cash-grabu?
W sumie spoko powiedział. Dalej, nie jest to prosty remaster tylko pełnoprawny remake gry, tylko z tą różnicą że jest on robiony na grze która była przepiękna w dniu premiery. Nie wciska kitu, mówi wprost że jak nie chcesz to nie, i dla Ciebie może być inna wartość. Po tekstach devów o tym że kupowanie gier w przecenie jest złe, to wolę docenić jakkolwiek normalną wypowiedź XD
Czemu surową kwotę przekładacie na "skok na kasę"? Skąd wiecie jakie były koszty produkcji i jakie są estymacje sprzedaży? Skąd wiecie jakie zyski zakłada sprzedawca i czy w ogóle jakieś?
Taka cena za pełnoprawną grę jest normalna już dziś niestety.
Gry z pleja na płycie pół roku po premierze już można kupować po 100 zł, przejść i sprzedać za tyle samo. Ciekawe jak długo na PC będzie trzymać wysoką cenę, no i oczywiście brak sprzedaży dalej...
Ale chamisko. chcesz ja miec kup nie chcesz nie kupuj. strzał z mokrej szmaty w ryj dla graczy.
Ta cena nie robi mi prawie zadnej roznicy jesli kupuje w pudelku, przechodze i od razu sprzedaje zanim zdazy sie obnizyc. Bede chcial do tego kiedys wrocic to znowu kupie w znacznie nizszej cenie.
Wszystko zależy, czy w fabule nastąpią jakieś zmiany.
Nie rozumiem z czym ludzie mają problem, ta gra to przede wszystkim PCtowy port, który siłą rzeczy musi też wyjść na PlayStation (łatwo sobie wyobrazić reakcję fanów "niebieskich", gdyby Sony wypuściło grę tylko na blaszaki albo gdyby wyszła na PC wcześniej lub w tym samym czasie...). Z PCtowej perspektywy jest to zasadniczo nowa i świeża produkcja, z nowoczesną grafiką i gameplayem, więc nie dziwi mnie wcale, że została wyceniona jako taka.
A konsolowcy, którzy uważają, że cena jest wygórowana, mogą czekać na obniżki albo w ogóle odpuścić sobie zakup. Kto im każe grać drugi czy trzeci raz w to samo? Przecież to nie jest nowa gra, którą fan serii koniecznie musi ograć.
Pewnie gościu ma racje i gra będzie bardzo dobrze dopracowana z widocznymi zmianami w rozgrywce i grafice. ND raczej nie wali w uja i robi świetne gry. Kwestią otwartą jest cena i czy faktycznie gra powinna być sprzedawana w tej kwocie. Dla mnie osobiście nie jest to warte nawet 219 zł, choćby zmiany były ogromne. Jedynka na PS4, to dalej świetnie wyglądająca i działająca gra i nawet dzisiaj może zachwycić poziomem detali czy animacjami. Gra w 2013 wyprzedziła swoje czasy a była to już jedna z ostatnich dużych gier na PS3, więc taki poziom i tak trudno przebić. Zawsze można poczekać i zagrać za pół roku, rok kiedy cena zleci do 150-160 zł. Ci co nie grali jeszcze w jedynkę, to polecam zwykłą wersję na PS4, bo nie ustępuje ona jakoś dużo w kwestii jakości grafiki i wykonania do dzisiejszych gier. Tym bardziej, jak porównamy ją do innych nowszych liniowych gier fabularnych, jak Palgue Tale, HellBlade czy Resident Evil 7 i 8.
Remake Demon Souls na premierę - 320 zeta
Remake FF VII na premierę - 320 zeta
Remake TLoU na premiere - 320 zeta
Chcecie 4K i 60kl/s - płaćcie!
Ludzie XD Czasami, wystarczy użyć mózgu i pomyśleć przez chwilę.
Ten Remake jest skierowany głównie dla PC, Sony zakłada (dość trafnie) że wydawanie 9-cio letniej gry na PC, to średni pomysł. Więc robią Remake.
Wersja na PS5 jest bardziej ''wypadkiem przy pracy' niż główny zabieg.
Spodziewać się można więcej Remak'ów w przyszłości, które będą robione głównie bo PC a wersja na PS5, to ''wypadek przy pracy'
Nie stać was i narzekacie.
Przecież już od dawna wiemy że Sony zwiększyło ceny.
Ja tam będę się świetnie bawił w lepszej oprawie a cebulacy będą narzekać.
Czy ta gra jest o dziewczynie lgbt?
A czy jak wyjdzie gra na PC i będzie kosztować 280 zł to też będzie skok na kasę? no pewnie, najlepiej żeby na PS5 I PC kosztowało 40 zł bo gra ma już 10 lat ale gracze którzy kupowali te 10 lat temu starszą wersję musieli kupić ją PS3(260zł)PS4(220 zł) ceny wzrosły przez ten okres bo wszystko zdrożyło a twórcy nie robili remaster gdzie aktualizowali starszą wersję, tylko robili grę na nowo. ci ludzie co narzekają na grę w którą nie zagrają to jest ta sama plejada która daję złe oceny grze która nagle po 3-5 latach stała się darmowa na steam czy Epic Games, to jak twórcy mówią z sensem że nie mają wpływu na to że jest taka cena bo na to ma wpływ wydawca, i że tylko robili swoją robotę to najlepiej ich krytykować. Jak to wkurwia człowieka że ludzie nagle stali się reżyserami, twórcami gier, krytykami, i to prawie każdy próbuje coś dodać od siebie, chcesz coś własnego to zrób to, nigdy nie udało mi się przejść The Last of Us bo gra była dostępna na konsolach, teraz uda mi się to zrobić i to jeszcze gra bardziej będzie dopracowana bo nie chciałbym dostać wersji z PS4 która wyszła na początku tej konsoli, a ona jest już tak słaba że nie może odpalić większość nowych gier z 2020-2022.
Wyciskanie kasy - uwielbiam ten zarzut wśród ludzi. Tak jakby deweloper porywał graczy, wsadzał ich do maszynki, która wyciska z nich kasę zmuszając jednocześnie do grania w grę :D