to jest debilizm kretynów z pis, który dosłownie działa proinflacyjnie
idiote, ktory wymyslil wakacje kredytowe przy takiej inflacji nalezaloby postawic przed plutonem i rozstrzelac
A kiedy wakacje od prądu?
https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/ceny-pradu-podwyzka-pgnig-5780701?source=rss
Zgadzam się z bankami, ta ustawa jest niesprawiedliwa.
Jak ktoś nie ma kredytu powinien dostać kasę na konto lub do ręki.
Brak wprowadzenia jakiegokolwiek kryterium do skorzystania z tych wakacji to IMO błąd.
Co nie zmienia faktu, że pierwszego dnia wejścia w życie ustawy jestem w banku i składam wniosek :D Jak dają to żal nie skorzystać, wszystko nadpłacę.
A jak stopy procentowe wzrosną do 15% to zrobią 12 miesięczne wakacje kredytowe na 50 lat, czy spłacą każdemu kredyt? Pamiętaj Polaku młody i ucz się, w tym kraju nie opłaca się być rozsądnym, gospodarnym, uczciwym, bo nierozsądni, niegospodarni, nieuczciwi cię zadepczą i będą żreć na twój koszt - wystarczy, że wybiorą do władzy podobnych sobie.
Słyszeliście już nowinę? Według NBP szczyt pinokioflacji dopiero na przełomie 2022/23. Według banku może wynieść 26%.
Chciał motłoch Budapesztu i 500+ to teraz będzie mieć Ankarę i 500 do każdego rachunku.
https://lewiatan.org/prezes-nbp-znowu-sie-pomylil-inflacja-moze-przekroczyc-20/
Obawiam się tylko, jaki procent tych "wakacjowiczów" faktycznie wrzuci te pieniądze w nadpłaty, a jaki wyjedzie na wakacje do Tunezji... ;).
Bo chyba nie ma co marzyć, że to realnie pomoże komuś przygniecionemu przez politykę "jastrzębia" ;).
Cześć,
Jeżeli Andrzej Duda podpisze ustawę w takiej formie jaką Sejm przegłosował to osoby, które mają kredyt hipoteczny będą mogły skorzystać z tak zwanych "wakacji kredytowych". Będzie to można zrobić dwukrotnie zawieszając ratę na 4 miesiące. Czyli w 2022 oraz w 2023. Interesuje się ostatnio dość poważniej inwestowaniem w różne aktywa, ale nie o to chodzi. W związku z tym, że pieniądz przez inflacje traci mocno na wartości i stopy procentowe są wysokie warto nadpłacać kredyt, aby zmniejszyć ratę kredytu lub skrócić okres kredytowania.
W związku z tym rząd daje nam darmową opcję jednego lub drugiego. Zrobię prostą symulację co będzie się opłacało zrobić KAŻDEMU i będą gorąco zachęcał do tego, bo większość jest nieświadoma jak małe kwoty nadpłat przekładają się na cały okres kredytowania i oszczędność w kieszeni. Z wakacji kredytowych będziemy mogli "zarobić" na dwa sposoby:
1) nadpłata niepłaconych rat (4 miesięcy w 2022) + nadpłata niepłaconych rat (4 miesiące w 2023),
2) nadpłata niepłaconych rat (8 miesięcy w 2023, czyli zawieszamy np. wrzesień-grudzień 2022, styczeń-kwiecień 2023).
Do rzeczy. Symulacja wakacji kredytowych na lipiec 2022.
Rata kredytu: 2277,77 zł
Koniec kredytowania: październik 2046
Symulacja 1, czyli nadpłaty 4+4. Oszczędzamy przez 4 miesiące: 2277,77 zł x 4 = 9111,08 zł. Idziemy z tą kwotą do banku (czy robimy to on-line) i nadpłacamy tę kwotę kredytu. Po operacji wybieramy co chcemy: zmniejszoną ratę przez cały okres kredytowania: 2202,92 zł czy skrócenie okresu kredytowania: 2 lata, 6 miesięcy. No to idziemy kolejny raz w 2023 z tą samą sytuacją, czyli 2202,92 zł x 4 = 8811, 68 zł. Po tej operacji wybieramy co chcemy, zmniejszona rata do kwoty: 2132,12 zł lub skrócenie okresu kredytowania: 1 rok, 9 miesięcy.
Symulacja 2, czyli nadpłata razem 8 miesięcy. Oszczędzamy przez 8 miesięcy: 2277,77 zł x 8 = 18222,16 zł. Idziemy z tą kwotą do banku (czy robimy to on-line) i nadpłacamy tę kwotę kredytu. Po operacji wybieramy co chcemy: zmniejszoną ratę przez cały okres kredytowania: 2127,74 zł czy skrócenie okresu kredytowania: 4 lata, 7 miesięcy.
No i najważniejsze podsumowanie:
- przy symulacji 1 oszczędzamy przez cały okres kredytowania:
a) czyli przy zmniejszonej racie do 10.2046: 24.607,80 zł
b) skracamy okres kredytowania: 100.300,04 zł (zostawiamy ratę 2277,77 zł, ale skracamy o 4 lata i 3 miesiące, czyli kończymy kredyt w 07.2042)
- przy symulacji 2 oszczędzamy przez cały okres kredytowania:
a) czyli przy zmniejszonej racie do 10.2046: 25.586,76 zł
b) skracamy okres kredytowania: 106.699,59 zł (zostawiamy ratę 2277,77 zł, ale skracamy o 4 lata i 7 miesiące, czyli kończymy kredyt w 03.2042)
Podsumowując: dzięki zaoszczędzonym 8 miesiącom realnie rząd daje nam darmową opcję skrócenia kredytu w najlepszej opcji o 3 lata i 11 miesięcy i zaoszczędzeniu ponad 106 tysięcy lub zmniejszenia raty miesięcznej o 150 zł, dzięki czemu zaoszczędzimy prawie 26 tysięcy.
Namawiam każdego do tego typu manewru :) Przekażcie to rodzinie, bo wiele osób jest nieświadoma takiej możliwości.
P.S. Wiem, że założenie jest teoretyczne, bo wiadomo, że stopy procentowe w przyszłości mogą iść dalej w górę lub wreszcie w dół i raty kredytów będą się zmieniać wielokrotnie, ale tu chodzi nadal o to, że tak czy siak to się bardzo opłaca.
P.S.2 Ta symulacja będzie się opłacała na KAŻDEJ racie kredytu, czy to będzie 1000 zł / 3000 zł / 6000 zł.
Swoją drogą ciekawe jak bardzo "pozytywnie" wpłynie na operacja na oprocentowanie depozytów w bankach.
Wszystko fajnie tylko jest małe ale... weź panie odłóż miesięcznie z wypłaty 2277pln gdzie 70% ludzi w tym kraju zarabia poniżej 4k na rękę ... mission impossible, no chyba że sami prezesi na golu. 70% wszystkich pieniędzy w kraju jest w rękach ok 9% ludzi w Polsce, i to jest kur..a fenomen... u ludzi którzy siedzą w spółkach skarbu państwa i trzepią wypłaty na poziomie 150K miesięcznie, u Obajtków, cwaniaków Morawieckich co nabrali sobie obligacji itp.
No też mam zamiar tak zrobić. Niby nadpłata kilku tys przy kredycie na 115 tys może nie wydaje się duza to w dłuższej perspektywie coś się tam uda zaoszczędzić. Niestety pewnie spora część kredytobiorców zamiast pomyśleć w ten sposób kasę wyda na inne rzeczy, oczywiście pomijając tych dla których to jest faktycznie jakiś rodzaj pomocy w trudnym czasie.
Przy aktualnych stopach procentowych nawet najmniejsza nadpłata potrafi zrobić różnicę. Ja w tym miesiącu wpłaciłem raptem 3k przy racie kredytu lekko poniżej 700zł, co spowodowało skrócenie okresu kredytowania o 10 miesięcy. Nietrudno sobie policzyć że zaoszczędziłem zdrową sumkę tym manewrem
Nie wiem czy dobrze rozumiem ale jeżeli źle to mnie poprawcie. Załóżmy że odłoży się spłatę kredytu na te 4 miesiące. Za 4 miesiące zacznie się je znowu spłacać ale nie wiadomo czy w tedy znowu stopy procentowe nie pójdą w górę. I zamiast zaoszczędzić się nie straci na tym.
A czy ten kalkulator przewiduje jak będzie wyglądać rata gdy :
1)uderzy asteroida
2) wybuchnie III wojna swiatowa
3) gospodarka zdechnie i się niepodniesie przez jakieś 15 lat
4) atak kosmitów
5) superpandemie eboli lub czegoś gorszego
6) wygraną wyborach pisu na 3 kadencje
7) dożywocie wyniku zabicia komornika
8) śmierć
Trochę więcej szczegółów znalazłem w sieci na temat "wakacji". Mają być dostępne od sierpnia 2022. Wakacje po 2 raty w każdym kwartale, co oznacza, że od sierpnia do grudnia 2022 możemy zapłacić przy dobrych wiatrach jedną ratę z pięciu. Nie wiem co w momencie, gdy komuś rata kredytu przypadnie na początek sierpnia, gdyż kwartał to sierpień-wrzesień, więc może się okazać, że niestety kredytobiorca skorzysta z tylko 3 rat odroczonych w 2022. Wakacje po 2 raty w 2023 po 1 racie w każdy kwartał (od stycznia do grudnia 2023), czyli zamiast 12 rat zapłacimy 8 rat.
Znalazłem informację, że skorzystanie z "wakacji kredytowych" będzie odnotowane w BIK (zostanie dopisana taka informacja), ale nie będzie to miało wpływu na ocenę kredytobiorcy, co jest oczywiście bardzo dobrą informacją, ale to będzie musiało być uwzględnione w tej ustawie.
[Edit] Oczywiście pamiętajmy, że w związku z tym, że wydłuża nam się odroczenie rat to ponosimy opłaty z tytułu ubezpieczeń powiązanych z umową kredytową.
Oj kredyciarze im bardziej będziecie kombinować tym więcej waszych pieniędzy będzie zamiart w banku to na rynku co spowoduje większa inflację i większe podwyżki stóp procentowych A w konsekwencji jeszcze wyższa ratę.
A tak ogólnie wakacje kredytowe = wyższa inflacja = wyższa raty po wakacjach kredytowych.
Czas zaorac PiS bo do zaorabia Polski są coraz bliżej.
zaorać PiS?
przecież największym elektoratem Pisu są jego główni beneficjenci, którzy głosują dzięki temu rozdawnictwu, więc koło się zamyka.
Znalazłem informację, że skorzystanie z "wakacji kredytowych" będzie odnotowane w BIK (zostanie dopisana taka informacja), ale nie będzie to miało wpływu na ocenę kredytobiorcy, co jest oczywiście bardzo dobrą informacją, ale to będzie musiało być uwzględnione w tej ustawie.
Oj, będzie miało, bo:
a) masz problemy ze spłatą w związku z podniesionymi stopami
albo
b) jesteś "cwaniakiem", a banki za takimi nie przepadają.
Otóż to A.l.e.X, po to podnoszone są stopy żeby zdjąć nadrukowany bez opamiętania pieniądz z rynku i zdusić popyt, który za sprawą dodruku, polityki rzadu i nadmiernej kreacji pieniądza przez banki komercyjne (niskie stopy kusiły wszystkich) wystrzelił silnie w górę i to przy spadającej podaży towarów i usług. Wakacje kredytowe to bardzo zły pomysł. Odsuną w czasie nieuniknione i spowodują że będzie jeszcze bardziej boleć.
Dzięki za wątek, nie wiedziałem że jeżeli długopis da zgodę to trzeba jak najszybciej bić do banku żeby załapać się przed końcem kwartału.
Timing jest dość szczęśliwy bo jestem właśnie w trybie "spłacić ASAP", a jako że kraj dyma mnie z każdej strony to choć drobna korzyść na moją rękę (choć nie ukrywajmy, jestem w rozrachunku przegranym) da mi lekki uśmiech na twarzy.
I mogę być cwaniakiem, ale niestety nie łapię się na pierdyliard tarcz a rząd dostaje ode mnie prawie połowę wypłaty, a jedyne co widzę to lokalnie to najwyższe podwyżki cen, najwyższa inflacja i najwyższe stopy (kolega ma kredyt na EURIBOR i po prostu przeciera oczy).
Podsumowując, i tak to ja jestem tym co schyla się po mydło a kto miał zarobić pięknie na mnie zarobi, także mam nadzieję że chociaż wakacje dla każdego cwanego kredyciarza będą małym zwycięstwem i małym krokiem do szybszego ściągnięcia pętelki z szyi ;)
Dolar najdroższy w historii. "Sprawy na ten moment nie wyglądają przesadnie różowo"
Podpisane. Cwaniaki takie jak ja (określone przez niektórych) mogą iść do banku składać wnioski 28 / 29 lipca ;)
[Edit] Ktoś twierdzi, że od 1 sierpnia wnioski. Niby ustawa 14 dni wchodzi w życie, więc teoretycznie od 29 lipca można je składać według mnie, ale nie jestem dobry z prawa, więc mogę się mylić :)
Są dwa główne problemy z tak ładnie opisanym potencjalnym zyskiem z "wakacji":
1. Nie każdy ma kredyt gdzie nadpłata jest bezkosztowa. Zdecydowana większość kredytów branych w 2016 i wcześniej, czyli wcale nie takich starych, ma koszty nadpłaty liczone w procentach np. 2-3%, co niweluje sporą część zysku tutaj. I tych kredytów też nie obejmują nowe przepisy, że bank nie może pobierać procentu od nadpłat.
2. Skorzystanie z wakacji zostawi ślad w BIK. W jaki sposób wpłynie to na scoring i przyszłe korzystanie z różnych form kredytowania się - nie wiadomo. Jeśli ktoś jest obrotnym obywatelem lub może prowadzi działalność i ma limity obrotowe, karty kredytowe, różnego rodzaju usługi faktoringowe i pochodne, z których korzysta rozsądnie tak by nic nie płacić, a tylko się wspomagać w życiu i biznesie, to czasem lepiej nie brać wakacji by zaoszczędzić parę złotych, ale zostawić sobie pięciogwiazdkowy scoring na kolejne lata, bo mogą być ciężkie. To oczywiście gdybanie, ale każdą rzecz warto wziąć pod uwagę.
A do plusów nadpłaty kredytu, o ile ktoś nie ma kosztów dużych z tego tytułu, dodałbym też fakt, że bank przy skróceniu okresu kredytowania musi oddać też proporcjonalną część pobranej prowizji i innych kosztów, a także zazwyczaj skraca się też ubezpieczenie obowiązkowe, to też mogą być niemałe pieniądze.
Od kiedy poszczególne banki będą przyjmowały wnioski o wakacje kredytowe:
PKO BP - 29 lipca,
Bank Pekao - brak informacji, ale przeczytałem, że będą chcieli od 29 lipca - a jak nie to i tak będą musieli od 1 sierpnia,
Santander Bank Polska - 29 lipca,
ING Bank Śląski - 29 lipca,
mBank - 29 lipca,
BNP Paribas - brak informacji,
Bank Millennium - 1 sierpnia,
Alior Bank - 1 sierpnia,
Getin Bank - 29 lipca.
Info: biura prasowe banków.
Tutaj macie dobre narzędzie, abyście sami sobie sprawdzili jak u Was rata kredytu będzie się zmieniała (lub okres kredytowania) przy nadpłacie: https://finanse.uokik.gov.pl/kalkulator-zmiany-oprocentowania/
Oczywiście że wakacje kredytowe nieuzasadnione dają możliwość przerzucenia części odsetkowej w kapitał ale czy jest to tak naprawdę uczciwe ? Wakacje kredytowe powinny dotyczyć tylko tych którzy naprawdę nie mają jak przeżyć obecnego okresu a nie po to aby przeprowadzać inżynierię finansową. Ruchy rządu w takim kierunku to dodatkowe osłabienie wartości pieniądza czyli defacto pompowanie dalej inflacji mimo gaszenia jej podnoszeniem pp.