Czyli jednak zdjęcia genitaliów to jednak nie był taki zły pomysł.
Wszędzie napisane 11.09 i człowiek myśli, że to Wrzesień...
Mam nadzieję, że niedługo pokażą więcej niż krótki teaser.
Nie mam nic do God of War’a ale niech ktoś mi k*rwa wytłumaczy jakim cudem ta gra wygrała tytuł gry roku z RDR2????
Tyle czekania i tylko króciutki teaser CGI -.-
I jeszcze USA i ten ich upośledzony system zapisu daty...
Anyway czekam, ale nie spodziewam się czegoś "amazing"
Czwórka to takie 8/10.
Jest godny rywal Elden Ringa .
Cieszę się , że posiadacze niebieskich konsol dostaną taki HICIOR na jesieni - my zieloni czekamy :)
Jednocześnie szkoda , że opóźnili Forspoken ....
Kolekcjonerki tylko z kodem do pobrania gry? To mi wystarczy launch edition.
Smutne troche co sie stalo z ta seria. GoW3 na PS3 bylo kwintesenscja zajebistosci Slashera.
Coz.. mam nadziej ze tym razem dadza rade wcisnac wiecej niz 5 rodzajow wrogow miedzy cutscenki i wolania boy!
Czekam, ostatnim razem Kratos zabił cały rok gdy się tylko pojawił, teraz miejmy nadzieję że będzie tylko lepiej i dostaniemy sequel idealny.
No i świetnie. Pierwszą część ograłem niedawno i po nudnym początku nawet mi się spodobała więc w Ragnarok zagram na 100%.
No i spoko, że w końcu podali datę premiery. Sony coś ostatnio mało robi, takie mam wrażenie.
Ponadto fani growych gadżetów będą mogli zaopatrzyć się w edycję kolekcjonerską, która – jak to często bywa – nie zawiera płyty z grą, a jedynie:
kod na God of War: Ragnarok, możliwy do zrealizowania w PSN
Ze co prosze ?
Trudno o bardziej dosłowną ilustrację przerostu formy nad treścią niż sprzedawanie luksusowego wydania gry z pudełkiem na płytę z grą bez płyty z grą.
Badziewne te kolekcjonerki. Miałem kupić, ale sobie odpuszczę. Jakiś tandetny młotek i niepotrzebne graty. VInyla i Steel kupie osobno.
Czas chyba wrzucić na aukcje Xboxa SS, dodać kasę ze sprzedaży PS4 i zakupić PS5. W okolicach premiery GoW R, ceny PS5 mogą podskoczyć. A obecnie jak sprzedam SS za jakieś 700zł, dorzucę 1700 z ps4, to PS5 wyjdzie mnie jakieś 6 stówek.
Sony jednak jak obieca premierę jakieś gry, to dowozi. Tak bylo w poprzedniej generacji i jak widać, będzie i teraz.
Dla mnie spoko, bo gier z dobrą fabułą nigdy mało.
Jeśli chociaż w 50% będzie to sama gra co odsłona z 2018, to nie wiem czy będę w stanie ją tak samo polubić.
Mam nadzieję że przebudują absolutnie WSZYSTKO związane z rozgrywką, począwszy od systemów RPG które trzeba albo wywalić, albo dopracować tak by miały większe znaczenie niż "wyższy poziom = lepsze", niezależnie od statystyk, po system walki który zdecydowanie zbyt wolno staje się w miarę szybki i przyjemny, nie mówiąc już o horrendalnie złej kamerze, różnorodności wśród przeciwników a przede wszystkim BOSSÓW (normalnie zawstydza Elden Ring), czy niby świecie w stylu metroidvanii, a jednak takim, którego lepiej za bardzo nie eksplorować nim nie zdobędziemy wszystkich broni i umiejętności, bo inaczej będziemy się wracać po jedną jedyną skrzynkę ukrytą za jakimiś krzaczorami które tylko trzeba spalić. No i nie zapomnijmy o poziomie trudności, który polega tylko i wyłącznie na dodaniu mnożnika +100 do statystyk przeciwników im wyższy wybieramy, przez co Kratos musi ich walić po 50 razy, a im wystarczy uderzenie albo dwa, w dodatku "stagger" dla nich nie istnieje, ale Kratosa mogą zaspamować gradem ciosów.
Dobrze rozumiem, że mogę kupić wersję na PS5 i pójdzie mi ona na PS4?? Cyfrową ofc
Świetnie że wychodzi. Still, brak pełnoprawnego gameplayu trochę martwi. Oby release obył się bez technicznych problemów czy poczucia zrobienia czegoś naprędce.
No i gitarka, po październiku który zapowiada się genialnie nie było chyba wiele mocnych zapowiedzi na listopad.
GoW to jedyny póki co ex Sony który jest dla mnie must play więc wjeżdża na premierę.
Te kolekcjonerki strasznie słabe, a brak płyty w tych wydaniach to szczyt bezczelności.
Sama gra to oczywiście must have :)
Kurczę, poprzedniej (aktualnej) części ciągle nie mogę skończyć, a gram od premiery PS5 jak dali w collections. Grafika w HDR bardzo spoko, 60 fps miodzio, ale sam gameplay, feeling walki i fabuła no taki przeciętniaczek. Klimat w lokacjach nordyckich spoko, ale już w tych dziwnych elfich/magicznych beznadzieja. RDR2 tak samo, męczę od roku. TLOU2 boję się zaczynać z tego samego powodu, od pół roku leży płyta na półce. Horizon to samo.
Nie wiem co z tymi grami jest nie tak, że brakuje im tego czegoś, co by mnie trzymało przy ekranie, jakiegoś wyzwania, poczucia że mogę jednak przegrać, że aby wygrać muszę się postarać. Lub, w drugim wariancie, że jestem w tej opowieści dla klimatu i fabuły, a przegrać mogę jedynie nie rozwiązując jakiejś zagadki/nie popychając tej fabuły do przodu w odpowiedni sposób, czyli wysiłek intelektualny.
Zobaczymy co to będzie mam nadzieję że będzie lepsza od pierwszej części .
Za głowę się łapie ile konsolowcy płacą za gry 350zł O M G i to w dodatku za wersję poucinaną z zawartości
Ten rok na pewno po stronie Sony. Gow 2018 był naprawdę bardzo dobry tylko bossów brak, jak będą tutaj to jest na co czekać.
Pierwsza część była nudna, za długa i za trudna dla mnie więc chyba sobie odpuszczę.
Nie ma co się podniecać, cały świat może się nabrał i obsypał poprzednia część nagrodami.
Ale moment premiery na PC tego szrota zweryfikował szybciutko, brać golowa zdekonstruowała ten marketingowy szum i oceniła gierkę jako średniaka.
Kupujcie se za 500zl tego crapa ja w tym czasie będę się zagrywał w psi patrol i świnkę pepe i co najlepsze zapłacę za to 4zł ;)
For the frajers!
Lipa, nie ma szans z starfieldem i mw2 od MS w tym okresie.