Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wierzycie w Boga? / Dowody na nieistnienie Boga

03.07.2022 22:34
Devilyn
5
5
odpowiedz
Devilyn
210
Organised Chaos

Brak dowodów na nieistnienie Boga nie jest dowodem na jego istnienie.

post wyedytowany przez Devilyn 2022-07-03 23:26:40
03.07.2022 22:37
6
3
odpowiedz
boy3
112
Senator

komandorfoka31

Dwa tematy o Bogu, opowiedz swoją historię to będzie ci lżej

05.07.2022 17:19
25
3
odpowiedz
Theddas
179
Mighty Pirate

najlepszym dowodem na nieistnienie boga jest pis siódmy rok u władzy

05.07.2022 17:38
NewGravedigger
👍
26
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Moim ulubionym stwierdzeniem z tego wątku jest to, że jeśli się zastanawiam nad istnieniem istoty wyższej to jest jeszcze dla mnie szansa ale jeśli mam to w poważaniu, to jestem praktycznie zwierzęciem.

Tak jak pisałem, Attyla w całej okazałości

03.07.2022 22:06
Bukary
4
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
229
Legend

A masz dowody na to, że nie mam dowodów?

03.07.2022 23:07
adam11$13
😈
8
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
adam11$13
124
EDGElord

Dowodów na nieistnienie Boga jest tyle samo co dowodów na jego istnienie - czyli okrąglutkie zero.

04.07.2022 10:48
Bukary
😂
1
2
odpowiedz
Bukary
229
Legend

Mocne.

"Kościół jest zły, ale... chodzę do kościoła dla Boga".

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:48:37
04.07.2022 10:51
1
2
odpowiedz
zanonimizowany1310097
33
Senator

Ja od 2001 roku jestem wyznawcą Beliara.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:51:34
04.07.2022 10:55
Hellmaker
1
2
odpowiedz
Hellmaker
261
Legend

Soulcatcher ---> "dopiero komuniści walczyli z religią i to oni zaczęli odwracać ludzi od religii" - ależ skąd. Po prostu przekabacali ludzi na "kult jednostki", który ma więcej wspólnego z religią niż z ateizmem. Po prostu zastępowali jeden obiekt kultu innym. Reszta jest ta sama.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:55:23
05.07.2022 20:11
Alba_Longa
😉
28
2
odpowiedz
Alba_Longa
95
Generał

Kościół to nic innego jak najstarszy biznes świata za pieniądze jeleni. Normalnie, żeby móc prowadzić biznes trzeba wynająć budynek i wziąć kredyt w banku. Watykan ma swoje banki. Za dużo afer powychodziło i nadużyć dlatego w wielu krajach ludzie odchodzą od kościoła - apostazja.
Wątek zostanie zasypany postami część zrobi to za darmo, a część za pieniądze.

03.07.2022 21:56
BartekTenMagik
3
1
odpowiedz
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Mam

04.07.2022 01:25
DiabloManiak
😉
14
1
odpowiedz
1 odpowiedź
DiabloManiak
237
Karczemny Dymek
Wideo

https://youtu.be/291sutj35Mo

a ja podrzucę dość ciekawy filmik jak ktoś jeszcze nie widział :)

04.07.2022 03:15
17
1
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend
Wideo

https://youtu.be/291sutj35Mo

a ja podrzucę dość ciekawy filmik jak ktoś jeszcze nie widział :)

Obejrzałem pierwsze 42 minuty, bo jednak trzeba wstać rano i mam taki problem z tym - skąd ten "defetyzm" wśród fizyków. Skąd to przekonanie, że skoro coś co nie powinno mieć praw, a je ma, wynika z Boga. Rozumiem transcendencje w tym znaczeniu, ale dlaczego akurat fizyk musi ją przypisywać Panu Bogu? Jeśli, dajmy na to, przez setki, tysiące lat, coś było uważane za zrozumiałe i wyeksploatowane, jak fizyka klasyczna, która koniec końców okazała się mieć trochę więcej pod spodem - to dlaczego po dużym doświadczeniu naszej historii wierzyć od razu w Boga i coś stworzone, w zasadzie, nie przez naukę? Nie wykluczam transcendencji, bo nie mogę tego zrobić, jest to wręcz logiczne, a przynajmniej w danym momencie ułatwia nam zrozumienie. Ale skąd ten wybór, skąd chrześcijaństwo? Poznałem parę person, osobliwości na uczelni, które związane były gęsto z fizyką, aczkolwiek ich głównym wyborem "ucieczki" jest chrześcijaństwo.

Skoro, raz po raz, coś co było oczywiste, okazało się błędne, bądź bardziej zawiłe, niż jest, to dlaczego ma tak nie być i teraz? Ze strachu przed pustką i nieznanym?

post wyedytowany przez zanonimizowany602264 2022-07-04 03:16:01
04.07.2022 10:14
Zdzichsiu
19
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Zdzichsiu
141
Ziemniak

Jeśli chodzi o katolickiego Boga, to dowód jest bardzo prosty. Wystarczy przeczytać Biblię, z której dowiadujemy się, że Jahwe nie jest wszechmocny, wszechwiedzący i miłosierny, opowieści o nim to kopia mitologii Sumeru, a Żydzi byli monolatrystami lub henoteistami. Katolicki Bóg to czysty wymysł, który nawet nie pokrywa się z Biblią. Jeśli ktoryś bóg miałby istnieć, to raczej ten, o którym opowiadają pierwotne mity, a nie przerobione kopie.

post wyedytowany przez Zdzichsiu 2022-07-04 10:16:54
04.07.2022 10:45
1
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1218483
12
Generał
Image

Dlaczego nie.

EDIT - kurcze co za portal, zdjęcia / grafiki w formacie dupnym WEBP wstawić nie można, a sami korzystają z tego rozszerzenia.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:45:03
04.07.2022 10:48
1
1
odpowiedz
zanonimizowany1218483
12
Generał

Przecież do kontaktu z Architektem nie potrzebujesz pośrednika w formie urzędnika kościelnego.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:48:02
04.07.2022 10:53
Aen
1
1
odpowiedz
Aen
239
Anesthetize

Nie. Wyrosłem już z wyimaginowanych przyjaciół.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:53:16
04.07.2022 10:55
Bukary
1
1
odpowiedz
Bukary
229
Legend

dopiero komuniści walczyli z religią i to oni zaczęli odwracać ludzi od religii

No... nie.

Już w starożytności filozofowie krytykowali religię. Także w formie instytucjonalnej. W istocie filozofia narodziła się jako próba rozwiązania pewnych problemów bez odwoływania się do bóstw. Warto przypomnieć Diagorasa, Hippona czy Euhemera. Nawet Sokrates został (oficjalnie) skazany na śmierć ze względu na inspirowanie uczniów do poddawania w wątpliwość istnienia bogów (choć prawdziwych powodów było więcej).

Już w dziełach Arystofanesa, które stanowiły konserwatywną reakcję na zjawiska pojawiające się w Atenach, znajdziemy historię "dumalni", czyli szkoły filozoficznej, w której nauczano, że bogowie nie istnieją, i zaznajamiano uczniów ze zjawiskami przyrody.

A jeśli chodzi o Boga chrześcijańskiego, to konflikty między Kościołem (religią) a różnorodnymi szkołami filozoficznymi pojawiały się na wiele wieków przed narodzinami komunizmu. Wystarczy przypomnieć dzieje Biblioteki Aleksandryjskiej.

Nawet w chrześcijańskiej Europie pojawiali się krytycy Kościoła i religii. Np. Machiavelli, Rebelais, d'Holbach, Łyszczyński, Hume. W gruncie rzeczy pierwszym dużym ruchem społecznym, który próbował wyrugować religię chrześcijańską z życia państwowego, była rewolucja francuska. To zresztą zwieńczenie całej epoki oświecenia, w której znajdziemy wielu przeciwników religii czy Kościoła. A potem pojawiło się już mnóstwo wybitnych myślicieli, filozofów i artystów, który byli zadeklarowanymi ateistami i wprost krytykowali religię, np. Feuerbach, Schopenhauer, Nietzsche.

I dopiero w tym momencie dochodzimy do komunizmu. I słynnego stwierdzenia Marksa, że religia to "opium ludu".

Dziś natomiast w środowiskach naukowców (a także filozofów i intelektualistów) znajdziemy mnóstwo ateistów, a jeszcze więcej - agnostyków:
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_atheists_in_science_and_technology

Część z nich otwarcie walczy z religią i Kościołem, a część zachowuje neutralność.

A więc w pewnym sensie zatoczyliśmy koło, wracając do czasów pierwszych filozofów. ;)

Co zaś do komunizmu, który rzeczywiście zastępował kult Boga kultem wodza, zwalczając "typową" religię (bo wszak Ojciec może być tylko jeden)... Drobna ciekawostka: dzisiaj niektórzy badacze określają już to, co się dzieje w Korei Pn., mianem "religii", a nie systemu politycznego (komunistycznego czy socjalistycznego). Kult Przewodniczącego osiągnął tam bowiem taką postać, że ten człowiek traktowany jest jak bóg (Kim to nadprzyrodzona istota o niezwykłej mocy, ludzie wierzą w dokonywane przezeń cuda, otaczają czcią związane z nim relikwie, zanoszą modły do Kima itp.).

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:55:49
04.07.2022 13:54
not2pun
6
1
odpowiedz
not2pun
115
Senator

jeśli chodzi o wersje boga z książek czyli starego siwego dziadka, lub krzew, czy też głowę w chmurach to nie.

jeżeli określić go jako swego rodzaju ślepy los, czy tam chaos, czy jak to nazwać, jeżeli założymy że przypadek rządzi wszystkim i go uznamy za boga to można powiedzieć że tak wierze w coś takiego.

Jak dla mnie historie z różnego rodzaju książek mają te sama wiarygodność i dowody, jeżeli założyć ze to co w biblii miało miejsce to dlaczego to z mitologii greckiej nie, są dowody na to ze wydarzenia i z jednej jak i z drugiej miały miejsca.

Kościół ma sens jako wspólnoty ludzkiej , która się wspiera wzajemnie, pomaga sobie itp.

Myślę że czasy wciskania ciemnoty typu rób tak bo inaczej bóg cię pokara już dawno minęły,
Ślepy los moze nagrodzić lub pokarać, ale bez różnicy co uczynisz bo jest ślepy.
Do tego świat raczej dowodzi tego że źli ludzie nie są karani, w sumie często cieszą się właśnie swego rodzaju szczęściem, więc to raczej nie dowodzi istnienia jakiegoś tam świadomego boga.

ogólnie to jest mnóstwo dowodów na nieistnienie świadomego boga, takiego zarysowanego nam przez kościół, zbyt wiele zła na tym świecie by ktoś taki istniej, jak jest wszechmogący, to trochę ta jego moc słabo wypada na naszej planecie.

04.07.2022 15:56
Bezi2598
10
1
odpowiedz
Bezi2598
147
Legend

Nie wierzę, a nawet gdybym miał dowód na to że istnieje to nie byłbym chętny do jego czczenia, gość ma na koncie więcej zbrodni wymierzonych przeciwko ludzkości niż Hitler.

04.07.2022 16:20
Ange Ushiromiya
11
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Ange Ushiromiya
23
Konsul

Co do wiarygodności Ewangeli warto również wspomnieć o tym że jest jedno wydarzenie, dość znaczące, które opisane jest tylko w JEDNEJ z Ewangeli, Ewangeli Mateusza

To jak po śmierci Jezusa groby na cmentarzu się otworzyły, a z nich wyszli wzkrzeszeni ludzie, którzy potem przechadzali się po ulicach Jerozolimy, na oczach wielu ludzi i strażników.

Teraz od razu trzeba sobie zadać pytanie. Przypuszczam że wielu wierzących nigdy nawet sobie tego pytania nie zadało.

Dlaczego wyłącznie ewangelia Mateusza opisuje to zdarzenie?
wg. mnie jest parę możliwych powodów (zaznaczam że nawet jeśli są one bardzo mało prawdopodobne to wciąż nie są w jakiś sposób logicznie niemożliwe więc i tak je podam)
a) Bo po prostu żaden inny Ewangelista o tym nie wiedział.
b) Bo inni autorzy uznali to za zbyt nudne/nieistotne żeby umieścic to w Ewangelii.
c) Bo Mateusz skłamał i sobie to wymyślił.
d) Bo ludzie którzy opowiedzieli o tym Mateuszowi skłamali, ale on myślał że to prawda. I tylko Mateusz miał dostęp do tych ludzi, tylko jemu ze wszystkich Ewangelistów opowiedzieli o tym zdarzeniu.

I od razu jasne wydaje się że można wykluczyć możliwości a) i b).
Gdyby to zdarzenie na prawdę miało miejsce, nie ma takiej opcji żeby inni Ewangeliści o tym nie słyszeli. Ani żeby uznali że jest to nieistotne i niewarte umieszczenia w piśmie. Bo dlaczego mieliby nie pisać nic o czymś tak niesamowitym jak wzkrzeszenie umarłych którzy chodzą po Jerozolimie, natomiast o innych, mniejszych wydarzeniach już piszą? Nie miałoby to jakiegokolwiek sensu.

Tak więc zostają tylko opcje c) i d).
To wydarzenie po prostu nie miało nigdy miejsca. Dowodem który to potwierdza jest to że żaden historyk nigdy nie opisał takiego zdarzenia, a było w tamtym czasie w Jerozolimie wielu historyków którzy opisywali każde codzienne wydarzenia. I coś takiego jak wzkrzeszenie umarłych którzy wyszli z grobów w prost do Jerozolimy na oczach wielu ludzi... nie zostało wspomniane przez absolutnie nikogo?
Jednym i jedynym miejscem gdzie to zdarzenie jest opisane jest ewangelia Mateusza.

Teraz należy sobie zadać kolejne pytanie.
Dlaczego Mateusz napisał o wydarzeniu które nie miało miejsca?

b) Mateusz skłamał ponieważ uznał że można takie nieprawdziwe zdarzenie opisać jeśli sprawi to że wielu ludzi przejdzie na stronę Chrześcijaństwa - takie kłamstewko ale dla dobrego celu.
c) Bo ludzie którzy opowiedzieli Mateuszowi o tym zdarzeniu skłamali.

I teraz: Jeśli opcja a) jest prawdą, to znaczy że Mateusz samodzielnie skłamał. I teraz nasuwa się pytanie. Skoro Mateusz skłamał na temat tego zdarzenia, to czy skłamał jeszcze na temat jakiegoś innego zdarzenia? Co jeśli skłamał tak samo na temat dwóch, czy trzech, czy dziesięciu wydarzeń?

Czy mógł istnieć jakiś powód/motyw który Mateusz mógł mieć żeby skłamać? Oczywiście. Był gorliwym i oddanym apostołem Jezusa. Po śmierci Jezusa, chciał zrobić wszystko żeby nawrócić jak najwięcej osób, żeby jego wiara się rozsrastała. Tak jak już wspomniałem wcześniej - kłamstwo dla (w jego oczach) dobrego celu.
Także motyw jest i to bardzo silny.

I konkluzja: Skąd w takim razie wiesz że inne opisane w Ewangeli zdarzenia, także nie są wymyślone po to tylko żeby przeciągnąc jak najwięcej czytających na Chrześcijaństwo? Co jeśli jest takich zdarzeń dwa, co jeśli jest ich 10, co jeśli jest ich połowa, a co jeśli wszystkie one są wymyślone?

Co natomiast jeśli opcja b) jest prawdą, tzn. inni ludzie skłamali a Mateusz po prostu myślał że to prawda i o tym napisał?

No cóż... Ewangelia jest w większym stopniu zbiorem opowiadań innych ludzi. Także jeśli jest możliwe to że pewna grupa ludzi skłamała i opowiedziała o tym Ewangeliście, a on to umieścił w Ewangelii... To tak samo jak wyżej.. skąd w takim razie wiadomo że nie ma także innych opowiadań które ludzie sobie wymyślili?

Czy takie rzeczy zdarzają się w innych religiach? Oczywiście. Jest na świecie pełno książek w których "świadkowie" opisują jakieś cudowne zdarzenia. Chociażby Hinduizm jako przykład.

Mając to na uwadzę, trzeba sobie zadać ostateczne pytanie:

Czy jest możliwe to, że jakiś gorliwy fanatyczny wyznawca pewnego lidera/religii jest w stanie napisać książke w której umieszcza naciągane, niesprawdzone, lub nieprawdziwe zdarzenia po to żeby rozszerzać dalej swoją wiare?
Tak, jest to jak najbardziej możliwe, a wręcz prawdopodobne.

I dlatego nie widzę ŻADNEGO powodu aby traktować Ewangelie jako coś innego. Po prostu jest to książka w której oddani wyznawcy pewnej religii/lidera opisują rzeczy w taki sposób aby jak najskuteczniej zaciągnąć innych do ich własnej religii.
I dlaczego więc Ewangelia odniosła taki "sukces"? Z bardzo prostego powodu. Trafiała ona akurat dokładnie tam, gdzie trzeba było trafiać. Była ona skierowana dla ludzi biednych, niewolników. I zapewniała ona tym ludziom to że to właśnie oni, ci biedni, gnębieni przez władze będą wynagrodzeni, że to oni są tymi dobrymi, że to ich Bóg kocha.
I jest taki gnębiony biedak który ma do wyboru Cezarowe rzymskie religie, lub coś zupełnie nowego - religie w której to ON będzie wynagrodzony... w której to on jest tym wybranym przez Boga.
Oczywiście, że taki biedak przerzuci się na Chrześcijaństwo i zacznie wyznawać Jezusa.
Ci ludzie byli spragnieni właśnie czegoś takiego.

post wyedytowany przez Ange Ushiromiya 2022-07-04 16:21:25
04.07.2022 17:03
😂
13
1
odpowiedz
1 odpowiedź
kikiko18
34
Centurion
03.07.2022 21:52
1
komandorfoka31
2
Chorąży

Wierzycie w Boga?
Bo ja powoli przestaje.

Dowody na nieistnienie Boga
Macie jakieś?

post wyedytowany przez Admina 2022-07-04 11:00:05
03.07.2022 21:53
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1334084
24
Konsul

Nie widziałem go jeszcze.

04.07.2022 00:23
papież Flo IV
😈
10
odpowiedz
papież Flo IV
90
Prymas Polski

A mam, w tajnym archiwum watykańskim szczelnie schowane.

04.07.2022 01:22
13
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany602264
153
Legend

Według zasad logiki, jako dziedziny, to osoba która stawia za prawdziwe istnienie czegoś, nieuznawane przez większość jako coś rzeczywistego, jest zobowiązana do udowodnienia tejże rzeczy, bądź zjawiska.

Gdyby był choć JEDEN dowód na istnienie Boga, to nikt nie nazywałby tego wiarą i każdy stawałby w kolejce do kościoła po błogosławieństwo - tak nie jest. Wierzysz w istnienie Boga, bez rzeczywistych dowodów, dlatego to się nazywa wiarą i dlatego według chrześcijańskich źródeł, Bóg ma wynagradzać Twoje cierpienie w wierze.

post wyedytowany przez zanonimizowany602264 2022-07-04 01:24:17
04.07.2022 08:47
elathir
18
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

Tak tylko podrzucę:

Argumentum ad ignorantiam (łac. „argument odwołujący się do niewiedzy”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant uznaje za dowód prawdziwości swojej tezy fakt, że jego oponent nie potrafi uzasadnić tezy przeciwnej. Jest to błąd logiczny polegający na niewzięciu pod uwagę, że brak dowodów fałszywości jakiejś tezy nie implikuje jej prawdziwości.

Zanim ktos uzna, że brak dowodów w jedną lub drugą stronę oznacza, że coś musi byc prawdą.

KWestia wiary lub jej braku to kwestia czysto subiektywna, zależna od doświadczeń życiowych (stąd u mnie przekonanie o istnieniu Boga) ale nie dysponujemy tutaj obiektywną prawdą w rozumieniu naukowym. Co wiecej nigdy nie bedziemy ją dysponować, bo metafizyka nie podelega werfikacji przez nauki przyrodnicze.

04.07.2022 10:40
Tal_Rascha
1
odpowiedz
Tal_Rascha
209
Never Fade Away

Premium VIP

Ale w ktorego?

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:40:02
04.07.2022 10:41
Maverick0069
😈
1
odpowiedz
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

A to jest inny ???

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:41:01
04.07.2022 10:41
1
odpowiedz
komandorfoka31
2
Chorąży

Chodzi mi o chrześcijańskiego Boga.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:41:36
04.07.2022 10:42
adam11$13
📄
1
odpowiedz
adam11$13
124
EDGElord

<insert Iselor meme here>

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:42:36
04.07.2022 10:43
Soulcatcher
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

„Ale w ktorego?”
To takie gimnazjalne przegadywanie się.
Bóg jest tym w którego wierzysz. Nawet jak ma różne imiona to ten sam Bóg.
Różne kultury ukształtowały różne podejście do religii, ale koncepcja Boga jest obecna w każdej.
Także odpowiedź na twoje pytanie brzmi: wszechmogącego.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:43:03
04.07.2022 10:45
1
odpowiedz
Nexus_Prime
31
Pretorianin

Tak

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:45:22
04.07.2022 10:46
Szlugi12
1
odpowiedz
Szlugi12
114
BABYMETAL

Uwierzę po śmierci, ale pewnie to tez sie nie wydarzy, chyba ze przed piekłem najpierw sie pójdzie do nieba na rozliczenie.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:46:25
04.07.2022 10:49
Ange Ushiromiya
1
odpowiedz
Ange Ushiromiya
23
Konsul

>Bóg jest Miłością.
A skąd wiesz że nie hinduska bogini Parwati?

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:49:33
04.07.2022 10:50
Bullzeye_NEO
😂
1
odpowiedz
Bullzeye_NEO
230
1977

Wiem że już w nic nie wierzysz i do żadnej wiary nie należysz ale pomyśl o takim czymś jak Miłość. Bóg jest Miłością.
Nawet sam tej Miłości doświadczasz np kochając swoich rodziców.

o czym ty mowisz, przeciez to jest jakis semantyczny potworek, ekstrakt z antologii dziel paulo coelho

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:50:00
04.07.2022 10:50
Bullzeye_NEO
1
odpowiedz
Bullzeye_NEO
230
1977

nie

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:50:22
04.07.2022 10:50
Szyszkłak
1
odpowiedz
Szyszkłak
210
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

Lubię fantastykę ale kuźwa bez przesady :D

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:50:36
04.07.2022 10:51
ddawdad
1
odpowiedz
ddawdad
70
Przegryw

Nie mam zdania. Jeśli istnieje to fajnie, jak nie to ok, a na razie wolę po prostu żyć jak najlepiej bez myśli, że ktoś tam na górze mnie ocenia pod względem tego, że "jestem dobry czy nie".

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:51:47
04.07.2022 10:52
hopkins
1
odpowiedz
hopkins
218
Zaczarowany

Nie, ale bardzo bym chcial.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:52:04
04.07.2022 10:53
1
odpowiedz
Balgruuf
44
Konsul

Nie wykluczam istnienia boga/bogów, ale fakty są takie że albo nie istnieją albo zdecydowali się nie ingerować w świat materialny, inaczej już dawno ktoś udowodniłby ich istnienie. Natomiast wszelkie religie i sekty uważam albo za wymysł ludzi chorych na głowę albo chcących kontrolować i wyzyskiwać w ten sposób innych.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:53:00
04.07.2022 10:53
Xinjin
1
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Pytanie czy Bóg wierzy w nas.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:53:32
04.07.2022 10:53
Hayabusa
1
odpowiedz
Hayabusa
238
Tchale

Wierzę w jakąś formę Absolutu - ale bardzo zdecydowanie wątpię, by był to bóg opisany czy to w Biblii, czy w Koranie. W ogóle bardzo sceptycznie podchodzę do zorganizowanej religii.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:53:47
04.07.2022 10:54
1
odpowiedz
zanonimizowany1370474
2
Konsul

Nie.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:54:05
04.07.2022 10:54
best.nick.ever
1
odpowiedz
best.nick.ever
131
Generał

Tak

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:54:18
04.07.2022 10:54
elathir
1
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

Nigdy nie ukrywałem, ze wierzę.

Zresztą w odniesieniu do moich doświadczeń życiowych inne podejście było by nielogiczne.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:54:45
04.07.2022 10:56
Hayabusa
1
odpowiedz
Hayabusa
238
Tchale

Bukary

Dodajmy, że to zdanie o opium dla ludu pierwotnie znaczyło raczej że religia jest jedynym dostępnym środkiem uśmierzającym ból.

Dość sceptycznie do religii podchodził Gemistos Plethon, w XV w. Ot, tak mi się przypomniał bo to jeden z relatywnie zapomnianych filozofów.

Swoje zastrzeżenia do religii miał też Ibn Chaldun. Jego przypadek w ogóle IMO jest smutny, ponieważ zastrzeżenia jakie wysuwał pod adresem islamu były bardzo trafne.

BTW Jeśli chodzi o dynastię Kimów to w Korei już od jakiegoś czasu nie mają komunizmu, swoją doktrynę najpierw określali jako Dżucze, potem Songun, parę lat temu chyba znów to zmienili - IIRC każdy kolejny Kim wymyślał nową doktrynę, ale nie wgłębiałem się w nie zbytnio. Raz, że tak naprawdę sporo się nie różnią, dwa że to straszny bełkot.

Tak czy tak, w Korei nałożył się tradycyjny szacunek dla władzy i bardzo sztywnej hierarchii społecznej, boskie uwielbienie dla władcy ( Kimowie nie są pierwsi, którym przypisuje się dziwne moce i czynienie cudów ) oraz kult jednostki rodem ze stalinizmu.
Efektem jest absurdalna kombinacja, kojarzę kilka reżimów które bawiły się w kult jednostki, ale w porównaniu z Kimami to wszystko amatorzy.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:56:15
04.07.2022 10:56
Ppaweł
1
odpowiedz
Ppaweł
63
Senator

Wierzę ale.... do kościoła nie chodzę bo uważam że kościół to ostatnie miejsce w jakim by Bóg by przebywał

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:56:47
04.07.2022 10:57
Wujek Face S.
1
odpowiedz
Wujek Face S.
38
Gęstochowianin

Wierzę, ale od kościoła trzymam się od wielu lat z daleka.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:57:04
04.07.2022 11:24
2
odpowiedz
skiper10
21
Centurion
Wideo

Wierzę w istnienie źródła czyli wszechmogącego Boga który wszystko stworzył.
Ale nie chcę mieć nic wspólnego z religiami które istnieją na Ziemi.
Otóż wszystkie religie zostały stworzone przez ludzi.
To nie źródło stworzyło te wszystkie religie lecz ludzie.

90% chrześcijan nigdy nie przeczytało Biblii.
A chyba powinni przeczytać.
Bo w Biblii można znaleźć rzeczy szokujące.
Naprawdę szokujące (w negatywnym tego słowa znaczeniu)

Właśnie wczoraj oglądałem świeżutki materiał wideo (zamieszczony na YT wczoraj)
Polecam obejrzeć każdemu

[link]

Link
youtube.com/watch?v=KZvbTTQ57TY

04.07.2022 12:48
4
odpowiedz
zanonimizowany722242
54
Senator

Wierzę w teorie symulacji, czyli chyba… tak??

04.07.2022 13:15
kęsik
📄
5
odpowiedz
kęsik
155
Legend

Prędzej uwierzę w teorię światów równoległych i reinkarnację po śmierci niż w wszechmogącego i miłosiernego katolickiego Boga.

04.07.2022 14:35
Digitalynx
8
odpowiedz
1 odpowiedź
Digitalynx
43
Konsul

Ciężar dowodowy leży po stronie autora tezy na istnienie czegoś, on musi to wykazać. Nie ma czegoś takiego jak dowody na nieistnienie. To sprzeczność.

Jeżeli mówisz, że istnieją kosmiczne krasnale to Ty musisz podać argumenty i dowody, a nie rzucać "udowodnij, że tak nie ma", bo to tak nie działa.

04.07.2022 16:27
Ange Ushiromiya
12
odpowiedz
Ange Ushiromiya
23
Konsul

.

post wyedytowany przez Ange Ushiromiya 2022-07-04 16:27:22
04.07.2022 17:09
Alba_Longa
14
odpowiedz
3 odpowiedzi
Alba_Longa
95
Generał

Ko-o-ast-y.
Jak już to są chrześcijańskie dowody i pozachrześcijańskie na to, że Jezus Chrystus istniał. Czy tam naukowe i pozanaukowe, że był jako postać historyczna.
Niech każdy wierzy w co chce mi się żaden święty do rachunków nie dołoży. Trzeba rano wstać do pracy.
Rozumiem kościół jako wspólnotę na danym obszarze z kapłanem jako przywódcą duchowym. A nie kultem jednostki - księża celebryci w tv i yt. Słabej jesteś wiary i nikłą masz wiedzę, kszątasz się i miotasz. I idziesz jak baran w stadzie, a nie wiesz za czym. Przy braku argumentów uciekasz się do agresji słownej. Obrażasz swojego adwerszarza, a jego argumenty sprowadzasz do absurdu. Każdy ty lepiej od ciebie broniłby kościółka jak i go atakował.
Sprawdź ile idzie pieniędzy w Polsce na kościół, a ile na onkologię.
Nigdzie nie napisałem, że jestem ateistą. Nie wciskaj ludziom dziecka do brzucha.
Kościół to biznes jak każdy inny. Jak ja chcę mieć budynek i prowadzić interesy to muszę iść do banku, a nie zbierać od ciemnego ludu lub od państwa pod płaszczykiem czego?

04.07.2022 18:12
15
odpowiedz
4 odpowiedzi
komandorfoka31
2
Chorąży

Dodam od siebie, że w księdze rodzaju jest napisane "Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich! 7 Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, 8 Bóg nazwał to sklepienie niebem". Czyli według Pisma Świętego wychodzi na to, że na niebie powinna być woda. Chyba loty w kosmos i nie tylko obaliły tą tezę.

04.07.2022 19:14
Rumcykcyk
16
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Bez Boga kościół byłby biedny.

04.07.2022 19:37
17
odpowiedz
1 odpowiedź
Halabarda Geralta
15
Pretorianin

Dowody na nieistnienie? Powinieneś zapytać raczej o dowody na istnienie (kogoś, czegoś). Logika nakazuje nieco inny tok rozumowania, jak ten przyjęty przez Ciebie.

05.07.2022 09:18
Szynkożerca
19
odpowiedz
Szynkożerca
27
Pretorianin

Gdyby bóg istniał to już dawno by przywalił by nam z jakiegoś kamienia lub zrobił Potop 2.0

05.07.2022 16:23
Ange Ushiromiya
24
odpowiedz
5 odpowiedzi
Ange Ushiromiya
23
Konsul

Dla jasności - jako osoba wierząca uważam Was za znacznie więcej niż Wy sami siebie uważacie (sic!) - za osoby stworzone na Boże podobieństwo, więc nie dąsajcie się już :-)
Nie wiem jak doszedłeś do wniosku że ktoś tutaj się dąsa. To jest zwyczajna dyskusja. Na przyszłość zalecam unikania takich tanich dopieków jeśli zależy ci na poziomie dyskusji, ponieważ zaniżasz tym poziom kultury całej dyskusji. Niekulturalnym jest też to stwierdzenie że uważasz mnie za znacznie więcej niż ja sam siebie uważam, poniważ nie znasz mnie i nie masz pojęcia za co ja siebie uważam. Brzmi to jak wywyższanie się.

post wyedytowany przez Ange Ushiromiya 2022-07-05 16:26:50
05.07.2022 18:58
to_ja_jarzabek
27
odpowiedz
to_ja_jarzabek
46
Generał
Wideo

Czy jest coś lub ktoś co jest stwórcą lub demiurgiem otaczającej Nas rzeczywistości przekonamy się (kto miał racje) w swoim czasie.
A dla rozluźnienia spiętych tych tu niektórych pośladków

https://www.youtube.com/watch?v=uVmnrNrZLCM

https://www.youtube.com/watch?v=IjlRVHGOiDw

post wyedytowany przez to_ja_jarzabek 2022-07-05 19:02:35
09.07.2022 21:49
30
odpowiedz
komandorfoka31
2
Chorąży
Wideo

[link]

09.07.2022 22:09
31
odpowiedz
komandorfoka31
2
Chorąży

Koleś wyżej nieźle wyjaśnia bajki opisane w Starym Testamencie.

11.07.2022 23:14
Alba_Longa
📄
33
odpowiedz
Alba_Longa
95
Generał

Chrześcijaństwo to inżynieria społeczna. Najgorsze jest to, że ludzie widzą upadek kościoła i od niego odchodzą. Zaczyna się odejście ludzi od tradycji i dotychczasowego życia. A krajem rządzi coraz więcej wywrotowców. Koniec końców nie służy to nikomu.

12.07.2022 14:12
Ange Ushiromiya
34
odpowiedz
Ange Ushiromiya
23
Konsul
Image

.

03.07.2022 22:51
Alba_Longa
7
odpowiedz
7 odpowiedzi
Alba_Longa
95
Generał
Image

Gdyby wszyscy ludzie umarli to którz by mówił o Bogu. Czyli wiadomo, że to wymysł człowieka.
Poza tym religia opiera się na dogmatach, a nie dowodach.
Są dowody na to, że gdzie świątynie i obłudni kapłani panuje bieda, bo ograbiają państwa i jego mieszkańców z pieniędzy. Ilość pieniędzy jaka idzie na sacrum można poprzeć nieskończoną ilością dowodów.
Nie baw się w uprawianie erystyki tylko wzmocnij swoją wiarę.
Ludzie wierzą i poddają się różnym obrzędom, bo chcą.
Daj graczom spokój nie uprawiaj tu krucjat, bo odniosą odwrotny skutek niż zamierzony - jeżeli należysz do stada owieczek.
Największym wrogim krajem dla Watykanu jest Holandia i inne króre zerwały konkordat. Na szczycie światyni jest dodatkowe zwięczenie budowli w postaci metalowego kogutka - róży wiatrów symbol wolności od wiary.

post wyedytowany przez Alba_Longa 2022-07-03 22:51:57
04.07.2022 00:54
😍
11
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1373660
3
Konsul

Ja mam dowody na istnienie ludzi z dinozaurami.

04.07.2022 01:48
Ange Ushiromiya
15
odpowiedz
16 odpowiedzi
Ange Ushiromiya
23
Konsul

Nie ale jest za to mnóstwo powodów dla którego prawdziwość Boga wydaje się zerowa.

Na przykład:
-niespójności/konflikty w świętych pismach (jest tego tyle że aż głowa boli)
-niesprawdzone przepowiednie (np to że wg. Jezusa koniec świata miał nastąpić jeszcze za jego generacji),
-podobnieństwa a wręcz kopiarstwo Chrześcijaństwa od innych starszych religii,
-drastyczne zmiany zasad religii na tle setek/tysięcy lat. Na przykład to że według "starej" Biblii trzeba kogoś ukamienować za to że podnosił patyki w dzień szabatu, to że wiele z tych zasad Boga odnosi się do tego jak "poprwanie" wykonać rytuały zabijania i składania w ofierze zwięrząt, albo postępowania z niewolnikami itp. Dzisiaj o tym nie ma mowy bo po prostu ludzie się zmienili na lepsze i już nie wykonują tych chorych czynności i nie mają niewolników tak jak w tamtych czasach.
Więc pokazuje to jak Bóg jest zaledwie wymyślony przez ludzi i to jego charackter dostosowuje się do tego jacy obecnie są ludzie, a nie odwrotnie.

Jest tego znacznie więcej ale nie chce mi się pisać.

post wyedytowany przez Ange Ushiromiya 2022-07-04 01:49:38
04.07.2022 10:45
1
odpowiedz
zanonimizowany1373660
3
Konsul

Ja wierzę i chodzę do kościoła.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:45:59
04.07.2022 11:52
3
odpowiedz
GoHomeDuck
65
Senator

Nie ma dowodów na istnienie Boga, ale czy są chociaż jakieś przesłanki?

04.07.2022 14:21
Iselor
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Iselor
32
Generał

Dobry toll - temat, ale nie będę się więcej wypowiadał poza tym postem. Bo fajnie gdyby Autor wątku wpierw zdefiniował Boga. Czy mówiąc Bóg ma na myśli którąś z wersji religii abrahamowych czy jako Absolut tożsamy w zasadzie z Wszechświatem (występujący także w religiach politeistycznych), jakiś hinduistyczny brahman czy deistyczny zegarmistrz znany głównie u XVII wiecznych myślicieli ?

05.07.2022 09:45
20
odpowiedz
zanonimizowany1372290
5
Legionista

Cal Sagan powiedział "Jeśli pod pojęciem Boga rozumieć zestaw praw fizycznych, które rządzą wszechświatem, to taki Bog bez wątpienia istnieje, ale trudno uznać go za emocjonalnie satysfakcjonującego.. Przecież nie ma sensu modlić się do praw grawitacji.."
Poczucie, ze ponad wszystkim, czego możemy doświadczyć, jest tez cos, czego nasze umysły nie potrafią ogarnąć, czego piękno i subtelność nie ukazuje się nam bezpośrednio i co z trudem poddaje się refleksji, jest religijnością to w tym sensie jestem człowiekiem religijnym.

07.07.2022 16:12
29
odpowiedz
2 odpowiedzi
Esthere
3
Junior

Ja tam wierzę ;) Każdy ma prawo do swoich poglądów, wiary etc, jeden wierzy drugi nie ;)

03.07.2022 23:21
JohnDoe666
9
odpowiedz
6 odpowiedzi
JohnDoe666
62
Legend

Samo pytanie jest zwyczajnie źle skonstruowane bo pierwsze co przychodzi na myśl to dopytanie o którego Boga Ci chodzi?
Argumentów za tym że konkretni bogowie nie istnieją jest bardzo dużo.
Za to postawę mówiąca iż "żaden Bóg na pewno nie istnieje" nazywamy silnym ateizmem i ten się niestety nie broni gdyż nie ma możliwości udowodnienia tego poglądu metodologia naukową.
Więc jeśli pytasz o to czy są dowody na to iż nie istnieje ŻADEN Bóg to odpowiem nie, nie ma na to dowodów.
Natomiast jeśli pytasz przykładowo o Boga chrześcijańskiego to jest ogrom argumentów za tym iż w takiej postaci w jakiej jest przedstawiany przez te religię po prostu nie może istnieć.

04.07.2022 10:47
1
odpowiedz
zanonimizowany1373660
3
Konsul

Do Nieba nigdy nie pójdziesz w celu rozliczenia z życia.
Ja powiem tak: Wiem co dzieje się w Kościele i ta cała ostatnio pedofilia tylko do Kościoła idzie się dla Boga a nie do księdza czy biskupa.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:47:31
04.07.2022 10:49
1
odpowiedz
7 odpowiedzi
zanonimizowany1373660
3
Konsul

Bukary Wiem że już w nic nie wierzysz i do żadnej wiary nie należysz ale pomyśl o takim czymś jak Miłość. Bóg jest Miłością.
Nawet sam tej Miłości doświadczasz np kochając swoich rodziców.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:49:09
11.07.2022 08:24
~leszek
32
odpowiedz
1 odpowiedź
~leszek
91
AnsildAr

komandorfoka31
założyłeś temat o którym nie masz pojęcia, i nie masz nic do powiedzenia, czy dyskusji, klawiatury się 'dorwałeś 'i tyle.
szczerze? , "guzik" Ci do tego w co wierzę, to moja sprawa i tyle.

post wyedytowany przez ~leszek 2022-07-11 08:27:46
04.07.2022 10:55
Soulcatcher
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

Oczywiście że tak.
Dziwne pytanie, wiara w Boga od setek lat jest normą, dopiero komuniści walczyli z religią i to oni zaczęli odwracać ludzi od religii. No ale komuniści to poza Chinami i jakiemiś egzotycznymi państewkami wyginęli.

post przeniesiony z innego wątku przez Admina 2022-07-04 10:55:01
04.07.2022 22:00
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
skiper10
21
Centurion

Gdzieś głęboko w sercu każdy z nas ma przekonanie że to wszystko po prostu nie mogło powstać samo z siebie mimo że wielu z nas deklaruje się jako ateiści.
Wydaje mi się że nawet ateiści w trudnych chwilach życiowych wzywają Boga na pomoc.
Jest w Polsce takie powiedzenie...
"Jak trwoga, to do Boga"
Te stwierdzenie oznacza że gdy ludzie mają jakiś problem czy nie widzą rozwiązania z jakiejś sytuacji zaczynają się modlić i prosić Boga o pomoc.

04.07.2022 01:19
12
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1373660
3
Konsul

Wątek trollo. Nieistnienie Boga???
Nie ma takich dowodów. Ale jest masa dowodów na istnienie Boga...

post wyedytowany przez zanonimizowany1373660 2022-07-04 01:20:40
04.07.2022 15:31
9
odpowiedz
8 odpowiedzi
skiper10
21
Centurion

Jedyny rozsądny dowód na to iż wszechświat został zaprojektowany przez inteligentną siłę jest następujący.

Planeta Ziemia jest położona w idealnej odległości od słońca i to ma swoje skutki.
Co to za skutki?
Otóż powstanie życia na Ziemi było możliwe właśnie z tego powodu że planeta jest położona w idealnej odległości od słońca.
Gdyby Ziemia była położona trochę dalej lub trochę bliżej prawdopodobieństwo powstania życia byłoby o wiele niższe.
Dlaczego?
Ponieważ dalsze lub bliższe położenie Ziemi od słońca skutkowałoby tym że temperatury byłyby albo za wysokie albo za niskie...

Teraz odpowiedzcie sobie na pytanie...

Jak to możliwe że Ziemia leży w idealnej odległości od słońca?
A ja mam na to odpowiedź.
Wszechświat po prostu został stworzony przez inteligentną siłę którą ludzie nazywają Bogiem.
Bo w innym przypadku po prostu nie pisałbym tego posta, nie byłoby mnie tutaj, nie byłoby tego forum, i nie byłoby tego świata...

Pozdrawiam

05.07.2022 15:28
22
odpowiedz
3 odpowiedzi
Hajle Selasje
100
Eljah Ejsales

Powiedział człowiek, który wszystko ponad teizm określa jako upodlenie kulturowe ;)

Mamusiu, naprawdę nauczcie się czytać ze zrozumieniem i przestańcie mi imputować rzeczy, których nie napisałem. Mało to - próbujecie mi przypisać słowa, które są oczywiście sprzeczne z moimi wcześniejszymi wypowiedziami. Z triady teizm - agnostycyzm - ateizm wyodrębniłem jeden z dwóch rodzajów ateizmu, który skrytykowałem, a Wy manipulujecie moimi słowami albo naprawdę nie potraficie czytać ze zrozumieniem, nie wiem co gorsze.

I tak, pisanie, że "chrześcijaństwo do bzdury" czy zestawiania z "Wielką Lechią" to jest kulturowe upodlenie, tak jak pisanie, że "filozofia grecka" albo "prawo rzymskie" to bzdury; niezależnie od tego, czy ktoś wierzy w osobowego Boga - Jezusa Chrystusa.

post wyedytowany przez Hajle Selasje 2022-07-05 15:31:11
05.07.2022 13:00
21
-11
odpowiedz
24 odpowiedzi
Hajle Selasje
100
Eljah Ejsales

Nie chcę tutaj wchodzić w polemikę i przerzucanie się argumentami "za" i "przeciw".

Podzielę się natomiast taką uwagą, że zawsze wstrząsa mną taki poczciwy, "oświeceniowy", zadowolony z siebie ateizm. To, że współczesna kultura wyhodowała tak liczne grono takich osób jest jednak uderzające. Życie człowieka pozbawionego wiary, ale też pozbawionego czegoś, co można by nazwać niepokojem egzystencjalnym, pragnieniem większego rozumienia, otwarcia na coś większego niż my sami, jest życiem człowieka zdehumanizowanego i zanimalizowanego, jest życiem pozbawionym ciężaru życia i świadomości wyjątkowości ludzkiej egzystencji - tak na poziomie kosmicznym, jak i na poziomie więzi międzyludzkich. Borykanie się z sensem ludzkiej egzystencji oraz poszukiwanie odpowiedzi na pytania uniwersalne, nawet jeżeli czyimś zdaniem z góry skazane na niepowodzenie, jest niezbędne do tego, żeby człowiek nie stał się nowym neandertalczykiem (chociaż to krzywdzące dla neandertalczyków, którzy praktykowali obrzędy magiczno-religijne, a więc dysponowali - na pewnym poziomie - szerszym spektrum poznawczym niż "nowoczłowiek").

post wyedytowany przez Hajle Selasje 2022-07-05 13:06:52
05.07.2022 15:59
😃
23
-11
odpowiedz
11 odpowiedzi
Hajle Selasje
100
Eljah Ejsales

Zdzichsiu

Po prostu nie zgadzamy się z twoją krytyką, bo jest błędna już w swoim założeniu. Ten wymieniony przez ciebie gorszy ateista również może mieć pragnienie większego rozumienia, tylko odrzuca w nim byty metafizyczne. Ty zaś wymyślasz jakieś banialuki, by uzasadnić, że odrzucenie teizmu to jakaś dehumanizacja i upodlenie.

Nie muszę nic wymyślać, bo wszystko o czym piszę zostało już dawno opisane, mówimy o dosyć oczywistych rzeczach.

Ciekawe jest natomiast to, że decydujesz się bronić tego "gorszego" ateisty, czyli ateisty w typie "zakuty łeb". To tak, jakbym ja bronił fundamentalizmu religijnego. Różnice są natomiast takie, że a) ja nie opowiadałem się w tej rozmowie za fundamentalizmem religijnym b) z samego swojego założenia ateista jako osoba nieuwarunkowana, z umysłem niczym tabula rasa, nie powinien sobie nakładać gorsetu niewzruszonych przekonań, a mimo to decyduje się bronić ateistycznego fundamentalizmu (czyli takiego, który odrzuca możliwość konwersji na teizm czy chociażby agnostycyzm). Przeciwieństwem takiego ateizmu jest ateizm poszukujący (inna sprawa, że to zjawisko dość egzotyczne, co pokazują takie dyskusje jak tutaj na forum).

NewGravedigger

Pozwolę się nie zgodzić i obciążyć w tym zakresie odbiorców moich wypowiedzi :-)

Ange Ushiromiya
Tylko powiedz mi, w jaki sposób oznacza to że ta osoba żyje jak zwierze? (tak to określe w skrócie bo nie chce mi się znowu wymieniać tych wszystkich negatywnych cech które ty im przypisałeś, których było całkiem sporo)]\

Nie napisałem nigdzie, że ktoś żyje jak zwierzę, tylko pisałem o wizji człowieka bez duszy jako wizji rozumnego zwierzęcia. Dla mnie jest oczywiste, że jeżeli istnieje jakaś nieprzekraczalna granica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, to jest nią dusza. Jeżeli duszy nie ma - granica się zaciera i możemy bardziej mówić o różnicach ilościowych (człowiek jest mądrzejszy niż małpa) niż jakościowych.
Dla jasności - jako osoba wierząca uważam Was za znacznie więcej niż Wy sami siebie uważacie (sic!) - za osoby stworzone na Boże podobieństwo, więc nie dąsajcie się już :-)

post wyedytowany przez Hajle Selasje 2022-07-05 16:01:16
Forum: Wierzycie w Boga? / Dowody na nieistnienie Boga