Napisałeś cały artykuł o narzędziu do robienia screenów? Śni mi się to, na pewno mi sie to śni.
Co tam recenzje gier, ważne że można robić wycinać screeny
Aaa to już wiemy dlaczego posty są tak wątpliwej jakości. Im szybciej tym lepsza wypłata :-)
Bardzo przydatna rzecz, używam od dawna zamiast prrinscreena.
Watro dodać że w ustawieniach Windows w sekcji Ułatwienia dostępu -> Klawiatura, można ustawić, żeby "wycinanie" uruchamiało się po zwykłym wciśnięciu printscreen - bez żadnej kombinacji klawiszy. Ja to uruchamiam zawsze po instalacji systemu.
Brakuje mi tylko wbudowanego nanoszenia adnotacji tekstowych.
A ogólnie to świetne do wysyłania instrukcji obrazkowych - wyciąć fragment, zaznaczyć co kliknąć i wkleić do dokumentu lub maila.
Na golu autor tekstu odkrywa w 2022 narzędzie "wycinanie", co będzie dalej - Paint? Notatnik? A może Kalkulator? Tego nie wie nikt...
Co? Przecież każda przeglądarka ma dokładnie takie samo narzędzie, a nawet dużo lepsze. Po cholerę otwierać do tego osobny program? xD Beka. Panie autorze, właśnie udowodniłeś, że utrudniłeś sobie życie.
Aż specjalnie wkleiłem do painta, żeby pokazać jak to narzędzie działa. Tak, żeby było śmieszniej i adekwatnie do artykułu :D
Pobieram Greenshota
Ja całe życie screeny robiłem tak:
PrintScr + otworzenie Painta, wklejenie i zapisanie jako PNG.
Korzystam na co dzień z narzędzia "Wycinanie i szkicowanie" i polecam. Dodatkowo polecam wklejanie Win+V, dzięki któremu można wklejać jedną z kilku skopiowanych treści.
Widzę, że gry online zatrudniają niepełnosprawnych. Nieznane narzędzie. I opis w artykule robienia zrzutów ekranów tlumaczone jak dzieciom w podstawówce.
Ten artykuł to kpina i żart. Jesteście dnem
Bo nie wszystkie sceny mogą dotyczyć stron internetowych , niektórzy pracują coś robią na programie i chcą na szybko coś pokazać na ekranie bez pól godziny produkowania tekstu co widzi i co jest....
Co do programów przechwytujacych to ja korzystam
z Mirilis Action do nagrywania gier i video.
A do screenów Ashampoo Snap
Do podglądu/przeglądania czasem też i do prostej edycji IrfanView
Albo można zainstalować Powertoys i robić screeny w sekundę za pomocą win+PrtScr
Mam pomysł na następny raz: Obraz systemu
Przynajmniej (może) wreszcie stado i to nie małe matołków się dowie że jest tam tak dobra rzecz pod spodem, zamiast szlochać że "muszę znów zrobić format" po wadliwej aktualizacji i tracić na to pół dnia.
Tytuły newsów ostatnio niczym na spidersweb. Nie zniżaj się do poziomu tego ścieku :)
A narzędzie bajka. Czy to w starszej wersji czy teraz nowszej sporo ułatwia pracę biurową
No to ja nie wiedziałem, że w Windowsie też jest to narzędzie.
Bardziej mi się ta funkcja kojarzy z linuksem.
W Linux Mint już mam to od dawna.
Tyle pisania o oszczędności czasu by na końcu wspominając o shift + win + s, i tak wybrać "to wolniejsze rozwiazanie" bo przyzwyczajenie xD kekw
Używam tego w robocie ,wycinek , zapis na pulpit , pare strzałek w paincie pędzlem , mail , załącznik i adresat. i po co wysłać pliki *.dwg
Od siebie polecę program ShareX - łatwy tak samo, jak ten systemowy, ale ma masę opcji do skonfigurowania pod siebie. Darmowy program opensource - dostępny na stronie "getsharex". Reklamuje się jako "the best free and open source screenshot tool" i muszę przyznać, że przetestowałem - wedle własnych upodobań - kilkanaście tego rodzaju programów pewnego weekendu i coś jest w tym "haśle reklamowym", bo korzystam już drugi miesiąc i ani myślę szukać czegoś innego.
Po zainstalowaniu działa jak należy i już na starcie jest lepszy od systemowego. Po odpowiedniej konfiguracji - bajka, naprawdę warto spróbować, bo to faktycznie, jak autor wspomina, całkiem niezły rodzaj narzędzia do optymalizacji pracy i zaoszczędzenia czasu.
Rozumiem, co chciałeś powiedzieć swoim komentarzem, ale zwróć proszę uwagę, że bardzo blisko siebie postawiłeś osoby niepełnosprawne wraz z dziećmi, a następnie niepochlebne określenia, takie jak: żart, kpina a finalnie "dno". Uwierz mi na słowo, że kontekst Twojej wypowiedzi jest nie tylko nacechowany negatywnie względem autora, ale też pewnych grup, które mogą być tak samo spoko, jak ja i Ty, więc jeśli szanujesz niepełnosprawnych lub dzieci, to spróbuj unikać takich wypowiedzi, bo lekko stygmatyzujesz i nie jest to fajne. (napisałem tutaj, a nie pod Twoim komentarzem, z obawy o kolejną bezsensowną utratę punktów)
Windows wprowadzil cos takiego chyba jako ostatni z OS'ow - nie wiem czy sensownym jest im za to kadzic. Automatyczne zapisywanie do plikow od dawna jest w standardzie u konkurencji, natomiast z ciekawszych opcji dostepnych w niektorych z nich bylo zapisywanie wycinka ekranu (printscreen -> zapisujesz calosc automatycznie, lub dodatkowy klawisz umozliwia ograniczenie zapisywanego obszaru ruchem myszki co przeklada sie na 1 - 2 sekundy i pozwala oszczedzic duza ilosc czasu kiedy to ma znaczenie).
Dopiero teraz dowiedziałem się o tej funkcji. Dziękuje. Pewnie się przyda. A zna ktoś jakiś przydatny poradnik o funkcjach windowsa 10 ??
Jak używałem jeszcze windowsa do pracy, to musiałem instalować zewnętrzne narzędzia, bo te windosowskie to badziewie. Włącznie z funkcją wycinania. Największą wadą jest brak natywnego synchronizowania prac na kilku komputerach. Zarówno moich jak i pracowników. Bez instalacji kolejnych aplikacji, praca była nurząca i kłopotliwa.
Udostepnienie takiego zrzutu dla innych osób, to katorga.
Windows do pracy takiej, gdzie dzielimy się pracą z innymi pracownikami się nie nadaje.
Odkąd przeszedłem na system od Apla, praca stała się dużo łatwiejsza. Jedno klikniecie i już każdy ma co chce. Robię zrzut, ale z jakiegoś powodu chce go edytować na telefonie. Biorę telefon i edytuje, bez klikania, przesyłania itd. To samo inne osoby. Mają w chwilę to nad czym pracujemy. Dochodzi ktoś nowy - na windowsie musiałby najpierw po instalować kilkanaście aplikacji, pozakładać do nich konta, połączyć sie z zespołem itd. Na aplu, wystarczy mi jego ID, które stworzy w chwilę, by miał od razu wszystko co inni.
Windows spoko do gierek, przeglądania na starym laptopie neta, ale do pracy, gdzie wymagana jest synchronizacja, kompletnie nie. Na windowsie nawet głupi mesenger od fb się nie synchronizuje z innymi urządzeniami, a co dopiero bardziej zawansowane aplikacje.
Bez urazy Autorze ale... są dziesiątki darmowych, konfigurowalnych i świetnych narzędzi tego typu. Implementacja takiego rozwiązania do Winzgrozy to chyba kolejny krok aby silniej mieć w garści użytkownika. Czy jest powód do specjalnych uniesień?
Dodatkowo pragnę przyczepić się tego ---> "giganta z Redmond"
Nie pamiętam kiedy i kto pierwszy raz użył tego określenia ale od tamtej pory papugi nadają jak najęte. Sugeruję dla odmiany stosować jakieś inne określenie. Np Microsoft czy coś (?)
P.S. a na obrazku oczywiście pompowany sztucznie Pan Musk... aż się na wymioty zbiera tak go wszędzie wciskają. Widać że to kolejny "mapet" mający być bożyszczem większości pozbawionej świadomości...
To narzędzie jest bardzo znane i to od dawna, tak to jest jak się chce używać systemu, a nie chce się niczego nauczyć o nim.
Równe dobrze to wszystko może być nieprawda, a autor po prostu potrzebował walnąć click baitowy tytuł, w końcu to gol.
Pod tym wzgledem Mac ma znaczna przewage nad Windowsem. Tam command+shift+4 (czy jakos tak) pozwala szybko zaznaczyc kawalek ekranu i automatycznie robiony jest z niego zrzut na pulpicie. Czas? Okolo 2 sekund.