Silnik jest taki, a nie inny, żeby fani mogli potem za darmo naprawić grę.
Ten news plus fakt, że brak jest jakichkolwiek gameplayów, może niepokoić. Poza tym wszyscy wiemy jaka jest Bethesda.
Via Tenor
Byłbym zdziwiony jakby Becia dowiozła tytuł dopracowany, z kilkoma bugami, z wciągającym wątkiem głównym i z jak najmniejszą ilością loadingów.
Zwróćcie okazję, że o silniku wypowiada się z perspektywy dewelopera co może oznaczać z milion rzeczy niekoniecznie świadczących o tym jak gra będzie się finalnie prezentować . Od trudnych do opanowania narzędzi, niestabilności, albo braków technicznych. Nic co powiedział nie wskazuje na finalny stan techniczny gry, która wyjdzie za parę miesięcy i z racji tego, że mówimy o tegorocznej flagowej grze Microsoftu to nie wydaje mi się aby pozwolili na wydanie gry w złym stanie technicznym, bo to by źle na nich rzutowało.
Tu newsem byłaby informacja, że silnik gry Bethesdy jest świetny, bo, że gniot to nikogo nie dziwi.
Ale mnie wkurza to jeżdżenie po silniku bethesdy. Taki Fallout 4 dziś to niesamowicie miodna gra. Na najwyższych w 60 fps gra się cudownie. I tak, są bugi od czasu do czasu, tylko wymieńcie mi grę tak złożona z nadchodzącymi na siebie systemami, która chodzi bez bugów? Może tylko gry Rockstar. Bo taki Wiedźmin 3 to totalne drewno. Świat jest absolutnie nieinteraktywny, to tylko pejzaż. Próbowali zrobić coś bliżej gier bethesdy w cyberpunku i co im wyszło? No właśnie.
W Fallout 4 masz chyba więcej questów na m2 niż w Skyrim i wszystko chodzi w miarę bez zarzutu. Przy tym nachodzi na to system npcow reagujących na siebie w razie przypadkowego spotkania w świecie. Jest też system osad i system karawan którymi można je połączyć, które sprawiają że drogi stają się bezpieczniejsze bo mogą nam często pomóc. Do tego dochodzi system automatycznego generowania questów jak się kończą już te przygotowane.
Jak będzie obsługa modów etc. to po 5 latach będzie można przejść :)
No zero zdziwienia oczywiście. Znowu trzeba będzie czekać aż społeczność połata. Chociaż można będzie w ramach gamepassa sprawdzić, też plus.
Ciekawe w jakim kontekście nazwał silnik crapem. Pracy na nim czy rezultatów jakie na nim się osiąga?
To, że silnik Bethesdy już przy Skyrimie niedomagał, a przy Falloutach było z tym jeszcze gorzej to fakt, ale z drugiej strony CE jest też mocno elastyczny, jeśli chodzi o zawartość tworzoną przez graczy.
Powoli gigantyczne zagraniczne studia "z tradycjami" zaczynają ustępować naszym deweloperom. Większość z Amerykańskich studiów ma już marną reputacje.
Amerykanie mają nadzieje tylko w Rockstarze, oni jeszcze nie zawodzili. Produkują powoli, ale przynajmniej dopracowują swoje produkcje.
Moze się okazać, że w przyszłości w naszym regionie, zysk z gier będzie najwyższy...
CDProject, Techland, Farm51, Bloober team i sporo innych studiów podrostków(jest jeszcze pewnie z 10 przekraczających 100 osób zatrudnienia), ma szansę się nieźle wybić ze swoimi produkcjami na arenie międzynarodowej. Całkiem sporo jest też w państwach obok Polski całkiem spoko prosperujących studiów. Bohemia Interactive, Warhorse, Gajijn.
Czyli co? Ogólnie gra może być naprawdę fajna. Grafika ogólnie ładna, latanie ssie, i jak zwykle silnik będzie miał tysiące błędów ;D Czyli w sumie coś się zmieniło na lepsze, ale jednak tradycja bugów zostanie;D
Via Tenor
Plus Bety jest taki, że mają w nosie właśnie takie rzeczy jak optymalizacja, błędy, krashowanie się gry - ogólnie stan techniczny produktu,. Dlatego jest pewność, że nie przełożą premiery, bo gra się nie chce uruchomić czy coś. Dadzą narzędzia graczom, a ci przez kolejne kilka lat będą łatać grę. A Beta wydawać kolejne edycje na lodówki.
Jedynie może to się odbić na PR Micosoftu, bo jednak dość duże nadzieje wiążą sie z tą grą. Ta gra ma być pierwszą odpowiedzą na exy Sony. Jak jakość gry będzie w takim stanie jak wszystkie inne gry Bety z ostatnich lat, to moze to dość negatywnie wpłynąć na odbiór kolejnych exów Microsoftu.
To, że silnik bethesdy nie należy do najlepszych, każdy wie. Nic odkrywczego. Pytanie czy do tego czasu byli w stanie go ulepszyć na tyle żeby nowe gry były mniej zbugowane od poprzednich. Swoją drogą jaki jest sens dalej brnąć w silnik który jest słaby? CDPR pokazał, że rozwój swojego silnika nie ma sensu ze względu na jego słabości i trudności przy pracach nad grami. Z tego co wiadomo utrzymanie swojego silnika kosztuje krocie i ogrom czasu na jego rozwój. Rozumiem jakby rozwój przynosił poprawe na tyle żeby wyeliminować słabe punkty silnika i skróceniu czasu pracy nad grami. Ale u bethesdy jak na razie tego nie widać jak i nie było widać tego u Redów
Ja w tę grę na pewno nie będę grał na PC w wersji z Microsoft Store (czyli z game passa). Znając Bethesde, z początku to fani (w głównej mierze moderzy) będą naprawiać za nich tę grę, a wersja z MS nie pozwala na modyfikowanie plików gry. Równie dobrze mógł bym grać na konsoli. Jeśli gra będzie na prawdę dobrze zrobiona to się będzie opłacało zakupić ją w każdym momencie i z każdego źródła, jeśli nie, to cena szybko spadnie i w niektórych serwisach po miesiącu będzie za 150zł lub mniej.
Wszystkie ich wersje silnika to były pokraczne jankfesty, mimo tego (i przy pomocy modów) wyssały ze mnie za każdym razem parę setek godzin. Czyli wszystko na dobrej drodze haha.
"Gra będzie dostępna na PC, XSX oraz w Game Passie." To zdanie jest jakieś poronione, nie dość, że traktuje GP jak platformę sprzętową, to jeszcze omija SS.
Podobno silnik jest od Skyrim tylko po lekkim "tuningu" wiec raczej cudów nie ma co oczekiwać .
Czyli krótko mówiąc zapowiada się to samo co przy każdej innej grze Bethesdy - więcej czasu spędzasz na Nexusie i dopasowaniu modów, żeby nie crashowało gry, niż rzeczywiście w nią grasz.
Matgo Bosgo, ale jest agentura zielonych w komentarzach.
Pożyjemy zobaczymy. Na premierę nie ma co kupować. Poczekam z tydzień i już będzie sporo opinii od graczy i wtedy będzie już wiadomo czym ta gra jest i co sobą reprezentuje.
Spokojnie - fani połatają - rok lub dwa po premierze i będzie kolorowo.
Open Skyrim i Fallout 4 to wciąż najlepiej z modami najlepsze gry. Ciekawi mnie czy budżetowo czasem ESO czasem lepiej nie zarabia niż reszta i bardziej opłaci im się szukać onlin'owych gierek i jak najlepiej pod tym względem wypaść.
Ciekawi mnie czy UEngine czasem i nie zawita u Bethesdy.
Przepisanie funkcjonalności raczej by ich trochę zabolało + opłaty za użycie i uzależnienie się w przyszłości od tego co będzie Epic dyktował.
Jest dużo silników Doom'a, które są tylko do małych lokacji. Przy dużych trzeba umiejętnie wyłączać detale i z silnika Doom'a by został przy może obecnym stanie twór gorszy od oblivion'a.
Gniotem jest silnik Elden Ring'a, elex'a i podobnych.
jak ja lubię te komentarze że skyrim gniot a nabite od 100-300 godzin ;) dla mnie skyrim to arcydzieło i tym bardziej czekam na starfielda ! oby właśnie stał modami !
Może i silnik Bethesdy ma swoje wady,ale to i tak najlepszy silnik do gier z otwartym światem. Żadna inna firma nie jest w stanie zbliżyć się poziomem złożoności światów do tego co robi Becia. Do dziś w F4 nie odwiedziłem jeszcze wszystkich miejsc. Ja tam mogę na tym "gniocie" grać kolejnie 10 lat :)
Po Beci nie spodziewam sie rewelacji odnośnie silnika gry ani stanu technicznego. Po roku od premiery da się zagrać :D
osoba, która w firmie Bethesda piastowała stanowisko artysty postaci –
Nie żebym bronił Bethesdy bo po F76 maja bardzo mały kredyt zaufania, ale dlaczego nigdy na takie tematy nie wypowiadają się osoby bezpośrednio z tematem związane? Gdzie wypowiedzi ludzi ten silnik tworzących?
A ja myślę że nie ma co słuchać jakiegoś typa. Równie dobrze może pieprzyć głupoty. Po premierze będziemy "nieco" bardziej doinformowani :)
A lepszy silnik idTech mają pod nosem.
Nie musieli by nic pisać od nowa, ani płacić za licencję.
Remember, Jason was able to verify the guy worked at BGS at some point, but Jason was unable to verify anything the guy said about Starfield.
Starfield ma sprawić, że „gracze oszaleją” - dyrektor artystyczny o grze...
Czyli od grafiki nie oszalejemy ale to było pewne już od dawna ulepszony silnik niczym nas nie zaskoczy teraz już mamy pewność...
Czyli albo oszalejemy od tego ze gra ma za dużo zawartości
Albo od błędów i optymalizacji...
Nie wiem co wy macie z tym łatwym tworzeniem modów czy elastycznością, to nie jest żadne tlumaczenie silnika. To firma odpowiada za narzędzia i interfejs do tworzenia modów, ich jakość i zakres, kiedyś edytor lepszy czy gorszy byl w co drugiej grze, a teraz, że nikomu nie zależy w tych czasach żeby gracze mieli dostęp do plików czy tworzyli zawartość (bo jakiś wyciek "cennych" danych i assetów, obchodzenie DRMu czy też utrzymywanie przy życiu gry i tak już sprzedanej oraz brak monopolu na dlc) to nikt nie tworzy narzędzi dla moderów. No tylko ta bethesda, bo skoro nic, ale to kompletnie nic nie potrafią zrobić dobrze w grze, to jeszcze dają ludziom dostęp do plików i narzędzia żeby sobie cokolwiek zrobili niewielkim trudem, ale to dosłownie jedyne co trzyma ich produkcje przy życiu i zapewnia sprzedaż bo gry są tragiczne. Ale nie zmienia to faktu, że ich silniki to przypudrowany rupieć, a narzędzia też tyle że są. Jakby podłączyć narzędzia epica dla developerów pod jakąś grę stworzona na ue4 albo 5 to dopiero by było modowanie, a nie te zabawy z bethesdą w ujeżdżanie zdechłego osła, jakby ea dała narzędzia do the fallen order to biorąc pod uwagę jak popularne jest ip, dziś pewnie gra miałaby z 200 modów sieciowych, kilka tysiecy usprawnień, tonę contentu, remake kotora i wyglądałaby jak gry z 2022 powinny a będą realnie za 10 lat z obecnym rozwojem konsol.
Ale się hejterów nazlatywało. Gra jeszcze nie wyszła, ba, nawet nie widzieliśmy gameplaya, a oni wróżą z fusów jaka to ta gra będzie słaba. Oczywiście wszyscy to specjaliści z zakresu technologii i game developmentu, i nie omieszkają się podzielić swoją profesjonalną opinią na temat używanego przez to studio silnika.
nie ma co sie dziwić skoro to creation engine używany od czasów morrowinda
tylko podrasowany
powinni go już się dawno pozbyć i napisać nowy i niech nie pieprzą że to kosztuje zbyt dużo pracy bo znacznie mniejsze studio Bohemia Interactive już dawno wypieprzyła swój stary silnik który im służył do zrobienia pierwszego operation flashpoint i kończą pisać nowy który pod każdym względem jest lepszy i prostszy od poprzedniego
Bo jest, każdy, kto zajmował się modami a nie jest fanbojem to potwierdzi, ten silnik dawno powinien leżeć na śmietniku, a nie leży, ponieważ ma jedną zaletę łatwo się na niego tworzy mody a dzięki temu bugthesda nie musi się martwic o żadne wsparcie, dlatego wiecznie pudrują tego trupa. Po morrowindzie równia pochyła w dół i odcinanie kuponów od fanów.
Zabawne jest to jak wiele osób przyjęło już to do porządku dziennego (pisze ogólnie, a nie o tym portalu) jednocześnie krytykują inne firmy za takie samo podejście, hipokryzja level bugthesda.
Czyli można się po Bethesdzie spodziewać tego co zawsze. Tysiąca bugów.
Jak już z góry się tłumaczą to dobrze nie może być.
No cóż, niczego innego się nie spodziewałem po Bethesdzie, ale od biedy za 4zł można pograć