Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Słynne seriale, które trwały za długo

24.04.2022 10:36
enrique
😂
3
12
odpowiedz
9 odpowiedzi
enrique
38
Zwykły gracz

BatWoman to słynny serial ?

24.04.2022 18:15
mohenjodaro
25
6
odpowiedz
1 odpowiedź
mohenjodaro
114
na fundusz i prywatnie

ciekawszy by byl tekst o slynnych serialach, ktore nie trwaly za dlugo

post wyedytowany przez mohenjodaro 2022-04-24 18:15:56
24.04.2022 10:32
2
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Twoja stara 1993
50
Generał

Zagubieni tez bym dodał

24.04.2022 11:44
ImFilip
😂
5
3
odpowiedz
ImFilip
28
Pretorianin

Widzę, że Moda na sukces dobrze się trzyma.

24.04.2022 13:58
ProfesorXxx
12
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
ProfesorXxx
57
Konsul

Np Supernatural, to najdłuższy serial z tego gatunku. Który z resztą nie miał przerw w produkcji, i trzymał poziom do samego końca. Starzałem się razem z bohaterami, i czekałem na kolejne sezony. Po tak długim serialu finisz może nie był idealny, ale pożegnałem się z nim usatysfakcjonowany. A jeśli komuś za długo, to zamiast beczeć, niech po prostu przestanie oglądać.

24.04.2022 17:50
TrackersPL
😊
24
2
odpowiedz
TrackersPL
14
Legionista

Od siebie dodałbym jeszcze Świat Według Kiepskich, jak dla mnie to od ok. 350 odcinka mógłby się już skończyć

post wyedytowany przez TrackersPL 2022-04-24 17:51:09
24.04.2022 11:46
enrique
6
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
enrique
38
Zwykły gracz

Titanguar

Jeśli chodzi o sprawę Babylon 5 vs. Deep Space Nine to sprawa była gruba i tak nie do końca podano sobie ręce, natomiast uznaje się (z wielu różnych powodów) że to jednak DS9 zerżnął od B5. Już sam fakt że kilka lat przed nakręceniem obu seriali JMS (twórca B5) chcąc zainteresować Paramount (właściciela praw do ST) swoim projektem dostarczył im scenariusz praktycznie całego serialu rozpisany na sezony mówi wiele - Ci go po przeczytaniu grzecznie odrzucili, po czym po przerobieniu na modłę ST skopiowali większość pomysłów do nowo tworzonego DS9. JMS który w latach 90-tych miał ogromne problemy z ekranizacją B5 (bardzo ograniczony budżet, ciągłe wtrącanie się w sprawy scenariuszowe, problemy z niektórymi aktorami) napisał wtedy że nawet nie ma czasu, środków i możliwości by wdać się w wieloletnią batalię sądową z tabunem prawników od Paramount i na tym w sumie się skończyło.

JMS cudem dokończył B5, Paramount zrobił swój DS9 i tyle. Historia wyglądałaby o wiele gorzej i moglibyśmy mieć do czynienia z totalnym plagiatem fabularnym gdyby nie jedna okoliczność - po pierwszym sezonie B5 okazało się że główny aktor widowiska Michael O'Hare (Sinclair) cierpi na chorobę psychiczną (ujawniono to po jego śmierci w 2012r.), koleś wycofał się z aktorstwa i udał na terapię a JMS musiał przerobić scenariusz na pozostałe sezony wypisując postać Sinclaira, wpisując postać Sheridana i zmieniając totalnie główną linię fabularną. Michael O'Hare powrócił jedynie gościnnie na 2 odcinki w 3-cim sezonie by dokończyć linię fabularną swojej postaci, ale widać było ogromne zmiany jakie poczyniła rozwijająca się u niego choroba.

Stara sprawa a nadal wielu fanów obu seriali o niej dyskutuje :)

https://www.reddit.com/r/scifi/comments/8kreoh/deep_space_9_was_a_babylon_5_ripoff_incendiary/

24.04.2022 13:21
10
1
odpowiedz
dareqe
46
Pretorianin

The Office?! Jak śmiecie?! Zgłaszam do prokuratury.

24.04.2022 13:57
Wiedźmin
11
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Wiedźmin
42
Legend

X-Files z sezonów 1-6 oraz Dexter z sezonów 1-4 (zwłaszcza 1,2 i 4) to znakomite seriale. Szkoda, że później brakło pomysłów więc równia pochyła w dół i rozmieniły się na drobne. O ile przy X-Files zakończenie serialu na 6 sezonie nie wchodziłoby w grę, bo wątek mitologiczny był rozbudowany to Dexter miałby dużo lepsze legacy, gdyby go tak zakończyć na cliffhangerze z 4 sezonu, gdzie historia zatoczyła koło i synka Dextera spotkało to co jego samego i dlatego stał się kim się stał. Dexter ma identyczną strukturę jak Gra o tron czyli sezony 1-4 świetne, sezony 5-7 przeciętne, a sezon 8 słabiutki.

Dodatkowy 9 sezon Dextera miał naprawić fatalne wrażenie po 8 sezonie. Zrobił to połowicznie. Zmiana klimatu z słonecznego Miami na zimowe Iron Lake w stylu Przystanek Alaska i Fargo uznaję za zaletę. Wątek kryminalny i relacja z synem też niezłe. Ale sam scenariusz niedopracowany z ogromnym babolem i zakończenie lekko rozczarowujące. Ogromny błąd w scenariuszu 9 sezonu dotyczy, że Dexter używał w Miami do usypiania ofiar etorfiny, a w 9 sezonie ketaminy. Tymczasem twórcy 9 sezonu twierdzą, że zawsze używał ketaminy, a na tym opiera się śledztwo Angeli. Zabicie Logana w finałowym odcinku też bardzo kontrastuje z dotychczasowym postępowaniem głównego bohatera. Powrócili do Dextera po 10 latach tylko po to, żeby go zmusić do robienia rzeczy, które tak bardzo nie pasują do postaci. Angela stwierdziła, iż w Iron Lake miały miejsce zabójstwa bardzo podobne do tych, których dopuścił się rzeźnik z zatoki, a fakty są takie, że nie było żadnych śmierci w Iron Lake, które były podobne do tej sprawy. Samo zakończenie co stało się z naszym Dexterem też nie jest nic lepsze od finałowych scen z 8 sezonu. Przynajmniej ja tego nie kupiłem. Całościowo 9 sezon jednak jest zdecydowanie lepszy oczywiście od 8 sezonu.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2022-04-24 14:06:00
24.04.2022 16:29
Barsztik
21
1
odpowiedz
Barsztik
48
Centurion

Dla mnie max to 4-5 sezonów. Potem zwyczajnie się nudzę tematem. Nawet seriale, które uwielbiałem jak The X-Files czy Northern Exposure po 4 sezonie ogladałem na siłę i niejako z poczucia obowiązku.

A takie tasiemce jak Supernatural (15) czy Chirurdzy (18) to zwyczajnie mnie przerażają. Supernatural lubiłem, obejrzałem 3 sezony, Westworld dla mnie skończył się po pierwszym, zwyczajnie była to zamknięta historia i nawet nie sięgnąłem dalej. Może kiedyś sięgnę.

post wyedytowany przez Barsztik 2022-04-24 16:30:54
24.04.2022 16:37
Barsztik
22
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Barsztik
48
Centurion

Teraz tak sobie myślę, że większośc udanych seriali jest zbyt długa. Mało kto przecież powie: "nakręciliśmy 5 dobrych sezonów i na tym kończymy"

Większość twórców będzie robić kolejne sezony, dopóki się to opłaca. Fani ich trochę zjadą w internecie, ale póki hajs się zgadza.... ;-) Przecież seriale kręci się dla pieniędzy i to ogromnych.

24.04.2022 20:52
ogislav
30
1
odpowiedz
ogislav
28
Centurion

Ogólnie jest mania ciągnięcia seriali w nieskończoność. Rozumiem, że tak jest łatwiej zarabiać pieniądze niż co rusz wymyślać nowe seriale. Ale naprawdę niektóre seriale aż się proszą by je zakończyć na jednym sezonie.
Ostatnie obejrzałem koreański My Name (taki John Wick w kobiecym wydaniu. Serial bomba) i ażsię prosiło żeby go zakończyć na jednym sezonie. Ale nie. Będzie kolejny, który jest całkiem zbędny

27.04.2022 00:10
45
1
odpowiedz
zanonimizowany1371103
1
Pretorianin

Wikingowie strasznie się ciągnęły.

24.04.2022 10:29
1
Titanguar
67
Pretorianin

W przypadku "Z Archiwum X" widać cały katalog problemów tworzenia seriali. Niespodziewany sukces - serial trafił w odpowiedni czas społeczeństwa po zimnej wojnie (np. to rząd był tym "złym", odwrotnie niż w zimnej wojnie, gdy wpieprzano politykę gdzie się dało). Widzimisię zarządu stacji telewizyjnej - Chris Carter zaplanował serial na 5 lat, a pozostałe 4 sezony to decyzja "z góry" (pokrętną logiką można to uznać za sukces, bo serial leciał na kanale Fox, największym "zbrodniarzu" w kasowaniu dobrych seriali). Scenarzysta ma wszelkie ludzkie ograniczenia - może go dotknąć wypalenie zawodowe (zrozumiałe po pisaniu dwusetnego odcinka z tymi samymi postaciami i w tej samej formule) i brak kompetencji (tworząc relację Muldera i Scully Carter inspirował się serialem "Na wariackich papierach" - myślę, że na rozwój romantycznej relacji scenarzyście zabrakło zdolności pisarskich i rozumienia tego aspektu fabuły). Atak klonów - konkurujące stacje na bieżąco planują odcinanie kuponików od cudzego sukcesu, czasem uda się zrobić godnego rywala ("Star Trek: Stacja kosmiczna" i "Babylon 5" - skopiowania pomysłu nie udało się potwierdzić, a autorzy obu podali sobie rękę na zgodę, żeby nie niszczyć swojej pracy), a czasem wychodzi... hmm... obejrzyjcie NA WŁASNE RYZYKO dowolny odcinek drugiego sezonu "Nocnego patrolu" ("Baywatch Nights"), gdy serial zaczął kopiować styl Archiwum X :)

24.04.2022 12:42
8
odpowiedz
Inndy
24
Pretorianin

To chyba nie podpada pod kategorie "slynny", ale lubilem bardzo go ogladac.

https://www.filmweb.pl/serial/Castle-2009-488486

Powinni skonczyc w okolicach 4.

Fajne jeszcze bylo:

https://www.filmweb.pl/serial/Elementary-2012-645151

Tez ciagneli to za dlugo :)

Piotr.

24.04.2022 14:16
14
odpowiedz
mareczeklubigry
68
Pretorianin

Jeszcze Glee o co najmniej 2 sezony

24.04.2022 14:22
15
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1371103
1
Pretorianin

Z Archiwum X jest też na Amazon Prime i Disney+. Simpsonowie też są na Disney+

Ja oglądając 2 sezon serialu 13 powodów podziękowałem.

24.04.2022 15:13
Stevenafc11
17
odpowiedz
Stevenafc11
21
Chorąży

A co z serialem chociaż mniej znanym ale mającym ponad 48 sezonów pt "Kobra Oddział Specjalny' ten z Niemiec który chyba nadal są w produkcji.

24.04.2022 16:15
19
odpowiedz
Gh_H4h
90
Konsul

Od połowy czwartego sezonu Rozczarowani znowu zaczęli mnie bawić. Jeżeli piąty sezon utrzyma poziom, to nie będę miał powodów do narzekania.

post wyedytowany przez Gh_H4h 2022-04-24 16:15:28
24.04.2022 16:16
20
odpowiedz
scorpionq997
68
Centurion

Supernatural ... powinno być jeszcze z 5 sezonów, moze za ten czas bym sie pogodzil ze to juz bedzie koniec ;p

24.04.2022 17:14
grocal
23
odpowiedz
grocal
16
Legionista

Ja bym dodał: Heroes, Lost, The Blacklist, Person of Interest, Legends of Tomorrow. Do Batwoman nic nie mam - kolejny odprysk Arrowverse i Ruby Rose nawet mi pasowała ale ona sama tego kompletnie nie czuła i wyszło jak wyszło.

24.04.2022 18:17
😒
26
odpowiedz
Lspd1
1
Junior

Nie rozumiem szczerze mówiąc krytyki 8 sezonu TWD, owszem były lepsze sezony, ale nie widzę pokrycia w mówieniu, że jest słabiutki. Miała być wojna, była wojna. Była śmierć jednej z głównej postaci Carla, od której wiało nudą od dłuższego czasu. Pierwszy odcinek tego sezonu sztos, ostatni także - świetnie pokazana żałoba Ricka. Fajnie ukazane rozgrywki o władze w Sanktuarium. Świetny odcinek Rick vs Negan, a potem więzienie Negana przez Jadis. Naprawdę 8 sezon miał ciekawe momenty, sezon dużo ciekawszy niż chociażby 9. Ale to moja opinia.

24.04.2022 20:42
29
odpowiedz
arix99
49
Centurion

Supernatural akurat nie mógł się skończyć po 11 sezonach byłoby to bez sensu, 14 sezon zamknął każdy wątek praktycznie, zakonczenie idealne takie jakie powinno być kto oglądał całą serie od początku ten się ze mną zgodzi, długi serial jest fakt i niektóre sezony są nudniejsze ale jako całość jeden z niewielu seriali/filmów z na prawdę świetnym zakończeniem :)

24.04.2022 22:08
AVonTease
31
odpowiedz
AVonTease
6
Junior

Dwa ostatnie sezony the office były znośne, ale to już nie było to samo. Cały serial był najlepszym jaki oglądałem i nigdy go nie zapomnę.

Trzynaście powodów dla mnie osobiście musiało się skończyć na drugim sezonie, ale maszynka musi działać ..
Obejrzałem trzeci sezon i to z wielkim trudem a czwarty sezon odpuściłem i na pewno nie obejrzę.

Riverdale powinno się skończyć na trzecim, bo to co robią od czwartego sezonu ludzkie pojęcie przechodzi.

24.04.2022 23:11
Man From The Moon
32
odpowiedz
Man From The Moon
43
Pretorianin

Takich seriali jest masa. Jedyny serial, który moim zdaniem rósł w siłę do samego końca to Breaking Bad i The Wire. A w większości przypadków sezon pierwszy bywał tym najlepszym. Z komediowych chyba tylko Seinfeld trzyma taki sam poziom przez wszystkie odcinki.

25.04.2022 08:45
Kozzo
35
odpowiedz
Kozzo
104
czlowiekzwanyfoka

Skazany na śmierć ;) serial z potencjałem, rozwleczony do granic możliwości. Dobry serial to max 4 sezony, tak 40 odcinków, żeby to miało sens i tempo, a najlepiej okolice 10 to dla mnie idealnie. Moim rekordem jest jakieś 3 tys odcinków Mody na sukces ;) od pierwszego odcinka puszczanego w Polsce oglądałem, pewnie opuściłem ze 100, ale tutaj to bez znaczenia ;))

25.04.2022 09:33
36
odpowiedz
Wenlok
27
Centurion

Ja tutaj widzę nawet kilka seriali, które w ogóle nie powinny się zacząć.

25.04.2022 09:54
elathir
37
odpowiedz
elathir
101
Czymże jest nuda?

Akurat w wypadku Teorii Wielkiego Wybuchu czy Disenchantment nie czułem zmęczenia materiału co mnie zaskoczyło, bo mało który serial kończę, w niemal każdym wymiękam gdzieś po drodze, albo przeskakuje odcinki koncentrując się na tych istotnych dla zakończenia.

Ale może kwestia gustu.

25.04.2022 11:21
dolek_17
39
odpowiedz
dolek_17
130
pawian_akrobata
0.0

marekjura serio? Batwoman? W jakim świecie to jest słynny serial?
Rozumiem chęć zrobienia sobie żartu... hehe, że powinien być tylko jeden sezon ale to trzeba było poszukać jakiś znany tytuł, a nie dodać jakiś pierwszy lepszy.

A tak z innych przykładów za dlugich seriali to dałbym: Lost, True Blood, Community i ew. How I Met Your Mother

post wyedytowany przez dolek_17 2022-04-25 11:32:16
25.04.2022 11:32
Drackula
40
odpowiedz
Drackula
236
Bloody Rider

A gdzie serial Law and Order i jego wariacje oraz spin-offy?

Tam to dopiero sezonow natlukli :) ale musze powiedziec ze czasem im to ciekawie wychodzi, tak jak obecny Law and Oder: Organized Crime

25.04.2022 16:40
stasiek1818
41
odpowiedz
stasiek1818
60
Centurion

A gdzie "Yellowstone"?

26.04.2022 01:16
42
odpowiedz
Dessloch
258
Legend


i tak wygra Firefly. Strajk w jewlood nie pomogl

26.04.2022 07:44
43
odpowiedz
Carlito78
68
Konsul

" Miodowe lata " Brrrr. Dla mnie to zbyt głupie by było zabawne. Główni bohaterowie z takim IQ nie daliby rady funkcjonować w życiu pod każdym względem. Co w tym serialu widzieli inni ? Nie mam pojęcia. " Rodzina zastępcza " to samo. Można zidiocieć oglądając. Z " Kiepskimi" sprawa inna. Z jednej strony wiele głupoty, z drugiej sporo momentów zabawnych. Ale np." Święta wojna" to już porażka. Ok, zostawmy te polskie " dzieła ", bo nie ma ich nawet w zestawieniu, choć też były za długie. Odniosę się tylko do TWD. Wciągnąłem się, ale w połowie dałem sobie spokój, gdy zobaczyłem, że dwóch gości, otoczonych hordą zombiaków wychodzi z tego cało. Ale już wcześniej gdy bohaterowie trafili do tego sztucznego miasteczka, sytuacje tam przedstawione wydawały mi się po prostu słabe . Ale początkowe przygody bardzo fajne.

post wyedytowany przez Carlito78 2022-04-26 07:51:12
27.04.2022 00:03
Cobrasss
44
odpowiedz
Cobrasss
201
Senator

Kiedyś doceniałem tasiemce a teraz mam do nich mieszane odczucia bo z czasem stają się przewidywalne Teoria Wielkiego Podrywu jest jak Przyjaciele, mamy grupę przyjaciół co sobie żyje sielskie życie by potem zaczynali z sobą romansować a na koniec się żenią i na tym koniec.

27.04.2022 08:56
46
odpowiedz
1 odpowiedź
Jaya
60
Generał

Może mniej znany:
"The 100". Co sezon to samo - formuła z The Walking Dead. Już jak mieli lecieć w kosmos odpuściłem sobie.

Lost - w pewnym momencie pokazali, że nie było żadnego pomysłu tylko tajemnica, która była tajemnicą nawet dla twórcy serii. Podobnie mi się zaczyna Elden Ring - brak pomysłu więc może tajemniczo nie róbmy fabuły, żeby było to co sobie gracze dopowiedzą.

The Dark - chociaż krótka seria to ostatni sezon zawiódł jak w Lost, zakończenie zbyt naciągane.

post wyedytowany przez Jaya 2022-04-27 09:28:05
27.04.2022 22:56
WolfDale
47
odpowiedz
WolfDale
79
Żałoba po Piranha Bytes

Via Tenor

Jestem zwolennikiem krótszych seriali z małymi wyjątkami. Uważam że jak całość zamyka się w 100-150 odcinkach to jest naprawdę dobrze, bo często ciągnięcie czegoś w nieskończoność tworzy maksymalne wypalenie lub wymienianie aktorów przez co z serialu pozostaje tylko tytuł. Świetnym przykładem jest Świat Według Kiepskich gdzie im dalej tym gorzej, co prawda każdy nowy sezon miał jakiś przebłysk starego geniuszu ale przeważnie zamykał się w dwóch odcinkach. Bo niektóre nowe naprawdę dają radę, ale na tle całego sezonu to słabizna. Taki 13 Posterunek zakończył się idealnie, bo już w drugim sezonie loty były obniżone ale tylko nieznacznie. Ale trzeci sezon mógłby (choć niekoniecznie) być katastrofą, wiedzieli kiedy zakończyć i zrobili to definitywnie bez kombinowania po latach. Przez co mamy lekko ponad 80 świetnych odcinków, które ogląda się jednym tchem. Miodowe Lata w pewnym momencie obniżyły również poziom po wymianie Aliny, ale wszystko zepsuli Nowymi Latami.

Natomiast co do wymienionej listy, to:

Archiwum X oglądałem głównie jako dzieciak i nigdy w całości, więc nie mam zdania.

Biuro oglądałem tylko wyrywkowo, więc też nie wydam opinii.

Simpsonowie widziałem bardzo dużo odcinków, ale w całości chyba tylko pierwsze sezony za dzieciaka i to na dodatek po czesku na kanale czeskim. Reszta już mocno wyrywkowo, więc również ciężko ocenić ale zawsze świetnie się bawię. Być może to jeden z tych wyjątków, który może trwać do końca świata.

Włatcy Móch mam słabość do tego serialu i uważam że 90% odcinków trzyma poziom do końca. Nie jest ich za dużo, ani za mało i zawsze chętnie oglądam wszystkie. Więc ja bym ten serial w ogóle wyrzucił z tej listy, bo to się kończy szybciej niż zaczyna.

Reszty nie oceniam, bo w ogóle nie oglądałem lub tylko kilka odcinków więc trudno mieć na ten temat zdanie.

Świat Według Bundych miał według mnie ponad normę odcinków, ale jego również zaliczam do wyjątków bo każdy oglądam z przyjemnością. No i warto nadmienić Alfa, mimo że ledwo przekroczył setkę odcinków ale tutaj pomysł wypalił się dużo szybciej przez co ostatnie odcinki były takie sobie i na dodatek smutne.

28.04.2022 08:37
best.nick.ever
48
odpowiedz
best.nick.ever
129
Generał

W 100% zgadzam się odnośnie Simpsonów. Serial kompletnie zmienił swój charakter, kiedyś zabawny, sympatyczny, teraz to 30 minutowy zlepek gagów bez żadnej fabuły. Już nawet nie potrafię się zmusić, żeby to oglądać.

24.04.2022 11:28
Mówca Umarłych
😜
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
Mówca Umarłych
123
Pan Milczącego Królestwa

A gdzie wasz ulubiony Wiedźmin? XD

24.04.2022 12:36
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
wogsel
104
Konsul

Co do Big Bang Theory to się nie zgodzę. Jako osoba nieznająca wcześniej tego serialu z przyjemnością obejrzałem sobie rok temu na hbo go wszystkie odcinku w ciągu jakichś 2 miesięcy i nie miałem wrażenia że serial jest za długi. Wręcz przeciwnie chętnie zobaczyłbym jeszcze kilka sezonów.

24.04.2022 15:29
😉
18
odpowiedz
2 odpowiedzi
rniczypo
133
Starchaser

A Gra o Tron???
Na 1szym?

24.04.2022 20:09
Hayabusa
28
odpowiedz
Hayabusa
236
Tchale

Nie wymieniono w artykule, ale zdecydowanie True Blood.
Na początku zebrał naprawdę wysokie oceny. Można się kłócić, czy najlepszy był do końca 2. czy 3. sezonu, czy też może jeszcze w 4. był OK.

Tyle, że nakręcono 7. sezonów i od pewnego momentu fabuła była coraz bardziej absurdalna, przeciwnicy wyciągani kompletnie nie wiadomo skąd i jak, do tego pewne wątki zaczęły się powtarzać.

Disenchanted - IMO niestety wypaliło się po pierwszym sezonie. Serial zaczynał się obiecująco, ale:
1. Brak zdecydowania czy trzymamy schemat z Simpsonów czyli nic się nie zmienia, czy też próbujemy jednak tworzyć jakąś fabułę.
2. Wątki służące wrzuceniu jakiegoś dowcipu - to jest słabe, humor robi się bardzo przewidywalny i bardzo wymuszony.
3. Totalny chaos fabularny. Wątki się powtarzają, znikają, pojawiają podobnie bez wyjaśnienia. To nie ma sensu.

24.04.2022 12:53
Dan2510777
😊
9
odpowiedz
Dan2510777
9
Konsul

Taa, tylko ostanie 4 sezony telenoweli Walking Dead (którą zarzuciłem po 6 sezonie bo po protu już nie mogłem wytrzymać nudy) są najlepsze w całym tym serialu i najwięcej się w nich dzieje więc nie, ten serial nie mógłby się skończyć po 6 sezonach bo to tak jakby sypiać z żoną, partnerką ale nigdy nie dochodzić. BEZ SENSU! :)

Ostatnio obejrzałem dwa sezony The Punisher. Choć wiem, że są spooooro lepsze obrazy, to super serial, polecam.
Szkoda, że nie ma więcej

post wyedytowany przez Dan2510777 2022-04-24 12:55:59
24.04.2022 14:04
Szefoxxx
13
odpowiedz
Szefoxxx
79
Doradca

Supernatural to akurat bzdura, po 11 sezonie były jeszcze lepsze, a finał 14 to arcydzieło jak na ten serial. Warto było oglądać do końca.

A oceny gdzieś tam z neta to ten, ten serial wiele razy miał wzloty i upadki, ale co ja komentuję, kolejny ranking na kolanie.

24.04.2022 14:44
SULIK
16
odpowiedz
SULIK
255
olewam zasady

The X-Files - mi się oglądało świetnie nawet te nowe sezony. Jak po latach odświeżyłem sobie całość serialu to miałem nawet wrażenie, że w momencie kiedy Mulder zniknął z serialu to sam serial był lepszy :) Dla mnie najlepsze odcinki to oczywiście te z monster of the week, a nie związane z konspiracjami CIA/FBI/UFO itp.

Sons of Anarchy - nie oglądałem
Batwoman - jak wyżej, ale pewnie tak jak całe arrowerse powinno się skończyć łącznie na max 3 sezonach
The Office - nie oglądałem

Supernatural - widziałem całość, co prawda były momenty kiedy serial zarzucałem na długi czas i w między czasie wychodziły 2-3 sezony, ale zawsze wracałem z przyjemnością, co prawda w pewnym momencie strasznie drażniło mnie ciągłe zabijanie i powracanie do życia różnych bohaterów, ale przywykłem. Jak dla mnie ten serial był właśnie tym co lubiłem w X-Files czyli monster of the week, główna oś fabularna mniej mnie interesowała.

Big Bang Theory - widziałem całość, ogólnie bawiłem sie przez całość dobrze, ale czuć było, że trwa to już za długo w kilku ostatnich sezonach

Miodowe Lata - nie oglądałem
Dexter - nie oglądałem

The Walking Dead - obecnie mam zaległości w ostatnim sezonie, ale wszystko do tego momentu oglądałem w miarę na bieżąco. Najbardziej denerwowało mnie zawsze to, że każdy sezon kończył się podobnie (rozpad grupy), aby w kolejnym sezonie przez pół sezonu łączyć grupę i przewijać ich wspomnienia. Dodatkowo zabieg polegający na tym, że jak na początku odcinka jest duże skupienie na danym bohaterze + są jego/jej wspomnienia to pewnie on/ona umrze na koniec odcinka. Część sezonów lepsza, część słabsza, mam wrażenie, że jednak to już za długo trwa, ale będę pewnie dalej oglądał, chociaż olałem wszelkie spin offy (chociaż nie powiem czasem mnie ciągnie, aby je też obejrzeć, ale mam za mało czasu).

The Simpsons - nie oglądałem
13 Reasons Why - widziałem pierwszy sezon i kolejnych nie chce mi sie oglądać
Riverdale - nie widziałem
Two and a Half Men - nie widziałem
Pretty Little Liars - nie widziałem
Disenchantment - pierwszy sezon super, resztę widziałem z powodu pierwszego sezonu, mogło by ich nie być
Włatcy Móch - oglądałem ale nie regularnie, nie mam zdania

24.04.2022 20:01
27
odpowiedz
zanonimizowany1370352
6
Pretorianin

I tak za długo te przykłady. Sons of Anarchy sezon trzeci - kiedy odzyskał syna. Więcej nie trzeba było robić ;)
Batwoman sezon 0
Supernatural nie pamiętam - sezon 5?
Teoria sezon 3
Dexter akurat spoko ;)
Walking Dead - dużo wcześniej - sezon 4 chyba albo 5 - nie pamiętam nawet XD tam ajkoś jak z tego więzienia uciekli. Był przebłyski potem ale już niepotrzebne ;)
13 reasons - 1 sezon to wystarczająco

25.04.2022 07:43
😈
34
odpowiedz
Araevik
1
Junior

Mi się podobała druga część miodowych lat.
Ciekawe dlaczego ludzie nie stosują zasady "serial, który trwał za długo" ...do własnego życia?
Siedzą sobie szmaciarze przed telewizorem "obserwują świat"…i tylko, wyłącznie oceniają.
Obie serie były kapitalne.
Nie podoba się, ponieważ nie ma śmiechu sali po kwestiach bohaterów ?
Przyznaje, że niektóre kwestie na siłę się powtarzają (specjalnie), ale i tak było fajne.

25.04.2022 10:29
38
odpowiedz
1 odpowiedź
adamuswaw
10
Legionista

SIERALE, FILMY NA PORTALU DLA GRACZY- chyba nie wiecie juz o czym pisać, ogólnie wasze filmiki na youtube po odejściu kilku pracowników to już nie ta liga(nie mówie o Jordanie, M. Działkowskim czy Araszu). Zmieniła się koncepcja, podejście...WSZYSTKO. Zróbcie coś z tym .....proszę.

25.04.2022 01:25
33
odpowiedz
1 odpowiedź
serek25
115
Pretorianin

Same szroty... a gdzie Lost, Gra o Tron czy House? Wszystkie te seriale były o połowę za długie.

Publicystyka Słynne seriale, które trwały za długo