Nie wiem, czemu mnie to jeszcze dziwi? Przecież czytając te komentarze, można odnieść wrażenie totalnej wojny między konsolowcami a pecetowcami. Ja gram na PC, o kupnie konsoli nawet nie myślę (przynajmniej na razie - nigdy nie mów nigdy), ale wcale nie czuję się przez to lepszy od konsolowej braci. Wybór sprzętu jest indywidualną decyzją i pewnie każdemu dobrze ze swoim, a jest też tak, że nie każdego stać na to, co by chciał. Ale po co te kłótnie i przekonywanie do swoich jedynie słusznych racji? Jest parę ex-ów na konsole, w które z ogromną ochotą bym zagrał i do nich należy "Horizon FW", bo "Zero Dawn" kupiłem jak tylko pokazała się wersja pecetowa i gra mnie zachwyciła. Spędziłem w niej ok. 400 godzin, zwiedziłem wszystko, co się dało, a na koniec chodziłem na polowania na trudniejsze maszyny. Czułem się wspaniale i to są MOJE klimaty. Ktoś tu udowadniał, że lata do tyłu Lara Croft wyglądała nie gorzej albo nawet lepiej do Aloy. I ja się z tym zgadzam, tylko co z tego? W Tomb Raiderach również spędziłem wiele, wiele godzin, bo to też są MOJE klimaty. W tej chwili ogrywam Life Is Strange, jakoś dopiero teraz odkryłem tę grę i okazało się, że to też są MOJE klimaty, chociaż graficznie to epoka do tyłu. Ale MOJE nie znaczy wszystkich. Każdy ma swój gust, swoje poglądy i wystarczy wyrazić swoje zdanie, a nie na siłę przekonywać innych. Ktoś tu napisał, cyt. "Co Wy się tak podniecacie tym horizonem?" A ja właśnie się "podniecam tym Horizonem" i odliczam miesiące a może lata do wyjścia wersji na PC, bo dla MNIE "Zero Dawn" to jedna z najlepszych gier wszechczasów. Podkreślam - DLA MNIE!
Pozdrawiam wszystkich konsolowców i pecetowców.
Rzeczywiście gra w kwestii otwartych terenów czy flory i fauny nie ma konkurencji, jest absolutnie najładniejsza aczkolwiek uważam że Cyberpunk ma bezkonkurencyjną grafikę jeżeli chodzi o detale wnętrz i ogolnie całego miasta.
[z dziennika schizofrenika]
dziś nauczyłem się wielu rzeczy czytając komentarze:
-to jest najlepsza gra z najlepszą grafiką. jak ją zobaczyłem to wywaliłem gamingowy pc do śmieci - bo po co mi on teraz?
-hejterzy hejtują bo są stulejarzami i zazdroszczą konsol, zazdrośniki
-nikt nigdy nikogo a ja zawsze, najlepiej, każdego, bo booool doooopy w komentarzach.
-wygląda niesamowicie! nigdy takiego nie widziałem!
słabe bezduszne postacie... -a ty przeszedłeś, że już wiesz? wszystko jest OKEJ!!!11!!oneonee
ci pracownicy w komentarzach to powinni się chociaż przelogować...
Petardą to byłbym tego nie nazwał, ot wygląda ładnie.
przykład gry, którą trzeba napastować graczy na każdym portalu, każdego dnia, bo inaczej nikt nie zwróci uwagi. wiemy bowiem, że część czytelników zainteresuje sie czymś dopiero wtedy, kiedy zobaczy to po raz setny.
nie wątpię, że może i gra jest fajna, ale mnie odrzuca tak samo jak jedynka już na pierwszy rzut oka i możecie zamiast dwóch, walić 7 lub 17 materiałów na jej temat dziennie, spuszczać się nad każdą mechaniką i udawać, że pot na twarzy postaci to coś nowego i nie widzieliśmy tego choćby w mmorpg z 2015roku (bdo), a i tak nie przekonacie nikogo, że jest to produkt na miarę poświęcanemu mu czasu i przestrzeni REKLAMOWEJ.
Ja mam PS5 i gamingowego PC i nie muszę wylewać swojego żalu w komentarzach jak 80% tutaj komentujących PC master Race
To fakt, obecnie to najładniejsza gra. Dawno jakaś gra nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia pod względem oprawy. Pograłem chwilę w kolegi na PS5. Osobiście ogrywam na PS4.
Myślę, że jakby pokazać zdjecie tego homara przypadkowym ludziom, to mało kto byłby w tanie powiedzieć że to foto jest z gry.
Aż szkoda, że nie zaimplementowano tutaj technologii z TLOU2 odnośnie mimiki. Robiłoby to jeszcze większą robotę.
Chyba trzeba powoli rozejrzeć sie za PS5.
Na PC w najbliższym czasie ogram może Elder Ring, xbox ss się kurzy od kilku tygodni, bo brak sensownych cen na GP, a PS4 już swoje lata ma. Wpadło mi też pół roku free GFN, tak że do ER nawet kompa nie będę musiał odpalać, by przejść produkcje od FS.
Jedynie do nowego Shadow Warsiors 3 będę musiał odpalić PC, bo PSN coś mi szwankuje na plejce ostatnio.
Po pierwsze - kawał dobrej roboty, pewnie siedziałeś godzinami w "photo mode" wyłapując te wszystkie smaczki :P. Efektem jest to, że teza zawarta w felietonie, jest rzetelnie i szczegółowo udokumentowana, to nie jest jeden przykład na krzyż.
Po drugie - już jedynka "urywa głowę" i sam się dziwię (bo gram dopiero teraz), jak ten tytuł obłędnie wygląda na PS4 (i przy okazji - jak dobrze chodzi). Zgrzytem są jedynie rozmowy z NPC (animacje to: stoją naprzeciw siebie dwa kołki i dyskutują ze sobą, Gothic się przypomina ;-)), poza tym nie ma się absolutnie do czego przyczepić. To jeden z niewielu tytułów (jeśli nie jedyny!), który odpaliłem kilka lat po premierze (od tej minie za chwilę pięć lat - pół dekady!) i bez ogródek mogę powiedzieć - graficznie nie zestarzał się ani na jotę. Równie dobrze, mógłby być wydany dzisiaj.
Po trzecie - dwójka, jeśli idzie o oprawę, którą tu zaprezentowałeś i udokumentowałeś, jest o kilka oczek wyżej. Wygląda to wszystko obłędnie, a widząc te wszystkie szczegóły, szczególiki i drobne detale, tak pieczołowicie wymodelowane, człowiek cały czas myśli - ile serducha, w to wszystko włożyli i "że też im się chciało".
Dobrze, że są jeszcze deweloperzy, którym AŻ TAK się chce :).
Pierwsza część Horizon... jak wyszła po latach na PC, na dobrych kartach graficznych też już miała podrasowaną rewelacyjną grafikę. Miód na oczy i duszę :)
Horizon Forbidden West to graficzna petarda!
Grafika to nie wszystko
Co Wy się tak podniecacie tym horizonem? Mi też się podoba właśnie ogrywam ale bez przesady no, tu ptaszek, tu kropla potu, tu pory na twarzy, tu stroje. Placi Wam coś sony czy jak? Mamy 2022 rok to chyba normalne że teraz gry będą coraz ładniejsze.
i jeszcze dzielą tę podnietę na ochnaście artykułów, zamiast zrobić jeden zbiorczy (nawet na 10 stron), bo każdy z redaktorów ma za zadanie podniecić się czymś innym... Była już walka, stroje, grafika - teraz czas na olśniewającą możliwość dostosowania multum opcji w menu gry...
Wygląda mega!
Kolejny artykuł z rodzaju "nie mamy pomysłu na napisanie niczego ciekawego więc macie tu garść screenów żeby się nudzić".
O już lepiej Horizonem niż kolejny rok Wiedzminem i Cyberpunkiem ;D
Ostatni screen na drugiej stronie mnie rozwalił :D
Hype na drugiego Horizon mocny, ale wpierw pierwsza część w kolejce do ogrania. Dla mnie obecna grafika w grach to spełnienie marzeń, nie potrzeba mi nic więcej.
Dobrze też widzieć jak mocno twórcy poprawili to co w jedynce średnio wypadło, czyli właśnie twarze, mimikę i ogólną motorykę postaci.
Oby tak samo spisali się w przypadku fabuły i zadań, choć słyszę opinię, że jest lepiej.
To prawda , natomiast w trybie wydajności coś jest nie tak jak dla mnie , wszystko się zlewa , drzewa i roślinność wyglądają na nieostre , a tryb 30 fps nie jest dla mnie ale fakt wtedy wszystko wygląda ok
Przecież tak wygląda obecnie większość gier AAA, detale na postaciach, czy w świecie to już od RDR2 są mega wyśrubowane jeśli o otwarte światy chodzi... a taki Cyberpunk z RT to jest opad szczeny, tu też jest świetnie, tylko nie jestem pewien po co o tym pisać...
Do tego tekstu warto jeszcze dodać ten film! Można się zdziwić , ile miejsc to autentyczne lokacje
https://youtu.be/-fzqLBqzYX8
"oraz niezwykle naturalnymi brwiami i rzęsami, w których każdy włos wygląda, jakby stworzyła go matka natura, a nie zdolny grafik."
No ktoś tutaj już ostro popuścił wodze fantazji... Jakkolwiek zagęszczenie owłosienia (włosy, broda) wygląda dobrze, tak już pojedyncze włosy czy rzęsy nie wyglądają z bliska na naturalne (nie widać jakby wychodziły z mieszka włosowego, tylko przyczepione do skóry) - to tak odnośnie detali którymi się tutaj zachwyca. Zresztą, tak na dobrą sprawę znaczenie mają tylko w cutscenkach na zbliżeniach i to w dodatku nie dynamicznych (mało kto zwraca uwagę na kur... znaczy żyłki w oczach :P )
Do fotorealistyki jeszcze brakuje, chociaż jest na dobrym poziomie. Osobiście wolałbym aby jednak stawiano większy nacisk na fizykę i kolizję z obiektami (brak przenikania) tak jak w przypadku włosów i łuku na filmiku który ktoś tutaj podał. Myślę, że to by zrobiło większe wrażenie (tak jak fizyka detali w postaci ruchomych bransoletek, naszyjników czy ubrań oraz ogólnie materiałów)
Artykuł jest o grafice, a komentarze o fabule. Wyczuwam mocny ból tylnej części ciała. Nie można napisać, że Crysis czy Wiedźmin ładniejszy to się szuka dziury w całym. Gra jest graficzną i gameplayową petardą, lore świata jest wyśmienity, a bohaterowie i dialogi są po prostu OK. Gra nie musi być genialna pod każdym względem żeby być mega hitem.
Co Wy się tak podniecacie tym horizonem? Mi też się podoba właśnie ogrywam ale bez przesady no, tu ptaszek, tu kropla potu, tu pory na twarzy, tu stroje. Placi Wam coś sony czy jak? Mamy 2022 rok to chyba normalne że teraz gry będą coraz ładniejsze.
Ciekawe, czy gdyby nie żenujący zasięg rysowania z ery ps3, to czy grafika wyglądałaby również świetnie.
Animacje twarzy są tragiczne. Nie wiem, czemu się tak nad tą grafiką spuszczacie. Ładna, ale do takiego Red Dead Redemption 2 daleko.
Wszystko fajnie i pięknie tylko ciekawe czy mi sprzęt podoła kiedy/jeśli tytuł zawędruje na PC... :-|
EDYCJA:
+tytuł
+Swoją drogą mój Rudy Piegusek prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie :-D
Ta jej twarz nie wygląda tak jak twarze zrobione na UE 5.0
https://www.youtube.com/watch?v=S3F1vZYpH8c
Tak bardzo ładna oprawa graficzna ale wychodziły już ładniejsze gry nie będę tu wymieniał kto chce ten wie.
Nie jest to nextgen, ale to prawda że gra jest wyjątkowo ładna i chyba faktycznie jest to najładniejsza gra na rynku obecnie
Nawet Ratchet mimo rt i braku wersji na PS4 nie wyglądał tak dobrze
Nie ma co się jednak dziwić, bo już New Dawn na PS4 był graficznym masakratorem
Z innych crossgenowych gier śliczny jest RE8, choć nie aż tak jak właśnie Horizon to jednak strasznie mi się podobała grafika w tym tytule, re engine jest mega
Horizon Forbidden West wygląda nad wyraz dobrze na Ps5 dzieki zastosowaniu bogatej kolorystyki. Mimo, że taki styl artystyczny mnie nie kręci to detale robią wrażenie jak na możliwości konsoli, której daleko do mocy RTX 3090. Od czasu Demon's Souls remake nie było tak ślicznego exa na tą konsolę więc może być magnesem, jeśli dla kogoś grafika jest szczególnie ważna. Oczywiście jest wiele gier ładniejszych na Piecu sprzed kilku lat. Do dziś moim zdaniem całościowo wygląda najlepiej Read Dead Redemption 2 z ENB + SweetFX i powala na ultra bogactwem detali i zasięgami widzenia choć Kingdom Come-Deliverance miażdży go wyglądem lasów nawet bez wymienionych nakładek, a z nimi to całkowicie. Obie gry pod względem flory na Pc wyglądają dużo lepiej niż Horizon Forbidden West na Ps5. Najlepiej z RT wygląda Cyberpunk i daje popalić nawet RTX 3090. GTA V z modem Redux do dziś jest w czołówce wizualnej. Te 130 gb to spora waga i daje efekt. Grafika jednak dla mnie to nie więcej niż te przysłowiowe 10% do oceny gry. Problem taki, że obecne gry akcji TPP i nie tylko one nie mają przeważnie za wiele do zaoferowania świeżości poza grafiką, bo cała reszta to deja vu i już było więc mało ciekawie. Przykładowo TPP z lat 1996-2000 wygrywają z nimi grywalnością, kreatywnością, zróżnicowaniem mechanik/sterowania, wyzwaniem, klimatem, unikalnością lokacji i mają to coś, by chcieć je odkrywać lub do nich wracać. Są zwyczajnie ciekawsze. Nie ważne czy grałem kiedyś i powracam czy pierwszy raz próbuję się z takimi tytułami to są czymś ciekawszym dla mnie. Na przykład Tomb Raider 1-4, Nightmare Creatures, MDK, Indiana Jones & Infernal Machine, Shadow man, Drakan-Order the Flame, Soul Reaver, Urban Chaos, Heavy Metal FKK2, Giants: Citizen Kabuto itd., bo potrafią czymś przyciągnąć na swój sposób i są unikatem nie do podrobienia. Czuć, że to coś oryginalnego z duszą i nawet, jeśli jakaś produkcja ma coś irytyującego to takim grom szybko wybacza się. Messiah z 2000 pierwsza gra, gdzie szło wcielać się w wiele postaci na drodze naszej, a nawet zmienić się w szczura (powielili to w Disnonored w 2012). Obecnie wygląda to tak, że nie potrafią wyróznić się produkcje, bo każda gra TPP ma wręcz identyczną mechanikę i sterowanie, nie stanowi wyzwania, bo nie wymaga wysiłku intelektualnego, są znaczniki do celu i dość proste walki poza grami From Software, gdzie wpadli na pomysł, że w grze z trudniejszymi starciami nie ma swobodnego zapisu, a coś na zasadzie gier z lat 80' więc na ich wzór musisz nauczyć się dobrze mechaniki, bo inaczej będziesz powtarzać w razie zgonu dłuższe fragmenty, aż do skutku. Wcześniej nawet gry powielające wnosiły o wiele więcej pomysłów czy świeżości niż obecnie te nad którymi ludzie potrafią piać z zachwytu, że są nową jakością, a są klonami. Uważam, że gry TPP z ostatnich 10-15 lat są niezłe i dobrze się w nie gra, ale są przereklamowane dla osoby, która szuka zawsze powiewu świeżości. Są zbyt wtórne, proste i na jedno kopyto oraz szybko potrafią nudzić. Nawet taki średniak TPP jak The Devil Inside 2000, a potrafił tym przyciągać, że różnił się od reszty TPP, bo liczył się pomysł i własna tożsamość. Dziś tego nie ma. Skrajnie rzadko ma ktoś odwagę odcinać pępowinę i stawiać na wizjonerstwo, by zrealizować ambitny projekt, a już szczególnie bojaźliwi są twórcy gier wysoko budżetowych. Wolałbym 10 razy mniej produkowanych gier, ale odważniejsze i bardziej zróżnicowane, a nie masówka.
The Last of Us 2 mimo, że wielu krytykuje przynajmniej potrafiło wyróżnić się od reszty bezjajecznych TPP obecnych na rynku. Twórcy mieli jaja, by zrobić coś odważnego i zrobili eksperyment jak w starszych gierkach. Więc to na plus dla gry Naughty dog. Właśnie tędy droga - odważne kroki, by wyróżnić się. Horizon Forbidden West nie wyróznia się jak wymienione klasyki czy TLOU 2. Dość bezpiecznie jak dla mnie. I do tego sandboks za którymi nie przepadam poza wyjątkami, które zmiażdżyły system. Wolę konkrety. Mniejsze światy, ale z unikalnymi miejscówkami niż ogromne z powtarzalnością i wędrowkami długimi co po chwilę z punktu A do B przez całą grę. Ale jak komuś HZD jedynka mocno podobała się to będzie zadowolony. Dla mnie to była gra na 7,5/10, a dwójka na razie podobnie. Może coś zmieni się jeszcze.
I gra dobrze dziala takze na PS4 odpowiedniku i3 trzeciej generacji z GF 650.
A jakby to dzialalo na PC? Pewnie wymagaloby 5x wiecej zasobów i jeszcze sypało do pulpitu.
Sony daje kasę swoim studiom, ale od nich wymaga i mamy legendarne efekty. Gracze daja kase devom i nic od nich nie wymagaja, wrecz ich bronią i tez mamy legendarne efekty, ale w drugą stronę.
Optymalizacja i nalezyta staranność czynia cuda i az milo jest patrzeć na takie gry. Gry singlowe t Sony maja naprawdę wysoką jakość to trzeba im oddać i dlatego pisze, ze Soby produkuje poki co najlepsze gry na swiecie.
Nie dlatego ze jestem ich fanbojem (bardziej hejterem tego co sie wokol PS5 dzieje), ale po prostu oddaje im to, ze w odróżnieniu od reszty rynku naprawdę dowożą ponadprzeciętną jakość.
Jesli Microsoft faktycznie (jak wspominal Spencer) chce sie na Sony wzorowac w jakosci gier, to czeka nas zloty okres za te 3+ lat jak sie generacja rozkreci.
Czyli podsumujmy.
Najładniejsze wizualnie gry na rynku till date:
1. Cyberpunk 2077
2. RDR2
3. FH5? Metro Exodus RTX? Control?
Pierwsze dwa miejsca niezaprzeczalnie a dalej to już trudno zdecydować
gruba spasiona aloj, błędy . i to ma być rewelka?
szczególnie dopracowanie tej opłacanej reklamowo gry widać na tym kawałku jak jej włosy działają, tzn, przenikają przez jej bronie na plecach itp. naprawdę dopracowana gra... bardzo to immersyjne tak bardzo... naprawdę w oczy nie kole podczas grania https://youtube.com/clip/UgkxTPyyyha0lMY9ZkysVtqN05SIPWn1zzQ5 , jak miałbym w to grać i cały czas widzieć co robią te włosy jak wpadają w łuk to chyba chciałbym tą grę oddać, z takim czymś nie wiem jak można grać
Pytanie do tych co już grają. Otwarty świat jest tak samo nudny jak w jedynce? Jedynka byłą dobra takie 7,5-8/10 z nudnym światem nie zachęcającym do eksploracji i głupim zakończeniem, ale jeśli zaczęło się latać od questa do questa jak po sznurku, to człowiek dobrze się bawił. Z powyższych powodów zastanawiam się czy z kupnem poczekać aż cena spadnie do 200/150 czy w ogóle odłożyć na przyszłość.
Niby spoko ale to tylko konsola jakby to na PC wyszło było by o wiele wiele wiele lepiej ale się optymalizować nie chce
Graficzna petarda, a fabularnie jeszcze lepsza od części pierwszej (a w jedynce już było świetnie :))
Mega wciągająca przygoda.
...ale najbardziej mnie rozbawiły te pory na skórze, które już w rotr 2016 u Lary na twarzy widziałem tylko ona włosy miała lepsze niż ta baba z brodą.
No a przy RDR2 pc to HFW wygląda jak kreskówka :p
Nie grałem ale tak z youtube to poziom mniej więcej Wiesława 3. Do takiego RDR 2, CP 2077 (i to nawet na konsolach po patchu) to tej grze daleko. Mnie to nawet grafika z Days Gone się wydaje ładniejsza (bo taka bardziej fotorealistyczna).
spokojnie, konsolowcy ze swoimi exami to tylko testerzy których nie stać na gamingowy komputer który wszystko puszcza w 60fps na Ultra. Potestują tego horizona, odnajdą błędy i za jakiś czas to już poprawione z dlckami wyjdzie na PC, a peesiarze niech dalej odtwarzają to w 30fps (śmiech) i niech dalej sobie wmawiają że więcej nie trzeba,, to jak ci co nie mają i nie stać na auto z automatem, zawsze manual dla nich będzie lepszy bo nie mogą mieć automatu dobrego:) najlepszy i kij będzie jak na bat nie stać :) pesiarze :)
Oh ah uh jaka super grafika, to fakt ale te ładne postacie to bezduszne pustaki bez żadnego charakteru.
Świat ładny tak jak i widoki, ale niestety wieje nudą.
Każdy tylko podnieca się grafiką same ohy ahy ale nikt nie mówi o fabule, historii czy o story tellingu czy nawet o postaciach czemu?
Bo te elementy leżą w tej grze, szkoda bo była okazja wyjść przed szereg i pokazać że "sandbox" może być ładny, mieć też wysokich lotów fabułę, historię jak i postacie.
Niestety tego nie zrobiono, konkurencja to zauważy i też będzie klepać takie nudne gierki.
w podobnych klimatach to pecetowe RDR2 zamiata podłogę tym crossgenem ale może autorowi chodziło o rynek konsolowy... oby :p