Jak pisałem przed premierą. Jak wyplatynujesz na koncie kolegi, to możesz mieć nawet i 1000h. Podaje się standardowe czasy ukończenia, a nie patrzenie jak trawa rośnie ;)
Co za różnica, są i tacy co siedzą setki godzin w ac gniotach od ubi robiąc w kółko tragicznie słabe wtórne kopiuj wklej questy i wielce zachwalają, to nic nie znaczy.
Jak mam zagłosować w ankiecie skoro to kwestia gry a raczej gatunku? Nielogiczne.
Nie za taką kase. Poczekam aż połatają i cena spadnie o połowę, tak jak z Cyberpankiem.
Starczy tej wazeliny już ;)
https://www.youtube.com/watch?v=38NXe4uKMrY
Z kategorii ciekawostek: jest sobie taka strona jak howlongtobeat.com - i na tej stronie można podejrzeć ile czasu zajmuje graczom przejście danej gry. W przypadku Dying Light 2 jest to średnio 23 godziny na samą główną oś fabularną, 49,5 godziny na zrobienie "calaka" oraz 34,5 godziny jako taki uśredniony czas jaki gracze spędzają w tej grze poświęcając się głównej fabule i części aktywności pobocznych. Także tak. Biorąc pod uwagę te statystyki w 500 godzinach można by zawrzeć 10-krotne przejście gry od "a" do "z".
W grach można spędzić i więcej niż 500h. Mówię oczywiści o singlach, bo mmo rządzą się swoimi prawami.
Zależy co świat gry oferuje, oraz które z oferowanych atrakcji chcemy robić.
Gram w gry po to by je przechodzić, tylko po to by w nie grać, bawić się jak najdłużej i wycisnąć maks ze świata gry. Lubię dokładna swobodną eksplorację i lubię zajrzeć w każdy kąt. Przejście to tylko efekt końcowy, wcale nie obowiązkowy.
Przy czym wbijanie trofeów jest absolutnie zbędne. Liczy się tylko to co oferuje świat gry :)
Obecny licznik przy Fallout 4 to 1555, 7 godz. :)
Absolutnie nie polecam nikomu kupować w obecnym stanie na PC. Gry typu Metro Exodus, Cyberpunk, Days Gone śmigają aż milo, a DL 2 się regularnie wiesza co jakieś 15 minut. To są jaja jakieś, co oni robili przez 7 lat w kilka set osób? Masakra :)
Odpadłem po 12 godzinach...
Nie wyobrażam sobie, by spędzić w tej grze 50 godzin, a co dopiero mówić o setkach.
Poprawnie zmontowana gra bez efektu WOW.
Zagraniczne recenzje nie są "aż tak przychylne" jak na GOLu. Z braku nowych tytułów pewnie się kupi -jak skończę tego Spartanina co zagubił się gdzieś w Skandynawi.
Na golu wszyscy redaktorzy zachwalają parkour i walkę a spojrzałem na recenzje Steam i w negatywnych recenzjach jako główne wady wymienia się najczęściej właśnie walkę i parkour, które to niby stanowią regres względem pierwszej części. Czegoś tu nie rozumiem.
Przed dwoma tygodniami o Dying Light 2 nie myślałem praktycznie wcale, później udzielił mi się hype i zamierzałem nawet nabyć grę na premierę i moim głównym dylematem było to czy wybrać PS5 dla wygody czy też PC dla RT. Jednak recenzje były jak kubeł zimnej wody. Nie ukrywam, że historia, jak i postacie są dla mnie istotne i do tego wątku nawiązuje. Obejrzałem później parę kilkugodzinnych streamów z gry i cóż, tragedia. W szczególności scenki retrospektywne z dzieciństwa wprawiają w wyjątkowe zażenowanie, ponadto pod względem wizualnym ten element gry przypomina wczesne tytuły z ery X360/PS3... Szkoda, być może sam gameplay sprawia radość, jednak on sam mnie nie przekona, jeżeli przez kilkadziesiąt godzin musiałbym przedzierać się przez tak słabo, wręcz niechlujnie nakreślone postacie oraz mizernie poprowadzoną historię.
To ja sugeruję: zagraj 500 godzin i napisz artykuł o tym czy Ci się podobało czy nie. Bo jak pograłeś 20h i jest fajnie, to tak naprawdę nic nie znaczy. U mnie znużenie pojawia się po 50h z sandboksami. Przekrocz granicę dwustu jak w Assassynie i napisz czy pod koniec bawiłeś się bardzo dobrze, czy gra Cię wymęczyła i przytłoczyła.
Ja tam czekam na edycję kompletna i kupię. Przy okazji wyjdzie trochę patchów i dodatkowej zawartości nie wliczającej się do season passa. Moze do tego czasu se ogram znowu jedynkę ale raczej nikłe szanse na to.
Kurdka na wacie, chyba nie skoncze :) Jestem pod szczytem tego wiezowca i poleglem na haku :( Po prostu zdolnosci manualne za slabe. Sprobuje jeszcze pada podlaczyc, moze bedzie lepiej... Swietnie sie bawilem i troche smuteczek ech :(
Piotr.
Mam ze 20 godzin juz na PS4 Pro i jestem poprostu zszokowany tym jak ta gra jest fantastyczna do grania. Prawdziwa piaskownica i totalna wolnosc. Mozna pokombinowac. Muza i dzwieki ktore roja sie wokol glowy caly czas i zasjakujaco dobra grafika jeszcze dodaja koloru.
Czy miejscem takiej refleksji nie jest aby recenzja? Chyba, że serwis idzie za trendami branży i zaczyna wypuszczać DLC do podstawowej recenzji...
jak gracie na easy to ukłon :P ja gram na najwyższym poziomie i gra jest ciężka i toporna tak ze aż odrzuca czasem. co ze sens grać na easy. rąbać na lewo i prawo tych manekinów. padają jak muchy.
Gierka jak dla mnie sztos, skusiłem się mimo denuvo na pokładzie tylko dlatego, że jestem fanem jedynki i że to polski developer. No i technicznie mimo kompa już zabytkowego (Ryzen 5 2600 RX 580) w full hd po odpowiednim pokombinowaniu z ustawieniami można się cieszyć ładną grafiką i płynnymi 60 FPSami więc wymagania tej gry są flexi. A jeśli chodzi o fabułę póki co, sposób poruszania się,aktywności oraz rozwój postaci poprzeczka wyżej niż część pierwsza. Natomiast by w pełni cieszyć się grą trzeba trochę pograć, rozwinąć parkour i dostać lotnie, wtedy praktycznie jesteśmy nie do zatrzymania podczas biegu
FullHD na nowych konsolach całkowicie psuje odbiór gry. Ma wrażenie, że nawet tej wersji nie robiło tylko wersja z ps4 z odblokowanymi fps.
Kiedy drugi artykuł powstały z artykułu który wykorzystaliście tworząc wczorajszy artykuł na temat potwierdzenia GTA VI? W końcu w tym artykule powiedziano o dodaniu Ray Tracingu do GTA V, idealna okazja na zrobienie pitosu na komentarzach ludzi typu "Po co RT jak karty nie można kupić" "Ja nie widzę wielkiej różnicy z RT w innych grach" "Dla mnie RT jest niepotrzebne więc innym też nie" "Po co to komu".
No średnio bym powiedział.
Mnie po 8h gra zanudziła i oddałem (wersja steam)
Jak to połatają i zrównoważą rozgrywkę i ogarną grafikę, wrócę
Może klimat nie jest tak dobry jak w CP2077, ale technicznie jest conajmniej level wyżej, mimo kilkukrotnie mniejszego budżetu i teamu. Mega podziw dla techlandu