Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Nie chciałbym być

29.01.2022 19:55
6
9
odpowiedz
20 odpowiedzi
zanonimizowany602264
153
Legend

To nie bądź.

XDDDDDDDDDDDD myslalem ze juz wszystko na tym forum widzialem, a jednak

30.01.2022 00:32
Aen
17
4
odpowiedz
Aen
239
Anesthetize

Trzymam za Ciebie kciuki. Bliski mi człowiek też walczy, od 2 lat nie pije i rozwinął skrzydła, wygląda na to że odnalazł swój sposób (wolontariat), na razie wydaje się w dobrej zgodzie ze sobą i zdający sobie sprawę jak niewiele brakowało by się wykończył. Przedtem wytrzymał 7/8 mc ale miał potknięcie co się rozciągnęło na kilka tygodni które go prawie zajechały - Takie potknięcia się zdarzają, ważne by nie leżeć z gębą w błocie tylko wykrzesać siłę aby wstawać i próbować dalej, jak się je zaliczy. Współczuję Ci, bo to cholernie podstępna choroba, uzależnienie. Nic tak nie wkurza jak świadomość że przecież w teorii lek jest prosty - wystarczy nie pić/nie brać/nie ulec, a jak się nie udaje to się człowiek samobiczuje i własną spiralę nakręca, bo widzi jak go to osłabia. Jeszcze raz, trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję że znajdziesz w sobie dość siły by wstawać i iść dalej w poszukiwaniu spokoju i piękna. Powodzenia.

post wyedytowany przez Aen 2022-01-30 00:34:09
17.04.2022 19:11
25
4
odpowiedz
stupid87
7
Legionista

Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczą takie słowa. Dziękuję.

29.01.2022 21:53
Yakeem
15
3
odpowiedz
Yakeem
90
Konsul

Nie chcesz być alkoholikiem, a kim chciałbyś być?

Co do:
szczęśliwe życie, ma tylko okazję zobaczyć u znajomych na fb
bardzo często Ci "szczęśliwi" na FB i insta nie do końca tacy są.
Sugerowałbym odstawienie przeglądania cudzych profili, bo zazwyczaj nie pokazują one całej prawdy - jakichś małych kłótni codziennych, cichych dni, popsutego wyjazdu bo ktoś ma focha, albo innych pomniejszych irytacji.

I dążenie do mitycznego "szczęścia" też jest kontrproduktywne - "szczęście" to zazwyczaj efekt uboczny i coś co widzisz w retrospekcji, niż checkpoint który zdobywasz na mapie.

31.01.2022 03:02
Thrud
21
2
odpowiedz
Thrud
135
Generał
Image

stupid87 i zobacz jaką przemianę przeszedłem

29.01.2022 19:29
Bukary
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
229
Legend

To nie jest dobre miejsce na zwierzenia tego typu. Jeśli naprawdę masz problem i chcesz coś zrobić, to idź do specjalisty albo zacznij np. tutaj:

https://aa24.pl/pl

Możesz się umówić za pośrednictwem tej strony na spotkanie (także online).

29.01.2022 20:11
7
1
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

Chciałbym tylko przestrzec młodzież forumową, że można być "15k" i być alkoholikiem. Ba, długo można wieźć pokaźne życie, ale prędzej czy później wpada się w korkociąg. Jak kogoś trapi jakieś pytanie jak to się odbywa to śmiało. Dziś ze spaceru, dzielnica dużego miasta, to tylko alkoholikowi rzuca się w oczy, ile butelek leży porozrzucanych, po najtańszych wódkach, ćwiartki, małpki, tanie wina, tego jest ogrom. Świadczy to tylko z jaką skalą problemu mamy do czynienia.

29.01.2022 20:18
8
1
odpowiedz
stupid87
7
Legionista

A hopkins ma rację, nikt za mnie nie jest w stanie tego zmienić, tylko tyle a aż tyle dla alkoholika.

31.01.2022 02:10
Thrud
20
1
odpowiedz
Thrud
135
Generał
Image

stupid87 potraktuj to jako doświadczenie. Negatywne odczucia i złe samopoczucie, które dostrzegłeś zacznie działać na twoją korzyść. Podejdź teraz do tego jak, do bólu zęba, lub wpierdolu od nieznajomego. Nie lubimy takich odczuć, mi 1,5 roku zajęło ograniczenie alko, do tego stopnia że pije kiedy ja chcę, a nie kiedy alko chce się wlewać i palenie papierosów cztery miesiące temu odeszło. Jak dostrzegasz, że masz problem to już jest krok w dobrą stronę. PAMIĘTAJ JAK SAM SOBIE NIE POMOŻESZ TO NIKT CI NIE POMOŻE. Ja daje rady to i ty też dasz. Dobrze robisz że, to wywalasz z siebie. Codziennie rano spójrz w lustro, jak będziesz przechlany. Zobaczysz pewnego typa i nie będziesz chciał, go więcej widzieć. Dobrego i powodzenia. A to ja jak miałem problem i udało mi się to opanować. --->

Pamiętaj to tylko kolejny poziom do pokonania. Jak w gierce, kodów nie ma. Chyba że chcesz się wylogować.

post wyedytowany przez Thrud 2022-01-31 02:33:29
29.01.2022 19:30
4
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

Byłem już wszędzie, i ciągle wracam do nałogu, nie próbowałem tylko wyjść pobiegać...

29.01.2022 20:22
Jedziemy do Gęstochowy
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

U mnie picie częstsze (studia wiadomo) zakończyło się wraz z tym, że w końcu alko przestało dawać mi przyjemność, a zamiast tego robiłem się agresywny i wkurzony. No i miałem czerwone planu na twarzy a potem ból brzucha.

Teraz to tylko co piątek, albo i nie nawet.

Zaczną się takie objawy u ciebie to przestaniesz.

post wyedytowany przez Jedziemy do Gęstochowy 2022-01-29 20:22:43
29.01.2022 20:23
10
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

A leczyłem się i w ośrodku zamkniętym, i otwartym i na aa, i na terapiach indywidualnych.

29.01.2022 20:51
11
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

Chciałbym ale praca, myśl, że nie będzie do czego wracać, mimo, że wiem, że robię wszystko, żeby nie mieć gdzie iść, matnia, jedne wielkie błędne koło.

29.01.2022 21:12
12
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

Byłem, 8 tygodni, kolejny wytrzymałem 3 tygodnie...

29.01.2022 21:36
not2pun
13
odpowiedz
1 odpowiedź
not2pun
115
Senator

w Polsce tyle nieszczęść jest przez alkohol, że wydaje mi się iż każdy miał kogoś w otoczeniu i to nawet kilka osób, którym alkohol zniszczył życie.
Nie wie jakim cudem mimo czegoś takiego ludzi jeszcze ciągnie do tego gówna.

Ostatnio nawet mój znajomy zawodowy kierowca stracił prawo jazdy, czego następstwem jest utrata pracy i środków do życia, jako kierowca zarabiał naprawdę dużo, teraz to nie ma nawet co liczyć na 1/4 tego.
Najgorsze jest w tym to że każdy z tych ludzi, co ma ten problem uważa że to nie ich wina, zawsze znajdą kogoś na kogo spychają przyczynę swoich problemów, w sobie go nie widzą.

29.01.2022 21:44
14
odpowiedz
stupid87
7
Legionista

hopkins do butelki wróciłem w dniu wyjścia... dalej chyba nie ma co o tym pisać...

29.01.2022 21:57
16
odpowiedz
2 odpowiedzi
stupid87
7
Legionista

Mam znowu myśli samobójcze

Potrzebujesz pomocy? Oto gdzie możesz jej szukać:
116 111 - całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
116 123 - telefon zaufania dla dorosłych czynny 14-22:00
Lista wszystkich Ośrodków Interwencji Kryzysowej w Polsce świadczących nieodpłatną pomoc psychologiczną:
www.oik.org.pl
Lista pomocowych numerów telefonów:
www.zwjr.pl/bezplatne-numery-pomocowe

post wyedytowany przez Admina 2022-01-31 08:42:50
30.01.2022 03:59
matmafan
18
odpowiedz
matmafan
177
Altair ibn al-Ahad

Nie wiem czy to pomoże może banał, ale znajomy ogląda anonimowego alkoholika na tik toku i nie pił już trzy miesiąca, święta i zaliczył 2 Wesela bez alko i mówił że bawił się świetnie, jeszcze namówiłem go na liczenie kalorii i schudł z 10 kg ponad.

30.01.2022 19:29
19
odpowiedz
2 odpowiedzi
stupid87
7
Legionista

Nawet nie czytam tego, gdzie ze sobą walczycie, tych postów, a ja dalej w matni i dalej nie wiem jak z niej wyjść, co raz bardziej myślę o zakończeniu życia. Kiedyś nie wierzyłem, że może być taki stan, że chce się odebrać sobie życie, teraz wiem, że jest, i wiem, że są ku temu powody.

31.01.2022 04:27
Persecutor
22
odpowiedz
Persecutor
44
Tosho Daimosu

Zaszyj się, wtedy wyjdzie jak głęboko w głowie siedzi problem i wtedy do lekarza i spotkania aa. Tu recepty nie ma, jednemu samo zaszycie na rok wystarczyło żeby przestać, kilku po drugiej wszywce na spotkania aa zaczęli uczęszczać i im pomogło, jednemu wyszło że pił bo miał depresję i to było takie lekarstwo na nią. Niestety mam dwóch którym nie pomogło, ale głównie przez to że sami nie chcieli zerwać, a grali tylko pod publiczkę :P

post wyedytowany przez Persecutor 2022-01-31 04:31:53
03.04.2022 11:16
23
odpowiedz
stupid87
7
Legionista

Chyba czas żegnać się z tym światem, ostatnio hospitalizacja z powodu jak się okazało krwawienia żylaka przełyku, marskość wątroby, i duża szansa no to, że kolejny żylak pęknie i już mnie nie odratują. Ciężko się z tym pogodzić, że samemu tak się zmarnowało życie i zdrowie, jedyny plus, że nie żyłem w piwnicy, i jednak trochę przeżyłem, no ale czy 35 lat to czas na umieranie?

17.04.2022 16:25
24
odpowiedz
2 odpowiedzi
stupid87
7
Legionista

22 kwietnia jadę znowu na detoks z terapią, stan zdrowia jak wyżej. Dla bardziej zorientowanych zrobiłem badanie fibroscan (nieinwazyjne badanie zastępujące biopsję wątroby), wynik, najwyższy poziom zwłóknienia F4 i najwyższy poziom stłuszczenia S3. Dziwne, że wyniki, z krwi w miarę w normach, jedynie GGTP 1500. Zrobiłem również USG i obraz wątroby od paru lat się nie zmienił, wodobrzusza brak. Ale nie wiem czemu wątroba w takim stanie nie ma odzwierciedlenia w wynikach laboratoryjnych. INR w normie, bilirubina w normie, albuminy w normie, fosfataza w normie, kreatynina i jonogram też ok. ASPT i ALAT lekko podwyższone. EEG głowy czyste. HCV i HBs ujemne. Słaby jestem, anemia w wynikach. Ktoś powie jakieś szczere słowo?

19.04.2022 13:03
27
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

Siedzę i wyję nad tym co straciłem, uwierzcie mi, że używki zabierają wszystko, od dóbr materialnych, po relacje, wartości, uczucia i poczucie godności do samego siebie. W ogólę nie mam nastawienia do tego leczenia, łatwiej byłoby się rzucić pod pociąg albo się zapić, ale jednak chyba jeszcze chcę powalczyć, do 40-stki zostało mi 5 lat, w 5 lat może się bardzo dużo zmienić, tak sobie tłumaczę, ale jest dramatycznie ciężko wszystko przetrawić.

19.04.2022 13:28
28
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

Rezort wiesz może co było bezpośrednią przyczyną zgonu?

19.04.2022 13:44
29
odpowiedz
1 odpowiedź
stupid87
7
Legionista

Rezort to chyba nie mam o co walczyć, plucie krwią = żylaki przełyku, ja też je mam, minął miesiąc od czasu jak zatamowali mi krwawienie, też marskość, eh... czuję, że nie dojadę na terapię tylko się prędzej zatrzymam krążeniowo-oddechowo....

19.04.2022 14:22
30
odpowiedz
stupid87
7
Legionista

Devilyn Co z tego, że dużo zrobiłem skoro to nie przyniosło żadnego efektu. Wczoraj zaczęły boleć mnie nerki, chyba koniec jest jednak blisko.

21.05.2022 16:57
Rezort
31
odpowiedz
Rezort
161
Naznaczony

stupid87 Co u Ciebie ?

29.01.2022 19:27
2
odpowiedz
zanonimizowany1243544
58
Konsul

Nic bardziej Ci nie pomoże od terapii z ludźmi którzy z tego wyszli. Tutaj na forum elyta najwyżej Ci napisze żebyś poszedł pobiegać.

17.04.2022 19:45
Herr Pietrus
26
odpowiedz
Herr Pietrus
230
Ficyt

Ja bym się pewnie dawno poddał i pewnie już pożegnał z tym światem :). To, że próbujesz, niezależnie od efektów, i tak zasługuje na duży szacunek.

29.01.2022 19:20
1
stupid87
7
Legionista

Nie chciałbym być alkoholikiem, który szansę szczęśliwe życie, ma tylko okazję zobaczyć u znajomych na fb, nie umiem się wyrwać ze szponów nałogu i lecę w dół.

29.01.2022 19:38
hopkins
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
hopkins
218
Zaczarowany

To nie bądź. Żadna terapia nie pomoże, jeśli Ty tego nie zmienisz.

Forum: Nie chciałbym być