Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: III wojna światowa.... czy jest możliwa?

20.01.2022 08:56
BartekTenMagik
5
1
odpowiedz
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Nie wiem czy jest możliwa, wiem za to, że nie jest niemożliwa.

20.01.2022 09:21
elathir
6
1
odpowiedz
10 odpowiedzi
elathir
103
Czymże jest nuda?

Malo prawdopodobne.

Wielkoskalowe konflikty nikomu się nie opłacają. Nawet te niewielkie jak afganistan okazały się nie byś stymulatorem gospodarki jak przewidywano w USA a wprost przeciwnie. Tak więc jak tylko można wszyscy beda starali się ich uniknąć.

Zresztą najlepszym dowodem na to, że jest to możliwe to fakt, że Pakistan z Indiami jakoś potrafią utrzymać to co się u nich dzieje w ryzach od trzydziestu lat.

Natomiast to co się wydarzy lokalnie, jak sytuacja na Ukrainie pozostaje kwestią otwartą choć watpię by Putin posunął się bardzo daleko. To kolos na glinianych nogach.

20.01.2022 10:54
12
1
odpowiedz
iwonna
1
Junior

Tak naprawdę, to czasy są coraz trudniejsze i coraz bardziej nieprzewidywalne. Moim zdaniem, można się teraz spodziewać właściwie wszystkiego...

20.01.2022 12:30
Rumcykcyk
17
1
odpowiedz
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Rubel, rosyjskie obligacje i akcje mocno tracą na wartości. Rynek szykuje się na wojnę

No jeszcze wojna nie wybuchła, a Ruskie już po tyłku dostają.

Inwestorzy wycofują pieniądze z rosyjskiej giełdy, nie chcą pożyczać pieniędzy rządowi na niski procent i dołują kurs rubla.

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2022-01-20 12:31:16
20.01.2022 15:49
Rumcykcyk
21
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Brytyjski "most powietrzny". Na Ukrainę trafiło uzbrojenie

Oklaski na stojąco dla Brytoli za realną pomoc i również za pomoc przy polskiej granicy z Białorusią.

Ciekawe czy z tym dozbrajaniem to bardziej chodzi o to żeby jak największe straty poniosła Rosja.

20.01.2022 17:49
Rumcykcyk
22
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Hiszpania dołącza do wojny.

Rosyjskie wojsko na granicy z Ukrainą. Hiszpania wysyła okręt na Morze Czarne
Hiszpański rząd zapowiedział, że jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, jest gotowy do wysłania swoich wojsk w rejon konfliktu

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2022-01-20 17:51:10
20.01.2022 08:34
Maverick0069
1
Maverick0069
101
THIS IS THE YEAR

Rosja się nastawia na Ukrainę....
Chiny próbują zaanektować Tajwan ....
Kim testuje broń w kierunku USA .....
Co na to NATO i UE....

post wyedytowany przez Maverick0069 2022-01-20 08:35:33
20.01.2022 08:49
3
odpowiedz
zanonimizowany1243544
58
Konsul

Nasi sojusznicy są zaniepokojeni czyli nic nam nie grozi

20.01.2022 08:50
Qverty
4
odpowiedz
8 odpowiedzi
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Co na to UE? Pozycja UE została jasno wskazana kiedy do stołu w rozmowach na temat bezpieczeństwa EUROPY usiadły USA i Rosja bez żadnego przedstawiciela UE. W skrócie - UE #nikogo

Za to możemy podziękować niemieckiej polityce uległości wobec Putina. Nawet teraz nie mają jaj w Berlinie uderzyć pięścią w stół i zagrozić blokada NS2, o braku zgody na przelot brytyjskich samolotów ze sprzętem na Ukraine nie wspomnę.

III WŚ nie będzie ale jeśli miałbym obstawiać to do inwazji na Ukrainę dojdzie. Europa ograniczy się pewnie do "wyrażenia zaniepokojenia sytuacja na Ukrainie". Mam tylko nadzieję, że Biden ma jaja i nałoży te słynne "sankcje jakich jeszcze świat nie widział" na Putina.

Pytanie czy Putin ograniczy się do zajęcia Donbasu i połączenia Rosji z Krymem i Nadniestrzem czy też spróbuję zająć cały kraj. Tylko kto nam później zagwarantuje, że Putin nie zechce połączyć z Rosją Kaliningradu?

post wyedytowany przez Qverty 2022-01-20 08:51:35
20.01.2022 09:41
Lukdirt
7
odpowiedz
5 odpowiedzi
Lukdirt
132
Senator

Jeśli chodzi o Ukrainę, to wkleję tutaj swoją wypowiedź którą napisałem pod innym tematem:

Atak Rosji na Ukrainę jest niemal pewny. A co będzie potem? Atak na Polskę? Kraje Bałtyckie?
Niektórzy mówią, że atak na Polskę Putinowi się zwyczajnie nie opłaca i że nawet nie ma takiego zamiaru. Ale z drugiej strony - czy Hitlerowi też nie opłacał się atak na Polskę? No właśnie...
Z drugiej strony, w krajach Bałtyckich oraz na Ukrainie jest mniejszość Rosyjska (Na Krymie oraz na wschodzie Ukrainy jest nawet więcej Rosjan niż Ukraińców), a w Polsce "rusków" jest niewiele.

20.01.2022 09:54
not2pun
9
odpowiedz
not2pun
115
Senator

fakt że wśród polityków są sami głupi i pazerni ludzie, ale chyba nie aż tak głupich, no i ta pazerność nas tez oszczędzi, bo nie po to przez tyle lat kradli by teraz jakąś głupią wojną to zaprzepaścić.
Np taki putin ma ziemi i domów w całej Europie zachodniej.

post wyedytowany przez not2pun 2022-01-20 10:00:03
20.01.2022 10:58
Rumcykcyk
13
odpowiedz
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Gospodarczo nikomu może się nie opłacać, a szczególnie Rosji. Ukraina może prowadzić wojnę partyzancką latami i dręczyć Rosję na jej terenie. Może jakiś sabotaż elektrowni atomowej? może ataki bombowe? tak będzie robił słabszy militarnie kraj.

Z drugiej strony jakby wybuchła wojna to jesteśmy w tym momencie uzależnieni od i tak drogiego gazu więc konflikt podbił stawkę o kolejne 1000%.

Czy Chiny będą chcieli walczyć z bankrutem USA który nie ma nic do stracenia po za kasacją długów i odbiciem się od dna.

20.01.2022 12:16
Rumcykcyk
15
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Trzeba się obawiać tego, że jak Rosja najedzie Ukrainę to Polska zacznie machać szabelką i nam też się oberwie, że zostaniemy z tym bałaganem sami. Elita wystrzeli z kraju a nas zostawi z Ruskami mówiąc z zagranicy żebyśmy walczyli za kraj. Ja za nikogo walczył nie będę, a tym bardziej za naszych polityków.

20.01.2022 12:16
16
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany869910
114
Legend

Wybuch wojny, powiedzmy, światowej, jest możliwy, ale mało prawdopodobny. Co prawda od lat kumulują się czynniki, które wojnom sprzyjają i z pewnością obecny porządek światowy idzie ku jakiemuś globalnemu przesileniu, ale żadnemu głównemu podmiotowi, poza Rosją, wojna na dużą skalę nie opłaca się.

Z drugiej strony przed IWŚ też żadne imperium nie mogło uznać wojny na wyniszczenie za opłacalną, a mimo to do takiej wojny doszło, bo zgrał się ze sobą cały splot zdarzeń, nad którymi wielcy tego świata niespecjalnie mieli kontrolę. W rezultacie imperia poupadały.

Tak naprawdę trudno przewidzieć jak zachowają się kostki domina w obecnym układzie międzynarodowym. Dla gospodarki światowej ewentualna wojna o Tajwan byłaby potężnym wstrząsem. Kolejna napaść Rosji na Ukrainę zwiększyłaby tylko napięcia w tej części Europy, bo znaczenie gospodarcze Rosji maleje, mimo że jest to największe państwo świata, o najbogatszych złożach surowców na świecie. W przypadku państwa Putina kluczową sprawą jest poszerzająca się dysproporcja gospodarcza i ekonomiczna między Rosją a Chinami. Putin jakoś tam rozumie, że Chiny są głównym zagrożeniem dla Rosji w dłuższej perspektywie, ale ponieważ jest tak samo wielkim strategiem jak Kaczyński, to z roku na rok pogarsza sytuację swojego państwa i ogromnie osłabia jego potencjał.

Niemniej napaść Rosji na Ukrainę jest możliwa, bardzo prawdopodobna, choćby w ograniczonym zakresie, dotyczącym Ukrainy Lewobrzeżnej (plus Odessa i odcięcie Ukrainy od morza). Putin jednak nie umie prognozować biegu zdarzeń, więc jakakolwiek agresja na Ukrainę mogłaby obudzić szereg czynników, niekorzystnych dla Rosji, których się teraz nie spodziewa. Nawet przebieg działań wojennych, mimo gigantycznej przewagi Rosji, wcale nie jest taki łatwy do przewidzenia.
Z drugiej strony, sowiecki Putin, drugą nogą tkwiący w XIX wieku, będący politykiem anachronicznym a przez to niebezpiecznym, chcąc odtworzyć imperium rosyjskie doskonale rozumie, że bez Ukrainy nie będzie miało ono racji bytu. Ukraina jest NIEZBĘDNYM składnikiem potęgi Rosji.
Ostatnio Ukraina dopuściła się wobec Rosji podłej i podstępnej prowokacji, bo zaczęła się rozwijać. Nawet hrywna, pierwszy raz od lat, umocniła się względem dolara. Był to oczywisty akt pogardy wobec bratniego narodu rosyjskiego, którego to afrontu puścić się płazem nie da.
I jest to tak naprawdę ostatni dzwonek na powstrzymanie Ukrainy przed głębszą integracją ze światem zachodnim. Czas gra na niekorzyść Rosji, więc jeśli nie teraz, to kiedy? Nie po to wpompowano w armię grube miliardy, by teraz z tego nie skorzystać.

Ale żeby z tego zrodziła się wojna ponadlokalna? Trudno przewidzieć, jakie to pociągnie za sobą skutki międzynarodowe, społeczne, polityczne, gospodarcze. Na pewno obudzimy się w nowej epoce, zamykając epokę "bez wojen". Przez następne dziesięciolecia trzeba się będzie liczyć z próbami dalszej ekspansji ze strony Rosji, licznymi prowokacjami, napięciami, incydentami. Gdzieś któraś iskra może rozniecić większy płomień, jeśli połączy się z innymi iskrami.

Dla Polski niezależna od Rosji Ukraina to sprawa fundamentalna. Oczywiście ruskie trolle w rodzaju Lolek1990 będą przekonywać, że jest inaczej, będą bredzić coś o banderowcach albo sugerować, że to Ukraińcy chcą napadać na sąsiadów, natomiast miłujący pokój Moskale pragną im tylko w tym przeszkodzić.

post wyedytowany przez zanonimizowany869910 2022-01-20 12:32:37
20.01.2022 12:54
18
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany869910
114
Legend

A propos możliwej napaści Rosji na Ukrainę.

https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/czy-putin-planuje-wojne-w-calej-ukrainie-dla-nas-to-tez-bylaby-katastrofa/wlbm1xh,3796b4dc

o ile przed 2014 r. można powiedzieć, że duża część Ukrainy była prorosyjska, to po ataku to się bardzo zmieniło. Przez front i wojsko przeszło prawie pół miliona ludzi. Daninę krwi złożyli wszyscy żołnierze — zarówno z ukraińskojęzycznej Galicji, jak i ci mówiący po rosyjsku z Zaporoża. Kule nie wybierały i jest to doświadczenie całego społeczeństwa ukraińskiego. To spowodowało, ogólnie rzecz biorąc, odwrócenie się od Rosji nawet u tych ludzi, którzy myślą i mówią po rosyjsku, chodzą do cerkwi moskiewskiego patriarchatu i do tej pory uważali Rosję za sojusznika i bali się NATO. Teraz to się zmieniło. Rosjanie nie są w tej chwili w stanie wzniecić jakiegoś dużego prorosyjskiego powstania w Ukrainie

Mam w pracy koleżankę z... Ługańska. Dość powiedzieć, że czuje się... Ukrainką ;) W dużym stopniu ze względu na to, co się stało. W Ługańsku nie było ani jednej szkoły powszechnej z wykładowym ukraińskim, ale nastroje tam są teraz coraz bardziej proukraińskie, szczególnie, że do lokalnych władz dostały się jakieś prymitywy z Rosji, które wytworzyły atmosferę zastraszania. O kwestiach ekonomicznych nie ma co wspominać. Ludzie z coraz większym rozrzewnieniem wspominają czasy sprzed wojny.

dla Putina Ukraina jest dużym problemem mentalnym. Do tej pory kraj był postrzegany jaka taka mniejsza, trochę słabsza Rosja. Duży kraj słowiański, druga po Rosji część składowa byłego Związku Radzieckiego "odpłynęła", próbując — z różnymi skutkami — wprowadzić liberalną demokrację. Kremlowską elitę to boli, dlatego w Rosji propaganda przedstawia, że te próby demokratyzacji są jedną wielką porażka, że tak naprawdę panuje w Ukrainie faszyzm i w ogóle jest tylko źle

Tutaj kłaniają się wpisy ruskich trolli w rodzaju Lolek1990.

Rosjanom wtłacza się teraz, że Ukraina chce odbić Donbas. Ale sytuacja wewnętrzna w Rosji jest zupełnie inna. Nie ma klimatu dla interwencji. Nawet najbardziej zaczadzeni propagandą Rosjanie uświadamiają sobie, że duża wojna z Ukrainą dziś to nie będzie to samo, co w 2014 r., że to nie będzie kilkudniowa interwencja jak w Kazachstanie czy wysłanie nielicznych jednostek do Syrii. To byłaby duża, krwawa wojna z 40-milionowym narodem. Narodem, który ma doświadczenia wojny partyzanckiej i bardzo silny etos partyzancki. Putin zdaje sobie sprawę, że taką wojnę musi albo wygrać, albo może ją sromotnie przegrać — i to będzie miało poważne konsekwencje, może nawet skończyć się jego upadkiem. Cała nadzieja w tym, że nie zacznie wojny na pełną skalę, bo ona byłaby w Rosji bardzo niepopularna.

Nie jestem taki pewien, czy z czasem propaganda rosyjska nie przekonałaby jednak Rosjan do takiej wojny. Wiele zależałoby od jej przebiegu i ewentualnych zwycięstw.

Poparcie dla tak zwanych prorosyjskich partii politycznych w ostatnich latach spadało i dziś oscyluje w okolicy kilkunastu proc. zależnie od sondażu, to powiedzmy trzecie-czwarte miejsce wśród partii politycznych. Takie poglądy pokrywają się często z mapą socjalną — jest więcej takich ludzi tam, gdzie jest większa bieda i sentymenty wynikające ze struktury społecznej, tam, gdzie w czasach Związku Sowieckiego przywożono ludzi z głębi Rosji. Obwód chersoński, mikołajowski, Mariupol — tam występują tego typu poglądy, ale ukraińskie służby po wybuchu wojny przetrzebiły separatystyczne organizacje, które zeszły do podziemia. Tak samo ograniczono rosyjską propagandę w ukraińskim internecie.
Gdyby wojska dziś weszły, Rosja nie może liczyć na prorosyjskie powstanie, nie będą witani flagami rosyjskimi i wstążeczkami św. Jerzego (na Ukrainie wstążka jest uważana za symbol rosyjskiego nacjonalizmu i separatyzmu — przyp. red.). To nie byłby masowy ruch. (...)

Zachód nie może odpuścić Ukrainy. Oddanie jej Rosji to byłaby zgoda na jej dalszą ekspansję, wzmocnienie jej potencjału w dalszej perspektywie i rozbicie NATO od środka. Tego typu "transakcja" miałaby opłakane skutki dla bezpieczeństwa w Europie.
Pytanie też, czy Rosję stać na pacyfikację 40-milionowego kraju? Uważam, że Rosji nie. Ktoś, kto uważa, że można Ukrainę po prostu sprzedać i potraktować przedmiotowo, nie bardzo wie, o czym mówi.

Ja aż takim optymistą nie jestem, bo jeśli Rosja wejdzie na dużą skalę z trzech stron, wykorzystując swoje elitarne jednostki, to Ukraińcom trudno się będzie bronić. Obawiam się licznych dezercji, tak jak w 2014 roku. A walka partyzancka? Bardziej akcje o charakterze, tak to dzisiaj nazywamy, terrorystycznym.

Patrząc na retorykę rosyjskich mediów, widać, że poszło polecenie, by pokazać, że to Ukraina pierwsza zaatakuje. Można podejrzewać, że szykowana jest jakaś prowokacja. Mam nadzieję, że Putina nie stać na wojnę z Ukrainą, ale w pewnym momencie takich kryzysów argumenty racjonalne ustępują emocjom. Nastroje w Rosji nie są najlepsze — jest duża inflacja, trudna sytuacja pandemiczna. Z cynicznej perspektywy Putina wydaje się, że duża wojna się po prostu nie opłaca, ale musi cokolwiek od Zachodu i Ukrainy uzyskać.

Lolek1990 też uważasz, że krwiożercza Ukraina przeprowadzi podstępny atak na miłujących pokój Rosjan, a ci się po prostu będą tylko bronić przed faszystowskim agresorem, chcącym przebić korytarz do Morza Barentsa?

post wyedytowany przez zanonimizowany869910 2022-01-20 13:02:57
20.01.2022 14:05
19
odpowiedz
plolak
45
Generał

Jeśli Chiny będą chcieli być hegemonem to tak ale na razie mało prawdopodobne bo Chiny się rozwijają więc wojny im nie potrzebne.
No chyba że jakiś idiota (Tak tylko dyktator) który doprowadził swoją gospodarkę do katastrofy A ma niezłą armię się zdecyduje na atak na inne mocarstwo lub kluczowy kraj. To jest jedyna szansą na wojnę obecnie.

post wyedytowany przez plolak 2022-01-20 14:07:28
20.01.2022 14:08
wata_PL
20
odpowiedz
5 odpowiedzi
wata_PL
207
Ogniomistrz

1.Jeśli dojdzie do wojny nuklearnej raczej nic już nie zostanie.
2. W przypadku konwencjonalnego konfliktu nikt nie ma szans z USA Rosja nie może zrobić samolotu 5 generacji stany produkują masowo samoloty 5 generacji. Musimy pamiętać że bardzo dużo pieniędzy z budżetu idzie na tajne projekty które zapewne dają im jeszcze większą przewagę. Lotniskowce łodzie podwodne flota Rosji jest w opłakanym stanie zarówno latająca jak i pływająca.

20.01.2022 18:53
24
odpowiedz
plolak
45
Generał

A mamy jakiegoś dyktatora który doprowadził kraj do katastrofy gospodarczej i ma dużo armii?
Jeśli mamy to i wojny się spodziewajmy.
Bo wojna jest tylko z 2 powodów A poważna tylko z jednego powodu .
1. Chcemy ugrać coś politycznie.
2. Jesteśmy w opłakanej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej i mamy pokaźne sily wojskowe więc potrzeba nam nowego rozdania.

Najbliżej nas mamy kilka ryzyk.
1 Putin- spełnia wszystkie warunki. Może rozpocząć kolejną wojnę.
2. Łukaszenko- nie spełnia warunku armii więc nie stanowi ryzyka rozpoczecia wojny ale może wykonać zadanie na polecenie innego dyktatora i zacząć eskalacje wojenną.
3. Erdagon - spełnia warunki ale armię ma za słaba ale gdyby się skumal z innym dyktatorem może rozpocząć wojnę.
Innych zagrożeń dla nas nie ma pozostałe są w innych rejonach.

post wyedytowany przez plolak 2022-01-20 18:58:37
20.01.2022 19:12
Lukdirt
25
odpowiedz
1 odpowiedź
Lukdirt
132
Senator

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/jurasz-mozliwe-scenariusze-rozwoju-konfliktu-rosja-ukraina-analiza/gjfsvp5,79cfc278

Polska byłaby dawnymi Niemcami Zachodnimi, no nieźle.
W sumie to trochę strach byłby żyć na takiej tykającej bombie.

20.01.2022 20:46
👍
26
odpowiedz
zanonimizowany1219561
5
Pretorianin

Pytanie powinno brzmieć - nie czy jest możliwa, a kiedy będzie.

23.01.2022 08:01
Lukdirt
27
odpowiedz
4 odpowiedzi
Lukdirt
132
Senator

Rosja zaatakuje Polskę i kraje bałtyckie?

Eksperci i politycy w rosyjskiej telewizji coraz częściej, obok Ukrainy, wskazują Polskę i kraje bałtyckie jako potencjalne cele ataku. Putin chce nowego podziału Europy. - Dawne propagandowe szaleństwo z tygodnia na tydzień stało się częścią politycznego mainstreamu - mówi WP dr Wojciech Siegień.

https://teleshow.wp.pl/atak-na-ukraine-polske-i-kraje-baltyckie-6728869444111008a

Co sądzicie o powyższym artykule :?:

Z drugiej strony, warto zwrócić uwagę na komentarz jednego z użytkowników pod tym artykułem:

To fake news. Ten rosyjski ekspert rzeczywiście rysował i mówił o takich planach inwazji, ale tylko na kraje bałtyckie, a nie na Polskę i Szwecje.I nie mówił tego na poważnie ale z ironią. Prowadzący aż pod koniec rozmowy z tym ekspertem o mało co nie wybuchnął śmiechem gdy ekspert mówił że w każdym z krajów bałtyckich utworzy się odpowiednio Estońską, Lotewską i Litewską Republike Ludową. Oni po prostu chcieli pokazać jak Zachód jest przekonany że Rosja dąży do wojny. A dokładniej jest to odpowiedź na artykuł z The Times sprzed paru dni przed emisją programu, gdzie dziennikarz z The Timesa sugerował że BIałoruś będzie chciała wysłać migrantów na Przesmyk Suwalski a Rosja pod tym pretekstem wyśle z Kaliningradu wojska rosyjskie na Przesmyk Suwalski. W ten sposób zablokują kraje bałtyckie, i w tych krajach bałtyckich dokonają inwazji. Ten rosyjski ekspert właśnie z ironią odpowiedział w ten sposób na artykuł The Timesa i nie mówił tego na poważnie. Ekspert posunął się jeszcze dalej i zatoczył kólko nad szwedzką Gotlandią gdzie Rosja miała umieścic swoje radary aby zagłuszyć radary natowskie . I te dwa kółka właśnie oznaczają zasięg działania tych radarów. Tak się tworzy fakenewsy, A Wirtualna te fejki powtarza. To tyle...

Według Was kto ma rację ?

23.01.2022 10:27
Nieobowiazkowy
28
odpowiedz
4 odpowiedzi
Nieobowiazkowy
5
Coronel Morales

Oczywiście, że jest możliwa. Nie ma co też wierzyć w pomoc NATO czy USA. W drugą wojnę też ludzie nie wierzyli. Przecież Wielka Brytania, Francja jest z nami w sojuszu. Nie ma bata, że nas Niemcy zaatakują. Wiadomo jak to się skończyło. Z jednej Szwaby z drugiej Ruskie.

23.01.2022 11:58
Persecutor
29
odpowiedz
Persecutor
44
Tosho Daimosu

Ruscy to akurat w miarę rozsądni są, nawet jak konflikt wybuchnie raczej po atomówki nie sięgną. Chińczycy za to to wielka niewiadoma, Australię już straszyli rakietami w swojej prasie propagandowej, jeśli tylko będą bronić nieistniejącego państwa Tajwan :P Przy rządach Chińczyków Putin wygląda jak demokrata :P tam wszytko rozgrywa się wewnątrz partii która jednolita nie jest i ma różne pomysły na kierowanie państwem.

post wyedytowany przez Persecutor 2022-01-23 12:01:46
23.01.2022 12:10
31
odpowiedz
Annac1
22
dziad5

Nie na darmo w Fatimie Maryja prosiła aby cały Świat odmawiał różaniec w intencji Rosji.

23.01.2022 13:05
32
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1369071
0
Centurion

Oczywiście że jes możliwa pytanie brzmi czy polska młodzierz by potrafiła walczyć gdy niepotrafią nawet miotły używać nie mówiąć już o tym że bez neta by sobie sami kuku zrobili

23.01.2022 13:25
~leszek
33
odpowiedz
~leszek
91
AnsildAr

Co na to NATO i UE .... post #1

mam wrażenie to NATO i UE jest może zdolna do koncyliacyjnego rozstrzygania sporów międzypaństwowych..?, ale nie wiem czy jako organizacje zdadzą egzamin przed globalnym konfliktem. Moim zdaniem nie!

post wyedytowany przez ~leszek 2022-01-23 13:25:58
23.01.2022 14:45
Lukdirt
34
odpowiedz
3 odpowiedzi
Lukdirt
132
Senator

Nawiązując do mojego wcześniejszego postu...

Czy ktoś ma link do filmu, na którym redaktorzy rosyjskiej telewizji rysują na tablicy fejkowe ataki na kraje bałtyckie i Polskę?
Prawdopodobnie film ten będzie na kanale Rossija 1 na YT, ale jak dotąd go nie znalazłem.

23.01.2022 18:32
35
odpowiedz
katai-iwa
50
Senator

Nie wiem, czy wybuchnie, czy nie, ale jednego mogę być pewny, nasz kraj oberwie najmocniej.
Pewnie znowu nas będą czekać rozbiory/zmiany granic/przesiedlenia/zniszczenie miast/i inne.
W końcu historia jest wredna i lubi się powtarzać.

16.02.2022 08:53
😱
36
odpowiedz
Inteligentxd
1
Junior

Szczerze to się na ie opłaca dla Putina mamy bardzo duza pomoc w razie co. I Rosja zostanie wtedy zgnieciona na kawiwalki zostaną z niej same paprochy .
Wogóle nie opłaca mu się atakować bo nikt nie chce wojny nawet sami członkowie Rosji są przeciwko ale Putin to idiota i on zawsze chce wygrać bo udaje że jest tym najlepszym tak że nie wierzcie w tą niby lll wojne światowa no jej nie będzie
A i po za tym z nami jest NATO i on nam pomoże więc spokojnie nie musimy się o nic martwić i nie musimy panikować .

09.03.2022 18:46
Belert
39
odpowiedz
2 odpowiedzi
Belert
182
Legend

Janczes : mozna wsadzic głowe w piasek i wypiąć dupsko w nadzieji ze przeciwnik nas nie zauwazy .ale to ze my trzymamy glowe w piasku i nic nie widzimy nie oznacza ze tego nie ma.

09.03.2022 19:15
Rumcykcyk
40
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Zawsze można uciekać z kobietami na zachód albo na południe.

09.03.2022 19:24
📄
41
odpowiedz
zanonimizowany1358007
8
Pretorianin

W każdej chwili.

Wystarczy, że ktoś popełni gdzieś błąd, bądź coś krytycznie zinterpretuje...

Obecnie wszyscy mają gorące głowy, więc bardzo szybko może pójść coś nie tak.

20.01.2022 10:02
10
odpowiedz
zanonimizowany928629
76
Generał

Przyszedłem tu poczytać opinie ekspertów, ale o tej godzinie chyba są jeszcze w szkole :/

20.01.2022 10:20
Herr Pietrus
11
odpowiedz
1 odpowiedź
Herr Pietrus
230
Ficyt

Szczerze? Odgadnięcie co się komu dzisiaj opłaca jest właściwie niemożliwe, nie sposób przewidzieć jak zachowa się gospodarka (czy lockdowny, nawet z dodrukiem, nie miały prowadzić do spowolnienia i spadku inflacji, czy ktoś wierzył że powrót do zapotrzebowania SPRZED pandemii wywoła kryzys braku podaży, a górnicy krypto zdestabilizują światowy rynek elektroniki?), więc... nie mam pojęcia co z tą wojną :)

Zdrowy rozsądek i logika nie mają rządnego znaczenia i nie działają.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2022-01-20 10:21:18
20.01.2022 18:45
📄
23
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1358007
8
Pretorianin

Nagła synchronizacja państw z zapowiedziami wycofania się z paszportów, testów, lockdownów może sugerować szykowanie się do wojny NATO z Rosją.

Generalnie kroi się coś bardzo grubego.

23.01.2022 12:05
30
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1369124
1
Legionista

Mam nadziej że to tylko prowokacje. Już nieraz wysyłali wojska na granicę i to nie tylko w te rejony ale w inne też jednak ostatecznie do niczego nie doszło. Chociaż jeżeli USA i WB przymierzają się do ściągania swoich ludzi to kto wie.

20.01.2022 09:46
Rezort
😉
8
odpowiedz
1 odpowiedź
Rezort
161
Naznaczony

Przecież jest COVID, jaka wojna ? Kraje walczą z pandemią. Po drugie wierzycie szury w jakieś spiski, wojny ?

17.02.2022 22:29
Belert
37
odpowiedz
3 odpowiedzi
Belert
182
Legend

NIe bądz naiwny Rosjanie planuja wszystko na zimno , Putin to oficer i to wysoki KGB oni nie poddają się emocjom , rozważaja wszelkie mozliwości na wiele ruchów wprzód.Niestety nie wiemy jakie sobie cele postawił Putin, nie wiemy nic poza tym że są gotowi do ataku.

17.02.2022 22:45
Janczes
38
odpowiedz
1 odpowiedź
Janczes
195
You'll never walk alone

nie bedzie światowa, wystarczy sie nie angażować w konfikt na wschodzie. to sprawa miedzy dwoma krajami. nie ma co mieszkac w to całego swiata.

20.01.2022 08:46
Mutant z Krainy OZ
2
odpowiedz
12 odpowiedzi
Mutant z Krainy OZ
256
Farben

Unia juz zbiera zapasy. Kredy. Beda malowac hasla pokojowe na ulicach.

20.01.2022 11:23
14
odpowiedz
7 odpowiedzi
zanonimizowany1361555
2
Konsul

Ukraina to taki trup, 2 lata temu widziałem dokument jak to mniejsze miejscowości na zachodzie Ukrainy są całkowicie wymarłe sami starcy zostali, a cała młodzież wyjechał na zachód.
Od czasu Majdanu zrobionego przez Anglię i USA kraj tej z roku na rok coraz bardziej się zwija, wymiera i tylko traci także jedynym ratunkiem dla tego trupa jest reanimacja czyli wyparcie stamtąd Anglii i USA którzy zrobili sobie z tego kraju burdel (nawet im obowiązkowe szczepionki wprowadzili na Odrę, stąd też 2 czy 3 lata temu była ta niby epidemia Odry właśnie przez szczepionki bo szczepią teraz ich dzieci jakimś syfem) także przejęcie Ukrainy przez Rosję to jedyny dla nich ratunek.

post wyedytowany przez zanonimizowany1361555 2022-01-20 11:24:11
Forum: III wojna światowa.... czy jest możliwa?