MuOnline
America's Army: Operations
THPS2
Fallout 2
Command & Conquer: Generals - Zero Hour
SimCity 3000
RollerCoaster Tycoon
Anno 1602
Settlers III
The Sims
Tak, jestem stary.
Tak, dawno nie grałem.
Tak, uważam że większość tych gier była najlepsza w swoim gatunku.
Dwa pierwsze Thiefy. Od 20 lat mam i na laptopie i na stacjonarnym i regularnie pogrywam w fanmisje do nich, bo scena moderska wciąż żyje.
Cyberpunk 2077 - 1100 godzin.
Wiedźmin 3 - 2000 godzin
World of Warcraft od 2005 roku bez przerwy - 35 000 godzin
neverwinter nights, gralem online od 2002 do 2009, nawet nie chce liczyc ile to godzin bylo
Soldat :) https://www.gry-online.pl/gry/soldat/z03643
ex aequo Diablo 2 i Gothic 2 :)
PS. Dobry wątek :D
Panie a skąd ja mam wiedzieć ile czasu spędziłem w takich grach jak Gothic II, Mass Effecty czy GTA Vice City/GTA IV? Przechodziłem je z 5-10 razy ale nigdy nie zajmowałem się zliczaniem godzin przez te wszystkie lata. Kiedyś było coś takiego jak Xfire i ono mi zliczało no ale zdechło. Na Steamie mam 278 godzin w NBA2K15 (lol). Mogę ci powiedzieć jakie było najdłuższe jedno przejście gry: Trails of Cold Steel IV 160 godzin.
Ciężko powiedzieć. W erze Xfire zawsze zapominałem go włączać. Teraz mając Steam lista prezentuje się następująco ->
Na Originie TOP4 to FIFA 15 (327h), FIFA 14 (292h), FIFA 16 (197h), Battlefield 1 (164h) - reszta w okolicach albo 30h albo 100h - głównie Battlefieldy, Battlefronty i reszta fifek.
Ogólnie najwięcej chyba grałem w multi CoD4:MW na PC, myślę że spokojnie zajęłaby #1 zarówno na Steam jak i Origin. Dużo grałem też w całą serię Bitwy o Śródziemie, myślę że Król Nazguli mógł zakręcić się koło 400 godzin.
Rainbow Six: Siege - 992h.
Oprócz tego to pewnie wszystkie RPG'i, które przechodziłem po kilka razy - Soulsy, Mass Effect itd.
W żadnej grze nie zostawiłem tysiąca godzin. Gdyby wziąć pod uwagę całą serię, to w Soulsy (od Demon's Souls do Sekiro) grałem plus minus 1400 godzin.
Ale moje top 5 pojedynczych tytułów wygląda tak:
1. Battlefield 4 - 849h
2. CS GO - 842h
3. Dark Souls II - 406h
4. Dark Souls - 382h
5. Dragon Ball FighterZ - 369h
Podobnie jak ty - Path of Exile, przy czym w wersji nieSteam może ugrałem 100h wiele lat temu? Po czym założyłem konto Steam i tam się przeniosłem z grą. Ale konto założyłem dla innej gry przy której spędziłem wiele godzin - Fallout New Vegas (300h).
Niby gra inspirowana Diablo 2 ale tamtego nie byłem w stanie strawić. Gra miała swoje lepsze i gorsze chwile ale zawsze było do czego wracać.
I jedyna gra w której czas też idzie w tysiące (3,5k), trochę też dokładało siedzenie AFK robiąc np. obiad czekając na oferty handlowe w grze.
Inne gry? Eh, trochę tego się nazbierało w X-Fire ale też jakby mniej niż przed podłączeniem do sieci.
Myślę że sporo było w Unreal Tournament (z modami, w tym Tactical Ops, który kiedyś rywalizował z Counter Strike) i UT 2004 z modami, głównie Ballistic Weapons... boty były kompetentne że zastępowały rozgrywkę sieciową. Poza tym mniej stresu niż przy starciu z wymiataczami...
Prócz tego może jest trochę gier z ~100h uzbieranych? Głównie RPGi ale nie tylko.
Quake 2, Quake 3, Diablo 2, Starcraft: BroodWar, Counter Strike 1.0-1.6, Day of Defeat, PUBG, CS:GO.
FIFA 12. Choć Origin mi nie zliczał, to jestem przekonany, że przekroczyłem tam mityczną granicę tysiąca godzin.
I prawdopodobnie jedyna, która tyle przekroczy, bo do paru gier z dzieciństwa, które ostro ogrywałem i na pewno mam tam około 500 godzin wracać nie zamierzam, a te bardziej współczesne z podobnym wynikiem, czyli Hearts od iron 4, Euro truck 2 i R6 już nie są tak wciągające jak kiedyś.
U mnie to Grim Dawn, tak coś z 700h, na drugim miejscu Warhammer Total War (I i II traktuję jako całość), dobijam do 450 h. Na trzecim chyba Hearts of Iron IV, okolice 300h. To w kwestii grania samemu. Natomiast w SWTOR spędziłem ponad 1200 h.
Apex Legendy - 2454h
1725 godzin na Originie i 729 godzin na Steamie
Kiedyś zastanawiałem się, jak ludzie potrafią tyle czasu spędzać w jednej grze, teraz już wiem :v
A jeśli chodzi o steamową grę singlową:
Dying Light - 264h
A nw, pewnie coś z duetu csgo, wow. W csie z 1k godzin w wowie myślę podobnie.
Nawet mogę potwierdzić liczby OP, bo kolegę często widywałem w tych produkcjach.
U mnie podobnie- Path of Exile (~1500h), Diablo 3 (~800h), Rocket League (~600h), później długo długo nic i Modern Warfare 2 (~200h) jakaż to była petarda w multiku.
Na pewno też World of Warcraft mogę doliczyć do tego zestawienia, ale ciężko stwierdzić, które miejsce by zajmowało, miałem kilka postaci, na których miałem przegrane paręnaście dni.
Do spodu listy można by było doliczyć ESO, For Honor oraz niedawne New World, bo w każdej z nich mam po jakieś 200 godzin.
Zdecydowanie najdłużej przed ekranem przyciągają mnie gry z dużą dozą elementów losowych oraz te, w których nacisk jest położony na społeczność i interakcję między graczami.
Przez sporą ilość czasu zdecydowany prym wiódł w moim przypadku Skyrim, na którym mam ze dwa tysiące godzin zrobione. Tyle, że od kilku lat skutecznie trzymam się od tego tytułu z daleka. Obecnie najwyższe wyniki mam zapewne na War in the West (Matrixgames) i MSFS. W obu przypadkach będzie ponad 500 godzin.
Monster Hunter 2nd G - jakies 1500h
Warframe 2500 do 3000h (musialbym sprawdzic na Steamie).
World of Tanks 40000 gier kazda srednio po 7 minut co daje jakies 4600 godzin
WoW - już nie pamiętam ile dokładnie, ale na pewno ponad rok gry (czyli jakieś 8800h+)
Blitzkrieg i hidden & dangerous 2 - nie wiem ile ale na pewno bardzo dużo, wiele razy przechodziłem
~26000 bitew w World of Tanks, licząc po 10 na godzinę, wyjdzie około 2500 godzin, czyli, co jest przerażające, 312 dni roboczych.
CS:GO, choć nie gram w niego od lat, wiedzie prym na mojej liście najdłużej ogrywanych gier i raczej z niej nie zejdzie. Nie przyznam się, ile mam w nim godzin :D jednak nie uważam tego czasu za stracony, to była dobra zabawa.
Druga pewnie będzie Forza Horizon 4, z tego co pamiętam miałem w niej około 700h. Wszystko dzięki modułowi online.
Reszta gier się już nie wyróżnia, mam sporo takich, w których spędziłem po 200 godzin, tutaj też pojawia się dużo gier singlowych, w które grałem po kilka razy.
A co do gier, w których obecnie spędzam najwięcej czasu, to jest to w zasadzie tylko FH5. I w sumie zawsze jak wychodzi nowa część Forzy, to po prostu mam ją na dysku aż do wyjścia kolejnej i gram sobie jak mnie najdzie ochota, nabijając godziny.
1. Dynasty Warriors 8, a później 8XL, będzie coś koło 5000h
2. Warframe, okolice 200
3. Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault Online - 716h, grałem od wczesnej, zamkniętej alphy
CS 1.5+1.6 - w samym 1.6 mam chyba +1200h, a nie gralem od 10 lat. Kiedys bylem calkiem niezly :) zdarzylo mi sie wylapac bana za domniemane cheaty co bardzo lechtalo wtedy moje ego. ^^ Za to w CS GO gralem juz bardzo malo i to glownie po to zeby postrzelac sie ze znajomymi. Ciezko bylo mi sie przestawic z pierwotnej wersji na GO i tak juz zostalo. Dzisiaj moge jedynie zaszlochac za posiadanym niegdys skillem i cieszyc sie z tego, ze moge grac ze znajomymi w Apexa czy Valoranta.
World of Warcraft - strach w ogole zaczac to podliczac ale zaden inny tytul nie ma w moim przypadku nawet startu do WoWa. Gralem od pierwszej US Open Bety, pozniej zaliczylem bete Europejska i Koreanska (o ile dobrze pamietam). Po plytki z instalka pojechalem z rodzicami 40km do jakiegos goscia, ktorego poznalem na forum gildii gdyz moj net byl zbyt slaby by pobrac klienta - good times. :D Najwiecej czasu spedzilem w vanili i trzech pierwszych dodatkach - czyli do Cata wlacznie. Pozniej wracalem na kilka miesiecy po premierze kazdego nowego dodatku ale z czasem coraz szybciej odbijalem sie od tego co maja do zaoferowania. Obecne rozszerzenie - Shadowlands jest pierwszym, w ktore nie gralem. :) Za to Classic i Classic TBC byly w moim przypadku genialna przygoda. Rozne czynniki skladaja sie na to, ze charakter i sposob grania w classica znaczaco rozni sie od vanilli z 2004r (szczegolnie end game) ale i tak bylo na serio fajnie.
Diablo 2 Lord Of Destruction. Sama gra pewnie kilkaset. Mody kolejne kilkaset. Moze nawet pare tysiecy. Sam Median XL w roznych wersjach to kilkaset.
Titan Quest i Grim Dawn (plus modding) to tez pewnie z kilkaset by smiglo. Choc na pewno mniej niz Diablo 2.
Path Of Exile zapowiadalo sie ze wskoczy na tron, a na pewno na podium, ale niestety imho tworcy sie pogubili, gameplay wyglada groteskowo i jest parodia gry Diablopodobnej. Dodajmy do tego 17 otwartych zakladek z handlem, wiki, itd... i mamy gre ktora meczy a nie bawi. Do tego, mimo ze doceniam darmowsc gry, po jakims czasie znudzilo mi sie wygladanie jak wiesniak a ceny itemkow w item shopie to smutny zart.
World Of Warcraft, liczac spokojnie ta kilkadziesiat h na dodatek, to wyjdzie z 700-800h.
Guild Wars 2 pewnie tyle samo.
Wszystko to ofc rozlozone na jakies ~15 lat.
Z innych gatunkow to pewnie Heroes of Might and Magic 3 i RPGi ala Baldur, Morrowind, Enderal i troche innych z ponad setka.
W gatunki inne niz RPG, online i okazjonalna strategia turowa przestalem grac juz dawno.
PS. Zapomnialem o karciankach... ale tylko single player takie rogaliki jak Slay The Spire, Monster Train i tona innych. Zastepuja mi zasysacza czasu i pieniedzy, czyli Magic The Gathering. Jestem ogromnie wdzieczny tworcom Slay The Spire za stworzenie tego gatunku, a reszcie devsow na rzucienie sie na niego jak wyglodniale psy. ;)
- Cities: Skylines (364 godz)
- OMSI 2 (127 godz)
- SimCity 2013 (268 godz)
- SimCity 3000 (czas nieznany, niestety w tamtych czasach nie było takich platform jak Steam czy Origin które zliczają czas gry)
- SimCity 4 (czas nieznany)
- Seria Colin McRae Rally (czas nieznany)
- Tony Hawk's Pro Skater 2 (czas nieznany)
- Deluxe Ski Jump 4 (czas nieznany, ale tak na oko w tej grze spędziłem chyba najwięcej czasu, może nawet ponad 1000 godz).
1. UFO: Enemy Unkown - grywam regularnie od 1993 roku, przynajmniej raz do roku muszę sobie pyknąć. Nie mam pojęcia, ile to będzie godzin, zdecydowanie za dużo.
2. Fallout 2 - od 1998 przeszedłem 35 razy (nie żartuję, liczyłem).
3. Baldur's Gate 2 - wycalakowane co najmniej 5 razy, co jakiś czas odpalam dla czystej przyjemności i machnę sobie parę questów.
4. Close Combat - cała seria zawsze jest na dysku i ciągle odpalam sobie tę czy inną kampanię, włącznie z nowszymi edycjami od Slytherine. Nadal nie było lepszego drugowojennego taktyka (miłośnicy Combat Mission mogą już odbezpieczyć swoje szmajsery).
Z nowszych rzeczy, według licznika Steam:
Total War: Warhammer 2 - 600h, nadal się nie nudzi, nadchodzącą trójeczką jaram się jak redakcja GOLa premierą Cyberpunka.
Battle Brothers - 250h, moja wielka miłość, nigdy nie lubiłem zbytnio rogalików, ale jak się dorzuci do nich taktyczną otoczkę, czytelną oprawę i fajny rozwój postaci, to po mnie, siedzę po nocach
Stellaris - 250h, najlepsza kosmiczna strategia w historii, po milionie DLC (dziękujemy, panie Paradox) lepsza nawet od Masters of Orion II (co kiedyś wydawało mi się niewykonalne)
Hearts of Iron IV -200h, po ostatnim dodatku jeszcze lepsza i bawi niepomiernie.
Według stema
1. Europa universalis IV - 1400h (900h)
2. Ck2 - 1100h (600h)
3. Stellaris - 1000h (400h)
(choć te liczby sa zawyzone, zwlaszcza w wypadku stellaris, bo gry spędzały sporo czasu na pauzie gdy byłem zajety czyms innym, w nawiasach bardziej realne obstawiane czasy)
Na gogu ma głównie RPGi wiec krócej, maks mo 200-300h.
Z gier starszych, w których nie dysponuje liczbami, więc opieram się na wspomnieniach to prym wiodły na pewno:
Unreal tournament
Warcraft 3
Age of Empires 2
Ponieważ w te gry zagrywałem się nie tylko solo ale również po Lanie i to naprawdę sporo.
Do tego solo TTD i open TDD.
Sporo tez czasu spędzilem przy wszelkiej maści RPGach, ale nawet Bg2, Arcanum, Fallouty, Gtothici i inne gry ograne po kilka razy a rozpoczynane wielokrotnie więcej nie nabijają aż tak wielkich wyników, gdyz pełne ich przejście to raptem często około 30h.
No i są jeszcze serie, przy których spędziłem sporo czasu ale ponieważ zmieniały się gry to w pojedynczym tytule nie było dosyć czasu by załapał się do topki:
- seria Anno od 1602 począwszy
- seria cywilizacja od jedynki
- red alert, głównie pierwsze dwie części ale w trzecia tez trochę
- settlers, cześci 1 do 3 + reedycja dwójki
- seria sim city (w cities skylines tez mam już sporo czasu)
Godzin nie zliczę bo Xfire już nie działa, ale:
-Call of Duty 2 (MP)
-Call of Duty 4 (MP)
-Morrowind (grubo ponad 300h)
-Mafia: The City of Lost Heaven
-Trylogia Mass Effect
-Microsoft Flight Simulator 2020
Persona (zwłaszcza 3 i 5 royale ale pozostałe części także)
Kingdom Hearts (wszystkie części)
Mass Effect (PS3, PS4 legendarna edycja, podstawowe wersje PC (z dlc) i także legendarna edycja)
Gothic 1 + 2
Dark Souls 1-3, Sekiro, Bloodborne, Demon's Souls
Final Fantasy XIV
Tales of (różne odsłony PS3 i PC)
Devil May Cry (jestem z serią od PS2)
Fallout 4 1603 h i to jeszcze nie koniec.
Fallout 76 obecnie 1099,5 godzin na Steam. Na launcherze Bethesdy było pewnie też ok 1000 h. To też oczywiście nie koniec :)
Need for speed 2 SE
Moje Top4.
FM16 myślę że spokojnie będzie 3k godzin. Sporo grałem w to swego czasu na offline.
Harvest Moon Back to Nature, Harvest Moon A wonderful life SE - ogrywałem kilka dobrych lat, po kila godzin dziennie na różne sposoby.
Godziny ciężko zliczyć bo nigdy na to nie patrzyłem ani nie liczyłem. Kolejność przypadkowa.
Counter Strike 1.6 - grałem chyba przez całe gimnazjum i trochę w szkole średniej
Battlefield 4 i 1 - grałem na PS4 i od dłuższego czasu gram na Xboxie do dziś
Call of Duty Modern Warfare 1 i 2 - oczywiście multiplayer, na pececie sporo się tłukło swego czasu
GTA Online - temu trybowi także poświęciłem sporo czasu, zarówno na Xboxie 360 jak i PS4
GTA IV - ciężko stwierdzić ile godzin przegrałem, ale przeszedłem je pięć razy minimum
GTA San Andreas multiplayer (SAMP) - w gimnazjum było grane ostro, czasami nawet przez cały dzień
I kilka innych gier kiedy nie miało się dostępu do internetu, przykładowo Need for Speed Underground 1/2, starsze części GTA, III, Vice City oraz San Andreas. Pewnie były jeszcze jakieś tytuły ale na szybko z pamięci mam tylko powyższe
Mój rekord to ponad 12k godzin w Guild Wars (to była swego czasu praktycznie jedyna gra, w którą grałem przez kilka lat, od cz.1 do cz.4), jeśli chodzi o gry single player to chyba będzie to Skyrim (ponad 1k godzin).
Civ 4
COD 1 (multi)
ISS Pro Evolution (na emulatorze PSXa który nazywał sie ePSXe)
PES 6
PES 4
THPS 3
Mafia
GTA 3
Super Bomberman 5 (na emulatorze SNESa)
Aha no i oczywiście Cadillacs and Dinosaurs.
patrząć na steam to cs: global
sporo na pewno mam też w Gwint ale chyba najwiecej nabiłem w Pes 5, w którego grałem przez ponad 10 lat
Jeśli chodzi o grę multi to World of Tanks. Kiedyś liczyłem tak orientacyjnie to wychodziło ok 3,5-4k godzin. Tyle, że grałem prawie od premiery do 2020r. Po po letniej kampanii dałem sobie spokój z tą grą i moje konto jest praktycznie martwe, choć dość bogate.
Jeśli chodzi o gry single to Wiedźmin 3. Spędziłem w nim ponad 2000 godzin na 3 platformach więc tak ;)
Od kilku lat Stellaris. Swego czasu EU4, CK 2, M&B Warband, Morrowind.
The Crew 2, ogrywane od dnia premiery po dziś dzień. W szybkim przeliczeniu daje nam to ok. 455 godzin.
Hah na steam nie wygląda to najlepiej :D
Plus przede wszystkim Wiedźmin 3 na gogu - 350godzin i CP77 - 150godzin. W obu tych przypadkach liczba godzin wzrośnie na pewno.
Na Steam mam natrzaskane w GTAV 70godzin ale tą część przechodziłem jeszcze na Xbox 360 i raz na wersji od wujka wareza wiec też się sporo uzbiera. COD MW z 2019 no bo online i Wolfenstein enemy territory.
A z czasów nie steamowych czy też pirackich to Test Drive Unlimited, GTA SA, Gothic 1/2, Skyrim, PES6 i bodajże 16?, Cities Skylines, Far Cry 3...
Jeśli chodzi o multi to najwięcej czasu spędziłem w counter strike 1.6 - według steam 439 h
Jeśli chodzi o single to ciężko powiedzieć ale chyba w wieśka 3 i skyrim - w skyrim według steama 90 h a w wieśka 3 89 h
Chyba Battlefield 3, ponad 300h
W GTA 4 jeszcze dużo grałem, ale nie mam możliwości sprawdzenia.
Z sieciówek - NosTale (MMORPG w którym nie ma licznika godzin xD) w którym pewnie spędziłem na oko 10k godzin, Wizard101 pewnie z 500 godzin
A przed erą Steam (u mnie) z SP rządziły - Spellforce 1 z pewnością parę setek godzin, Mafia 1 i myślę że w Prisoner of War też sporo czasu spędziłem, mimo że nie udało się go przejść ponad 10 lat temu. W sumie warto też wspomnieć o GTA SA i Burnout 3 Takedown.
A jeśli chodzi o erę Steam to --->
chociaż wstydzę się tego ile przegrałem w CSGO
Pytanie jak wyżej.
U mnie to na pewno Path of Exile. Od otwartej bety w 2013 roku godziny spędzone w grze można liczyć w tysiącach. Na samym Steamie mam tysiąc godzin, a korzystam z niego może z 2 lata, wcześniej grałem z klienta ze strony. Co 3 miesiące nowy content, a co rok dodatek, do tego powoltku nadchodzi Path of Exile 2. Na pewno spędzę przy tej grze kolejne tysiące godzin.
Sporo też grałem w Diablo 3. Od premiery, plus jakiś czas po premierze dodatku. W międzyczasie też dosyć sporo czasu spędziłem na konsolowej wersji w coopie. Myślę, że ze dwa tysiące godzin w sumie by się uzbierało.
Dużo też grałem w Hearthstone. Nie mam pojęcia ile godzin, ale przez parę lat grałem w miarę regularnie.
A i jeszcze w Counter Strike Global Offensive mam jakieś 600 godzin.