Ach, dzięki temu tłumaczeniu Disco Elysium będzie moim priorytetowym zakupem na zimowych wyprzedażach.
To teraz miejmy nadzieję, że ci wszyscy ludzie, którzy twierdzili, że kupią jak tylko będzie wersja pl, rzeczywiście to zrobią, pokazując innym, że rzeczywiście opłaca się tworzyć dla nas tłumaczenia.
"Jeżeli byliście zaniepokojeni głosami niektórych internautów, jakoby tłumacze mieli do czynienia z materią niemożliwą do wiernego przełożenia na nasz język, po prostu odetchnijcie z ulgą." Wszystko jest możliwe. A gadanie hipisów że uuuu tylko oryginał a tłumaczenie jest be i morduje małe kotki, należy olewać. Niemniej, cieszę się że mogę odetchnąć z ulgą
Na przerwę między świętami, a nowym rokiem będzie w sam raz, akurat mam urlop, a kampanię Halo zdążę ograć.
Już wiem, jaka następna gra muszę kupić i to pod choinkę.
Dodam jeszcze, że na steam, do 13 grudnia gra jest solidnie przeceniona (kosztuje 71 zł, z groszami). Warto :).
Artykuł bez sensu. Wychwala spolszczenie, którego nikt nie widział na oczy, a które ma się okazać, może dziś. Pytanie w co autor grał? ;)
Tłumaczenie niestety - wbrew temu, co pisze autor artykułu - jest bardzo dosłowne, do tego stopnia, że kopiuje konstrukcje angielskie i jest pełne kalek. W kilku miejscach to wręcz wypacza sens oryginału, zamiast go - nota bene - tłumaczyć.
Już pierwszy zrzut ekranu z artykułu i mamy „Starożytny gadzi mózg”, a chodzi o „Pierwotny gadzi mózg” (tak jak w człowieku pierwotnym, a nie w czasach starożytnych). Co ciekawe, potem w opisie jest użyte prawidłowo słowo pierwotny, więc chyba coś nie do końca zagrało na etapie redakcji tekstu.
Im dalej, tym niestety gorzej. Nie mogłem niestety zdzierżyć polskiej wersji, bo żywcem tłumaczone metafory nigdy nie wytrzymują logiki polskiej składni i skojarzeń kulturowych.
Nie rozumiem zachwytów nad tym, co popełnił QLoc. W tym kontekście to ten artykuł mi wygląda bardziej na reklamę z okazji premiery.
Jest tłumaczenie. Bardzo dobre..
Choć lewo zacząłem grać, już ciśnie mi się pod palce uwaga, że to jest gra dla prawie dorosłych z odrobiną życiowego i growego doświadczenia ;) Ta uwaga pewnie nie ma większego znaczenia, jak cały szereg pysznych refleksji w grze .. ;)
Uwielbiam Disco Elysium. przeszedłem 3 razy po angielsku. Teraz czas na polską wersję, za którą jestem wdzięczny. Pomimo niezłej umiejętności angielskiego na pewno sporo rzeczy mi umknęło. Gra na pewno warta uwagi, to porządną sesja RPG, która doceni każdy piwniczak który grywał za młodu ze znajomymi. Konstrukcja świata, postaci to geniusz twórczy. Dialogi są napisane w specyficzny sposób, jednak uważam że tłumaczenie daje radę. Tak jak to ktoś wyżej napisał, tytuł dla troszkę dojrzalszego odbiorcy, pełen ciekawych rozkmin.
Gram po niemiecku, gdyż, wydawało mi się, że znam ten obcy język niemalże doskonale, jak by to ująć, "byłem o tym wskroś przekonany" i "do pewnego momentu uparcie trwałem w swoim świecie wyimaginowanej, fałszywej iluzji", że znam ten język bardzo dobrze i poradzę sobie z czymklwiek bez większych problemów. Nic z tego :)
Szacunek dla tłumaczy. Wasza praca to ekwilibrystyka najwyższych lotów. Niuanse, gry słów, których domyślisz się głównie z kontekstu. Ogólnie, gra dla hipsterów :)
Chciałem sprawić sobie pod Choinkę książkę... ale chyba właśnie zmieniłem format z fizycznego na elektroniczny.
Ja również zamówiłem jak tylko pojawiła się informacja o spolszczeniu. Niestety sklep Euro dał ciała i nie będę mieć gry na premierę :(
To ogrywamy. Twórcy tego spolszczenia to Bogowie:)
Kupować! Trzeba wspierać takie wspaniałe spolszczenia ;)
U mnie kurier z gierką będzie już jutro :)
Mój egzemplarz na plejaka już w drodze, jutro będzie. Miało być grane w Halo, ale po takiej bombie jak Disco Elysium w polskiej wersji wszystkie inne tytuły poszły na bok:)
Dziekuje za przypomnienie, jednak kupie tylko po pojawieniu sie spolszczenia i ani minuty wczesniej. Juz dwa razy w tym roku mnie oszukano: D2:R (udalo mi sie odzyskac pieniadze) i ED:O (nie udalo sie odzyskac pieniedzy). Moje zaufanie do wydawcow po mijajacym roku 2021 jest dokladnie zerowe.
Ja właśnie dziś wyjąłem swój egzemplarz gry z paczkomatu. Gdyby nie tłumaczenie, na pewno bym jej nie kupił.
A ja wchodzę na Ps5 i w opisie nie zaktualizowano, że jest PL. Mam więc obawę żeby kupić. A bardzo na nią oczekuję :(
Patrząc na screeny to bardzo się cieszę, że nie zabierałam się za grę po angielsku - nie mój level. Gra po polsku może być w niektórych miejscach wyzwaniem, bankowo wleci na winter steam sale.
Widzę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że w Disco Elysium można grać z dwoma językami jednocześnie naciskając "Q". Ja przechodząc sobie tłumaczę z niemieckiego na angielski.
W weekend zaczynam. Nie wierzyłem, że będzie wersja PL.
Niestety wersja na PS5 nie ma dostępnego polskiego języka. Przynajmniej na tę chwilę.
Wiadomo, o której godzinie ma być aktualizacja? U mnie nadal bez PL na GOGu.
Jako osoba od dawna marudząca na lekceważenie polskiego rynku przez wydawców i brak spolszczeń oczywiście grę właśnie kupiłem :). Ciekawe, o co tyle szumu... ;)
Dzisiaj kupiłem na Xbox, nadal nie ma napisów PL. Robię reinstall
Nie ma napisów ueeeeee. A nie, ojej od 40 minut już po polsku gram... ojej, ojej, ojej.
Czy jest w planach jakaś wersja pudełkowa DE na PC? Ktoś coś wie na ten temat? :)
Czy spolszczenie można gdzieś ściągnąć w pliku, czy na tę chwilę tylko w aktualizacji?
Byłem gotowy kupić tę grę drugi raz ale widzę, że wersja na Steam dostała po prostu bezpłatną aktualizację. Lepiej być nie może
Nadal nie ma polskiej wersji na xboxa :/ Na koncie twitterowym gry napisali kilkanaście godzin temu, że przepraszają za opóźnienie i rozwiążą problem asap.
Byłem w szoku, gdy po 45 min gry okazało się, że przegrałem grę, koniec finito. W sumie nie wiem czemu ale to było ciekawe.
Jestem starym zblazowanym graczem i przyznać muszę że jest to coś dla mnie nowego..Pobieżnie rozejrzałem się w konstrukcji gry (bo wszystko przede mną) i tak jak na razie widzę, to przede wszystkim "kreator postaci". To uproszczenie, bo ta nasza kreacja jest związana z bogatym światem gry. Bez dobrego tłumaczenia, nie byłoby zabawy..
Ta gra to perełka, przesiedziałem wczoraj nad nią cała noc nie posuwając akcji zbytnio do przodu (np. nie mam jeszcze mapy). Wszystko z powodu genialnych tekstów.
Cała rzecz polega na tym, że nasz protagonista - detektyw, potrafi rozmawiać ze swoimi "umiejętnościami". Co więcej te umiejętności toczą też żywą polemikę ze sobą.
Przykład, bohater poznaje ładną dziewczyna - wjeżdża empatia, ze swoją erotyką by zaraz napotkać mur w postaci logiki, którą popiera siła woli. Dramaturgia optuje za rozwojem akcji a i tak ostateczne słowo ma elektrochemia (nałogi). Umiejętności jest 24 każda można podbić 7 krotnie (silniejsza umiejętności ma większa siłe przebicia) tak więc wyobraźcie sobie multum sposobów na rozwój sytuacji.
Co ponadto, istnieje tu wiele ukrytych mechanik, jak np. gra skrupulatnie zlicza, czy bohater dotrzymuje słowa by w pewnym momencie z dumą obwieścić powstanie superhonorowego gliniarza, jedynie co musi zrobić by zwieńczyć swe dzieło to...
spoiler start
"wsadzić sobie palec w dupe"
spoiler stop
Coś czuję, ze na Xboxie w ciagu roku MS wrzuci ta gre do gamepassa i bedzie petarda i podjarka, aż zywy ogien bedzie szedł.
Gdzie ten Polski, Ja się pytam! Kupione na premierę, siedzę i czekam tu cały posrany ze szczęścia a lokalizacji brak.
Gdzie pl wersja na konsole ps5?? Wie ktoś kiedy będzie?? Kupiłem i nie ma pl wersji? Wie ktoś jak refundować
Ma nadzieję, że wszyscy ci co plują na ostatnie remastery, preordery pobiegli i kupili dobrą grę mniejszego studia po pełnej (niskiej) cenie żeby pokazać wsparcie dla „prawdziwego” gamingu :)
Na ps5 nadal nie ma tłumaczenia, czekam godzinę i robię refunda
Ja na pewno zagram po angielsku. Dwie pieczenie na jednym ogniu - dobra zabawa i jednoczesne podszlifowanie języka.
Via Tenor
Spolszczenie DE to właściwie test dla polskiego rynku rpg albo ludzie faktycznie zasługują na spolszczenia albo nie. Jeśli ktoś spiracił DE w wersji PL to dla mnie jest tym co na załączonym obrazku.
Żaden otwarty świat.Jakie RPG? Point and click jak w angielskim teatrze połowa akcji toczy się na tej samej ulicy i tak wiele godzin.
Ta gra to taka interaktywna książka? Nie zagram na pewno w takie coś ale chętnie dopieprzę się do tekstu ze screen'a. Nie jestem żadnym polonistą ale "naniesienia na (...) i rysy twarzy" to moim zdaniem co najmniej błąd rzeczowy. Czytałem to zdanie kilka razy i ciągle mi to stwierdzenie nie pasuje. Rysy twarzy można modelować albo zmieniać ich wolumetrię. Rysy twarzy to kontury elementów twarzy lub inaczej zbiór linii twarzy - nie jest to odniesienie do powierzchni samej w sobie a do granicy pomiędzy dwoma różnymi obszarami. Trochę na siłę... ale skoro się rozpływamy nad jakością to wydaje mi się, że można byłoby to pierwsze lepsze zdanie ze screen'a bardziej dopieścić.
Jakie spolszczenie? Nie dajcie się nabrać.
Zachęcony tym artykułem kupiłem dzisiaj na Steam i co?
Język polski nieobsługiwany!
Gra jest słabiutka kilka lokacji na krzyż. Wszystko dzieje się jak w teatrze. Wszędzie angielski dowcip. Walki praktycznie nie ma . To żadne RPG tylko point and click z bardzo małym światem. W wersję angielską jest sens zagrać. Mnóstwo dialogów uczymy się! W polską to strata czasu i tu lepsze są np. Pillars of Eternity 2.