To jest najbardziej kretyńska dyscyplina "sportowa", jaką było mi w ostatnim czasie poznać.
bo niby to też ryzyko tak jak w MMA
Nie, w MMA walczysz i możesz się bronić. W przypadku, który opisujesz bezmózgi waliły się na zmianę po łbach.
Via Tenor
Rozrywki prymitywnych ludzi dla prymitywnych widzów. Czekam na kolejny fenomen pt. DDOG "Defekacja Do Otworu Gębowego" gdzie przeróżnej maści aktorzy, sportowcy, celebryci, muzycy czy inni "sławni" ludzie będą zjadać własne odchody. W komisji natomiast powinny zasiąść pewne panie z Dubaju, które mają już sporą praktykę i doświadczenie w tym temacie bo kiedyś mi się obiło o uszy takie praktyki z szejkami.
Walczylem wiele lat, trenowalem duzo wiecej. Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze najgorsze ciosy to takie wywolujace rotacje glowy czyli ciosy sierpowe. "Liscie" opieraja sie na tej samej zasadzie, ale duzo latwiej o uraz jesli zawodnik stoi w miejscu. Jesli przyjmiesz na miekko to prawdopodobnie splyniesz, jesli na twardo przy zacisnietej szczece - moze ustoisz, ale robisz sobie duza krzywde, latwo uszkodzic nerwy i pojawiaja sie problemy natury neurologicznej, ktore predzej czy pozniej dosiegna kazdego takiego kozaka. Warto wiedziec, ze kazdy cios to uraz dla mozgu, a nokaut to nic innego jak wstrzas mozgu. Smieje sie teraz z panow powyzej, ktorzy boks uznaja za sport, ale mma to juz patologia. Tyle, ze mma, mimo, ze jest bardziej kontuzyjnym sportem, jest tez sportem bezpieczniejszym dla naszej glowy. Wiecie, ze piesciarze wagi ciezkiej w trakcie 12 rundowej walki przyjmuja na glowe ciosy wazace lacznie kilkadziesiat ton? No wlasnie.
Przecież te PunchDown i Fame MMA to jest impreza od patoli dla patoli.
Jak już chcą patole się w to "bawić" to dlaczego na miejscu nie było zapewnione bezpieczeństwo w postaci karetki i lekarzy? Znając życie to ta "organizacja" się na zawodnika wyprze i nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje.
MMA jest niewiele lepsze. A dopuszczenie do walki jakiegoś aktora jak 52-letni Jacek Murański było kretynizmem. Do tego ten uparty osioł przyjął kilkaset ciosów na głowę i nie chciał odklepać, a wyszedł do walki z zerwanym lewym bicepsem. Czego nie zrobi się dla kasy, ale mogło dojść do tragedii. Najman ze zdrową ręką odklepałby w 1R po takich strzałach od Tańculi. Sądzę, że po tym ile czystych ciosów przyjął na głowę stary Murański bez trzymania gardy pozostawi już trwały ślad na jego zdrowiu. I ma szczęście, że nie doszło do ciężkiego nokautu.
nastepnej gali juz pewnie nie bedzie...
ale fakt, jak to ktos napisal, to chyba najglupszy "sport"
To całe punchdown lub famme mma to nie jest żaden sport, a rozrywka która ma na celu zaspokojenie i schlebianie najgorszym najniższym możliwym gustom, typ 50-tka na karku, a okazało się że ma IQ na poziomie kaczki, i się doprosił... mam nadzieje że prokuratura nie odpuści, lub nie przyjmie żadnej łapówki i zamknie to całe gó...o, raz na zawsze, a to całe fame mma nie jest nic lepsze..... a już to co stworzył Najman to jakaś patola niesamowita...
Jakby tak spojrzeć na to z dystansu, podobne jest to do XIX wiecznych pojedynków pistoletowych. Dwóch gentelmenów staje na przeciwko siebie i kolejno oddają strzały w kierunku przeciwnika, broniąc honoru lub czci kobiety.
Z tym że tym patusom daleko do gentelmenów, i nie bronią honoru tylko biją dla pieniędzy.
Via Tenor
Ludzie ogladaja Amerykanskie filmy i mysla ze moga sie lac po gebach a potem tylko wystarczy wytrzec strozke krwi z kacika ust, zapalic papierosa i juz jest dobrze.
Natomiast w rzeczywistoci jeden dobrze trafiony cios to wybita polowa zebow, zlamana szczeka, wstrzas mozgu i czesto smierc.
Miesiąc temu odbyła się gala na której zawodnicy stojący na przeciwko siebie sprzedają sobie lepy. Artur Walczak mierzył się wówczas z Dawidem Zalewskim, który go znokautował. Od tego czasu przebywał w śpiączce. Dzisiaj zmarł.
https://youtube.com/shorts/R8USx8NZKwc?feature=share
Czaicie zwykłego człowieka dostającego lepę od takiego konia (inaczej tej masy sterydów nazwać chyba nie można)? Przecież to cię wsysa w czwartą gęstość i handlarzowi złote jajo sprzedajesz.
Nie wiem skąd w mojej głowie taki dysonans, bo niby to też ryzyko tak jak w MMA, ale tutaj brzmi to jakoś absurdalnie. Zginął bo dostał lepe na ryj.
To jest najbardziej kretyńska dyscyplina "sportowa", jaką było mi w ostatnim czasie poznać.
To takie zalegalizowane mordobicie, ktore przeniesli z ulicy na hale i nazwali sportem.
Zreszta samo MMA uwazam za niewiele lepsze.
Z tego co kiedyś czytałem o tym incydencie to organizator nie zapewnił odpowiedniej karetki na czas gali z uwagi na oszczędności.
Jest szansa, że może w końcu zabronią tego głupiego... z liścia na stojaka jeden drugiego, a zaczną normalnie walczyć pokazując swoje umiejętności techniczne i spryt.
Tłuszcza zawsze pragnęła chleba i igrzysk. Tylko gladiatorów już nie trzeba łapać w sieci. Sami przychodzą szukając sławy, poklasku i pieniędzy. Głupia śmierć, ale człowieka zawsze szkoda.
No to teraz się zacznie kwik Bonusa że nikt mu nie chciał pomóc i w ogóle wszyscy są winni tylko nie ten typ co umarł na własne życzenie.
Kiedy bedzie wersja dla pokemonów z youtuba, polskich raperów i innych cekebrytow ;) czekam
A na poważnie mieli się policzkować a leja z przyłożenia w głowę i ucho. Przy takiej sile bocznego ciosu to trzeba liczyć na cud że nic się nie stanie.
Tutaj beknąć powinien ten kto go uderzył, a trafił go w czache ewidentnie a chyba nie na tym to polega. Ale wiedzą na co sie pisali i te pseudo federacje mają takie zapiski by nie brać za takie coś odpowiedzialności, bo bierzesz w tym udział nie za darmo. Jak i w szpitalu idziesz na zabieg, operacje na własne ryzyko albo lekarze sie nie podejmują niczego. Pieniądze czasem nie idą w parze z rozumem. Szkoda chłopa, szkoda człowieka. Głupota.
Niby plaskacze, a leja sie po karkach i uszach, mogli rekawice zalozyc i na ring wejsc.
Nie wiem kto wymyślił to coś, bo to dyscypliną sportową ciężko nazwać. Bo takie MMA czy boks to ok ale lanie się po mordzie z liścia. Debilstwo do kwadratu .
Ciężko w to uwierzyć, że nasz gatunek jest tak prymitywny , ludzie się leją po mordach , spiker komentuje ... jest i publiczność .... status dyscypliny sportowej .... żarty...
Jestem już chyba za stary, choć mam 34 lata, jednak nie nadążam. Gdyby nie news na stronie, to nigdy bym nie wiedział, że istnieje taka dyscyplina. I tak się zastanawiam czy ten świat może jeszcze niżej upaść? Gdzie tutaj logika nie tylko organizowania, ale brania udziału w takich "zawodach"? Człowieka oczywiście szkoda, choć na pewno zdawał sobie sprawę z tego, jaki może czekać go los. Nie ogarniam tego świata momentami.
Dyscplina wywodząca się z rosyjskich więzień.
Artur myślał, że nazwisko Walczak będzie symboliczne, i pasujące jak pięść do nosa w tym temacie.
Trochę się pomylił.
Nazywanie tego sportem jest bezczelne. Nie dużo wyżej stoi te całe mma. Dwóch turlających się imbecyli jeszcze bardziej uszkadzających sobie mózg.
alez spektrum emocji w watku
dobrze, ze przynajmniej alex sie pojawil i powiedzial, ze 50 kola to drobne
...rabacja podlaska initiated...
Czemu taki "sport" jest w ogóle legalny ? Co z tego, że wiedzą na co się piszą ? Równie dobrze można by zalegalizować pojedynki na glocki - po jednej kuli w magazynku, z 20m odstępu i też zapewne rzadko który taki pojedynek kończyłby się śmiercią.
Liberalizacja sportu. Więcej wolności !!!
O ile siłę mięśni można stale podnosić ( przekraczając coraz to dalej granice dzięki sterydom i rozwoju technologii ). O tyle wytrzymałość na uderzenia miejsc jak głowa raczej się nie zwiększa.
Jak myślicie po którym zgonie właściciele tej zacnej gali się zastanowią ?
Wiedzal jakie ponosi ryzyko. Chyba... bo oni sa informowani, ze to moze byc ich pierwszy i ostatni plaskacz, prawda? Mozg nie lubi przemieszczania w tak gwaltowny sposob. Jak dojdzie do zerwania naczyn kwrionosnych i wylewu do mozgu, to juz mozna w sumie stawiac krzyzyk. I tu chyba wlasnie do czegos takiego doszlo. Pozniej jeszcze oczekiwanie na karetke, gdzie odsaczenie krwi musialoby nastapic wrecz natychmiast. Szkoda faceta, ale jakos mi go nie szkoda.
Nie zapadł w śpiączkę od razu tylko po czasie, po ciosie Zalesia wstał normalnie po chwili i dopiero zszedł za kulisami. Lubiłem Walusia, ale wiedział na co się pisze i jakie mogą być tego konsekwencje. Niemniej jednak szkoda chłopa
Takie czasy nastały. Jeszcze trochę a wrócą walki gladiatorskie i będą się świetnie sprzedawać.
człowiek stracił życie dla 50K nagrody, pierwsza edycja 10K czyli właściwie obijali sobie mózgi za grosiki.
Nie widzie innej możliwości niż :
- zarzut nieumyślnego zabójstwa dla tego co uderzył
- dla właścicieli tego przedsięwzięcia zarzuty za właściwie wszystko od brak odpowiedniego zabezpieczenia do narażanie uczestników na utratę zdrowia.
- pozew prywatny od rodziny zmarłego względem organizatorów : to że ktoś się godzin na pewne rzeczy to nie znaczy że godzi się na publiczną egzekucje bo właśnie to miało miejsce