Dobra o co chodzi z tą szacunkową siłą? W czym ty ją wyliczasz? W Tonach? W Newtonach?
To nawet nie mogą być jednostki dragon balla bo 9000 tysięcy to miał goku w walce z vegetą i nappą, na namek miał 90 tysięcy w walce z ginyu i chyba ostatnią oficjalnie powiedzianą siłą w anime był chyba frieza który miał milion w drugiej formie.
Kolejny problem
Dlaczego pan bez super saiyana ma szacunkowaną siłę 5000 a cell 9000 skoro cell ma siłę dorównującą super saiyanowi 2 a jak oficjalnie wiadomo ssj 2 mnoży moc stókrotnie więc minimalna szacunkowa siła cella powinna wynosić 500 000, tym bardziej że każdy wojownik Z w tamtym czasie w bazowej formie (czyli bez żadnych transformacji) znacznie przewyższał siłą pan w dbgt
Król piccolo nie został pokonany techniką pieczęci smoka, nawet chyba goku jej jeszcze nie znał, goku pokonał piccolo strzelając kamehamehą z nóg dzięki czemu był w stanie nadać sobie na tyle pędu by przebić piccolo.
Dlaczego androidy stoją wyżej niż cell i mają znacznie więcej mocy niż cell skoro ich moc z czasem sie nie zwiększa, a nawet zmniejsza patrząc na fakt że gohan na poziomie ssj lepiej dawał rade przeciwko dwóm androidom niż potem vegeta z taką samą mocą przeciw jednemu
Oczywiście pominąłem fakt że cell je pokonał i wchłonął ich moc.
I o ile androidy mogłyby być silniejsze z czasem w wyniku treningu, o ile za ich siłe dalej odpowiadały przede wszystkim mięśnie bo inaczej to nie da rady, o tyle cell mógłby je tym bardziej przewyższyć, w końcu zawiera w sobie komórki friezy więc mógłby odblokować i opanować do perfekcji złotą forme dzięki której by przewyższył znacznie praktycznie wszystko co do teraz widzieliśmy dzięki znacznie większej bazowej mocy niż frieza.
Ranking z pupy. Wszedłem z ciekawości w artykuł, a wyszedłem zniesmaczony. Ot kolejny clickbait.
Pan Marek Jura to niech już da sobie spokój z felietonami i zajmie się czymś innym.
Każda taka topka nie ma większego sensu ale ta jest naprawdę przegięta, tak jak by losowo rzucić kilka postaci z DB i nazwać to rankingiem...
Kid Buu słabszy od androidów szkoda gadać a te poziomy mocy nie mam najmniejszego pojęcia skąd autor je wynalazł najpewniej sam wymyślił
Poziomy mocy są tzw plot related. Gdy bohater ma być silny, to jest, gdy ma dostać łomot, to znajdzie się sposób. Pamiętajmy, że to typowe shonen. Głównie bohaterowie stale się rozwijają i rosną w siłę, po czym napotykają nowych, potężniejszych przeciwników. To wymusza na nich ekstremalny trening i poszukiwanie nowych technik i taktyk. I tak w kółko. Nie hejtuję tego, bo taki jest styl tego gatunku i miło się ogląda. Szkoda jednak, że twórcy często są mało...spójni? Powstają babole, gdy jedną z najpotężniejszych istot może zranić byle pierdółka.
A co do faktycznych poziomów mocy to szły by teraz w tak kosmiczne liczby, że nie ma sensu tego rozważać. Oficjalnie wiadomo tylko o mnożniku SSJ i SSJ2. SSJ3, który daje x400(lub 200, zależnie od źródeł) podobno jest już nieaktualny. Gdy mowa o SSJ4(nie wnikam czy kanon czy nie) lub SSJB, jest to tym bardziej wielka niewiadoma. Patrząc na rozwój Goku i Vegety, można śmiało przyjąć, iż ich siła w stanie spoczynku, przewyższa teraz poziom, jaki mieli podczas pierwszych transformacji w SSJ.
Podobnie z Beersuem. Mówi się, że jest najsilniejszym z Hakaishinów, ale czy na pewno? Jak długo G i V będą go gonić? Przy fuzji w Vegitto Blue, była sugestia, że ta postać, może dorównywać albo i przewyższać go. Przy filmie z 2013 padły magiczne cyferki 7, 10 i 15, które podczas adaptacji do serialu, zostały porzucone i jak widać, nijak się mają do rzeczywistości. Czeka nas zapewne długa droga, nim dogonią Beerusa, a przecież sporo wszechświatów do przedstawienia zostało...
Btw, polecam fanowską mangę kakumei (25 każdego miesiąca), która w ciekawy sposób rozwija ideę narodzin aniołów i pozostałych wszechświatów.
Tinimig
jesteś w błędzie Gohan NIE ZOSTAŁ NAUKOWCEM z własnej woli , wszystko jest przez Chichi i to jej wina że Gohan jest jaki jest . Jeśliby nie jej przymus do nauki szkolnej i normalnego życia Gohan byłby wojownikiem jak Goku . Zmuszała Gohana do nauki szkolnej od najmłodtrzych lat co było jej obsesją . Ojciec jest dla mnie wzorem i chce iść w jego ślady by być bohaterem , a nie spełniać oczekiwania mej matki by być naukowcem . Skoro moja mama tak zatwardziale broni normalnego życia i nauki szkolnej . Na co jej był ślub z mym ojcem ?? Mogła sobie znaleźć frajera który by tolerował jej bzik na punkcie nauki szkolnej i normalnego życia .
Wchłonąwszy energię ze wszystkim kul, Omega Shenron stał się tak potężny, że problemy mieli z nim nawet scaleni Goku i Vegeta w formie SSJ4.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/15-najsilniejszych-postaci-z-dragon-balla/z2c9f&STR=11
No nie przypominam sobie, żeby Gogeta SSJ4 miał jakiekolwiek problemy z Omega Shenronem. Jedynym jego problemem było po scaleniu ogromne ego, które nie pozwoliło mu wykończyć smoka w jednym ciosie, to raz.
A dwa, że jak wytłumaczyli to w GT, fuzja na takim poziomie jak SSJ4 skraca czas fuzji, czego wojownicy nie spodziewali się, myśląc że mają jeszcze mnóstwo czasu na zabawę, a tu pyk i nagle rozdzieliło ich grubo przed czasem.
vegetto
został całkowicie olany LOL !
gdyby nie Brolly to on by był NA 1 miejscu ! (pamiętajmy ze moc prawdziwego super Sayana rośnie bez przerwy i jes praktycznie nietykalny :) )
Panie, moc Broliego jest maksimum! Skąd ześ wytrzasnął takie wartości :P
Ogólnie poziom mocy, jest lekko mówiąc raz taki, a raz siaki. Ogólnie czym dłużej trenują, to stają się silniejsi w bazowej formie. Np Goku w SSJ , teraz pokonałby Cella w SSJ 2. Wiem że głupie, ale tak to wygląda. Po prostu mają lepiej opanowane poziomy mocy, plus większa wytrzymałość. Ale aktualnie przyjmuje się, że na poziomie SSJ jest masa przeciwników, na poziomie SSJ 2 też sporo. Na poziomie SSJ 3 paru. No i koksy przy którym Red czy Blue nic nie znaczy, nawet z Kaiokenem. Aktualnie to już w sumie przeważnie Goku i Vegeta mają super hiper moce.
Zeno i Najwyższy Kapłan to według mnie jedne z najgłupszych postaci zamiast najsilniejsze . Co do cella zgadzam sie że jest najsilniejszy i powinno dojść do jego odrodzenia a zamiast niego to frizer jest ciągle wskrzeszany . Gohan był koksem tylko w turnieju cella później uległ kaprysowi matki i został naukowcem . Co do postaci z GT nie mają dla mnie znaczenia . Szkoda akurat że ja w obecnych seriach db jestem tak zaniedbywany ,żyje ciągle w cieniu ojca i brata . Ojciec wiadomo że jest najsilniejszy brolly to rozrabiaka i niszczył wszystko na drodze . Vegeta coś tam umiał ale był od mego ojca słabszy . Jiren to koks nad koksami ......
Mam w tym temacie tylko jedno do powiedzenia:
Ołwer najn tałzent?!
Nikt nie pamięta o Annin. Może dlatego, że to postać niekanoniczna? Z tego co wiem, to nawet autor mangi jej nie wymyślił na potrzeby anime. On tylko w filmach maczał palce. I to chyba nie w każdym. Dlatego nikt o niej nie pamięta, bo ogólnie w świecie Dragon balla nie istnieje.
A co do mocy. Nie biore pod uwagę GT. Bo to niekanoniczne .
Więc na pierwszy dwóch miejscach ,to Aniołowie i Bogowie zniszczenia. Potem Goku z Ultra instynktem, Vegeta z nową mocą, Jiren, ten nowy zły kozogłowa , Frieza, yamcha(joke) Toppo, i potem to już całą zgraję można różnie dać.
W jednym z poprzednich takich felietonów ktoś napisał, że Łosiu kazał "żeby się klikało, nieważne jak to osiagniecie". Linku do tego stwierdzenia się nie doczekałem, ale jeśli to prawda, to patrząc na ilość aktywności to myslę, że jest sukces :) Reklamy lecą a "tłuszcza" sobie pogada i co z tego.
Takie z 4 liter GT nie jest kanoniczne. A nie ma praktycznie postaci z SUPER> gdzie Legendary SS występował w 2 wersjach Broli i Kaliffa czy jakoś tak
Ze wszystkich Buu to Super Buu (wersja Buuhan) był tym najsilniejszym.
Może zrobicie artykuł o najsilniejszych postaciach z One Punch Mana? Ostatnio okazało się, że Czarna Sperma ma kolejną przemianę i przypomina Super Buu.
10. Piccolo Jr. (Szatan Serduszko Junior)
2. Son Goku (Songo)
A te nawiasy po to, by dodatkowo denerwować sekcję komentarz czy po co?
Specjalnie się zalogowałem żeby dać autorowi do zrozumienia że ten ranking jest debilny. Z resztą nie można się spodziewać niczego dobrego po tym jak listę otwiera Pan xd. Tak w ogóle znasz ty się chłopie na DB czy pisałeś te wypociny według swojego widzi mi się? nie bierz się za coś czego nie ogarniasz ;) żaaaaal
Najsilniejszymi postaciami powinni być królowie wszechrzeczy bo to oni mogą w sekunde zniszczyć planete i cały wszechświat. I nie rozumiem czemu został umieszczony broly co z tego że sie w filmie rozwijał pod czas walki jak i tak gogetta nim miotał i gdyby nie smocze kule to broly by zginął. :)
Ktoś kto to pisał ma zarowe pojęcie o tym anime... nawet scalony Goku i Vegeta SSJ4 mieli problem z Omega Shenron? Przecież Gogeta się z nim bawił...Cooler w 5 formie jest silniejszy od SSJ1? No cóż film kinowy jasno pokazuję, że Goku w formie SSJ1 bez problemu sobie z nim radzi.... Nie chodzi nawet o Dragon Ball ale jak się za coś zabierasz to najpierw dowiedz się chociaż trochę na dany temat a nie piszesz pierdoły aby pisać
Przestałem czytać na poważnie, jak pojawiła się postać z DB GT, przecież tego nie da się ze sobą zestawiać.
Ale generalnie przedmówcy mają rację - słaby tekst, nie trzyma się kupy.
Głupszej wyliczanki już nie mogliście umieścić. Autor szukał informacji do artykułu chyba na pięć minut przed napisaniem tego czegoś. Zupełny brak orientacji w temacie. Chyba to prawda że obniżacie poziom
Jak dla mnie to powinno jakos bardziej tak wyglądać
1Jiren
2 Broly
3 Goku
4 Vegeta
5 Toppo
6 Heat
7 Freza
8 Buu
9 Gohan
10Cell
11 future trunks
12 Piccolo
13 Dabura
14 android 17
15 android 18
Był ktoś, kto był silniejszy nawet niż bóg zniszczenia, a był to Jiren, którego Goku nie mógł pokonać z ultra instynktem. On był najsilniejszy, ale niestety osłabili go w Dragon Ball Super Heroes (gdzie Goku to już w ogóle słabiak dostający łomot od Super Saiyanin Rose).
Goku nie był taki silny. Często wgrywał jakimś fartem.
https://www.youtube.com/watch?v=H9RwUII9i8I
Oglądałem namiętnie DBZ ale typa z 12 miejsca nie kojarzę.
Nie pamiętam nawet ja się kończy ta seria.
Planetę Namek, cyborgi, komórczaka, frezera, bubu znam bardzo dobrze ale co bylo dalej to sobie nie przypomnę.
Chyba się w tym wszystkim pogubiłem.
DB GT i Super nigdy nie oglądałem.
Nie wiem nawet jaka jest kolejność. Może ktoś pomoże?
Artykuł spoko, z grubsza się zgadzam. A samą siłę nie do końca można policzyć więc taki ranking może być subiektywny i tak też jest
Przykleję mój post spod innego artykułu:
To ja dam własny ranking, autorzy, których artykułów nie da się czytać:
Marek Jura
Chyba obecnie najsłabszy autor na GOLu bo wypuszcza te artykuły w sposób mając po prostu wywołać burze i przyciągnąć czytelników spychając kwestie merytoryczne na drugi plan.
Niby się klikają artykuły ale na dłuższą metę totalnie zniechęcają mnie do działu poświęconego kinematografii tutaj, wręcz zacząłem go odruchowo unikać w ogóle niezależnie od autora.
A sam temat jest o tyle bezsensowny, że po pierwsze:
1) w wypadku DBS anime i manga nie są spójne jeżeli chodzi o sile postaci
2) ba, samo anime DBS jest totalnie niespójne same ze sobą
3) porównywanie DBGT z DBS też jest karkolemne
Do tego takie kwiatki jak to:
Choć nie jest to najinteligentniejsza forma Buu (tą był Super Buu po wchłonięciu Piccolo), dysponuje największą pierwotną siłą.
Nie, najsilniejszą formą Buu był Buuhan i nie podlega to wątpliwości. Przekonanie o tym, że był nią Kid Buu wynika tylko z marnego francuskiego tłumaczenia w anime, manga tutaj jest jasna, był on uznany za formę najgroźniejsza dla świata ze względu na nieobliczalność ale nie najsilniejszą.
Dragon Ball - bicie piany na trzy zmiany. PRÓBOWAŁEM przebrnac przez Dragon Ball Z. Jak dla mnie jest to animowana wersja TANIEJ brazylijskiej telenoweli czy innego Tsubasy. Nie wchodzi mi to nawet z chlebem. Z - wytrzymalem cala - zeby nie bylo.
Dawanie idiotycznych nazw postaci (które były w wersji z lektorem) w nawiasie jest pokazaniem braku szacunku dla tych postaci jak i całej serii Dragon Ball.
A wszyscy tylko o tym Dragon Bulu a tymczasem mają kompletnie gdzieś animację o nazwie Kimetsu no Yaiba, która jest o wiele lepszą bajką.
Nie jestem aż tak znawczynią DragonBalla, by udało mi się zestawić wszystkich bohaterów w taki ranking. Ale kolejny raz widzę, że większość komentujących czyta tylko nagłówki xD szczególnie, jeśli chodzi o mojego ulubionego autora^^ Ludzie, przecież tak dokładnej i wnikliwej analizy siły poszczególnych postaci w polskim Internecie nie ma (biorąc pod uwagę oficjalne artykuły, nie wpisy na forach). A przecież autor nie zajmuje się tylko tym tematem. Tak szczerze mówiąc, im bardziej czynicie z niego super-pisano-złoczyńce nr 1 na GOL-u, tym bardziej lubię go czytać. Z mojego punktu widzenia mogłoby się w tekście znaleźć trochę więcej wyjaśnień dotyczących drugo- i trzecioplanowych postaci, ale od artykułu na kilometr czuć profesjonalizmem i po prostu dobrze się czyta. Panie Jura, nie przejmuj się hejterami, obserwują ten portal głównie dla Ciebie! ;)