Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Czy często jadacie w restauracjach?

05.11.2021 10:41
Qverty
9
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

Prezesi z GOLa typu A.l.e.x doliczajacy po 2000 zł miesięcznie na jedzenie w każdym wątku o zarobkach pewnie codziennie.

Ja tylko na wyjazdach, wolę sam gotować po pracy. Lubię to, jest taniej i wiem co jem.

post wyedytowany przez Qverty 2021-11-05 10:42:11
05.11.2021 10:30
Tal_Rascha
3
1
odpowiedz
Tal_Rascha
209
Never Fade Away

Premium VIP

Średnio raz na tydzień

05.11.2021 10:39
grish_em_all
8
1
odpowiedz
grish_em_all
245
Grish

W ogóle. Jak już nie mam czasu czy sił na samodzielne pichcenie, albo zwyczajnie mam lenia w tyłku i mi się nie chce stać przy garach, to kupię sobie coś gotowego do odgrzania w mikrofali/piekarniku. Jedzenie "na mieście" za drogo wychodzi jak dla mnie

05.11.2021 10:28
1
zanonimizowany1365846
0
Legionista

Ja niestety tak. Aż za często. Ale to z braku czasu na samodzielne gotowanie i bawienie się w zakupy. Czasem się zastanawiam czy się od tego nie uzalezniłem, bo szczerze to czas by się znalazł. Tylko sobie tak tłumaczę, że brak czasu...

A jak jest z tym u was forumowicze?

post wyedytowany przez zanonimizowany1365846 2021-11-05 10:28:55
05.11.2021 10:34
Herr Pietrus
😈
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
Herr Pietrus
230
Ficyt

No ba, jak każdy prezes z GOL-a!
A tak poważnie - myślę, że szczere odpowiedzi mogą naprawdę pokazać w jakich "światach" żyją poszczególni użytkownicy.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2021-11-05 12:21:38
05.11.2021 10:36
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
Asmodeus
38
Senator

1-2 razy w tygodniu jakis takeaway, tylko gdy nie mam czasu zrobic obiadu (np. dziewczyna wraca do domu za 30 minut a ja dopiero skonczylem prace/meeting) albo gdy "mam smaka na maka" (i po prostu sprawdzam nowosci w sieciowkach). A tak? Zal mi wywalic 25 funtow na zarcie, gdy pomysle ze za tyle moge kupic jedzenia na tydzien, figurki warhammera, nowe gry czy cokolwiek innego.

Czsami zreszta preferuje zrobic wiecej jedzenia na 2 dni (np. smazony ryz, bez problemu mozna odsmazyc/odgrzac w mikro) zamiast pozniej ryzykowac dostawe.

post wyedytowany przez Asmodeus 2021-11-05 10:37:44
05.11.2021 10:37
Slasher11
6
odpowiedz
Slasher11
190
Legend

Probowac lokalnych potraw na wyjazdach to jasne, ale na co dzien w polsce to szkoda kasy i zachodu. Tym bardziej ze pracuje zdalnie, wiec musialbym specjalnie wyjeżdżać by zjesc. Bez sensu

05.11.2021 10:39
7
odpowiedz
zanonimizowany1365028
2
Chorąży

Raz na tydzień. I to nie w restauracji, a bardziej w barach mlecznych. Mają często 100 razy lepsze jedzenie i o wiele tańsze niż właśnie w restauracji. Moje ulubione danie to pierogi z mięsem i w barze mlecznym za 10 pierogów zapłacę 7zł, a za prawie to samo w restauracji 16zł. Jednak trzeba trafić na dobry bar mleczny. Raz byłem w jednym mieście w takim barze. Zamówiłem sobie pierogi i ledwo to dało się zjeść.

05.11.2021 10:45
Widzący
😊
10
odpowiedz
Widzący
242
Legend

Średnio dwa razy w tygodniu, i żeby nie plątać, dla mnie restauracja to miejsce z obsługą kelnerską a nie śmiganie z tacką.

05.11.2021 10:48
CheshireDog
11
odpowiedz
CheshireDog
125
Desk jockey

Jedzenie na wynos, jakaś pizza, hamburger, kebab, ramen - 2 albo 3 razy w miesiącu. Głównie w dni kiedy nie ma czasu ogarnąć wartościowego obiadu. Czasem zamiast na wynos jedziemy rodziną pod jakiś dobry food truck lub do knajpki.

Restauracja - miejsce gdzie jest kelner, chce dać napiwek, ceny mogą być wyższe itp. - 1 raz na miesiąc

post wyedytowany przez CheshireDog 2021-11-05 10:48:21
05.11.2021 10:48
Bullzeye_NEO
12
odpowiedz
Bullzeye_NEO
230
1977

w knajpach ostatnio bardzo rzadko, bo mam dwojke malych dzieci, a one skutecznie odbieraja przyjemnosc z wychodzenia do takich miejsc :F

ale dowozy czesto, srednio 2-3 razy w tygodniu, czasu brakuje, a cos jesc trzeba

post wyedytowany przez Bullzeye_NEO 2021-11-05 10:48:52
05.11.2021 10:53
blood
13
odpowiedz
blood
245
Legend

Przeważnie dwa razy tygodniowo. Raz coś zamawianego do domu, raz wyjście w weekend.

05.11.2021 11:00
14
odpowiedz
MaoZendong
5
Chorąży

Raz na miesiąc zjem kebaba

05.11.2021 11:00
15
odpowiedz
zanonimizowany1295728
18
Generał

Codziennie.

05.11.2021 11:13
kali93
16
odpowiedz
kali93
192
Isildur

Zależy od wielu czynników. Potrafi być tak że przez kilka tygodni nic nie zamawiam by potem cały tydzień jeść na mieście. Tak jak u Ciebie autorze najczęściej wynika to z lenistwa. Ale nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Po prostu lubię jeść na mieście:)

05.11.2021 11:22
17
odpowiedz
zanonimizowany1365851
0
Legionista

Raz na tydzień się zdarzy.

05.11.2021 11:24
Paudyn
18
odpowiedz
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

Srednio wyjdzie pewnie raz na tydzien, wliczajac w to dowozy.

post wyedytowany przez Paudyn 2021-11-05 11:24:44
05.11.2021 11:24
19
odpowiedz
toyminator
81
Senator

Nie.Tylko jak jestem na wakacjach.A to i nie zawsze.Bo jak mam możliwość,to robię sam. A przeważnie podróż wygląda tak,że jedziemy,namiot,i żyjemy jak wilki ;DAle parę razy zawsze,bo jadę gdzieś,głównie żeby skosztować lokalnych dań,i dla przyrody. Więc te 2-3 razy trzeba na wakacjach w restauracji jeść. I co jest restauracją a co nie?dla mnie restauracja,to tam,gdzie są różne dania. Pizzerii czy Burgerowni,nie traktuję jako restaurację.
Więc ogólnie do restauracji nie chodzę.Na pizzę czy na burgera tak.Ale przeważnie na wynos albo z dowozem.I to łącznie dwa razy do roku. Raz do roku pizza,raz do roku burger, bo mam blisko dwie niezłe knajpki .A nie chodzę,bo nie lubię.I drogo. Wolę sobie sam zrobić. A że jestem na fazie,że sprawdzam kalorie,białko,i inne te zdrowotne pierdoły,to tak muszę ;D Aż mi się faza nie skończy.

post wyedytowany przez toyminator 2021-11-05 11:26:18
05.11.2021 11:24
Ppaweł
20
odpowiedz
Ppaweł
63
Senator

mniej niż rzadko czyli wcale

05.11.2021 11:27
21
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Raz czy dwa razy w roku czymś lepszym niż kebsiarnie/pizzerie/maki, w tych drugich... parę razy w roku przejazdem (drive-by).
Nie licząc imprez typu wesela i pogrzeby...

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2021-11-05 11:27:22
05.11.2021 11:27
maciell
22
odpowiedz
maciell
122
Senator

Ja nawet pizzy juz nie zamawiam. Robie lepsza samemu.Przewaznie w piatek robie ciasto to okolo 15 minut roboty. Ciasto ladnie sobie pracuje przez dobe. W sobote pod wieczor to jakies 30 minut roboty. Z tego 15 to sie nagrzewa piekarnik.Na dowoz z popularnych pizzeri u mnie sie czeka okolo 1h. Restauracje to jakos 2 razy w miechu na wyjazdach. No, ale poziom w wiekszosci w tych co jadalem to nic specjalnego. Domowe gotowanie spokojnie to przebija. No i wiemy co jemy.

05.11.2021 11:35
Lechiander
23
odpowiedz
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Najpierw trzeba je mieć. :D
Restauracje. :)

post wyedytowany przez Lechiander 2021-11-05 11:35:23
05.11.2021 11:36
elathir
24
odpowiedz
elathir
103
Czymże jest nuda?

Zależy, są takie tygodnie, że wcale, są takie, że z 3 razy to spokojnie.

Zależy od tego ile wychodzimy z domu.

Jak pracowałem z biura a nie z domu to w zasadzie obiad codziennie ze względu na wygodę zamawiało się (nie lubię odgrzewanego żarcia w mikrofali, w domu nawet jej nie posiadam, wolę odgrzewać w piekarniku lub na kuchence).

Sporo zależy tez od tego jak zdefiniujemy restaurację, czy zwykle knajpy typu pizzernia tez się liczą?

Inna sprawa, że o ile mała da trochę spokoju to z żoną gotować lubimy i naprawdę umiemy, więc po knajpach to raczej chodzimy w celu spożycia dań, których w domu albo nie chce nam się robić bo za dużo pierdzielenia się, albo nie potrafimy lub się nie opłaca (nie będę kupował grila gazowego by zrobić przyzwoitego burgera lub stek bo z piekarnika/patelni to nie to samo co z dobrego rusztu).

No i z raz w miesiącu jakaś lepsza knajpa (wiecie, taka gdzie karta win jest dużo dłuższa os karty dań).

post wyedytowany przez elathir 2021-11-05 13:42:07
05.11.2021 11:40
25
odpowiedz
4 odpowiedzi
Iutz
6
Generał

Moje dzieci mi oficjalnie powiedzialy, ze jedyna pizza przez nie uznawana to ta ktora ja im zrobie, zadnych take-awayow.
Lubie gotowac, a ze pracuje z domu, to znajde sobie zawsze czas na cos nowego.

Fast foody bardzo sporadycznie z reguly jak sie z dzieciakami na basen pojedzie czy jakies inne zajecia.
Inna sprawa to postrzeganie takiego Maca czy Burger Kinga / KFC w Polsce i w UK, mam nadzieje, ze sie to powoli zmienia, ale Mac w UK to jedzenie tylko wtedy kiedy trzeba cos zjesc na szybko i nie dostac sraczki (czego nie mozna powiedziec o kfc niestety) syf kila i mogila.

05.11.2021 12:30
Jedziemy do Gęstochowy
26
odpowiedz
1 odpowiedź
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Mac często i KFC rzadziej. A z takich bardziej eleganckich miejscówkach to nie jadam, po tym jak kiedyś w jednej z nich zakupiłem faszerowaną paprykę za 3 dychy ponad, a to było tylko na dwa gryzy...

05.11.2021 21:35
PrzemoDZ
27
odpowiedz
PrzemoDZ
133
Legend

Jak pracuję z biura, to zawsze zamówię jakiś obiad. Jak z domu... to zależy czy ma kobieta też z domu- jeśli tak, to coś sobie zrobimy, a jak idzie do biura, to ja coś sobie zamawiam, bo przecież- "nie opłaca się gotować dla jednej osoby" (tak sobie wmawiam)
Do restauracji wychodzimy ze 2-3 razy w miesiącu- żeby się ruszyć z domu, zjeść coś czego sami nie zrobimy, posiedzieć ze znajomymi.

Nigdy za to nie jadłem na mieście śniadania. Oczywiście, nie chodzi o ofertę śniadaniową w maku, czy hot-doga ze stacji złapanego rano w drodze do pracy- tylko o knajpy które w śniadaniach się specjalizują. Musze kiedyś spróbować :)

post wyedytowany przez PrzemoDZ 2021-11-05 21:50:21
05.11.2021 21:40
BartekTenMagik
28
odpowiedz
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

W życiu byłem razy tyle, że policzyć bez problemu na palcach jednej ręki :)

05.11.2021 21:53
ddawdad
29
odpowiedz
ddawdad
70
Przegryw

Od czasu do czasu zjem coś w jakiejś pizzerii, ale ogólnie raczej staram się wszystko brać na wynos.

05.11.2021 22:02
30
odpowiedz
GoHomeDuck
65
Senator

Nie lubię jadać w restauracjach, lubię spokój gdy coś jem.

05.11.2021 22:51
lifter
31
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Dosc czesto kupuje jedzenie na wynos, bo jestem leniwy i nie chce mi sie babrac w kuchni za czesto. Albo zagladam po drodze do miejsc, gdzie podaja jedzenie, ale restauracjami bym tego nie nazwal - od fasfodow, po rozmaite bistra, czy chinsko-wietnamie lokale, czy sushi-bary.

Natomiast przez "jedzenie restauracji" to rozumiem wyprawde do dobrego lokalu z kelnerska obsluga, somelierem etc. gdzie spedze kilka godzin, jedzac przystawki, zupe, danie glowne, deser i pijac dopasowane do dan wina, to tak gora raz w miesiacu, bo raz ze wydatek dosc konkretny jak sie idzie we dwoje i nie bawi w cebulenie, a dwa ze wymaga to czasu i nastroju. Trraktuje to raczej jak relaks i ciekawe doswiadczenie kulinarne - dla zasady zamawiamy dania, ktorych za diabla sami nie potrafilibysmy stworzyc, bo wymagaja juz sporego kunsztu kulinarnego i posiadania specjalnych urzadzen do np. gotowania sous-vide w oleju etc.

post wyedytowany przez lifter 2021-11-05 22:55:16
05.11.2021 23:15
33
odpowiedz
diunadiuna123
1
Chorąży

Czasami ale tylko w lepszych.

05.11.2021 23:16
legrooch
34
odpowiedz
legrooch
237
MPO Squad Member

W tygodniu roboczym to tak 3-5 dni zamawiane.
W tygodniu domowym to tak maks 2.

06.11.2021 00:20
WolfDale
35
odpowiedz
WolfDale
79
~sv_cheats 1

Tutaj sami prezesi, więc my przeważnie jadamy śniadania i obiady oraz kolacje w najlepszych restauracjach. Często też zapraszamy redaktorów GOLa do wspólnego posiłku, aby chociaż przez chwilę poczuli wyższy poziom.

post wyedytowany przez WolfDale 2021-11-06 00:20:42
16.08.2023 17:14
37
odpowiedz
Vie
33
Pretorianin

1-2 razy w miesiącu jakiś kebab albo pizza ze sprawdzonych miejscówek. Przed narodzinami bombelka częściej, bo i czasu było dużo więcej (samodzielne gotowanie jest szybsze niż wycieczka do lokalu, zwłaszcza jeśli robi się coś na 2-3 dni), i kasy - z jednej wypłaty 3 osoby utrzymać wymaga jednak pewnych ograniczeń na innych polach.

Poza tym pomijając już kwestię finansową czy czasową, to rozsądnie dobrane domowe jedzenie jest zwyczajnie dużo zdrowsze i człowiek lepiej się po nim czuje. Jak się przywyknie, to nie ma się ochoty na śmieci w barach i byle jakich knajpach. Do tego parę razy już mi się zdarzyło nawet w normalnych restauracjach trafić na półsurowy kawałek mięsa czy też mieć później problemy żołądkowe. Albo dostać coś, co jestem w stanie lepiej zrobić sam. A co do zasady poza domem/z dowozem biorę wyłącznie to, czego albo nie jestem w stanie sam zrobić, albo lokal zrobi to lepiej.

A jak członkowie rodziny mają różnego rodzaju alergie pokarmowe, to już w ogóle jedzenie poza domem można praktycznie skreślić. Jedno nie może tego, drugie tamtego i nagle 90% miejscówek w promieniu kilkunastu kilometrów odpada. Można by rzec, że problem rozwiązuje się w ten sposób sam. No i okazuje się, że taka np. pizza bezglutenowa własnej roboty może smakować prawie tak samo dobrze, jak prawdziwa ;)

post wyedytowany przez Vie 2023-08-16 17:17:15
16.08.2023 17:20
Szlugi12
38
odpowiedz
Szlugi12
114
BABYMETAL

No cóż, w moim przypadku to głównie na dowóz albo mcdrive w mcdonald był grany, ewentualnie kebaby, tak szczerze to 1000 zł miesięcznie szło na takie żarcie, ale jak się zorientowało po czasie (hehe) ile to pieniędzy poszło plus waga prawie 110 kg to człowiek się opamiętał. Teraz jak 4 razy zjem mcdonalda w miesiącu to będzie cud, a waga zjechała na 95 kg i lecę dalej z w dół, a w poważnych restauracjach raczej nie jadam, chyba ze obiady na dowóz, teraz trochę zdrowiej.

05.11.2021 10:30
mohenjodaro
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Zdefiniujmy często. Raz na kilka dni (oczywiście liczę też dowozy), jak mam ochotę na coś typu burger, pizza, jakaś randka itd.

05.11.2021 23:11
Megera_
32
odpowiedz
1 odpowiedź
Megera_
143
Furia

Ja bym chciała codziennie! Tylko jeszcze sponsora nie znalazłam ;)

Najczęściej samodzielne gotowanie, średnio 1x w tygodniu jedzenie na dowóz. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam w restauracji.

Bo umówmy się, ale fast foody/osiedlowe bistro to nie restauracje.

A nawiązując do powyższej dyskusji o standardzie np. KFC, to chciałam tylko zostawić, tak dla potomności... że w KFC "klasyczny kubełek" jadłam tylko raz. Pierwszy i ostatni, po tym, jak zamiast skrzydełka znalazłam kawałek klatki piersiowej, pięknie wypanierowany. Dziękuję za takie "standardy" :)

16.08.2023 13:39
36
odpowiedz
1 odpowiedź
adamniecik
1
Junior

Witam jeśli szukacie dobrej restauracji z pysznym jedzeniem to radzę skorzystać z serwisu [link] sam korzystam bardzo często i radzę!

post wyedytowany przez adamniecik 2023-08-16 13:41:28
Forum: Czy często jadacie w restauracjach?