Nie wiem serio czy jest sens by nad tą grą dalej siedzieli.
Dopóki nie poprawią gry to niech siedzą i do usranej śmierci nad nią - mogli nie wydawać bubla.
Gra w wielu aspektach to szrot, którego już nie da się poprawić, bo wady są zbyt głębokie.
To niech przepisują od nowa cały kod, mnie to nie obchodzi.
A co do samego newsa - no żenująco słabo, jeśli kolejny patch do cyberpunka nie poprawi znacząco gry, mimo tak dużej przerwy, to cóż - dno.
To jest dobra gra, ale na raz niestety. Oczywiście oceniam grę po przejściu jej po patchach 1.3. Nie żebym nie chciał do niej wracać w przyszłości, bo ten świat jest piękny, ma swój urok, ilość i dokładność detali jest porażająca, narracja jest świetna, postacie mają swoje charaktery, a zadania główne i poboczne-fabularne też wciągają. Sam świat tez chce się eksplorować, ale im dłużej się w nim jest i eksploruje go, tym bardziej się widzi, że z pozoru żyjące i tętniące życiem miasto jest jednak martwe i puste. CDPR mieli piękną wizję i mnóstwo fajnych pomysłów, ale zostali przykro zweryfikowani przez ograniczenia swojego silnika, niedopracowanie gry przed premierą i przez głupie decyzje na szczeblach zarządzających.
Wszystko wskazuje na to, że CD Projekt poniósł technicznie porażkę, ale finansowo odniósł zwycięstwo, choć pytanie czy można się cieszyć z pieniędzy zarobionych za nieskończoną grę. Teraz natomiast chyba starają się robić dobrą minę do złej gry. Podejrzewam że oni nie mają już żadnej koncepcji na tę grę, ale nie chcą oficjalnie przyznać że nie ma już sensu zajmować się Cyberpunk 2077. Cała sytuacja jest żenująca.
Ktoś myślał, że będzie inaczej? Gra w wielu aspektach to szrot, którego już nie da się poprawić, bo wady są zbyt głębokie. Nakłamali, zarobili swoje, teraz zacznie się faza opóźniania i może w 2022 wydadzą z patche i kilka kurtek albo jakieś auta, a potem powiedzą, że to tyle.
Pod warunkiem że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Haha hahahha buahahah... Dobre. Nie mam pojęcia jak oni doprowadzili ten projekt do takiego stanu że minął rok i praktycznie żadnych znaczących postępów nie widać. Widziałem Indie developerów którzy w tym samym czasie w 2-4 osobowych zespołach tworzyli więcej zawartości niż CD-Projekt. Żałosna firma. Widać po zwolnieniach że nadal są w czarnej dupie. Liczyłem że 10 grudnia coś dadzą w ramach rocznicy ale widzę że mają wywalone na wszystko.
A ja wciąż mam nadzieję, że gierkę "odratują". Po prostu doszli do wniosku, że skoro już i tak mają zrypaną opinię po całości to lepiej w spokoju zająć się grą i wrócić z hukiem niż co miesiąc dawać mniejsze patche żeby potem ponownie zmieniać to co w nich wprowadzili.
A jak nawet zostawią tę grę w takim stanie w jakim jest to też nie ma co rozpaczać. Nie było to zapowiadane arcydzieło, ale i tak zapewniło mi znacznie lepszą rozrywkę niż większość gier w jakie grałem.
czekam na njusa 'Cyberpunk 2077 bez dalszych aktualizacji i DLC'
A jak pisałem parę miesięcy temu że nad Cyberpunkiem tylko kilka osób siedzi to mnie wyśmiewali...
Fajnie, kupiłem rok temu na premierę "pełną wersję gry" a tu się po roku okazuje, że wciąż nie mogę w nią zagrać bo jest w stanie co najwyżej wczesnej afly, mimo że taka informacja nigdzie nie była zawarta xD. Mimo tego, że gra fabularnie się trzymała bardzo solidnie, a mechanika walki i model strzelania był na tyle dobry, bym był w stanie ocenić tą grę pozytywnie, tak uznałem, że nie warto się babrać w tych wszystkich błędach i lepiej poczekać aż wydadzą jakąś konkretną wersję. No i widzę, że jeszcze sobie troszkę poczekam xD
Smutne to jakieś takie, gdy patrzę na poczynania twórców to odnoszę wrażenie że czekają na moment kiedy wszyscy już oleją ten tytuł i przestaną o niego pytać oraz pisać. Napompowana została bańka przed premierą do granic możliwości, a potem zrobili swoje i można się rozejść.
Ja liczyłem na coś więcej, ale zdałem sobie sprawę że już nic więcej nie będzie w tym temacie zrobione - można się rozejść.
Niestety z każdym kwartałem to coraz bardziej trąci Andromedą i niekończącymi się obietnicami i zapewnieniami które po prostu z czasem wymęczyły ludzi i sprawa coraz bardziej zaczęła przycichać, aż w końcu gdy ogłosili zaprzestanie prac- nikogo to już nie obchodziło.
CDPR włożyło sporo pracy w łatanie gry, ale to jest wsparcie godne łatania 'normalnej' gry. Tutaj wiele osób oczekiwało gruntowniejszej przebudowy produktu i niestety na nią się nie zanosi.
Czekać jeszcze kolejne pół roku albo rok w nadziei że może coś się poprawi? Gra na pewno będzie ulepszona ale to nie jest ta skala zmian. Chyba pozostanie czekać na CP2077 2 by zobaczyć przebudowaną policję, ruch uliczny czy rozbudowę elementów jak kontakty i prezentację całej znajomości z fixerami, czy jak tam się oni nazywali.
No to jak ciupią te akutalki do CP, to dlaczego nextgen patch robiony przez kogoś innego do Wiedźmina 3 został opóźniony?
Aż boli jak ukochane studio upada tak nisko i może upaść jeszcze niżej :(((
Większą armię marketingowców powinni zatrudnić i większe pieniądze na tęczowe koszulki powinni wydać... a programiści do łatania i poprawiania mechanik? Who cares. Modern game developer pełną gębą, jeszcze tylko za usuwanie nieodpowiednich treści ze swoich gier powinni się zabrać... a i niech se Kiciński pensje obetnie, w sumie już premie za CP sobie wypłacił...
Szkoda, bo w dodatki chętnie bym zagrał, ale jeśli tak ma to wyglądać to nie chce mi się czekać na coś co może nigdy nie wyjść...
Teraz oczekiwałbym już jedynie szczerości ze strony CDPR.
Prosty komunikat: nic już więcej za bardzo nie naprawimy, a dodatki sobie odpuszczamy.
Ja to i tak poczekam aż grę połatają do końca, wydadzą wszystkie dlc, to wtedy przejdę grę po raz drugi. Pierwszy raz przeszedłem po premierze inie uświadczyłem jakiś szczególnych bugów w grze. Gra według mnie była dobra (wiadomo, bez porównania do Wiedźmina 3), ale rozumiem ludzi którzy czują niedosyt i rozczarowanie.
Ciekawe czy ostatecznie nie zdecydowali się na "give up". Pod pozorem pracy nad kolejnymi dodatkami przez rok cześć graczy zapomni o istnieniu gry i potem po ci odpuszcza i wycofaja się ze wspierania gry. Trochę nieładny gest wbrew temu co obiecali, jeśli okaże się to być prawdą...
Ciekawe czy dalej mają jakieś plany co do dużych dodatków, może po aktualizacji na nową generacje jakoś zwiększy to liczbę graczy i wtedy? Chociaż ilu będzie chętnych na powrót?
Śmieszne w sumie jak kilka miesięcy temu był ten niby wyciek z epic store listy dlc do cyberpunka gdzie była masa darmowych i 3 płatne i ludzie się nakręcali że ooo super darmowe dlc z gangami albo coś. I wszyscy to brali za pewniak bo przecież poważna firma nie porzuci gry jak bethesda czy ubisoft...a nie czekaj :)
Cóż za zbieg okoliczności - wczoraj zainstalowałem i odpaliłem CP77 po kilku miesięcznej przerwie, zeby zobaczyć czy 1,31 wniósł jakieś znaczące zmiany...
I wniósł!
- Gra na mojej mocarnej 1050ti trzyma 30 klatek - ponieważ miasto opustoszało calkowicie!
- policja nie spawnuje się za plecami podczas radosnego mordowania ludności - ponieważ nie pojawia sie w ogóle! Stoje na środku skrzyżowaniu siejąc chaos i nagle z 4 gwiazdek robi się zero, a glin jak nie było tak nie ma!
Także super gra, taka dopracowana!
Trochę szkoda. Czekałem na nowe łatki i większy update związany z wypuszczeniem wersji na nowe konsole. Mam przegrane z 10h i nie mogę się zabrać, żeby przysiąść i dokończyć. Wiem po tych 10h, że będę się dobrze bawił, ale raczej tylko raz.
CDPR to studio jednej gry tak jak zresztą przewidywałem jeszcze przed premierą. Dałem się nabrać co to nie będzie preorder poleciał, dodatkowo kupiłem to na gogu, mało tego mam ps5 z cyberpunkiem w zestawie(gra pudełkowa) więc teoretycznie zapłaciłem dwa razy. Akurat to, że mam na ps5 było po pierwsze spowodowane niezłą ofertą a po drugie najważniejsze liczyłem na next gen patcha który pozwoli mi to przejść w znacznie lepszej jakości niż na moim PC dla którego osiągnięcie 60fps możliwe było na ultra bez nvidia hair w wiesiu 3. Miałem nadzieję, że gra dostanie next gen patcha + dostanie DLC(przynajmniej je ogłoszą) i te dlc przy okazji bycia DLC poprawią też podstawową wersję gry i będzie to niczym wiedźmin edycja rozszerzona co da nam po prostu kawał dopracowanej gry a ja przejdę ją drugi raz. Wiedźmin 3 jest zdecydowanie dużo bardziej dopieszczony pewnie znajdą się ci co powiedzą że był zły na premierę - ok optymalizacja leżała ale fundament gry został praktycznie niezmieniony(jedynie okienko medytacji i ekwipunku przerobili?) i wygląda tak jak w dużej większości zaplanowali to twórcy od początku(sporo rzeczy wycieli ale jednak zostawili na tyle contentu aby to wszystko zatrybiło), był konkretny cel i zrobili grę dekady. Tutaj zbyt duże ambicje, średnio utalentowany zespół(chociaż i pewnie znalazło się też kilku weteranów pewnie i nawet ci którzy robili nad w3). Na pochwałę na pewno zarys fabuły, styl artystyczny( tak samo jak wiedźmin 3 który może nie jest tym czym był na e3 ale w 2021 wygląda nadal świetnie ciekaw jestem jak cp2077 zniesie próbę czasu ale tam modele postaci są akurat luks). Cyberpunk 2077 mógłby w dalszym ciągu być genialną grą gdyby ożywili świat pododawali jakieś atrakcje-interakcje, połatali to co jest najbardziej zabugowane i zreworkowali mechaniki. Obecnie CP2077 jest tylko dobry.. i to wyłącznie na mocnym PC. Oceniłbym ją teraz na takie 7,5/10.
Szkoda programistów CDPR - miast w spokoju dopracować tytuł, teraz muszą, przez głupotę (czy chciwość, jak kto woli) Zarządu. Uprzedzając odpowiedzi typu "Dobrze im tak" - pracując w firmie, tworzysz produkt, idzie dobrze, są postępy; nagle szefostwo "Zmieniamy kierunek", i znów musisz zmagać się z problemami, po x latach widzisz finisz za hotyzontem i nagle szef "Dajemy do tłoczni" i w ten sposób rynek dostaje bubel techniczny, a ty kolejne lata spędzasz przy tym samym tytule, zamiast zacząć coś nowego i jeszcze społeczność wrzuca Cię do jednego wora z szefostwem, obsmarowując i jadąc jak po burej kobyle - fajne uczucie, co?
A) "To czemu się nie zwolnisz" - a masz pewność , że szybko pracę i zarobki będą podobne, może ekipa z którą współpracujesz jest świetna i szkoda, jej opuszczać; zresztą sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. Bo od wyzywania na lewo i prawo nie brakuje, a sami nie jesteśmy święci
Uznacie mnie za dziwaka - śmiało nabijajciee się, ale podkreślę, że należy dostrzegać drugą stronę medalu, widzieć w drugim "tylko" człowieka i...poza wyobraźnią, konsultować swe działania z osobami, którzy pracują i kreują Waszą wizję. a to towarzysze z Zarządu spartaczyliście. I partaczyć będziecie, póki finansowo nie podupadniecie (lub interes Chińczykom w pakiecie większościowym kontrolę dacie, a tak nisko upaść takiemu gigantowi nie uchodzi)
W komentarzu na górze wątku czytamy:
To niech przepisują od nowa cały kod, mnie to nie obchodzi.
I wiecie co?
Patrząc na obecny rynek gier... to wydaje mi się, że CDPR, jeśli dobrze to rozegra, jest w stanie zarobić kolejne 1,5 mld (co najmniej!). I to bez żadnego problemu z PR-em, ani bez posypywania głowy popiołem!
Wystarczy w 2023 wydać REMAKE.
Co więcej, myślę, że jeśli nie porzucono marki, to ludzie z CDPR już jakiś czas temu na to wpadli.
A ja dalej czekam z zakupem... No coz, i tak mam Red Dead 2 do przejscia i Dying Light 2 juz blisko premiery.
A ja przeszedlem na 1.31 i jest to moja gra roku. Mialem naprawde dola przez tydzien, ze to juz koniec. Postaciami, fabula, miastem nie ma na dzien dzisiejszy drugiej takiej gry i kropka. Gra na Ultra RTX z HDR wyglada oblednie. Z modem do sterowania pojazdami na padzie jezdzi sie lepiej niz w FH4. Mialem tylko jeden blad, ktory umniemozliwil mi dalsze przejscie gry. Nie zaladowal sie skrypt.Musialem zaldowac save i powtorzyc 5 minut gameplaya. Gra wymaga dobrego kompa. Bez szybkiego SSD nie podchodz. Osobiscie uwazam, ze gra ma problemy z streamingiem. I to powoduje najwiecej bledow. W sumie 1 przejscie zajelo mi 150+h, a i tak nie zrobilem wszystkiego. Nie zaluje, ze zakupilem po premierze. W sumie meczy mnie czytanie placzkow, ktorzy nie ograli gry. Maja jakas swoja chora wizje gry i sa zli na CDP, ze nie dala rady. Gra powinna byc w piekarniku jeszcze conajmniej 2 lata. No, ale podpisalo sie umowy, wzielo kase od rzadu Polskiego. Zrobilo hype. Przesunelo premiere wiec musieli w koncu musieli wydac. Nie zrobili niczego czego nie uskuteczniaja inni wydawcy gier. Dla mnie CP2077 i tak jest 9/10.
Ale to byl skok na kase :D Jak dobrze, ze ja tego jeszcze nie kupilem. Kiedys oczywiscie zagram bo duzo pozytywnych opini mimo wszystko jest apropo fabuly, ale podejscie tej firmy do tej produkcji to jest "jak nie wypuszczac gier" bestseller 2077 :D
Mogliby już laskę polozyc na tą grę itak juz jej nie naprawia i robic Wiedźmina reboot albo Wiedzmina 4.
Bardziej bym oczekiwal patcha do Wiedzmina 3, ktory wyciagnie wszystkie soki z Xbox series X (moze 4K w 60 fps i z raytracing?).
Niech od razu powiedzą że odwiedzają grę na kółek. Przynjamniej szczerze będzie. To jest singleplayer a nie jakąś grą długo żyjąca. Wydajemy latamy i lecimy dalej. Oni latają grę w którą już prawie nikt nie gra. I raczej nikt nie myśli że do gry wróci. Brakuje jej zawartości. A jeżeli oni zawartość dodadzą to nikt nie zauważy bo nikogo to już nie będzie obchodziło
Moim zdaniem robią Enhanced Edition. Nareszcie trochę pohamowali swój dział marketingu i może w końcu wzięli się za robotę. EE jest bardzo potrzebne, bo gram w Cybera od premiery i nadal nie mam chęci, żeby skończyć chociaż fabułę.
Jak dla mnie to Cyberpunka mogą ocalić jedynie moderzy. Już pokazali, że działają szybciej od REDów i niektóre poprawki zrobili zanim pojawiły się w oficjalnych łatkach a i tak niektóre lepsze efekty dają w wykonaniu fanów. Ogólnie gra nie jest zła. Przeszedłem całą na początku roku i przyznam, że mimo błędów bawiłem się bardzo dobrze. Historia jest ciekawe i chce się ją śledzić, strzelanie i walka dają mnóstwo frajdy i jest trochę sprzętu do zbierania. Z błędów drażniło mnie zacinanie się przeciwników (w niemal każdym starciu z grupką przynajmniej jedna postać musiała się zawiesić za osłoną i siedziała tak bez ruchu nawet gdy stałem metr od niej i do niej strzelałem) i zachowanie policji. Rzeczy jak brak ciekawych aktywności pobocznych czy puste tereny poza miastem spokojnie można by było naprawić w dodatkach.
To jest takie słabe... Ile można mieć cierpliwości w oczekiwaniu na poprawę stanu gry AAA, która miała premierę rok temu? W dodatku to słabe zasłanianie się "transformacją" na agile, który przecież wymaga aby pracować nad funkcjonalnością iteracyjnie i cyklicznie wydawać małe komponenty, a nie pisaniu wersji kobyły przez 2-3 lata, żeby potem wyrzucić wszystko do kosza, bo Badowski chce Keanu Reevesa... To jest postępowanie zupełnie na opak z przyjętą metodologią. Nie wiemy nawet o czym będą ani DLC, ani dodatki, ani jakich "core features" oczekiwać, zero informacji od community managerów, zero informacji od developerów... Zostaje tylko okłamywanie inwestorów na giełdzie optymistycznymi mrzonkami. Jeśli faktycznie pracują iteracyjnie to trochę informacji powinno już do nas spłynąć po roku.
Z gó..a bata nie ukręcisz. Ta gra poza fabułą, to jeden wielki śmietnik. Boje się o Wiedźmina. Widać, że panuje u nich duży bajzel i na tym bajzlu będzie tworzony Wiedźmin. Masakra co oni zrobili z tym studiem... Mieli wszystko i spieprzyli
Grę przechodzę na ps4pro i w tej chwili działa nieźle. Mam ponad 40g, a jeszcze dobrze drugiego aktu nie rozkręciłem ;) Chętnie ogram w przyszłości jeszcze raz ale na PC i jeśli wreszcie zostanie skończona i wydadzą wersję GOTY.
Aaa tam, wszyscy się czepiacie. Przecież to gra na 9 ;)
O ile nigdy nie mam pretensji to ocen gry na gry online to tu po prostu dali ciała .Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wystawienia ta wysokiej oceny grze która a jest bublem na każdej płaszczyźnie.
Dziwne, że Keanu jeszcze się nie odniósł do cienizny którą rozreklamował swoją osobą.
Z drugiej strony może i nie dziwne. On wszyscy swoje zarobili :)
Nie wiem co tam się dzieje. Wiedźmin 3 miał patche co tydzień. W 3 miesiące od premiery był już ukończony. A tutaj? Poddali się? Co ci ludzie tam robią, przecież ich nie pozwalniano.
Niestety Sarseth ma rację, gra nie do naprawienia. Był na to czas w kilka tygodni po premierze. Minął już rok i to nadal jest beta. Nawet jak wyjdzie niechciane i niepotrzebne dlc to mało kto to teraz kupi, bo wszyscy już zapomnieli o czym była fabuła, a sam gameplay był zbyt powtarzalny, żeby wciągać. To nie jest świat którego się pragnie, tak jak to było z wiedźminem.
Buahahhahahahahahahaha :D a jak pisałem blisko rok temu, że w rok tego nie naprawią to mówili, że co ja wiem :D buahahahahahah :D polskie cudowne dziecko IT okazało się jedną wielką ściemą ;D zapamiętajcie moje słowa: CDP WIE, że z tej zbuki dobrego jajka już nie będzie.
Tak sobie myślę, że tak właściwie to nie CDP Red stanowi tu problem ale konsumenci.
W normalnym świecie ludzie zaczekaliby do premiery gry, pierwszych recenzji i popremierowych pokazów, a gdyby próbowano wcisnąć im bubel to zrobili by taką chryje, że twórcom poszłoby w pięty. Tymczasem mamy to co mamy.
Konsumenci jak zawsze widzą problemy u kogoś (tak CDP też nie jest bez winy) ale nie u siebie. Więcej zamówień przedpremierowych było trzeba składać i jeszcze mocniej cieszyć się na te alfy i bety, które się dostaje w dniu premiery. A opinie o świadomym kupowaniu bubla, z nadzieją, że może kiedyś go naprawią, wolę przemilczeć.
Konsumenci nauczyli branżę, że może na nich nalać, no to branża na nich leje.
Najgorsze jest to, że gracze niczego się nie uczą na swoich i cudzych błędach.
No i są jeszcze pismaki (bo dziennikarzami trudno ich nazwać). To co odwalił CDP z Cyberpunkiem, czy inni twórcy w podobny sposób ze swoimi grami, powinno być raz w tygodniu przypominane i srodze piętnowane do końca świata i jeden dzień dłużej, do porzygu, aby wryło się głęboko w ludzkie łby, ku przestrodze i dla dobra ogółu. Tymczasem cisza, a zamiast tego, jaką to dobrą grą jest Wiedźmin 3 (fakt taką jest).
Nie wiem serio czy jest sens by nad tą grą dalej siedzieli. Swoje zarobili. A nowego Wiedźmina i tak ludzie kupią. Natomiast świata CP jak nie będą kontynuowali to nic się nie stanie. Jeśli będzie Thorgal to też się sprzeda, bo do Wiedźmina będzie się porównywało.
Czy jest jakiś biznesowy sens naprawiać grę która swój rekord sprzedaży już miała? Przecież to walka o grosze teraz. A żeby sprzedać nowego Wiedźmina czy Thorgala - nie potrzebują dobrze działającego CP2077.
Do tego nawet jak grę naprawią i są gracze tacy jak ja, że CP2077 to był ostatni preorder jaki zrobili od firmy której ufają - to i tak kupię jak już wyjdzie np Thorgal i wyjdzie że gra jest dobra. Więc jedyne co muszą to skupiać się na kolejnych grach. Ot gra do zapomnienia ;p
Ale to moja skromna opinia.
Jak zwykle wysyp wielkich profesorów i ekspertów od dewelopingu i biznesów, itp., jak i wróżbitów i czarodziejów.
Pożyjemy, zobaczymy.
Najpierw jest ..., żeby zostawili ten chłam, że to trup, a później rozgoryczenie, że jak to nie będzie kolejnym dodatków i aktualizacji.
Zawsze jak jest jakiś news o Cyberpunk 2077 to ma największą liczbę komentarzy od innych, ale przecież ta gra nikogo.
Prawda, hajp był nieadekwatny do jakości finalnej produktu. Gra nie zrewolucjonizowała świata gier, nie była jego zbawcą. Ale... Cyberpunk 2077 dalej jest świetną grą. Przechodzę właśnie trzeci raz, tym razem chcę zrobić na 100%.
Tak jak inni już wcześniej pisali - tej gry nie da się naprawić. Ona po prostu działa i to wybornie, o ile ma się mocny komputer. Grałem na premierę, jedyny błąd, jaki mnie się trafił przez 40 godzin rozgrywki, to wywalenia, trzykrotne w tym czasie, do pulpitu. Ale powtarzam - mam mocną maszynę. Konsolowych wersji nawet nie komentuję, bo dali dupy po całej linii.
Za drugim ogrywaniem już nie wywalało do pulpitu (patch 1.20), jedyny bug, jaki mnie się trafił, to lewitujące sygnalizacje świetlne na przejściach dla pieszych i niekiedy problemy z fizyką pojazdów/obiektów.
Za tym razem, już teraz trzecim - 10 godzin rozgrywki - ponownie drobne, powtarzam, DROBNE bugi z fizyką gry i lewitujące sygnalizacje świetlne.
Ci, co narzekają, oczekiwali tego, co obiecano w napompowanym baloniku hajpu przed premierą gry. I nie dostali tego. I nie dostaną tego nigdy. W żadnej grze. Nie, nie będzie mesjasza gier wideo, nie powstanie taki. Ale powstaną świetne gry i taką grą bez wątpienia jest Cyberpunk 2077.
Zamiast skupić się na "naprawianiu gry" i spełnienia wygórowanych oczekiwań ludzi, mogliby dodać nową zawartość. Nowe kampanie, jak w Wieśku 3, tak samo wielkie, epickie historie jak główny wątek fabularny podstawki. I będzie gites. Niech zbawienie świata gier zostawią innym i po prostu przestaną tak bardzo iść w odrealniony marketing i pompowanie balonika hajpu na rzecz nowego kontentu.
cały rok ciężkiej pracy a nawet i więcej potem będzie królewskie otwarcie a wszyscy hejterzy będą się wstydzić !